(25/h) Witam niby popadało, ale słabo. Głębiej w lesie ciągle suchawo, ale temperatura zrobiła swoje. podgrzybki - 68, prawdziwki - 2, kanie -9, maślaki -7, kozak czerwony - 1. Pełnia dopiero w sobotę więc jeszcze jest trochę czasu :)
(60/h) I proszę powtórka z rozrywki, ten sam las te same miejsca i ten sam towarzysz. Zbiory również podobne 1 kania, 1 ceglastopory, 30 rydzy a reszta to suchogrzybki oprószone i suchogrzybki żółtopore. Gołąbki wszelkiej barwy zostały w lesie.
(86/h) Dzisiaj ponownie z wizytą w lesie na Podkarpaciu. Cieplutko, 20 stopni, fajne zbieranie. Dużo młodych, malutkich rydzów - zebrałem dokładnie 318 sztuk. W trawach były też duże, jak dłoń. Do tego 12 średnich prawdziwków ( tylko kapelusze zdrowe) i 60 młodych, małych zajączków. W lesie jest potencjał rydzowy, rośnie ich nadal sporo. Ogólnie bardzo sucho.
(35/h) Dziś buszing w lasach sosnowych w okolicy Zaklikowa. Czas grzybozbioru sześć godzin. Przebieg 12 km. Wynik na fotce. A jeżeli chodzi bardziej o szczegóły to: jak zwykle w ostatnim czasie trzeba się nałazić by napełnić koszyk. podgrzybki wychodzą młode i zdrowe. Pokazuje się gąska zielona. Przystopował borowik i maślak i koźlarze. Widziałem kilka młodych sarniaków i jeszcze sporo maślaków pstrych i sitarzy ale już starsze. Do koszyka wrzuciłem oprócz podgrzybków trochę płachetek kilka koźlarzy po dwie dobre garści kurek i zielonek i sześć młodych borowików. Pozdrawiam serdecznie.
(40/h) Uprzejmie donoszę że grzyby w lesie są. Dzisiaj niestety tym razem nie ja na zwiadach ale móĵ tato. Hehehe. Udało mu się uzbierać pełny kosz a zawartość tego kosza jest taka: podgrzybki brunatne 3/4 kosza młode i troszkę starsze, reszta prawdziwki. Bagniaków jakby chciał nazbierać to 20 minut i pełny kosz. Ludzi w lesie od groma. Zwiad był prowadzony od godz 8:00 do 11:00.
(50/h) Dzisiejszy wypad na grzyby był bardzo spontaniczny, pomimo dobrej pogody były obawy przez kilka zimnych nocy. Efekt na zdjęciach. Grzybki nie przeliczone, podałam szacunkową ilość. Dwa pełne duże kosze w których przeważały podgrzybki.
(14/h) Grzybki na razie (mam przynajmniej taką nadzieję) przystępowały. Dzisiejsza czterogodzinna wyprawa przyniosła mi 21 prawdziweczków, 30 rydzów, 3 masłoborowiki żółtobrazowe, 2 podgrzybki, 1 maślaka i 1 kanię 😊. Noc była ciepła, trochę popadało, więc miałam nadzieję na lepsze zbiory. Wyszło jak wyszło, grzybów mam dużo, więc dzisiejsze zbiory oddałam 😊. Mnie została przyjemność chodzenia po lesie😊. Jakbyście potrzebowali rąk do zbioru, to jestem do dyspozycji 🤣. Buziaki😘.
(25/h) podgrzybki - 65 (głównie brunatne); kozaki - 10; maślaki - 10; kolczaki obłączaste - 10; kanie - 3; prawdziwek - jedna sztuka 🤨. Las głównie liściasty. Jest dosyć mokro i po kilku dniach ocieplenia powinno się jeszcze coś pojawić. Pozdrawiam
(30/h) Witajcie. Wrzucam jedynie informacje aby mapę uzupełnić, bo widzę czystki na mojej lokacji. Dziś poleciałem w rewir i KLĘSKA! Byłem 3 dni temu to kosz na fulla i musiałem reklamówkę nawet wyjąć awaryjną, grzyba było w bród. Najwięcej prawy ale i sosnowe borowiki miałem i rydze, maślaki sosnowe, kozakiceglaki, no było tego parę kg. Dziś KLĘSKA TOTALNA, ledwo trzy prawdziwki, dwa koźlarze pomarańczowożółte 7 ceglasi i z 30 podrzybków. Grzyby się na razie skończyły w mojej lokalizacji. Przeleciałem wszystkie miejsca, nikt nie jest mi w stanie tak wyzbierać. Po prostu STOP jest. Borom Cześć!!
(40/h) Po ilości aut, które widać na parkingach leśnych w lesie kręci się spora liczba grzybiarzy. Idąc na pólnocno-wschodnią część lasu radawskiego można natknąć się na sporą liczbę maślaków sitarzy - i to liczbę gigant - nigdy nie widziałam, żeby wysypały w takiej ilości. Co prawda zdarzy się jakiś maślak zwyczajny, ale o wiele częściej można spotkać pięknego borowika szlachetnego. Nie da się nie wspomnieć o czubajkach kaniach. No i mam swojego od kilku dni wymarzonego sarniaka sosnowego. Nie zdążyłam zrobić zdjęć - wszystko zostało obgotowane i przerobione na przetwory lub zamrożone.
(50/h) W lesie krótko bonod 15:30 do 17:30. Szybki zwiad po dziczy która przeszła w sob I niedziele. Ale faktycznie to wyglądało jak dzicz. Zadeptane, powyrywane, pocięte itp i mnóstwo śmieci ehhh. No ale do sedna. 5 prawdziwków i około 95 podgrzybków o dziwo zdrowych i młodych. Około 40 podgrzybków brunatnych takich jak 5 zł. Młodziutkich dopiero co wychodzących. Większe zdrowe również. Wygląda to tak jakby w ciągu kilku dni miał być wysyp może nie gigantyczny ale wysyp. Zobaczymy. Strzyżaki odpuściły w 50% ale to z powodu chłodu bo temp około 10 stopni
(15/h) 11 prawdziwków, 14 podgrzybków. W tym roku bardzo słabo z podgrzybkami, moje zbiory to w większości prawdziwki. Dzisiaj znalezione wyłącznie w miejscach mniej popularnych nawet przeze mnie bo nigdy tam nie nazbierałem prawdziwków.
(40/h) Wiecie, kto to taki: nie je, nie pije, chodzi i pokłony bije - w lesie? 😜 No oczywiście, to Dodzia! 🤣. Hop sasa, hop sasa, w poniedziałek do lasa, hej! A w lesie: 90 prawdziwków, 2 masłoborowiki żółtobrązowe, 2 ceglasie, 42 rydze, 16 podgrzybków, 10 maślaków i 2 kanie☺. Z rydzów zrobię masło rydzowe (w poniedziałek słoniny nie ma w sklepach, więc smalczyku nie będzie 😆), z kań - kotlety, podgrzybki, maślaki, ceglasie i kilka prawdziwków pójdą na sos😋, reszta prawdziwków do masła klarownego i do suszarki ( pół na pół). Czuwaj!