(50/h) Okolice Osiecka, niepozorny las mieszany i gesty, nie bardzo przyjemny do chodzenia. 3 godziny spaceru i 3 osoby - 2 koszyki grzybow. Glownie dorodne podgrzybki ale sporo prawdziwków i koźlarzy, troche maślaków. Znakomite grzybobranie!
(80/h) Dziś zrobiłem przebieg przez cały las... Po, co ? Proste z pytaniem ile to jeszcze potrwa. Widać, że prawusy już słabiej więcej koźlaków, są podgrzybki. a Liczbowo 120 prawdziwków (trafiłem i na sosnowe), 120 podgrzybków, 50 koźlarzy (babka, pomarańczowożółtych, grabowych), zajączki 2 szt., maślaki 2 szt., kurki 4 szt. To ładne znalezisko na szczycie ważyło 330 gr.:D
(60/h) Jak na niedzielę w lesie schodzonym we wszystkie strony to całkiem niezły wynik. Gatunki grzybów jak w poprzednim donosie. Przydał by się deszcz, bo zaczyna być sucho. Pytanie do Admina, czemu lokalizator na mapie raz umieszcza moje donosy jako Przasnysz, a innym razem jako Osówiec Szlachecki, a ja zawsze tak samo wypełniam formularz zgłoszeniowy
(50/h) Spacerkiem po niewielkich obszarowo lasach, po "głównym nalocie wytrawnych grzybiarzy" - czyli popołudniowe niedzielne godziny i całkiem fajny efekt. Maślaki, prawdziwki, podgrzybki i inne..., po prostu jest wysyp :)
(31/h) Las mieszany, na grzyby wybraliśmy się późno, bo w okolicach 11-13. Na dodatek w obszarze zamieszkałym, niedaleko cmentarza i drogi. Mimo to sporo podgrzybków średniej wielkości, kilka prawdziwków i trochę zajączków.
(120/h) Prognozowałem wysyp i stało się. Setki maślaków, ok. 50 prawdziwków (prawie wszystkie miały zdrowe kapelusze, ale 3/4 zamieszkałe trzony), miejscami sypnęło też podgrzybkiem (ok. 70 sztuk o jeszcze podwiniętym kapeluszu). Do tego sporo zajączków, kilkanaście koźlarzybabek i różnobarwnych, po 2 pomarańczowe i czerwone, 1 modrzak, 7 kani, 2 garście kurek, trafiło się też kilka piaskowców kasztanowatych. Jak na 3 godziny między 16 a 19 w sobotę to nieźle :)
(50/h) Las mieszany, sosny i brzozy, głównie młodniki. Ponad 150 maślaków młodych i zdrowych, 46 prawdziwków - te raczej robaczywe, podgrzybki, kilka kozaków i kurek.
(150/h) W lesie wilgotno podgrzybki gromadnie w niektórych częściach lasu prawdziwki przy drogach i w zagajnikach 1/3 robaczywa koźlaki czerwone. Na taki ogrom ludzi tu są grzyby. Piękne wrzosowiska.
(70/h) Prawdziwki-45, koźlarze:pomarańczowe-16, czerwone-5, babki-18, podgrzybki ok. 70, jeden rydz sosnowy i jedna czubajka kania. Poprzednio pisałem, że prawdziwków jest mniej, ale to nie prawda, rosną w innych miejscach (młode sosenki), są też mniej robaczywe. W lesie wyraźnie widać jesień, pokazują się pierwsze mleczaje wełnianki i paskudniki. Ludzi dużo, ale bywało więcej.
(30/h) Południowa dzielnica miasta, mały zagajnik brzozowy przy zlikwidowanym zakładzie pracy, spacer z pieskiem. Efekt: 29 koźlarzy w tym 1 czerwony. :)))
(80/h) Powiedziałem żonie że widziałem podgrzybki:D i po 18 już w las jechaliśmy 1 godzinka i wynik na foto a opis: 97 podgrzybka, 52 maślaki, 9 borowików, 4 koźlaki;) i na parę dni odpuszczam. Powodzenia wszystkim w weekend.
(40/h) Las sosnowo-świerkowy. Mech, jagodnik. W lesie mokro. Dożo małego podgrzybka - zdrowe. podgrzybki większe z lokatorami. Grzybiarzy sporo, ale każdy coś znajdzie.
(105/h) o 6 rano nie było nikogo, ale jak wracałem 0 8 to zabrakło by placów by wszystkich auta policzyć;) Choć pewnie każdy, wrócił zadowolony. A co do samego grzybobrania, określenie: "grzybnia KIPI" jest chyba odpowiednie. Dziś nie policzę dokładnie ale... 3 kurki, 25 koźlaka grabowy/babka, 15 pomarańczowoczerwonych, ponad 200 borowików. "Liznąłem" by sprawdzić prawdę o podgrzybkach swoje miejsca, i są 3 szt. nawet ich nie szukałem i nie zbierałem bo czasu nie było. Waga wskazała dziś 6.5 Kg. Widać też, że koźlaki przechodzą do ofensywy. Kaja1703 - dla Ciebie moc grzybasków i obyś Ty nazbierała więcej :)
(50/h) O tym samym grzybobraniu raz jeszcze... Mnóstwo grzybiarzy! Na szczęście każdy w swoją stronę idzie! Spotkałam miejscowego starszego pana grzybiarza. Powiedział, że "rano" już też był na grzybach, było już koło drugiej, wracałam z pierwszej dalekiej miejscówki. Prawdziwków jedna trzecia, czyli 106! Zamarynowane cztery słoiki- prawdziweczki z papryką w lekkim occie na słodko, Reszta Prawdziwkówkozaków i podgrzybków suszy się w piekarniku. Zajączki usmażone z cebulką, maślaki również usmażone. Kurki będą na śniadanie. I dwie kanie!
(60/h) Las mieszany, młode prawdziwki i kozaczki, pierwsze podgrzybki brunatne, dużo zajączków ( z lokatorami połowa ) a PYTA chodził i nic nie zebrał - parówka! Będzie ciepło, będzie grzyb, grzybnia aż kipi!
(50/h) Zaczyna się! Grzybki rosną wszędzie i to w 3 godziny Krawędż lasu, tam gdzie słonko mogło polizać! Robaczywch moc! Zajączki i maślaczki po deszczu w trawie.
(0/h) Stary las "Chotomowski". Jadalnych - zero. Rekonesans w kilku miejscach - kilka egzemplarzy pieprznika niejadalnego, kilka surojatek szarych - młode osobniki. W młodniaku na skraju lasu dwie babki ale z lokatorami, więc zostały tam gdzie wyrosły. Mimo tylu opadów deszczu ściółka liściasta nie jest przemoczona, podobnie pod mchami - przemoczone na centymetr; poszycie iglaste jest przemoknięte i to jest szansa na pojawienie się grzybów. W tej okolicy może pojawią się za tydzień - tak sądzę. Pozdrawiam wszystkich entuzjastów grzybobrania!
(200/h) Las mieszany borowiki, sosna podgrzybki i dużo kurek, sosna kozaki i koźlarze czerwone. Mam prośbę do grzybiarzy zostawiajcie grzybnię w lesie to będziemy mieli kolejne grzyby na następny sezon.
(13/h) Dobry wieczór, dziś zaliczone lokalizacje: suchy bór sosnowy i - jak zwykle - młode mieszane zagajniki. W "dorosłym" lesie sosnowym w zasadzie nic. Przy drodze jeden koźlarz babka, 2 podgrzybki złotawe, brunatnych ani widu ani słychu. W młodnikach - 20 koźlarzybabek, 6 podgrzybków zajączków, 3 maślaki, 3 prawdziwki. 4 piękne młode podgrzybki brunatne znalazłam poza lasem, na obrzeżach łąki, na mchu. damianeczunieczek: zazdroszczę zbiorów ( ale bez zawiści :) Pozdrawiam Zakręconych
(60/h) Prawdziwki, koźlarze, podgrzybki i maślaki. Zdecydowanie mniej prawdziwków niż kilka dni temu, ale za to więcej podgrzybków. W lesie wilgotno i coraz więcej grzybiarzy. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz, skoro grzybiarzy coraz więcej to dlaczego nie przybywa doniesień z mojego regionu. Nie bójcie się, piszcie, to nie boli.
(50/h) Pokazały się, mnóstwo maślaków wielkości 20 groszówki, podgrzybek do marynowania, kilka młodych prawdziwków. Ludzi w lesie nie wiele, dość wilgotno. Przy drogach sporo sprzedających.
(20/h) Grzybów niejadalnych prawie brak, prawdziwków prawie brak, bo te znalezione dość duże sosnowe zjedzone całkowicie. Niespecjalnie widać też obcięte przez kogoś wcześniej końcówki, może się coś zacznie niedługo. Kilka maślaków ale zdecydowanie nie wysyp i w miejscówkach gdzie są zawsze w dużych ilościach narazie pusto, kilka zajączków i sporo podgrzybków małych, większe trafiają się rzadko i są na ogół zjedzone. Na pewno nie ma wysypu ale jak będą ciepłe noce i jeszcze trochę popada, to może weekend albo tuż po weekendzie. Pozdrawiam!
(30/h) W Wildze wysyp podgrzybków - bardzo małe ale zdrowe. Trzeba wybrać się z rana bo później w lesie jest więcej grzybiarzy. W lasach w okolicy Samogoszczy zbieramy kozaki białe i czerwone. Pojawiają się pierwsze podgrzybki. Brak prawdziwków. kozaków Czerwonych zatrzęsienie; białe już robaczywe. Na całej trasie od Samogoszczy do Karczewa pełno samochodów grzybiarzy i ludzi sprzedających grzyby. Możecie Państwo jechać w ciemno.
(50/h) Las sosnowo - świerkowy. Mech, jagodnik. Po wczorajszym deszczu w lesie mokro. Do zbierania głównie podgrzybek. Sporo gołąbków zielonych, czerwonych i oczywiście miejscami dorodne szatany. Grzybiarzy sporo. Dużo małych podgrzybków, robi się ciepło, więc widoki na dalsze eskapady pomyślne. :)))
(120/h) Wyrwałem się w pracy na grzybki i udało mi się pobić rekord, bo samego zbierania było ok 1 h a wynik GIGA:D 10 koźlaka grabowego, 1 pomarańczowożółty, 2 kurki i 107 prawdziwków. Większość zdrowa :) Widać, że las zaczyna sypać grzybkami. Grzybiarzy zatrzęsienie. Dużo świeżych gołąbków.
(100/h) Dużo podgrzybków. Im bardziej nieciekawy las tym lepiej :)). Byłem tylko 1 godz ze względu na intensywne opady deszczu, co cieszy oczywiście :)
(40/h) Wjechaliśmy przypadkowo do zupełnie nam nie znanego lasu, sosny i brzozy. Trzydzieści kila prawdziwków, 20 koźlarzy różnorakich, kilkanaście kurek, ponad 13 o młodziutkich i zdrowych maślaków, 3 podgrzybki.
(4/h) 2 osoby: 7 prawdziwków częściowo zaczerwionych, 9 koźlarzy (3 pomarańczowożółte), 1 podgrzybek, 3 małe maślaki, kilka kurek. W lesie mokro. O godz. 6 rano temperatura wynosiła 4 stopnie. Sporo grzybiarzy błąkających się z pustymi koszykami po lesie. Pytali: gdzie te grzyby ? Nasze miejscówki znamy od 30 lat. Tydzień temu pokazało się trochę koźlarzy pomarańczowożółtych, kurek. Teraz zniknęły. Zdecydowanie są zbyt zimne noce.
(65/h) W lesie zaczynają się podgrzybki na razie jest ich nie za dużo, ale są ładne małe akurat do marynowania. Miejmy nadzieję, że to dopiero początek.
(30/h) pięknie się ruszyło choć jeszcze bez euforii a padało wczoraj ładnie więc za kilka dni zapowiada się ostre zbieranie; w głębokim mchu pierwsze młode podgrzybki ale w standardowych miejscówkach jeszcze nie ma no a prawdziwki robaczywki - znowu złożyłem przysięgę, że już sie po nie nie schylę ale znowu ją złamałem:-) - 27 czerwone, 32 babki, 22 podgrzybki, 40 kurek, 16 prawdziwków (30 zostało w lesie)
(15/h) Pomarańczowe - 5 szt. siniaki - 7 szt. babki - 4 szt. w stałych miejscówkach pod brzozami, garść kurek, kilka młodych podgrzybków i zajęcy. Podgrzyby i babki w 80% zaczerwione
(5/h) Kaja1703 my Podburzamy do Eksploracji lasów w poszukiwaniu, odpoczynku, wytchnienia, ciszy, spokoju, świeżego powietrza (jak się udało coś znaleźć w tym czasie, tylko się cieszyć). Powodzenia wszystkim zakręconym, pełnych koszy sezon się rozkręca. Ja dziś po 18 pojechałem w iglak poszukać podgrzybków, niestety ani jednego, może za ciemnio: ( sam nie wiem znalazłem miskę kurek i 3 prawuski. Jednak widać, że się rusza bo wyspało mini-grzybkami i gołąbkami wymiotnymi.
(40/h) Skok przez płot;) samosiejka na łące tuż obok naszej posesji, pracując zawodowo nie mamy szans w tygodniu na porządne grzybobranie:/ Dwie osoby, 10 min. w dodatku w półmroku, mińszczanie górą!:D Pozdrawiamy grzybozakręconych :)
(30/h) Dzisiaj razem z kolegą wybraliśmy sie na pierwsze grzybobranie w tym roku i było całkiem nieźle. Chodziliśmy po młodniku brzozowym z domieszką innych drzew, a zebrane grzyby to w 90% kozaki czerwone okołlo 50 szt. oraz kilka prawdziwków robaczywych. Do dużego lasu nie zdążyliśmy dojść poniewż zaczęło lać.
(80/h) Dzisiejszy deszczyk nie przeszkodził nam w grzybobraniu ale co z tego że zebralibyśmy ze 4 wiadra jak 80 procent z tego robaczywa;/ po przejrzeniu zostało nam 3/4 wiadra ale widok rodzinek prawdziwków bezcenny nawet jeśli robaczywe :) o dziwo podgrzybki zdrowe :)
(60/h) Dwugodzinny spacer po pracy zaowocował przede wszystkim młodziutkimi podgrzybkami, w większości zdrowymi. Prawdziwki przeciwnie, nawet te najmniejsze robaczywe, z około 40 sztuk ostało się 5. Kurki w dużych ilościach lecz bardzo małe.
(15/h) Głównie prawdziwki, trochę krawców, pojawiają się surojadki, pierwsze muchomory. Las zazieleniał, zaczynają się miejscowe "miniwysypy". Duże prawdziwki na obrzeżach zagajników- w większości robaczywe! Pod dębami, w trawie i pod sosenkami, w igliwiu malutkie prawuski. Dwie garści kurek i młodziutka, nierozwinięta kania. W lesie o zmroku jeszcze są grzybiarze!
(40/h) Las sosnowo-świerkowy. Poszycie: mchy, jagodnik. W lesie mokro i znowu dzisiaj pada:D. Miejscami plantacje podgrzybka po kilkanaście sztuk od malutkich tzw. słoiczkowych, po te trochę większe do suszenia. Robaki powoli odpuszczają :)
(20/h) Dobry wieczór, miało być bez łażenia i relacji. No, nie da się. Szczególnie, jak Towarzystwo z Mińska Mazowieckiego szczuje :). Dziś 21 koźlarzy ( 18 babek + 3 czerwone ), 8 podgrzybków brunatnych, 2 maślaki, 1 podgrzybek zajączek, 1 piaskowiec modrzak. Grzyby robią się "upasione" i nie chodzi o lokatorów, a o kształt i gabaryty. Oj, a w wysokim sosnowym lesie nadal nic. podgrzybki przybywajcie!
(55/h) I nie wytrzymałem znowu, a raczej namowa żony by jechać zaowocowała 165 szt. grzybków. W tym 15 pomarańczowożółtych, 15 grabowych, 3 kurki, 132 borowiki. Wszystko na foto a jeszcze padać zaczyna będą grzybki jest nadzieja non stop, aż do zimy czego Wam i sobie życzę:D DarzGrzyb!!!
(70/h) Zaczyna się zabawa na całego. Pokazały się pierwsze w moich stronach podgrzybki brunatne w wysokopiennym lesie zbuchtowanym przez dziki, na razie nieśmiało ok 80 sztuk, poza tym 37 prawdziwków, 16 koźlarzy pomarańczowych i 11 babek. Mogłoby popadać.
(60/h) W trzy osoby zebraliśmy trzy dziesięciolitrowe wiaderka podgrzybków. Było też kilka koźlarzy, kilka kurek i kilka prawdziwków. Na początku wydawało się, że będzie klapa. Szło się kilkadziesiąt minut i już człowiek zastanawiał się, czy było warto przyjeżdżać, aż nagle trafiało się na plac kilkudziesięciu dorodnych podgrzybków, potem znów przerwa i kolejny grzybowy plac i znów powtórka... W większości były to młode i zdrowe podgrzybki na trzonach, starsze przeważnie z robalami.
(50/h) Pierwszy raz w tym roku! Początek słaby dwa ładne podgrzybki ale potem dlugo nic i dopiero coroczna sprawdzona miejscówka dała efekt tzn. Małe grupki 5,6, 8. Ogółem ponad 100 sztuk podgrzybków w dwie godziny plus jeden zajączek i cztery zdrowe maślaki ok 100 zostawine w lesie tak robaczywe więc ich nie liczę. Jestem bardzo zadowolona bo w 90% to maluchy do marynaty co daje nadzieje na jeszcze lepsze zbiory jutro?sezon uważam za rozpoczęty darzgrzyb! :)