(30/h) Około 90 pogrzybków i około 10 kurek w dwie osoby w około 90 minut. Małe, takie bardziej do słoika niż do suszenia. W sumie jakieś 2 kg grzybów.
(15/h) W niedzielne południe wybrałem się z córką i trzema wnukami na spacer po lesie. Piękna pogoda. W 2 godziny znaleźliśmy 90 szt. (kilka prawdziwków i podgrzybki).
(25/h) Dwugodzinny spacer po lesie z psem. Bardzo dużo samochodów, gdzie tylko się dało zaparkować (albo nawet jak się nie dało...) Las duży więc ludzie się rozeszli bo spotkaliśmy tylko jedną osobę. W lesie raczej sucho co widać po wysuszonych grzybkach 😕 dużo zostało w lesie, wysuszonych lub z lokatorami. 54 podgrzybki wróciły ze mną do domu. Niestety w tym roku niewiele miałam okazji na grzybobranie a to chyba już ostatni wypad 😕 ale chociaż w lesie pięknie, kolorowo 🥰
(40/h) Las sosnowy wysoki, czysty, niska ściółka i borowiny, wypad w 3 osoby, większość podgrzybki brunatne, kilka kani, kilka prawdziwków oraz dwa koźlarze. 95 procent zdrowych, świeżych grzybów coraz mniej, sucho i popodgryzane przez ślimaki, brak deszczu koniec grzybów w tym roku. Jeszcze szansa na gąski została.
(25/h) Las duży mieszany. W lesie z wierzchu sucho. Grzybiarzy niewiele. Borowiki szlachetne pojedyńcze zdrowe. Podgrzyby brunatne po kilka sporo zdrowych. podgrzybki zajączki po kilka sporo zdrowych. Suchogrzybki złotopore po kilka sporo zdrowych. Koźlarzebabki po kilka zdrowe. Maślaki zwyczajne po kilkanaście sporo zdrowych. Maślaki sitarze pojedyńcze zdrowe. Mleczaje rydze pojedyńcze zdrowe. Czubajki kanie po kilka zdrowe. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilka zdrowe. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, tęgoskóry, purchawki i wiele innych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych.
Udało się zebrać trochę ponad 2 kilo grzybów. Cały zbiór trafił w prezencie do starszej schorowanej osoby która uwielbiała chodzić od dziecka i zbierać grzyby a obecnie z racji chorób i podeszłego wieku nie może wybrać się do lasu więc chociaż w taki sposób udało się sprawić radość i uśmiech na twarzy. Gratuluję wszystkim pięknych zdobyczy leśnych i pełnych koszy. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(40/h) Las mieszany, momentami sama jodła, momentami dąb z sosną. Wejście do lasu razem ze wychodzącym słońcem, przy - 3 stopniach na termometrze, z czasem robiło się cieplej. W jodłach młode prawdziwki, jest ich juz zdecydowanie mniej, podobnie jak ludzi, udało się nazbierać 34 sztuki. Do tego pojedyńcze podgrzybki brunatne. W lesie mieszanym nadal sporo podgrzybków brunatnych, zebrałem ponad 100 szt. do tego pojedyńcze maślaki i starawe już kanie, które zostały w lesie. Sporo podgrzybka zajączka którego zgarnąłem kilka sztuk, oraz siedzunia sosnowego. Cześć koziej brody także zmęczona życiem, ale.... nadal sporo młodych grzybów, jedną dordną zabrałem do domu. Ludzi w lesie niewielu, być może przez poranny przymrozek, parę aut podjeżdżało pod las, gdy ja już z niegi wychodziłem, ale nadal nie było tłoku. Grzybów mniej, ale nadal niema problemu, by w 2 godziny wypełnić wiaderko, nie biorąc wszystkiego jak leci. Robi się trochę sucho co trochę martwi, ale może nie będzie tregedii. Pozdrawiam 🇦🇹
(16/h) Marnie 😟 grzybów jak na lekarstwo w znajomym lesie. To chyba będzie koniec w tym sezonie. Rano zebrano w dwieosoby: 8 sitarzy, 12 maślaków, 2 prawdziwki, podgrzybki 105.
(50/h) Trafione miejsce :) szlam tak daleko że znalazłam "strefę śmierci" pełno porozrzucanych kości.. Były podgrzybki raczej średnie i prawdziwki duże :) i koźlarze. Miałobyc zakończenie sezonu.. A taka ochota przyszła na kolejny wypad.
(20/h) Spacer z psem. Dużo ludzi, grzybków coraz mniej. Zebrałam podgrzybki, pewnie te które się schowały przed wcześniejszymi grzybiarzami. Nowych nie znalazłam Krótki ten sezon
(50/h) Nie będzie odkrywcze napisać, że się kończy. Dziś wynik całkiem dobry, dwa wiadra 15 l w 3,5 godziny ale jakość grzyba mocno spadkowa. Minimalne ilości młodego podgrzybka a to co jest to podsuszone. Ratowały pewne miejscówki z mchem, wrzosami i jagodziną ale tam co drugi grzyb zostawał bo za mocno wysuszony lub spleśniały. Dominowały średnie podgrzybki do tego 15 prawdziwków z czego dwa naprawdę wielkościowo zacne. Kilka koźlarzy babka, jeden pomarańczowy. Maślak sitarz i klasyczny zostały w lesie. Ogólnie jak nie ma znajomości miejscówek to słabo. Grzyby na dużym lesie i mniejszym czystym
sporadycznie. Zdrowotność na szczęście zadowalająca. W tamtych okolicach tydzień do półtora tygodnia wstecz były najlepsze efekty. Nie ma widoków na kolejne dni. Brak młodych, będzie sucho zatem nawet fajna temperatura nie pomóże.
(20/h) Wybrałem się do innego lasu, ale bieda taka, że postanowiłem wrócić w sprawdzone miejsce i się nie zawiodłem. Zbiory to głównie podgrzybki, maślaki zwyczajne, kilka prawdziwków, koźlarzy, maślaków pstrych. Jedna kania się trafiła. W lesie sucho na wierzchu, wiele grzybów jest podsuszonych. Ale dużo też młodych się pokazuje, tylko nie ma chęci do wzrostu. Sporo jest niejadalnych grzybów. Jak to w weekend ludzi w lesie mnóstwo, ale każdy coś zbiera. Pozdrowienia i życzę pełnych koszy!
(25/h) Las duży sosnowy. W lesie z wierzchu sucho ale pod spodem jest jeszcze wilgotno. Grzybiarzy sporo. Podgrzyby brunatne po kilka od małych po duże sporo zdrowych. Maślaki sitarze całe gromadki nie zbierałem. Maślaki zwyczajne po kilka zdrowe. Sarniaki sosnowe po kilkanaście nie zbierałem. Gąski zielonki po kilka zdrowe. Siedzunie sosnowe małe zostały do podrośnięcia. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, tęgoskóry, maślanki wiązkowe i ceglaste oraz wiele innych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Sporo owoców bursznicy jest w lesie. Nawet udało się spotkać z jeżem. Pozdrawiam serdecznie
panią która chodziła z dziećmi. Córka stwierdziła że same muchomory tylko znajdują mam nadzieję że udało się znaleźć grzyby szlachetne. Gratuluję wszystkim pięknych okazów grzybów i pełnych koszy. Gratuluję adminowi nowości w postaci lajków na portalu. Udało się zebrać 2 kg grzybów. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(40/h) Jeszcze fajnie rosną. Już nieco mniej ale w trzy godziny prawie cała skrzynka wpadła. Najwięcej podgrzybków ( głównie młodzież) następnie prawe, maślaki i po kilka koźlarzy i gąsek zielonych. Jest też sporo kanii. Widziałem z 30/40.
(16/h) 47 zebranych grzybów. Większość podgrzybków, jeden koźlarek, jeden suchy wojtek. Ogólnie to kiepsko no ale już po sezonie a do tego była przecież pełnia.
(20/h) Sosnowy las z podgrzybkami – średnie, większe, ale i młodego grzyba nie brakuje. Trafiły się dwa maślaki zwyczajne, kilka nieśmiało rozwijających się kań i jeden koźlarz. Sporo grzybów suchych, niejadalnych też pełno. Chłodne noce wyhamowały wysyp, ale nadzieja na kolejne zbiory wciąż żywa. W lesie cisza, mało ludzi, tylko natura, grzyby i piękne słoneczko. Pozdrawiam serdecznie i życzę pełnych koszyków!
(20/h) Las mieszany, grzybiarzy brak, gdyby nie nasze miejscówki było by słabo 6 prawdziwków reszta to stare podgrzybki to chyba koniec sezonu, ale była piękna pogoda i przepiękny łaś jesienną porą. Cały zbiór to 4 kg nie ma co narzekać.
(20/h) Las duży mieszany z przewagą sosny. W lesie z wierzchu sucho. Grzybiarzy brak. W lesie trwa wielka wycinka drzew. Nawet panowie z ZUL uważają że obecne wycinki drzew są prowadzone w sposób rabunkowy ponieważ wycina się wszystko co się da. Dziś wspólny spacer razem z czarrna czyli Katarzyna, p. Teresa oraz ja z moim tatą. Borowiki szlachetne pojedyńcze większość zdrowych. Podgrzyby brunatne po kilka sporo zdrowych. podgrzybki zajączki po kilka sporo zdrowych. Koźlarzebabki po kilka zdrowe. Maślaki zwyczajne pojedyńcze zdrowe. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, tęgoskóry, mleczaje wełnianki
i wiele innych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Zaczynają wyrastać młode grzyby być może po weekendzie będzie więcej grzybów. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(26/h) Dziś kolejny bardzo przyjemnie spędzony dzień. Czterogodzinny spacer miłym towarzystwie i przepięknych okolicznościach przyrody. Rekonesans w lesie mieszanym niedaleko Głowna w towarzystwie Tomka G. zakończył się pełnym koszykiem grzybów. Dominowały podgrzybki brunatne, trafiły się też koźlarze, podgrzybki zajączki, pojedyncze maślaki i borowiki. Las w jesiennych barwach dodatkowo przyozdabiają całe stada muchomorów czerwonych. Chodź las cieszy oko, to jednak jest dość sucho, a dodatkowo trwa wycinka drzew, więc niektóre obszary niedługo znikną z grzybowej mapy.
(20/h) Las mieszany grzybiarzy brak, gdyby nie miejscówki, było by słabo 6 prawdziwków, reszta to podgrzybki, parę sitaków razem wyszło 4 kg. Wydaję mi się, że to końcówka grzybobrania, ale najważniejsze to spacery po lesie.
(15/h) Las duży mieszany grabowo - bukowo - dębowy. W lesie wilgotno na drogach są jeszcze kałuże. Grzybiarzy brak. W lesie bajecznie kolorowo. Dziś wspólny spacer razem z czarrna czyli Kasia, p. Teresa no i ja wraz z tatą. Borowiki szlachetne pojedyńcze większość zdrowych. Podgrzyby brunatne pojedyńcze momentami po kilka sporo zdrowych. podgrzybki zajączki pojedyńcze zdrowe. Koźlarzebabki pojedyńcze zdrowe. Maślaki zwyczajne po kilka zdrowe. Maślaki żółte pojedyńcze zdrowe. Maślaki ziarniste całe gromadki same stare. Opieńki pojedyńcze zdrowe. Czubajki kanie i gwieździste pojedyńcze większość
wysuszona. Siedzuń sosnowy trafił do koszyka Kasi. Sporo widać placy grzybni. Można spotkać muchomory, gołąbki, mleczaje, maślaki i wiele innych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Kasia niczym sarenka sprawnie i z gracją poruszała się po leśnych zakamarkach w poszukiwaniu grzybów. Każdy coś uzbierał. Niestety niewiele grzybów młodych przeważnie same duże. Może po weekendzie coś się poprawi. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(15/h) Duży las mieszany, grzybiarzy brak. Piękna słoneczna pogoda i cudowna jesień. Bardzo miło się spacerowało w towarzystwie Tomka G. Po 5-godzinnym i 10 kilometrowym spacerze udało się uzbierać cały koszyk pełen różnych różności. Do wiklinowego wpadły borowiki, podgrzybki, koźlarze, maślaki zwyczajne i żółte, opieńki, kania i znaleziony przez Tomka siedzuń sosnowy. Grzyby w większości średnie i duże, raczej brak młodych. Uwielbiam takie różnorodne zbiory 🤗
(10/h) Las duży mieszany. Ludzi brak. W lesie wilgotno. Grzybów jadalnych niestety mało 😕. podgrzybki złotawe zdrowe (razem znalezionych 11). Czubajki kanie dwie zostały w lesie. Jest bardzo dużo muchomorów czerwonych 🍄🍄 w lesie. Miałem nadzieję na jakieś borowiki, koźlarze ale ich nie było. Pozdrawiam wszystkich.
(25/h) Las duży mieszany z przewagą sosny. W lesie wilgotno w nocy była mgła a rano przymrozek. Grzybiarzy sporo lecz niestety grzybów z dnia na dzień coraz mniej. Borowik szlachetny jeden zdrowy. Podgrzyby brunatne po kilka sporo zdrowych. podgrzybki zaczynają po kilka sporo zdrowych. Koźlarzebabki po kilka sporo zdrowych. Koźlarz pomarańczowożółty jeden zdrowy. Gąski zielonki po kilka sporo zdrowych. Czubajki kanie pojedyńcze zdrowe. Pieprzniki jadalne tzw. kurki pojedyńcze zdrowe. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, krowiaki podwinięte, maślanka ceglasta i wiązkowa oraz wiele innych gatunków
grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Trochę udało się zebrać w trzy osoby przez 3 i pół godziny. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(40/h) W lesie mokro, grzybów mało trzeba się nachodzić. Na czystym lesie mało grzybów. W eszłam w swoją miejscówkę (jagodziny, paprocie i trawy) dopiero zaczęłam zbierać. 2 osoby 5 godzin około 250 podgrzybków młodziaków, średniaków i starszych, 1 prawdziwek ogon robaczywy, ale łepek ok. Kilka kani a rosło ich całe połacie.
(20/h) Las idealny na grzyby, wilgotno. Bardzo dużo grzybów niejadalnych. 3 godziny chodzenia i 60 grzybków. W znacznej większości podgrzybki, 1 kurka, kilka panienek, 1 maślak i 5 prawdziwków. Wszystkie zdrowe i dorodne. Niewielka ilość małych grzybków.
Liczyłyśmy na trochę maślaków, a tu w zagajnikach zamiast maślakówpodgrzybki:D
szerzej: Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, tęgoskóry, maślanki wiązkowe i ceglaste oraz wiele innych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Grzyby rosną punktowo trzeba je wychodzić albo mieć nosa gdzie wejść aby zbierać gromadki. Bobry nie oszczędzają młodych drzewek posadzonych wzdłuż rzeki. Trochę udało się zebrać. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(35/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno wczoraj popadało. Grzybiarzy sporo każdy coś zbiera. Borowik sosnowy jeden zdrowy. Podgrzyby brunatne po kilkanaście sporo zdrowych. Maślaki zwyczajne po kilka zdrowe. Maślaki sitarze po kilkanaście sporo robaczywych. Sarniaki sosnowe po kilkanaście sporo zdrowych. Gąski zielonki po kilkanaście sporo zdrowych. Siedzunie sosnowe od małych po duże nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, tęgoskóry i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Udało się zebrać 1 kg sarniaków, 3,5 kg mieszanych grzybów oraz 0,5 kg gąsek. Pozdrawiam serdecznie całą
leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów oraz dużo deszczu i obfitych zbiorów.