(45/h) Grzyby ukryte głównie pod gałęziami suchymi sosny - ale za to dużo. Pojawiają się miejsca w których rośnie do 50 grzybów. Jest wysyp - lecimy do lasu; )
(40/h) W powrotnej drodze z wycieczki z narzeczoną wstąpiliśmy do lasu na rekonesans. W zeszłym roku tu zaczęliśmy niezwykle udany sezon jak się później okazało. I tym razem też było nieźle. 1,5 h w lesie i ponad 3/4 wiaderka. Większość to młode i średnie podgrzybki ale również trochę maślaków, 5 zdrowych młodych prawdziwków (drugie tyle zostało w lesie), kilka Kurek, jeden piaskowiec modrzak. Generalnie grzybki przy drogach, głębiej słabo. W lesie złapała nas burza wiec trochę czasu efektywnego zbierania było mniej.
(10/h) Po wczorajszym rozpoznaniu w Sobótce przyszła pora na brzeskie lasy. W nowym miejscu kilkanaście, w starym tylko kilka średnich i zdrowych podgrzybków. Jednak po rocznej przerwie każdy grzyb cieszy zarówno oko jak i żołądek. Czekam na więcej. Pozdrawiam dzisiejszą ekipę. Dasz grzyb!
(15/h) las brzozowo-sosnowy, podmokły, grzyby w trawach i jeżynach, generalnie podgrzybki i kozaki szare, bardzo dużo zaczerwionych, udany spacer na łonie natury
(50/h) Po 5 godzinach poszukiwań w 3 osoby zebraliśmy 8-9 wiader 10 litrowych... W lesie o dziwo sucho, są miejsca że przez 30 minut nie znaleziono grzyba... podgrzybki od maleńkich po średnio duże... robaczywych sporo... grzybiarzy jeszcze więcej...
(10/h) Aktualnie grzybów bardzo mało (10 na godz. i to tak naciągane). Trochę kurek, maślaków, podgrzybków, prawdziwków.... Grzyby głównie stare lekko podsuszone. Kilka godzin chodzenia i ledwo dno koszyka zakryte. Grzybiarzy w lesie też niewielu z podobnymi "sukcesami" w grzybobraniu.
(33/h) Jest lepiej niż było... 3 godziny chodzenia i ok. 200 szt. we dwie osoby, głównie podgrzybek, bardzo rzadko prawdziwek... kaniaczubajka 20 szt. Większe zbiory dopiero przed nami, a tym bardziej że w zapowiedziach deszcze...
(15/h) Wypad rozpoznawczy. W lesie sucho. da sie nazbierac ale trzeba sie nachodzic. same podgrzybki i 5 kani. trzeba czekac na deszcz. najlepsze dopiero przed nami.
(40/h) Cieżko mowić już o prawdziwym wysypie, ale jest ciekawiej niż tydzień temu. W moim przypadku 3 godziny w wysokim lesie i kilku miejscowkach bez szaleństwa, a następnie młody iglak i na 20 metrach kw grzybów więcej niż mozna wzrokiem ogarnąć :) W lesie w mojej opini jeszcze zbyt sucho. Pozdr
(27/h) Szału nie ma, generalnie podgrzybki, w przeważającej części duże, trochę robaczywych. W 5 godzin około 6-7 kg. Znakomity sposób na relaks... :). Trzeba się nadreptać; a tak po prawdzie to ciężko mi powiedzieć ile szt. na godzinę
(50/h) Witam. Właśnie 2 godziny temu wróciłem z lasu. Sytuacja przedstawia się tak: Grzyby są ale na wysyp będzie trzeba poczekać.... ja myślę że jeśli popada w najbliższych dniach to wysyp murowany. Napisałem 50 grzybów na godzinę bo myślę że tyle opcjonalnie nazbierałem nie ma co pisać więcej bo to się z prawdą może mylić. Ogólnie jestem za dowolny w trójkę w 3,5 h mieliśmy po dobrym koszyku i mniejszej jednorazówce :) p. s trzeba czekać na deszcz w lesie jednak sucho... pozdrowienia
(40/h) Ale jestem zła!!!! Koś nam bezczelnie wykosił grzyby z naszej miejscówki! Aż żal było patrzeć na masę naciętych końcówek. Gdyby nie to -mogłabym spokojnie wpisać jakieś 150/godzinę. I tak cos się nazbierało. ale to żadna frajda chodzić "po kimś". Na szukanie innych miejscówek nie było czasu, bo godzina była późna i zbliżał się wieczór. Pozdrawiam
(5/h) 3 godzinny spacer po lesie, a grzybów niewiele (połowa koszyka na trzy osoby). Prawdziwki były, ale niestety robaczywe. Kilka kozaków czerwonych, a reszta podgrzybków.
(50/h) Wczoraj mąż z kolegami byli na grzybach. Trzeba się nachodzić, ale zbiory ładne:10 prawdziwków, 2 kozaki, maślaków sporo, 4 piękne kanie, reszta podgrzybki. Dużo pogryzionych, ale były też takie małe zgrabne do marynaty. Ogółem każdy po 2 koszyki uzbierał. Pierwszy i udany wypad. Pozdrowienia dla grzybiarzy.
(20/h) Grzyby zaczynają się pokazywać... ale mimo tego trzeba się nadeptać żeby coś wpadło do koszyka... leśnicy mocno zamienili część lasu w wielki tor przeszkód więc zbieranie to już nieprzyjemność...: ( Poza podgrzybkami natrafiliśmy na tego bardzo rzadkiego mieszkańca lasu...?
(55/h) Grzybow mlodziutkich od zatrzesienia! Same podgrzybki brunatne! Zdarzaja sie rowniez zlotawe. Cos pieknego, wreszcie po deszczowych dniach nastapilo przelamanie. 120 szt brunatnego oraz 20 szt zlotawego. Pozdrowienia!!!