(20/h) Dziś cały dzień w lesie w towarzystwie innych grzybniętych pod przewodnictwem Tomka G :) pojawiają się młode grzybki i to jest optymistyczna wieść. Do koszyka wskoczyło 100 podgrzybków, kilka gąsek zielonek i maślaków sitarzy i kilkanaście młodziutkich maślaków zwyczajnych. Łącznie prawie półtora koszyka grzybów, 26 tys kroków i około 17 kilometrów. Ludzi w lesie niewiele. Mokro. To była bardzo miło spędzona niedziela. Teraz suszymy i marynujemy;)
(25/h) Lasy- wszyscy wiedzą jakie- Tomek G juz wszystko o nich napisał 1😀 Towarzystwo doborowe: Tomek G z tatą, Czarna, Dagi z rodzinką 🤗 rewelacyjny spacer ok. 20 km, grzyby super- przede wszystkim podgrzybek, trochę żółtych gąsek, moje pierwsze w życiu, nowo poznane- Sarniak dachówkowaty. W sumie- caly koszyk grzybów 😀 co przy tej liczbie ludzi w lesie, to duży sukces. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.
(10/h) Popołudniowy spacer. Zimno ok. 9* las piękny, skąpany w słońcu. Grzyby jakby powoli budziły się, stare i młodziutkie podgrzybki, jeden maślak, garstka dorodnych kurek i dwie kanie, których nie zbieramy. Jak zwykle w niedzielę ostatni zamykaliśmy leśne wrota.
(15/h) W mchu nie było żadnych jadalnych grzybów. Parę kań na polanie (nie zbierane), w lesie sosnowym po godzinie kilkanaście kurek i nic więcej 😧. Zastanawiam się czy to już koniec jesiennych zbiorów? Byłoby szkoda
(25/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi niewiele. Dziś gościłem sporą grupkę uczestników Tuśkospotu. Spacer w takim towarzystwie to sama przyjemność. Mam nadzieję że wszyscy zadowoleni i oby do następnego takiego spotkania a może i wcześniej 😀 Grzyby rosną punktowo ale jest coraz więcej młodych grzybów. Za tydzień powinien być już całkiem spory wysyp. Ja dziś co prawda skromny zbiór ale czuwałem aby wszyscy wyszli z lasu. Tuśka dzięki za super udaną imprezę i oby za rok było nas jeszcze więcej 😀 Pozdrawiam serdecznie cała leśną brać i oby każdy las wystartował z wysypem 😀
(30/h) Las mieszany. Sporo przecinek, a w nich pojawiły się opieńki. Jednak większość, powyżej 4 cm kapelusza, dziurawych. A i te małe też często z lokatorem. Do tego trochę malutkich maślaków i kilka kani, niestety też robaczywych. Szału nie ma. Poza opieńkami i maślakami to zebranych w 2 godziny: 5 zajączków, 6 kurek, 4 kanie, 1 podgrzybek, 1 łzak. Robotę zrobiły opieńki. Ale chyba zaczyna się ruszać grzybnia.
(100/h) Popołudniowy spacer po 2 zagajniczkach. W brzozowym z domieszką dębu i sosny 7 sztuk koźlarzababki, zdrowe i jędrne, skubnięte trochę przez ślimaki i to by było wszystko. Za to w młodniku sosnowym, maślaki w ilościach nie do przerobienia. Niestety wszystkie większe sztuki z lokatorami, a i mniejsze trzeba było przebierać. W niecałe 3 godziny, zebrane około 250 szt. W rozmiarze sloiczkowym. Do tego na obrzeżach 11 szt. kanii ( ktoś podpowie czy to aby na pewno kanie? nigdy nie jestem pewny)
(300/h) maślaki, maślaki i jeszcze raz maślaki... Ludzi sporo. Niestety połowa (szczególnie okazy powyżej 3 cm) z lokatorami. Grzybów mnóstwo. Las wygląd jak pole bitwy. Bardzo dużo grzybów przekrojowych.. ale cały czas wyłaniają się młode.
(10/h) Zachęcony zgłoszeniami z Albinowa pojechałem na późny zwiad. W lesie nie ma praktycznie nic poza zagajnikami gdzie można znaleźć całkiem sporo maślaków.
2020.10.12 10:54
szerzej: To jest dla mnie nowa miejscówka, generalnei bardzo fajny las. Duża różnorodność, sporo starych dębów, zagajniki, brzozy... jedynie buków nie widziałem. Smutne jest jednak to jak koszmarnie zaśmiecone jest to miejsce. Najgorsze, że to prawdopodobnie lokalsi urządzili sobie wysypisko śmieci. Pełno folii i elementów konstrukcyjnych ze szklarni, elementy typowo widziane w sadach, materiały budowlane.... masakra, autentycznie masakra.
(20/h) 5 borowików, 1 ceglastopory, około 80 podgrzybków i zajączkow.
W lesie super. Mało ludzi grzybów bez szału ale w swoich miejscówkach w 2.5 godziny uzbierailismy 3 osobową rodzinką jakies 3 kg. Tylko dwa robaczywe. Na kolacje i śniadanko jak znalazł 😜😜
(15/h) Las duży mieszany. W lesie mokro. Ludzi bardzo dużo. Piaskowce kasztanowate pojedyncze zdrowe. podgrzybki pojedyncze zdrowe. Maślaki zwykłe całe rodziny sporo zdrowych. Maślaki sitarze pojedyncze zdrowe. Kurki pojedyncze zdrowe. Zajączki pojedyncze zdrowe. Kanie po kilka większość zdrowych. Opieńki po kilka większość zdrowych. Siedzunie sosnowe nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, olszówek, gołąbków, purchawki i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Za tydzień powinno być o wiele lepiej w tym terenie. Tuśkospot udany jutro u mnie dalsza część 😀
(10/h) Trzygodzinny spacer. Zebrałam około 30 grzybów, z czego 80% to młodzieniaszki. Nagle trafiłam na miejsce chyba dawno nie odwiedzane albo omijane i tam... 8 podgrzybków, z których 5 ważyło ponad 500 gr sztuka. Do tego bez robali. Byłam w szoku, gdyż prezentowały się pięknie. Poza tym jeden duży prawdziwek, lecz niestety zjedzony od środka. Została z biedaka tylko piękna powłoka. Była to wyprawa typu fotograficznego, gdyż większość grzybów pięknie pozowała w nietypowych miejscach.
(6/h) Doniesienie z Tuśkospotu :) 20 tys kroków, 12 kilometrów, 5 miejscówek, a efekt? Poza doborowym towarzystwem i miło spędzonym czasem - rodzinka maślaków modrzewiowych, kilka maślaków zwyczajnych, dwa podgrzybki, koźlarz babka i wisienka na torcie - borowik sosnowy:D jedynie kanie rosną, ile dusza zapragnie. Potencjału na razie brak, ale nadzieję trzeba mieć :)
(7/h) Zebrane podgrzybki i tylko 1 prawdziwek, choć las prawdziwkowy, Grzyby tylko miejscowo i bardzo mało. Za to wysyp gołąbków, których nie zbieralem ale jeśli ktoś zbiera to pora ruszać w las bo już zaczynają pleśnieć.
(21/h) Hallo. Uczestnicy Tuśkospotu donoszą. My we dwie i w towarzystwie Pawła K i Kamnow zebrali 246 młodziutkich podgrzybków i Kozaka babkę. Za domkiem ogromna kozia broda. Zabawa i towarzystwo przednie. Tomek G pochwalił za osiągnięcie celu tj 11 kilometra 😁 Pozdrawiamy
(8/h) Las wysoki. Przeważnie dęby, sosny, młode brzozy. Dużo jagodzin oraz paproci. W lesie mokro. Zebrane głównie podgrzybki. Sporadycznie kurki i kanie. Jeden koźlak. podgrzybki średniej wielkości. Małych brak. Aczkolwiek te średniaki świeże. Długo nie stały. W tym rejonie nie zanosi się wysyp.
(300/h) Poranna wyprawa do lasu... W starym lesie 2 godz i jeden stary podgrzybek. Ludzi mało... Totalne bezgrzybie. Zmiana miejsca i MAŚLAKI... W niezliczonej ilości. Młode rosnące grupami po 20-30 sztuk. Większe okazy często z lokatorami. Malutkich (poniżej 2 cm średnicy) nawet nie zbierałem. Poczekam jak urosną.
(10/h) Słabo. W trzy osoby przez 4 godzinki parę kurek. Krawiec, dwa Koźlaki, kilka kani. Statystyki na koniec poprawiła dróżka z 30 młodymi podgrzybkami. ludzi brak. Trzeba czekać. Ostatnia dróżka daje nadzieję na wysyp jeszcze w tym roku.
(1/h) podgrzybki i kurki
Grzybobranie generalnie kiepskie, dawno nie było takiej posuchy... nic kilka grzybów zebranych przez 4 osoby. Objechane lasy od Widawy przez Buczek po Wadlew
(20/h) Las sosnowy duży. W lesie wilgotno. Ludzi niewiele. Grzyby są kapryśne i nieraz można przejść 10 km i nie znaleźć nic a na 11 km można spotkać grupki po kilkanaście sztuk. Plus jest taki że sporo drobniutkich pokazuje się w poszyciu leśnym tak więc za około 5 dni powinno być już o wiele lepiej. Prawdziwki pojedyncze zdrowe. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Maślaki zwykłe i sitarze pojedyncze zdrowe. Sarniaki dachówkowate po kilka sporo zdrowych. Gąski zielonki po kilka w piasku zdrowe a w ściółce robaczywe. Siedzuń sosnowy nie zbierałem. Czernidłaki kołpakowate nie zbierałem.
2020.10.9 16:52
szerzej: Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, olszówek, purchawki, maślanki wiązkowej i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. W obecnej chwili trzeba się nachodzić aby coś nazbierać ale jest szansa że grzyby zaczną rosnąć częściej i na całym lesie.
(15/h) Witamy😀 Ponownie wybraliśmy się w rodzinne strony. Dziś wypad do Radomska. W repertuarze sarniaki, zajączki, podgrzybki, prawe. I na koniec KRÓL LASU. ( Zibi dał popis🤭) Ogólnie grzybów świeżych mało za to mnóstwo różnego gatunku niejadalnych 🍄 Jutro wyprawa w lasy Lublinieckie. Pozdrawiamy😊
(20/h) Zagajniki brzozowo-dębowe. Trochę maślaków i koźlarków. Rośnie mnóstwo olszówekmuchomorówgołąbków i purchawek. Zbiór może niezbyt okazały ale warto było odwiedzić swoje miejscówki żeby troszkę odpocząć wśród natury i ciszy 😀
(5/h) Bryndza. Las, który znam jak własną kieszeń, a zbiór marny. Pojedyncze młode podgrzybki, kilka starych "kapci". Jedna piękna kania. Jedyna pociecha, że mało robaczywków. A las piękny, noce względnie ciepłe, wilgotno. Chyba koniec sezonu.
(2/h) No widzę że ja szczescia nie miałam tak jak Czarna i TomekG.- 4 młode podgrzybki, 2 rydze- jeden wielkości małego talerzyka, 5 gąsek żółtych i mała miseczka kurek i pierwszy raz w życiu odważyłam sie zabrać z lasu siedzunia. Wszyscy mówią ze pyszny, więc z dozą nieufności spróbuje i ja 😜 Przyrządzony na 2 sposoby. Mam nadzieję że do zobaczenia🤗🤗 Ps. Dziś zamiast grzybów zbierałam w lesie śmieci, o zgrozo😡😡😡😡
(20/h) Las duży mieszany. W lesie mokro. Ludzi niewiele. podgrzybki pojedyncze zdrowe. Zajączki pojedyncze robaczywe. Koźlarki pojedyncze zdrowe. Krawce pojedyncze zdrowe. Maślaki pojedyncze zdrowe. Rydze pojedyńcze zdrowe. Kurki całe rodziny zdrowe. Siedzuń sosnowy nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, olszówek, purchawki i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Grzyby zaczynają trafiać się świeże i młode może za parę dni będzie więcej.
(15/h) Po wejściu do lasu natrafiłam na 3 młode podgrzybki i już wstąpiła we mnie nadzieja, a potem krążyłam przez godzinę po bezgrzybiu. Starsze okazy zamieniły się w kupki pleśni, a młodych brak. Już chciałam wracać do domu i w towarzystwie grubego koca popaść w depresję, ale postanowiłam dotrzeć chociaż do miejsca, gdzie w weekend natrafiłam na młode okazy. Oplaciło się :) do koszyczka trafiły same piękne, twardziutkie czarne łebki, a raczej łby:D i nawet się specjalnie nie ukrywały. Tak więc miejscami długo, długo nic, a miejscami piękne, młode i zdrowe okazy. W lesie mokro, ale chłodno.
2020.10.8 19:24
szerzej: Na ozdobę koszyka jeden siedzuń sosnowy. Podgrzybkowe kapelusiki już zamarynowane w pomidorach, a z ugotowanych nóżek jutro będzie pieczeń z grzybami.
(20/h) Kolejny dzień i bez większych zmian... mlodych podgrzybków nadal brak.. pusto w lesie.. jakieś przypadkowe opieńki plus siedziuń sosnowy i te kilka szt. podgrzybka.. nie wydaje się aby szło ku lepszemu.. bynajmniej w tej miejscówce.
(10/h) krótka kontrola "miejscówek" i zaskoczenie ok 20 gąsek zielonych -duże wyrośnięte ale tylko połowa niezamieszkałych, ok 10 rydzy ale tylko jeden do zabrania reszta "przejrzałe, 10 kani ale bardzo młode jak na zdjęciu, 2 młode maślaki i ok 50 maślaków modrzewiowych ale bardzo małych (największe o kapeluszu jak 2 zł
(3/h) Bardzo słabo jak na trzy godziny spaceru. Parę kurek, trzy zajączki, jeden koźlarek, dużo kani. W lesie mokro czuć grzybnie ale póki co cisza. Młodych grzybkow brak. ludzi brak.
(15/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi sporo. Po deszczowej i ciepłej nocy w lesie przyjemnie się chodzi. podgrzybki po kilka większość zdrowych. Maślaki zwykłe po kilka robaczywe. Gąski zielonki w piasku zdrowe a w ściółce robaczywe. Czernidłaki kołpakowate nie zbierałem. Sarniaki dachówkowate nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, olszówek, purchawki i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Dziś nie pokażę zdjęć bo rano zapomniałem telefonu zabrać. Z powodu dużej liczby grzybiarzy dziś ciężej było znaleźć grzyby.
(7/h) Las iglasty, grzybów o dziwo wyraźnie mniej niż w ubiegłym tygodniu: 1 mały prawdziwek, kilka dużych podgrzybków w tym około połowa robaczywych. Mniej także grzybów niejadalnych niż w ubiegłym tygodniu.
(20/h) Las sosnowy duży. W lesie mokro. Ludzi niewiele. Po wczorajszych burzach doszła kolejna porcja wilgoci. Piaskowce modrzaki pojedyncze zdrowe. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Maślaki sitarze pojedyncze zdrowe. Zajączki pojedyncze zdrowe. Gąski zielonki po kilka w piasku zdrowe a w ściółce robaczywe. Czernidłaki kołpakowate po kilka nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbki, olszówki, purchawki i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Grzyby nieśmiało wychodzą świeże ale jeszcze nie wszędzie. Jak się pochodzi to zawsze coś się uzbiera.
(25/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi niewiele. Prawdziwek jeden zdrowy. podgrzybki młode po kilka większość zdrowych. Krawiec jeden zdrowy. Sarniaki dachówkowate po kilka sporo robaczywych. Gąski zielonki po kilka w piasku zdrowe a w ściółce robaczywe. Opieńki po kilka zdrowe. Maślaki zwykłe po kilka sporo robaczywych. Czernidłak kołpakowaty pojedyncze nie zbierałem. Sporo rośnie muchomorów, gołąbków, olszówek, purchawki, maślanki wiązkowej i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Grzyby występują punktowo ale coraz częściej po kilka koło siebie. Burza przerwała grzybobranie.