zachodniopomorskie - grzybobrania od 5 paź. do 11 paź. 2020

sezony 2020 1005-1011 dolnośląskie #66 (50 fot.) kujawsko-pomorskie #22 (15 fot.) lubelskie #19 (9 fot.) łódzkie #52 (31 fot.) lubuskie #11 (10 fot.) małopolskie #39 (32 fot.) mazowieckie #57 (26 fot.) opolskie #24 (10 fot.) podkarpackie #18 (9 fot.) podlaskie #9 (5 fot.) pomorskie #54 (40 fot.) świętokrzyskie #14 (12 fot.) śląskie #132 (92 fot.) warmińsko-mazurskie #12 (8 fot.) wielkopolskie #58 (34 fot.) zachodniopomorskie #40 (35 fot.) woj. nieokreślone #8 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
11.paź 2020
Gaudenty
(60/h) Cześć, po godzinie 11 wybraliśmy się na sprawdzoną miejscówkę. W lesie mnóstwo różnych grzybów, w tym trafił się nawet okratek, ale jadalne w zasadzie tylko w trawach i mchu między sosnami - same podgrzybki i jeden siedzuń, efekty na zdjęciu. Bardzo dużo młodych, w większości zdrowe. Moglibyśmy spokojnie nazbierać drugie tyle, kwestia czasu i potrzeb. Niestety sporo grzybów z odciętymi tylko kapeluszami, trzony sterczą smutno. Co budujące - w lesie mało śmieci. Pozdrowienia!
2020.10.12 14:22
11.paź 2020
sromotnik
(5/h) Jak się ostatecznie okazało, bardziej to był spacer niż grzybobranie. W lesie sosnowym, w nasiąknietym mchu, podgrzybki w stanie agonalnym. Zero młodzieży. Las liściasty miał trochę więcej do zaoferowania ale bez przesady. Pojawiły się kurki, jest dużo kań. Na wyjściu z lasu trafiłem na jednego, jedynego prawdziwka. Z jego powodu, bo młody i zdrowy, po raz kolejny wkręcam sobie-może za tydzień?
2020.10.11 16:51
11.paź 2020
Grzybiarka z okolic :) (bez logowania)
(45/h) Las mieszany, dużo mchu leśnego
Prawdziwki brunatne 28 sztuk, 12 sztuk borowików szlachetnych oraz 5 sztuk borowików ceglastoporych
2020.10.11 16:10
(5/h) Las iglasty. podgrzybki.
2020.10.11 15:16

szerzej:
Wygląda na to, że zostały doszczętnie wyzbierane przez grzybiarzy. Zajrzałam dzisiaj w swoje ulubione miejsce, mało młodych grzybów a stare wyzbierane. W drodze powrotnej zebrałam małą kępkę opieniek.
Za tydzień pewnie znowu puszcza goleniowska bo tam jest fajniejszy las 😀

11.paź 2020
SuperMario N. (bez logowania)
(100/h) Las sosnowo świerkowy, mech trawa i paproć. Dużo małych brunatnych i ludzi tyle że pomyślałem "pielgrzymka na jasną górę zabłądziła" ale z nożami ?:D
2020.10.11 15:05
10.paź 2020
Zbieracze
(20/h) podgrzybki, maślaki - 1,5 godz zbierania
2020.10.13 07:07
10.paź 2020
wojek
(80/h) Samosiejka sosnowo brzozowo osikowa nad jez. Siecino - nieliczne maślaki, kilka kozaków czerwonych, zielonek i rydzy. Później podrośnięty młodnik sosnowo modrzewiowy - tutaj niepodzielnie (no prawie) króluje podgrzybek brunatny - prawie bo są też dość liczne maślaki modrzewiowe.
2020.10.11 11:50

szerzej:
Witam Leśne Bractwo.
Dzisiaj na początek postanowiliśmy zwiedzić teren nad jeziorem Siecino. Łąka kiedyś było porośnięta dość gęsto samosiejką brzozy i sosny. Maślaki rosły tutaj w ilościach mega hurtowych. Dlaczego używam czasu przeszłego? Ano dlatego, że deweloper nabył ten teren, podzielił na działki budowlane i po naszej miejscówce pozostało jedynie wspomnienie. W pozostałych resztkach zarośli zanjdujemy kilka zielonek i rydzy. Trochę maślaków i kozaków czerwonych. Pozostaje wycofać się z tego miejsca. Wraz z Lepszą Połową podjeżdżamy nieco bliżej Ostrowic. Na marginesie kiedyś to była gmina. Została zlikwidowana 1 stycznia 2019 roku oraz podzielona pomiędzy Drawsko Pomorskie i Złocieniec. Wchodzimy w rozległy kompleks leśny. Na początek spacerujemy majestatycznym starodrzewiem sosnowo świerkowym. Trafiają się podgrzybki ale nieliczne. Idziemy więc nieco dalej we wspomniany młodszy las sosnowo modrzewiowy porośnięty pięknym zielonym dywanem z mchu. Tutaj podgrzybki rosną rodzinkami liczącymi nawet dwadziestu członków. Żeby nie było nam za dobrze do boju ruszyły również ślimaki i skoczogonki. Ale przy takiej ilości grzybów chyba możemy się podzielić :) Zbiór uzupełniły maślaki modrzewiowe i cztery prawdziwki. Tych niestety brakuje. Mimo wszystko narzekać nie można. A przecież sam spacer po lesie, ruch na świeżym powietrzu też jest bardzo ważny.

10.paź 2020
Lisek
(45/h) Las mieszany, sosnowy.
podgrzybki i kilka zajączków w różnych rozmiarach, zdrowe, ładne bez robaka.
najwięcej we mchach i niskich trawach.
Z tego co widać i czuć idzie wysyp.
Zbiór sobota po godzinie 17, krótki wypad, jedna godzinka w lesie.
2020.10.11 07:55
10.paź 2020
Dierk (bez logowania)
(30/h) Pół godziny marszu i nic następne pół moja miejscówka gdzie zawsze są podgrzybki a tu tylko 2-3 sztuki. Na skraju miejscówki polanka z zielonym mchem bez jagodzin i paproci i zaskoczenie sporo grzybków. Po wyzbieraniu do samochodu ale inną drogą i średnio co pół godziny trafiało się miejsce gdzie trochę rosło. W sumie były 3 miejsca gdzie rosły grzybki czyli takie wypryski od przypadku do przypadku. W 4 godziny 1 wiaderko same podgrzybki parę maślaków i kurek garść opieniek i kurek. Niemiłosiernie za to atakują muszki włażą za koszulę, kurtke, do włosów, uszy. W domu w ubraniu 6 kleszczy.
2020.10.11 07:41
10.paź 2020
czarnyolo
(30/h) Po powrocie z podczela ruszyłem na jaromin. Las mieszany z przewagą buku. Zbiory okolice brukowki. koźlarze podgrzybki aksamitne i szlachetne raczej duze i srednie. Troche opienki ktorej nie zbieralem. 2 szlachetne prawusy. 95 procent grzybów zdrowych.
2020.10.10 23:44
(80/h) W końcu się zaczęło, 95 % podgrzybki, kilka kozaków W las, w las.... z brzegów bida z nędza, im głębiej tym więcej
2020.10.10 22:38
10.paź 2020
Mirka :) (bez logowania)
(55/h) 45 prawdziwków, 7 borowików i 3 kozaki
Las mieszany
2020.10.10 21:11
(15/h) Puszcza goleniowska, las sosnowy. podgrzybki.
2020.10.10 19:53

szerzej:
Dzisiaj była wycieczka krajoznawcza po obrzeżach puszczy goleniowskiej. Co najmniej 8 godzin łażenia. Efekt jeden pełny kosz i trochę w siateczce. Podsumowanie: w puszczy goleniowskiej grzybów jest dosyć mało ale fajnie się po niej chodzi. Lepsza na spacer niż na grzyby ale przy okazji grzybów można nazbierać. Rosną głownie w rozwalinach gromadnie, pojedynczo w mchu i paprociach. Duże robaczywe i sporo spleśniałych.

10.paź 2020
Ina
(50/h) Las mieszany z przewagą świerków, mech, czysta ściółka, miejscami trawy, buchtowiska. Królestwo pod grzybka. I są, a raczej szykują się do mocniejszego uderzenia, czyli pojawiają się. I te na cienkich nóżkach, rosnące częściej w trawach, paprociach, i te, które śmiało można nazwać borowikami brązowymi. Wypasione grubaski wolą raczej czystą ściółkę i buchtowiska. I jedne i drugie rosną w tym roku kapryśnie. W jednym miejscu kilka, kilkanaście sztuk, a później długo, długo nic... i znowu są. Stąd też liczba sztuk na godzinę przybliżona mocno. Były i większe okazy i maluszki,
2020.10.10 19:10

szerzej:
dopiero wyłażące ze ściółki. Ze zdrowotnością różnie, sporo podplesniałych, zaczerwionych, no i ślimaki jeszcze nie śpią... Oprócz podgrzybków udało mi się upolować ze dwie garście młodziutkich kurek. Amatorzy kań nie powinni narzekać, wciąż sporo tych grzybów i to młodych. Sporo również gołąbków głównie w różnych odcieniach czerwieni. Opieniek nie widziałam, chociaż wiem, że i u nas już się pojawiły.

10.paź 2020
eko_ja
(20/h) Las, prócz prawdziwków, darzy wszystkim. Choć tylko miejscami i niezbyt szczodrze. Ja popołudniową porą w darze od natury przyjąłem ok. 1,5 kg kurek, 12 koźlarzy i 1 borowiczka. Pozytyw: świeżych śmieci już nie przybywa wiele. Jak zwykle o tej porze roku. Raz, że mniej ludzi, w tym b. nieliczni przyjezdni. Dwa, piją na wycieczkach znacznie mniej niż w lecie czy we wrześniu. Pozdrowienia dla SuperMaria
2020.10.10 18:45
10.paź 2020
SuperMario N. (bez logowania)
(100/h) Las mieszany, większość starodzrzew. 2 h dozbierane to na co wczoraj nie było czasu. Wysyp jak się patrzy, do tego ciągle pada. Ps. pozdro dla marudy eko...
2020.10.10 16:54
10.paź 2020
GosiaW
(20/h) Pełno samochodów na parkingach w lesie za Tanowem. Grzybów jak na lekarstwo, trzeba się dobrze nachodzić, żeby coś znaleźć. Najwięcej pod wielkimi uschniętymi paprociami, trochę w jagodnikach. Wysyp dopiero będzie... Chyba że schwyci przymrozek, to nic z tego.
2020.10.10 16:43
10.paź 2020
czarnyolo
(10/h) Ogólnie mówiąc słabo. Chodzilem dwie godziny. Podłoże jest mokre. Czasem trafi się szlachetny czasem ceglastopory. Czasem- rzadziej podgrzybek szlachetny. Widac w modrzewiu maślaki te żółte. Pojawila sie opienka w dużych jednakze nie monstryalnych ilosciach. Grzyby zbieralem od głebokosci okolo 200 m do 2000 m wchodząc do lasu od strony Kadzielna i kierujac sie na wschód.
2020.10.10 16:24
(110/h) Około 340 podgrzybków w 3 godziny. Bardziej wyrównany pod względem tempa zbiór, częściowo w nowych miejscach, w głębi lasu, na tyle głęboko, że nie spotkałem ani jednego grzybiarza, nawet na horyzoncie. Wydaje się, że wciąż główny wysyp jest jeszcze przed nami, a w szeregu miejsc, grzyby są jeszcze niewidoczne i trzeba dostrzec tego pierwszego, by zobaczyć kilkanaście następnych ( paprocie, wysoka trawa, jagodziny). Na deser zdrowy borowik, już po wyjeździe z lasu oraz rzęsisty deszcz, no kolejna porcja wyniesionych śmieci, w nowym miejscu ( w starym wszystko wyzbierane).
2020.10.10 14:55

szerzej:
PS. Dwa dni temu umieściłem wpis z dołączonym zdjęciem. Data wpisu prawidłowa, to w aparacie była ustawiona zła data.

9.paź 2020
wojek
(100/h) Las majestatyczny starodrzew sosnowo - świerkowy z grubym dywanem z mchu, jagodnikiem miejscami paprocią i trawą. Grzyby tutaj trzeba powiedzieć Król podgrzybek I Brunatny właściwie w 100%.
2020.10.9 23:48

szerzej:
Tym razem wybieramy na spacer ten sam kompleks leśny co przy Gronowie jednak jakby z drugiej strony. Od miejscowości Siecino malowniczej wioski położonej nad pięknym jeziorem o tej samej nazwie. Ukształtowana przez lodowiec ileś tam tysięcy lat temu morena czołowa funduje nam na początek ostre podejście. Po chwili jednak wchodzimy w stary może i stuletni las. Starodrzew obdarza nas pięknymi podgrzybkami brunatnymi. Rosną sobie pojedyńczo, jednak coraz częściej spotykamy rodzinki liczące sobie nawet dwadzieścia owocników. Mówiąc szczerze nie spodziewaliśmy się aż takiego zbioru. Las jednak potrafi zaskakiwać :) Dość szybko brakuje nam miejsca w naczyniach i musimy wracać. W końcu nie będziemy zbierać grzybów w jakieś reklamówki po śniadaniu czy nie wiem jeszcze co :) Nie ma takiej potrzeby. Ewidentnie zaczyna się wysyp, także nie wiem jak będzie z innymi gatunkami ale podgrzybków na razie na pewno nie braknie. Zbiór uzupełniły dwa prawdziwe i dwa kozaki czerwońce wyrosłe pod brzózką na obrzeżu lasu. W dalszym ciągu jest dużo kań i podgrzybków złotawych ale nie zbieraliśmy tych grzybów.

9.paź 2020
SuperMario N. (bez logowania)
(100/h) Krótko i na temat. RUSZYŁ WYSYP;) 1 h zbierania.
2020.10.9 14:30
8.paź 2020
wojek
(85/h) Witam Leśne Bractwo. Las starodrzew sosonowy z gęstym jagodnikiem i dość grubym mchem z domieszką buku świerku oraz brzozy. W innym miejscu rzadka sosna ok. 40 letnia a pomiędzy sosnami rosną sadzonki buku. Grzyby podgrzybki brunatne w zdecydowanej większości dodatkowo kilka kozaków czerwonych i brązowych, 10 boletusów a zbiór uzupełniły maślaki modrzewiowe i zwyczajne.
2020.10.8 23:55

szerzej:
Po wczorajszej niezbyt udanej wyprawie w okolice Rzepowa i Głęboczka nasz wybór padł ponownie na Gronowo. Las zdawał się mówić nam "... gdzie to się włóczycie, czy tak źle było wam tutaj?" Źle nie było na pewno :) Na początek robimy rundę po starym sosnowym lesie poprzetykanym samosiejką świerku i buku oraz enklawami modrzewia i brzozy. podgrzybki brunatne rosną w dość dużej ilości ale często pojedyńczo. rzadziej po kilka. Trafiamy kilka boletusów i kozaków a w okolicach modrzewi na maślaki złote. Później zmieniamy miejsce. Ten las wygląda dość ciekawie. Pamiętam z poprzednich lat dość gęsty las sosnowy. Jednak leśnicy dokonali dość ostrej trzebieży. Miejsca pomiedzy sosnami zostały przeorane a w bruzdach posadzono buki. Dlaczego tak? Nie mam pojęcia. Dla nas było istotne to, że podgrzybki brunatne rosły tam w ilościach hurtowych gromadkami po kilkanaście owocników a i trafiło się kilka prawdziwych. Wystarczyły dwie godziny a mieliśmy pełne naczynia i postanowiliśmy wracać. Było i tak dość roboty z czyszczeniem zbiorów a i zaczął padać deszcz. Pojawiająca się coraz większa ilość grzybów dobrze wróży, po letniej nędzy kiedy szkoda było nawet wchodzić do lasu :)

(80/h) Około 320 grzybów w niecałe 4 godziny, ale uwaga to dopiero początki, tak więc w szeregu miejscówek, nie ma jeszcze nic, lub prawie nic, gdzie indziej zatrzęsienie małych grzybów. Pierwsza miejscówka - nic, druga miejscówka, przez kilkadziesiąt minut 3 grzyby, trzecia - masa malutkich podgrzybków, nie wiem po co ją opuściłem ? 4 miejscówka - wieloletnia, dopiero wychodziły pojedyncze sztuki. Piąta, masa dopiero wychodzących grzybów, nie zbierane grzyby przy pełnym kosztu. Oprócz tego za każdym razem zbieram też śmieci Do czego zachęcam wszystkich.
2020.10.8 20:44

szerzej:
Niby nie dużo, 6 puszek po piwie, 2 butelki po piwie i stara reklamówka, ale jak się za każdym razem kilka śmieci zbierze i pomnoży przez liczbę grzybiarzy, to można naprawdę posprzątać las. Oczywiście lepiej by było gdyby nie było co zbierać, ale do bałwanów, co rzucają i tak nic nie dotrze, poza karami. A warto zbierać, bo puszki i butelki po napojach, to śmiertelna pułapka m. in pożytecznych żuków leśnych, czyścicieli lasu i całej masy innych pożytecznych stworzeń. Dlatego jak się nie da zebrać, takiej puszki, czy butelki po napoju, to warto ją przynajmniej zgnieść, by nic tam nie wchodziło do środka. To naprawdę nic nie kosztuje, jak mogę zebrać parę śmierci, ja - będąc na rowerze, to tym bardziej jak się jest samochodem nie jest to trudne. A jak się chodzi w te same miejsca, to widać nawet efekty. Jak już się przyzwyczaiłem, to wręcz nie wyobrażam sobie, by nie zabrać ze sobą z lasu, choćby kilku śmieci. oczywiście z wyjątkiem sytuacji, że ich by tam nie było.

8.paź 2020
ZIK (bez logowania)
(25/h) Dopiero o 12.10 w lesie. Kliniska- Rurka. Stary, sosnowy las. Więcej w trawach niż w jagodzinach, na podłożu z mchu. Rodzinek prawie nie było. Nawet wielkie podgrzybki są żółte pod spodem. Kozaczek brązowy "złamał" monopodgrzybkowość. W lesie ludzi sporo. I starsi z laseczkami, z niewielkimi zbiorami, ale z szerokimi, radosnymi uśmiechami, i pani w szykownym kapelusiku, i wysportowany młodzieniec. Zbiór dokonany przez 2 osoby, przez 2 godziny. My odjeżdżaliśmy, to podjechały 2 samochody z grzybiarzami, którzy mają nadzieję. Dużo spleśniałych. W weekend pewnie będą tłumy.
2020.10.8 19:41
8.paź 2020
Joanna z Jamajki (bez logowania)
(80/h) Pełen koszyk Dzisiaj były przecudne podgrzybeczki, malusie śliczne ale grzybiarzy też dużo, na zdrowie wszystkim. U nas dzisiaj leje jutro też ma padać. Więc w sobotę bedzie co zbierać. Pozdrawiam wszystkich i życzę udanych zbiorów.
2020.10.8 18:04
8.paź 2020
eko_ja
(20/h) Popołudniowy wypad. 2 godz. 1,2 kg kurek. 2 borowiki sosnowe, 13 koźlarzy pomarańczowożółtych/czerwonych, z tuzin jako takich podgrzybków brunatnych. A mogło być lepiej... ale ziścił się mój dzisiejszy złowróżbny sen, że będę chodził po jakiejś skrupulatnej Zenobii ze Szczecinka👿 Ale ja się odkuję gdzie indziej: jest stanowisko, gdzie zaczęły licznie wschodzić kureczki. W sobotę nakoszę tam ze 3-4 kg, na bank!
2020.10.8 17:41
(20/h) Las sosnowy. podgrzybki.
Dzisiaj mniej sztukowo na godzinę za to dorodniejsze. I zaczynają wychodzić w borówkach.
Na zdjęciu "patelnia", ma chyba z 15 cm i jest zdrowy. Niestety to wyjątek. Większość dużych grzybów robaczywa. Za to średnie są ok.
2020.10.8 16:24
7.paź 2020
wojek
(35/h) Witam Leśnych Ludków
W skrócie las starodrzew sosnowy z domieszką świerku i buku oraz powiedzmy enklawy brzozowe. Brzozy w wieku średnim z dość gęstą przynajmniej miejscami trawą. Grzyby mniej więcej pół na pół kozaki brązowe i podgrzybki brunatne sporo maślaków złotych i zwyczajnych Zbiór uzupełniły pojedyńcze owocniki zielonki (2), boletusy (4) kozaki czerwone (2) kanie (2) przy czym te to rosną w ilościach hurtowych ale zabraliśmy tylko dwie. Dla nas wystarczą aż nadto. Dodatkowo pierwsze w tym roku kurki.
2020.10.7 23:01

szerzej:
Dzisiaj odwiedziliśmy nasze stare miejscówki pomiędzy miejscowościami Rzepowo i Głeboczek. Na początek stajemy przy Rzepowie. Miejsca obfitowały w poprzednich latach w prawdziwe nie mówiąc już o podgrzybkach. Tymczasem spotyka nas potężne rozczarowanie. Kilka podgrzybków i jeden prawy. Do pewnego stopnia ratują nas spotkane w sporej ilości maślaki modrzewiowe. Wycofujemy się co prędzej i jedziemy kilka kilometrów dalej do wspomnianego Głęboczka. Tutaj odmieniła się karta. Spotykamy sporo podgrzybków a w brzozach czekały na nas kozaki :) Również w brzozach znajdujemy pierwsze, przynajmniej dla nas kurki. Ich wypatrzenie w mchu pośród pożółkłych liści graniczyło z cudem. Trzeba było na nie nieomal wejść. Co innego kozaki. Te prezentowały się dumnie w październikowym słońcu na swoich wysokich nóżkach. Były widoczne z daleka. Jeszcze jedna zmiana miejsca. Już za Głęboczkiem. Tutaj trafiliśmy na sporo podgrzybków i....... skończył się nam czas. Trzeba było wracać poraz kolejny siadać do przerabiania zbiorów.

7.paź 2020
wisienka
(45/h) Późny marsz do lasu. Sporo grzybiarzy, każdy chce napełnić kosz do pełna. Rosną same maluchy i trochę za mało. Ważne, że coś się ruszyło. Udało się zebrac niewiele ponad setkę.
Pozdrawiam
2020.10.7 19:27
7.paź 2020
Joanna z Jamajki (bez logowania)
(50/h) podgrzybki prawie same małe, ale piękne 🍄👍🤗🤗🤗 Od 8 rano do 10.30 pełen koszyk (wiaderko brata) śliczne octowiaczki. Ale grzybiarzy też sporo, jutro jadę znowu.
2020.10.7 17:48
(30/h) Las sosnowy. podgrzybki.
Zaczyna się coś ruszać. W jednej mojej miejscówce, zaraz po wejściu do lasu 30 w 15 minut.
Grzybiarzy mało. Jeszcze nie wiedzą, że coś się zaczęło. Malutkie i głównie octowiaczki. Tylko, że jak Zenobia przeszła to nie wiadomo, czy większe będą 😂
2020.10.7 16:55
6.paź 2020
wojek
(70/h) Las: starodrzew sosnowy z samosiejką świerku i domieszką brzozy oraz młodszy las sosnowy z modrzewiem. Grzyby w zdecydowanej większości podgrzybki brunatne do tego trochę maślaków złotych i zwyczajnych kilkanaście kozaków czerwonych i brązowych. Aż sześć prawdziwych: ( i trzy rydze.
2020.10.6 23:32

szerzej:
Dzisiaj ze względów organizacyjnych musiałem pojechać do lasu sam. Wybór padł na las ponownie w pobliżu Gronowa jednak oczywiście w innym miejscu. Postanowiłem odwiedzić dawno nie sprawdzane miejscówki podgrzybkowe i boletusowe. O te pierwsze nie zawiodły bo podgrzybków naprawdę można nazbierać z tym, że trzeba się trochę nachodzić bo nie jest tak że rosną one jak rok temu o tej porze wszędzie :) Ale jak sie trafi w miejsce to szybko można się wzbogacić o jakieś 20 owocników a szczególnie upodobały sobie albo starodrzew sosnowy albo młodszą sosnę z domieszką modrzewia. Także jeśli ktoś zna las i takie miejsca to nazbiera szybko podgrzybków. Ale boletusy dzisiaj zawiodły na całej linii. Jedynie sześć egzemplarzy to na te miejsca tyle co nic. Trudno nie zawsze się uda. Bardzo cieszy mnie fakt iż rośnie coraz więcej młodzieży. Być może jest to zwiastun większego wysypu czego wszystkim Leśnym Ludkom życzę.

6.paź 2020
obibok (bez logowania)
(20/h) Mix grzybowy, czyli kozaki, maślaki, kurki, ceglastopore, podgrzybki. Mniam mniam, ale pojadłem... Żeby tylko po ceglastoporych głupoty się nie śniły...
2020.10.6 22:39
6.paź 2020
eko_ja
(5/h) Obok rósł drugi taki sam. A dalej, w młodniku, jeden jeszcze większy. Do tego 20 dag kurek. I to było na tyle. Koźlarze babki i podgrzybki brunatne jeden w jeden kapeć. I spostrzeżenie: od kilku lat gąski zielone cieszą się zauważalnym spadkiem popularności. Dziś odnotowałem 100 nietkniętych. A o tytuł grzybowego króla walczą muchomor czerwony z gołąbkiem wymiotnym.
2020.10.6 14:41
6.paź 2020
GosiaW
(0/h) Żadnych grzybów jadalnych, nawet w tych miejscówkach w głębi lasu, gdzie zawsze rosły kanie i podgrzybki zajączki. Nie ma nawet opieńków (dziwne, o tej porze zawsze były). Czekam dalej z niecierpliwością na wysyp grzybów, bo chyba będzie?
2020.10.6 11:15
5.paź 2020
JacGrzybiarz (bez logowania)
(7/h) 3 prawdziwki, 7 koźlarzy, trochę zajączków i klasycznych podgrzybków, ale b mało nowych młodych, może z 5 szt.
2020.10.7 08:49
5.paź 2020
wojek
(40/h) Witam Leśnych Ludków
W skrócie to grzybów nieco mniej niż wczoraj za to więcej prawdziwych i kozaków a mniej podgrzybków na dokładkę kilka maślaków zwyczajnych i pstrych. A i jeden boletus zygzakus o czym poniżej. Las starodrzew sosnowy z domieszką buków i brzóz oraz samosiejki świerku.
2020.10.5 22:52

szerzej:
Ponownie ze względu na sprawy osobiste wyruszamy do lasu dopiero po południu obierając tym razem inny kierunek. Jedziemy kilka kilometrów za Złocieniec wąską asfaltową szosą w kierunku miejscowości Gronowo. Szybko parkuję samochód i wraz z Lepszą Połową ruszamy w las. Po drodze widzimy tablice ostrzegawcze zresztą odgłos pił spalinowych jest wystarczającym ostrzeżeniem. Musimy zmienić nieco kierunek. Może to i lepiej bo szybko znajdujemy kilka prawych. Zaobserwowaliśmy, że trzeba ich szukać na obrzeżach lasu, względnie na mocno nasłonecznionych polanach. Nie są one tak liczne jak w poprzednich latach ale za to jaka frajda jak się na takiego trafi :) Zbiór uzupełniają kozaki w tym jeden czerwony. Jak wspomniałem tym razem było mniej niż wczoraj podgrzybków. Za to niektóre, szczególnie te rosnące pod świerkami dorównują urodą prawdziwym. Również pod świerkiem na granicy lasu spotykam jedynego dzisiaj boletusa zygzakusa :) Cóż żmije występują w tych lasach bardzo licznie i trzeba zachować ostrożność. No ale to była ewidentnie żmija celebrytka :) Kompletnie nie robiła sobie nic z naszej obecności. Dopiero jak podszedłem z aparatem na odległośc mniej więcej metra powolutku odpełzła sobie pod wspomniany świerk. Domyślam się, że to już jest taka pora roku, jest chłodno a gady łapią jeszcze ostatnie promienie słońca przed zimą i dlatego reagują raczej ospale. Po tej sesji zdjęciowej idziemy jeszcze głębiej w las i tutaj spotyka nas potężne rozczarowanie. Nasze miejsca zawsze obfitujące w prawdziwe i podgrzybki świecą kompletną pustką. Wędrujemy przez piękny starodrzew sosnowy z dość gęstym jagodnikiem i grubym mchem i nic. Jak to się mówi co kilometr grzyb. Wycofujemy się więc co prędzej na "stare" miejsca. Ponieważ drwale zakończyli na dzisiaj pracę przechodzimy drogą przez poręby. Nie wiem ile hektarów starodrzewiu zostało wyciętych ale na sporym obszarze obserwujemy krajobraz księżycowy. Na pewno bardzo nam żal tego lasu ale w końcu po to się sadzi lasy gospodarcze a nasze wnuki może też kiedyś będą zbierać w tym miejscu w starym lesie grzyby :) Nasze stare miejsce nie zawodzi chociaż teraz w większej ilości zbieramy podgrzybki a zbliżający się zmierzch zmusza nas do powrotu. Z kronikarskiego obowiązku wspomnę o sporej ilości kań dzisiaj przez nas nie zbieranych oraz podgrzybków złotawych, których również raczej nie zbieram. W domu tradycyjnie czekało na nas czyszczenie grzybów i czekamy do nastęnego wyjścia do lasu.

5.paź 2020
SuperMario N. (bez logowania)
(50/h) Dziś odwiedziłem swoje stere miejsce na nowej jasienicy, głównie podgrzybki, średnie i małe. Las mieszany najwięcej można nazbierac w mchu i paproci w zagłębieniach terenu. Powedzenia wam życze. Ja teraz czekam do środy bo zaczyna się ruszać, trafia sie gniazda w coraz mniejszych odstępach.
2020.10.5 14:24
5.paź 2020
czarnyolo
(1/h) 2 podgrzybki i 15 kurek. Totalnie nic nie ma. Nie możliwe zeby w weekend zostały wybierane. Gleba jest mokra wiec czekam cierpliwie.
2020.10.5 13:07
(7/h) Las sosnowy. podgrzybki i kanie. Niestety grzybów wciąż nie ma. Przestałam liczyć już na wysyp. Trochę małych podgrzybków i kanie, które ratują sytuację. Jedna babka.
2020.10.5 12:43
sezony 2020 1005-1011 dolnośląskie #66 (50 fot.) kujawsko-pomorskie #22 (15 fot.) lubelskie #19 (9 fot.) łódzkie #52 (31 fot.) lubuskie #11 (10 fot.) małopolskie #39 (32 fot.) mazowieckie #57 (26 fot.) opolskie #24 (10 fot.) podkarpackie #18 (9 fot.) podlaskie #9 (5 fot.) pomorskie #54 (40 fot.) świętokrzyskie #14 (12 fot.) śląskie #132 (92 fot.) warmińsko-mazurskie #12 (8 fot.) wielkopolskie #58 (34 fot.) zachodniopomorskie #40 (35 fot.) woj. nieokreślone #8 (3 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

zachodniopomorskie - grzybobrania od 5 paź. do 11 paź. 2020

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji