(20/h) Przewidując nadchodzące przymrozki ( a takie zapowiadają w tym tygodniu ) poszalałam. W piątek odwiedziłam okoliczne lasy. Młodniak sosnowy - 1 maślak, 5 rozmoczonych rydzy, starodrzew - 4 stare zjedzone przez ślimaki podgrzybki, brzeziny - 1 czerwony, 8 podbrzeźniaków. Dopiero wycięty sosnowy las obdarzył mnie sporą ilością kurek. Sobota las oddalony o 50 km. Starodrzew, rozczarowanie. Jeden piękny podgrzybek, reszta taka sobie ( około 10 ), 10 zielonek, garstka kurek, 10 kań. Jak mówią do trzech razy sztuka. Dziś typowo
2020.10.11 22:26
szerzej: prawdziwkowe miejsca w okolicach Krynek ( byłam również w Kruszynianach ). 10 prawdziwków, 35 zielonek, 4 podbrzeźniaki, 2 czerwone, 5 podgrzybków, 16 kań, trochę kurek. Trzy różne miejsca, w każdym coś się znajdowało, ale to nie to. Jeżeli sprawdzi się prognoza pogody, to było moje pożegnanie z ukochanymi lasami i miejscówkami.
(30/h) Las mieszany, z przewagą sosny, brzozy, leszczyny i dębu. Sporo opieniek, kilka borowików i dużo podgrzybków brunatnych. Są wśród nich starsze okazy, ale też młodziutkie. Myślę, że jeszcze będzie można tam się wybrać.
(10/h) szału nie ale coś tam można w lesie znaleźć. We dwoje 8 ładnych prawdziwków, 35 dużych zdrowych zielonek, kilka koźlarzy różnej maści, sporo kurek i masa kań. Większość grzybów w brzezinach.
(20/h) Lasy mieszane sosnowo-brzozowe. Bez rewelacji:3 prawdziwki 1 pomaranczowy, pare maślaków, kilkanascie rydzow kilka zielonek i podzielonek 1 sarniak; pare krek i troche srojadek bralem te najmlodsze Bylem w trzech laskach w pierwszym zatrzesienie strzyzakow ale w dwoch nastepnych nie bylo. Nie wiem czem tak sie dzieje. Ogolnie wyprawa 2-godzinna sper bo pogoda sprzjala. Pozdrawiam
(60/h) Żeby nie kurki to było by słabo, ale kurki zdecydowanie podbiły dzisiejszy zbiór. Wypadzik do lasu zaowocował calkiem sporą ilością kurek, bardzo dużo młodych, kilkanaście czerwonogłowych, kilka podbrzeźniaków, 5 kań, kilka maślaków i jeden prawdziwek.. w zestawieniu ująłem tylko zdrowe grzybki, tych robaczywych nie liczyłem. Wygląda na to że wiekszość grzybów się kończy a kurka na nowo zaczyna się sypać :) w lesie ciepło i bardzo wilgotno, pachnie grzybnią, wygląda to obiecująco;)