(7/h) Kozaki i maślaki, te ostatnie w większości duże i robaczywe, w brzezinach z małymi sosenkami. jeden rydz. W dużym lesie pustki. Były jakieś gąski, ale nie zbieramy.
(50/h) Krotko spacer w pobliżu pustyni. Gąski zielonki, połowa robaczywych, niekształtnych jak na lekarstwo, sporo sitarza mlodego wiecej niż gąsek, nie zbieram. Gąski jakby na wysyp sie zbierały.
(4/h) Jesienny spacer z żoną i trafiło się 13 boczniaków ostrygowatych 😊 Stare liściaste drzewa - dęby, olchy, graby. Nie było mnie tu już z pół roku, ale powoli czas zaglądać tu ponownie 😊
(10/h) To juz chyba ostatni raz w tym sezonie wedrowalem po lasach iwkowskich. Pogoda zachecala do obcowania z pieknymi kolorami jesieni.. slonce cudownie oswietlalo lesne dukty. 2 male prawdziwki, 12 rydzy i 20 kolczkow ktore nadawaly sie do kosza. Pozostale kolczaki stare, duze i robaczywe. W lesie sucho i wyglada to na koniec sezinu😟Ale las zawsze napelnia mnie optymizmem, cisza i ukojeniem... 9000 krokow tym razem😄😊
... szerzej o tym grzybobraniu ...
A moze jednak pod koniec pazdziernika zagladne tu... wbrew oczywistym faktom, juz wyobraznia dziala i przedstawia obrazy na jakis nieoczekiwany wysyp.. las kusi.. oj kusi..😂😉
(5/h) W sumie 18-podgrzybków, same średnie okazy, rosną na skraju lasu w mchach. Może z 20-rydzów nie zbieram więc nie ujmuje w statystyce. W lesie cudownie choć koło południa zaczyna się chmurzyc i wiać. Las koło drogi Żarki-Chrzanów. Pozdrawiam KOS. Spacer wspaniały.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
5 pieprzników pomarańczowych, około 20 białych purchawek chropowatych i 6 małych, nie zebranych czubajek czerwieniejących?
Ponieważ ja nadal na L4 🥴 raport spisany z przekazu ustno/zdjęciowego małżonka.. Po pierwszych krokach w lesie.. przed południem (po 10.00) już pierwsze resztki po wyciętym siedzuniu sosnowym i chmary 🤬 strzyżaków.. przemilczę.. Ci co mieli do czynienia wiedzą 🤬, potem kolejny... mały i kurcze blade.. trzeba w chaszcze (czytaj młode buki, na gęsto, z resztkami pięknych, częściowo wyciętych 🤬 sosen)... i bingo! Pierwszy, okazały.. nieopodal kolejny mniejszy... a szósty po prostu cudo 🤩 na zdjęciu widać tylko czubek „góry lodowej” bo większość koziej brody była w dołku przy pniu (a właściwie kłodą drzewa) 👌przy okazji całe mnóstwo łuszczaka zmiennego na jednym pniu.. a potem pomroczność złota czyli hektary liści, liści i jeszcze więcej liści 😱.. 1 (jeden) na km kwadratowy podgrzybek brunatny (w mchach), czasami 3 purchawki, jakaś kurka czy inny zajączek... mało gołąbków, mało muchomorów, „goryle” jak misy gdzieniegdzie, żadnych ceglastoporych a ten las lubi nimi obdarować 🤔, piękny pokrzyk dzikiego ptactwa, chrumkanie dzika? ale.. uff.. nie szukał kontaktu 😉, drażniący wrzask pił pracujących przy wycinkach.. kolejna miejscówka przeorana 🥲 powrót do auta z pełnym koszem koziej brody, potem długo grzechoczące w pustym koszyku żołędzie... cudowny zapach lasu, kolory przyprawiające o zawrót głowy, przed dotarciem do lasu (auto) cudna panorama Tatr.. i cudna jeszcze w drodze powrotnej.. Trochę chaotyczny ten raport ale dużo sprzecznych wrażeń.. buszing nastawiony na kozie.. i był! na trąbkowe.. były.. od pewnego czasu łuszczak zmienny na tapecie.. był! purchaweczki.. śladowa ilość ale były, brunatny.. niedosyt, prawdziwek... oczy można wypaczyć 🧐 były też czarne, ciut przeterminowane grzyby.. tak z 10 x większe od lejkowców.. ale nie ten erzac 😐.. jeszcze 2-3 dni jest szansa że coś ruszy (małe suchopore np. lub brunatne) potem chłód i loteria.. „Straszne Niebios są wyroki! Straszne, straszne są roboki!” Reasumując na pozytywnie, jak ktoś kocha kozie brody i pieprzniki trąbkowe to jest TEN CZAS! a przy okazji można skubnąć bonusik z rurkowca. Jeszcze nadal można! Serdeczności 🥰 Ps. Przepraszam, za profanację, ale ten ciut zmieniony tekst „Litania.. Metro”.. był na tapecie... 🤫 Gwiazdo zaranna Wysłuchaj mnie Potęgo Lasu Zmiłuj się Pod twą obronę Oddaję się Demonie złota Zabierz mnie Zabierz mnie Zabierz mnie Nadziejo moja Która rozpalasz mnie co dnia Wieżo przedziwna Z kości słoniowej, perłowej Twój raj kuszących snów Pocieszenie mych pustych dni Zmiłuj się Przyjdź wreszcie, wzbogać mnie 🧺 Daj znak Ja chcę tam być, gdzie ty Wszystko jedno, gdzie pałac twój. Zwierciadło świata Odwieczne lustro moich żądz Nasz złoty lesie Błogosławiony twój obraz bez skaz Oblicze twe Pożądania jedyny cel Złota blask Królestwa twego tron, mi daj I duszę weź Ja chcę Całym światem ja władać chcę! Daj mi ten las Daj wszystko Żyć mi daj do utraty tchu Daj mi złoty las Daj wszystko! Żyć mi daj! Żyć mi daj! Przepraszam za profanację.. ♥️
(50/h) Las przeważnie jodłowy jak na góry przystało. Skuszony pełnią, opadami i podniesioną temperaturą wyruszyłem sprawdzić znane sobie rydzowiska. Ogólnie w lesie sucho po za potokami i ich najbliższą okolicą. Grzybów brak po za dużym wysypem mleczaja chrząstki /biela/, przerośniętego kolczaka obłączastego i suchych pieprzników ametystowych. Rydze tylko w ostrężynach o średnicy od 2-6 cm zdrowe bez lokatorów, większe w dużej ilości zarobaczywione. Podczas 2 godzinnego spaceru po pięknym lesie zebrałem ponad kilogram "słoiczkowych" bez lokatora. Niestety to chyba koniec sezonu.
(8/h) Dziś duży las pustki, 1 rydz 2 maślaki, schodząc z góry w zagajnikach 1 prawdziwek zdrowy, 2 zajączki, 1 kania mała, 3 żółte kazaki, 2 kazaki babki 1 czerwony. No nie ma grzybów nowych i już nie bedzie. Ale dziś znalezione grzyby wszystkie zdrowe. Szkoda że tak wcześnie skończył się sezon grzybowy, bo mało było pięknych grzybobrań. Koszyk cza schować, a pozostałe akcesoria jeszcze się przydadzą. Pozdrawiam serdecznie. Darz Grzyb, Darz Las
(20/h) Najwiekszy plus dzisiejszego buszowania po lesie to piekna pogoda, prawdziwa zlota jesien oraz 10 500 zrobionych krokow/zdrowe serce i stawy/😃 Znalazlem 1 prawdziwka 3 kozaczki i okolo 100 kolczakow oblaczastych. Zlokalizowalem rowniez nowa miejscowke gdzie znalazlem okolo 40 rydzy. Bardzo duzo robaczywych grzybkow niestety. To jakas plaga w tym sezonie. Mam nadzieje ze grzybki jeszcze wyrosna w pazdzierniku-bardzo slabo z prawdziwkami a tyle ich zawsze w Iwkowej bylo.
(4/h) Piękna pogoda, szybciutki wypad pod górkę do lasu brzozowego przed dużym lasem. Co za radość, są, są 4 koźlarze: 1 żółty, 2 czerwone i 1 babka. Młode więc jurto do dużego lasa, bo pełnia, czy coś ruszy?????. Pozdrowienia z gór.