(25/h) W lesie mokro, ludzi brak jak i grzybów. Jeden mały siedzuń, jeden wielki koźlarz babka i jeden wielki podgrzybek (zdrowy) i 2 stare i robaczywe podgrzybki. Reszta tylko kurki, ale trzeba znaleźć konkretne miejsce. Przez pół godziny chodzenia 3 sztuki aż nagle jedno miejsce w którym bylo pewnie ze 100 sztuk.
(0/h) W lesie sucho ale nie tak bardzo, grzybów jadalnych brak. Dużo muchomorów rdzawo brązowych, gołąbków czerwonych, żółtych i zielonkawych jeden siedzuń ale taki podstarzały jakiś został w lesie. Spotkałam kilka muchomorów cytrynowych. Fajny spacer. Czekamy na deszcz.
(5/h) Las duży dębowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy brak. Piaskowiec modrzak jeden zdrowy. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilka większość małych. Czubajka kania jedna zdrowa. Sporo rośnie muchomorów czerwonych najładniejszej ozdoby lasu. Można spotkać pojedyńcze krowiak podwinięty, gołąbki, muchomory, purchawki, tęgoskóry i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Potrzebny jest jeszcze deszcz. Dziś chłodno to udało się zrobić foto gniazda os w ziemi. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(5/h) Las duży grabowo - dębowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy niewiele. Opieńki po kilka nie zbierałem. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilka większość młodych. Boczniak jeden zdrowy. Siedzuń sosnowy mały został do podrośnięcia. Można spotkać sromotniki smrodliwe i czarcie jaja. Gdzieniegdzie można spotkać pojedyńcze muchomory, gołąbki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Cierpliwie trzeba poczekać na jesienny wysyp. Potrzebny jest jeszcze deszcz. Coraz więcej lasu jest wycinane. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo
deszcz i obfitych zbiorów.
(3/h) Sobotni spacer w mżawce, kilka porannych godzin w różnych miejscach. Generalnie grzybów brak. W dużym, sosnowym lesie zero grzybów jadalnych. Jedynie w młodnikach sosnowo-brzezinowych pojedyńcze krawce. Lekki przelotny deszcz towarzyszył mi przez cały czas ale odpadów przydałoby się znacznie więcej. Pozdrowienia i pełnych koszy.
(15/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno w nocy oraz dziś w ciągu dnia przechodziły mżawki które nie dotarły pod gęste korony drzew. Grzybiarzy niewiele. Koźlarze pomarańczowożółte dwa zdrowe. podgrzyb brunatny jeden zjedzony prze ślimaki. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście sporo małych. Można spotkać pojedyńcze muchomory, gołąbki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne, mleczaje wełnianki i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Gdzieniegdzie widać świeże place grzybni. Dziś udało się zebrać 1 kg kurek. Trzeba cierpliwie poczekać na jesienny wysyp. Obecnie
trzeba się nachodzić aby coś uzbierać. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(13/h) W sumie bardziej spacer z psem po lesie niż grzybobranie. Po ok. godzinie chodzenia dotarłam do miejsca gdzie rosły podgrzybki blisko siebie. Młodych brak. Same duże. Część została w lesie. W innych rejonach lasu nic nie znalazłam. Do domu wróciło ze mną 13 grzybków. No niestety sucho nadal. Czekamy na deszcz🤗
(70/h) Las młody głównie sosny i brzozy, w lesie sucho, Grzybów masa znaczna część niezebrana, grzyby suche i robaczywe, do zebrania nadawał się maksymalnie co trzeci. W "grzybostanie" przeważały rydze i maślaki, ponadto kilka koźlarzy, kurek, jeden czy dwa zajączki, jakieś piaskowce modrzaki. Maślaków nie zbierałem prawie żadnych bo to robaczywe było 90%. Koźlarze były małe i suche ale o dziwo wszystkie które zebrałem (5 szt) zdrowe. Dziwne było to, że pomimo wysypu rydzy nie znalazłem ani jednej wełniarki, aż zacząłem się zastanawiać i dokładniej oglądać grzyby.
(5/h) Trudno się nie zgodzić że sezon niestety póki co słabiutki 😞 2 os/2.5 h - 3 sztuki koźlarza babki, olbrzymi krasnoborowik, pojedyncze opieńki - trochę robaczywych i garstka kurek. Wszystkie miejscówki puste, nawet gołąbków i grzybów niejadalnych jest niewiele. W lesie trafiają się piękne muchomory czerwone będące zwiastunami szczytu jesieni. Pozostaje czekać i mieć nadzieję.
(5/h) Witam serdecznie wszystkich leśnych ludków. Po kilkudniowym pobycie w radomskim szpitalu, przyszło mi do głowy aby do domu wrócić okrężną drogą i odwiedzić las w którym ostatni raz byłem dwanaście lat temu. Cudów przy tej pogodzie się nie spodziewałem. Las sosnowy, z poszyciem mchu i jagodzin. Na krótkim spacerze udało mi się wypatrzyć pięć podgrzybków, jednego borowika, kilkanaście kani i jako "bonus" ogromne ilości śmieci. Poprzednim razem to sytuacja była odwrotna. podgrzybków była masa, a śmieci bez porównania mniej. Przykre, ale prawdziwe. Ja już lepszych czasów chyba nie doczekam. 😢
(2/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy niewiele. Podgrzyby brunatne pojedyńcze same duże i robaczywe. Pieprzniki jadalne tzw. kurki pojedyńcze większość małych. Maślak sitarz jeden robaczywy. Siedzuń sosnowy mały został do podrośnięcia. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, ponurniki aksamitne, mleczaje wełnianki, krowiaki podwinięte, goryczki żółciowe i wiele innych grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Cierpliwie trzeba poczekać na więcej deszczu i może wysyp jesienny niebawem ruszy. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(30/h) Koszyk kozaków i maślaki + kosz opieniek, jedna osoba,
W lesie susza totalna, grzybki tylko w b. mokrych miejscach, potrzebne kalosze mysle że o prawdziwkach trzeba pomarzyc w tym roku, na duże opady deszczu sie nie zanosi, nie ma wysypu to są pozostałości Ludzi miejscowych nie spotkałam, znam ten las jak własna kieszeń, pozdrawiam lesna brac
(5/h) Las duży mieszany. W lesie z wierzchu sucho ale pod spodem jest wilgotno. Grzybiarzy brak. podgrzybki zajączki pojedyńcze większość robaczywych. Pieprzniki jadalne tzw. kurki pokazują się młode. Można spotkać pojedyńcze muchomory, gołąbki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne, mleczaje wełnianki i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Widać place grzybni. Potrzebny jest jeszcze deszcz. Na jajecznicę trochę się uzbierało. To już ostatnie na dziś doniesienie. Mam nadzieję że nie zanudzam ciągłymi leśnymi raportami. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo
deszczu i obfitych zbiorów.
(5/h) Las duży bukowo - dębowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy brak. Piaskowiec kasztanowaty jeden zdrowy. Koźlarz babka jeden stary został do rozsiewu. podgrzybki zajączki pojedyńcze większość robaczywych. Suchogrzybki złotopore pojedyńcze większość robaczywych i spleśniałych. Boczniaki zjedzone przez ślimaki. Żółciak siarkowy stary został. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilka zdrowe. Można spotkać pojedyńcze muchomory, gołąbki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Widać świeże place grzybni. Oby jeszcze popadało a ruszy wysyp
jesienny. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(0/h) Las duży dębowy. W lesie z wierzchu sucho ale pod spodem jest wilgotno. Grzybiarzy brak. W lesie jedynie piękne muchomory czerwone. Oby jeszcze popadało a może ruszy jesienny wysyp. Dziś objazd kilku lasów więc będzie kilka doniesień. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(5/h) Wypad na rydze, niestety las jest w okresie przejściowym i pozostaje czekać na jesienny wysyp. Udało się uzbierać parę olbrzymich koźlarzy, 3 maślaki, 1.25 rydza - ta końcówka jest efektem próby odratowania czegokolwiek z kilkunastu robaczywek, na szczęście na sam koniec trafił się jeden dorodny zdrowy. Rosną bardzo punktowo i tylko przy starszych sosnach, w młodnikach jeszcze hula wiatr - stąd ich niewielka ilość. W lesie zostało trochę młodych, ale całkowicie spleśniałych podgrzybków. Gdyby nie miejscówka na kanie która obrodziła niesamowicie to wypad byłby słabiutki.
(0/h) Las mieszany, trochę mchu, większość terenu jagodziny. Grzybów nie ma, pojedyncze niejadalne. Zero młodych.
We wtorek rano trochę popadało. Szału nie było, ale pomyślałam, o naiwoności, że skoro 2 tygodnie temu po jednorazowym opadzie deszczu coś tam się zebrało na 3 małe słoiiczki marynat, 2 garście suszonych i wkład do jajecznicy to można by to powtórzyć... Jeden samochód na parkingu nie wróżył dobrze :) ale przecież mam swoje miejscówki w tym lesie. Już na pierwszej niepokój wzrósł... nic, na drugiej to samo. Po szybkim przeglądzie trzeciej... powrót do domu. Grzybnie chyba powędrowały w głąb ziemi w poszukiwaniu wilgoci :)))) W lesie nawet nie pachnie grzybem. Wysokie temperatury i brak opadów chociaż przez kilka dni, robią swoje. Jak nic się nie zmieni (a tutaj raczej zmian nie zapowiadają) to mamy po sezonie. Szkoda. No chyba, że zdarzy się cud i grzyby zaczną rosnąć mimo braku opadów. Ale jeśli ktoś ma ochotę na spacer po lesie, to jak najbardziej zachęcam :)))
(10/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno. Grzybiarzy niewiele. Grzyby rosną pojedyńcze większość starych i robaczywych. Borowiki szlachetne dwa kapelusze zdrowe. Złotoborowiki wysmókłe trzy zdrowe. Podgrzyby brunatne pojedyńcze duże większość robaczywych. podgrzybki zajączki pojedyńcze robaczywe. Koźlarzebabki dwa zdrowe. Koźlarze pomarańczowożółte pojedyńcze zdrowe. Pieprzniki jadalne tzw. kurki pojedyńcze zdrowe. Żółciaki siarkowe sporo starych ale 2 kg udało się pozyskać. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, ponurniki aksamitne, goryczki żółciowe, krowiaki podwinięte i wiele innych grzybów
2023.9.20 17:17
szerzej: niejadalnych i nadrzewnych. Wczoraj pięknie popadało ale jeszcze przydałoby się deszcz to może grzyby zaczną świeże rosnąć. Coraz więcej drzew oznaczonych do wycięcia. Słychać z daleka jak pilarze tną drzewa.
(0/h) Szybki popołudniowy wypad do lasu celem przeprowadzenia rekonesansu. Niestety letni pojaw odszedł już w zapomnienie, brak jakichkolwiek grzybów zarówno jadalnych jak i tych nie. Obawiam się, że w mojej okolicy może to już być koniec sezonu. Pozdrawiam całą leśną brać i życzę nam aby runo wypuściło jeszcze jedno ostatnie tchnienie.
(35/h) Duży las sosnowy. Popołudniowy wypad na godzinkę, bardziej żeby się przejść. Trzeba było pochodzić żeby znaleźć miejsce gdzie coś rośnie. Wtedy trafiło się trochę podgrzybków (35 zabrałam do domu). Niestety w lesie bardzo sucho. Sporo starych, wysuszonych grzybów zostało w lesie. Z lokatorami też oczywiście.
(5/h) Las duży sosnowy. W lesie sucho. Grzybiarzy niewiele. Koźlarz babka jeden wysuszony. Podgrzyby brunatne pojedyńcze większość robaczywych. Można spotkać gołąbki, muchomory, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. W tym lesie bardzo dużo jest wycinek. Pilnie potrzebny jest deszcz. A może to przerwa pomiędzy pojawem letnim a wysypem jesiennym. Jutro, w piątek oraz sobotę przewidują możliwość opadów deszczu oby się sprawdziło. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(2/h) Lasy duży mieszany i sosnowy. W lasach susza. Grzybiarzy niewiele. W pierwszym lesie kilka sztuk boczniaków i jeden koźlarz pomarańczowożółty. W drugim lesie jeden podgrzyb brunatny i goryczak żółciowy. Wciąż sporo jest jagód. Place grzybni wysychają. Potrzebny jest pilnie deszcz. Można spotkać gołąbki, purchawki, tęgoskóry, krowiaki podwinięte, ponurniki aksamitne i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Las Albinów oraz Władysławów Bielawski. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.