(20/h) Grzyby sa wielu gatunkowod kozaków czerwonych, po biale prawdziwki. Rosna mjejscowo-trzeba sie trochę natrudzić. Brak szarych kozaków i rydzy. Sporo borowików brunatnych, ale w wiekszosci robaczywe i przerosniete.
(30/h) sa grzybki małe przewaznie rodzinki lub pojedyncze nie zsebrane po poprzednich grzybiarzach ludzi duzo jak to w niedziele, jak sie tafi miejsce gdzie nikogo nie bylo mozna sporo zebrac
(20/h) 3 osoby przez 2 h ok 120 grzybów 10 prawdziwków, masa borowików ceglastoporych oraz podgrzybków zajączków i złotawych. Las lekko mieszany raczej iglastygrzyby usiane na skarpach wokól strumyka splywającego ze zbocza...
(5/h) Las mieszany - głównie sosna, brzoza i dąb. Generalnie w lesie grzybów mało. W sumie w dwie osoby za trzy godziny grzybobrania tylko trzydzieściparę grzybów. Jedyna pociecha to sześć gigantycznych prawdziwków znalezionych w sprawdzonym od lat miejscu. O dziwo mimo rozmiarów 5 prawdziwków było zdrowych.
(10/h) Popołudniowy wypad do lasu, 15 podgrzybków, 11 kań, oraz kilkaset maślaków i sitarzy. Maślaki masowo występują w młodnikach sosnowych z trawą, każdą ilość można wyciąć.
(30/h) 3 osoby 3 godziny w lesie - 10 prawdziwków, po 50 podgrzybków na os, sporo maślaków, 1 kozak szary. Ciezko o grzyby trzeba duzo pochodzic, maślaków mozna bylo nawiezc ale padalo i szybko zawrocilismy z pol, podgrzybki sa ale tylko miejscami w grupach, kilka slicznych prawdziwych, pierwsze przyzwoite znaleziska w tym roku aczkolwiek o wysypie nie ma mowy
(20/h) Las mieszany trochę liściasty trochę sosna i mech z borowiną. podgrzybki, 2 zajączki, 3 szare kozaki, 2 sitarki, 1 maślak pstry. Słabo jak na 1,5 h chodzenia. Pocieszające jest to, że grzybki młode i jest dość wilgotno w lesie. Nie wie ktoś, czy w Nakliku coś się ruszyło?? Widziałem sporo kołpaków, ale nie zbieram ich
(25/h) Dzisiaj drugi raz na grzybach w tym roku. Od godziny ok. 8,30 do ok. 10,30. Znalazłem ok. 50 prawdziwków w tym ceglastopore. Wszystkie zdrowe. W lesie mokrawo. Widać, że będzie coraz więcej grzybków. Jutro powtórka z rozrywki. Pozdrawiam
(10/h) Od godz. 10.30 - 13.30. Ilość samochodów "przy lesie" tak jak na parkingu przy markecie:D. Rejestracje z sąsiednich powiatów. Mimo takiej ilości osób (były "wycieczki" busami), zauważyłem, że każdy wychodził zadowolony. Zebraliśmy c. a. wiadro 10 l. (zbieraliśmy w 3 osoby). Efekt zbioru 10 prawdziwków (w tym 1 szt. ceglastopory), podgrzybki brunatne, koźlarze (tych nie liczyłem). Maślaków i podgrzybków zajączków nie zbieraliśmy. Widać, że coś drgnęło w wysypie. W lesie mokro. Grzyby wszystkie zdrowe.
(30/h) W głębokich jarach w wilgotnych miejscach nad potokiem niezliczone ilości rydzów Zebralibyśmy grubo ponad 300 sztuk i gdyby lepsza kondycja i większe kosze zbiór byłby okazalszy. Dwa prawdziwki plus parę podgrzybków. Rydze uratowały nasze dzisiejsze zbiry :)
(20/h) Las liściasty - trafiliśmy na odsłonięty obszar (nasloneczniony)... było 10 prawdziwków, dwa przecudnej urody. Teren jest ogolnie pochyly wiec nawet nie czuc że przez 1,5 dnia lało we wtorek/srode. Polanki - połowa koźlarzy czerwonych dużych - połowa małych nowych. Pozwole sobie tu dodać relacje z nastepnej miejscowosci oddalonej od tego miejsca o 5 km gdzie było tylko 10 czerwonych (w tamtym roku cały kosz). Prawda jest taka że musi jeszcze polać... poczytałem gdzieś że po dużym deszczu (ktory byl we wtorek) trzeba poczekac dwa tygodnie, najlepiej aby jeszcze przelotnie popadalo (temp w nocy już nie ma wiekszego znaczenia)... i zeby były mgły... nie ma tego czegoś że się idzie przez las i tu grzyb, tam grzyb. Może w październiku...
(80/h) Drugi raz na grzybach, ale ten wypad uważam za nieudany. Pobudka godzina 6 rano a o 7.30 już w lesie. Przez pierwsze 15 min ani jednego grzyba, po kilku chwilach znalazłem pierwszego grzyba, prawdopodobnie kania ale wolałem nie ryzykować, zwłaszcza że już w Polsce odnotowano dwa bardzo groźne zatrucia, kawałek dalej znalazłem pierwszego sensownego grzyba - podgrzybka średniej wielkości, chwilę później kilka skupisk rydzów, bardzo malutkich, pewnie tyle co się wyłoniły, ale w sumie w sam raz na marynowanie, po godzinie znalazło się też parę prawdziwków ale bardzo mizerniutkie i w sumie na tym się zakończyła moja półtorej godzinna wycieczka po lesie ponieważ uznałem że jest to bardzo słaby wynik a wiem że ten las stać na dużo więcej.
(5/h) 15 zdrowych grzybów w 3 godziny: kanie -5, podgrzybki -4, maślaki -4, białe kozaki -2. Mimo opadów w lesie wcale nie jest mokro. Grzyby można znaleźć tylko tam, gdzie jest nieco mokrzej. Nawet trujących niezbyt widać. Oczywiście statystykę można by poprawić dodając sitarki i różnej wielkości kurki (młode i przerośnięte).
(50/h) Do lasu doszedłem ok. godz. 12.00, a po 13 wracałem już do domu. Teren trudny. Dużo pagórków i wzniesień. Las mieszany, a przede wszystkim znajdywałem w igliwiu sosny i jodeł. Głównie borowiki ceglastopore. Trafiało się tak, że w skupisku czasami (na jakimś 5/10m2) różnej wielkości ceglaki. Zazwyczaj trafiały się niedaleko drogi, no i też w ciemnych miejscach. W sumie do 13.20 miałem z 40/50 szt. Myślę, że gdybym wyruszył z samego rana to było by dużo lepiej, ale i tak nie jest najgorzej. Pozdrawiam
(10/h) Las mieszany z kępami jodeł. Przerośnięte ceglaki i złotawe. Brak młodych. Pokazują się się miejscami rydze. Za to piękny wysyp czerwonych muchomorów. Dużo młodych. Nadzieja ze po muchomorach pokażą się młode ceglaki a kilka dni później prawdziwki.
(20/h) KILKA PIĘKNYCH PRAWDZIWKÓW, podgrzybKI ORAZ MNÓSTWO ALE TO MNÓSTWO SITARZY. JAKO CIEKAWOSTKA: SZMACIAK DĘBOWY, KTÓRY OCZYWIŚCIE ZOSTAŁ W LESIE- WIĘC MIMO ZIMNYCH NOCY I PORANKÓW GRZYBY SĄ CHOĆ NIE MA CO MÓWIĆ O WYSYPIE. 4 H W LESIE I OK. 100 GRYBÓW
(30/h) Tak jak pisali zawiedzeni amatorzy grzybobrania w podleżajskim lesie na przeważającym obszarze za sprawą zimna generalnie absolutne pustki. Jednakże nam udało się dziś rano trafić kilka miejsc ze stanowiskami młodych podgrzybków. Tak więc we dwie osoby w czasie 2 godz. znaleźliśmy w pustym lesie ok. 100 podgrzybków, 2 prawdziwki, 2 kanie, kilka maślaków. Ok 10% okazało się robaczywe, reszta OK. Ale generalnie sytuacja w lesie wygląda rzeczywiści mizernie. Jak się nieco ociepli może coś ruszy.
(75/h) Dzis wrocilem do miejsca gdzie zbieralem kilka dni temu i znowu maślaki sitarze okolo 40 sztuk podgrzybki mlode i wieksze i 2 prawdziwki nie jest zle trzeba dobrze szukac ogolnie to wszystko w trawach po kolana. 3 dni po 2 godzinki i juz mam sporo okolo 10 sloikow 550 ml i 8 wiankow suszonych powodzenia :)
(0/h) Totalny brak grzybow. Popadało solidnie dopiero kilka dni temu. Zimne noce i pewnie dlatego ich nie ma. Widzialem grzybiarzy i ledwo co mieli malutkie maślaczki. Albo jestem slepy albo ten "niby" wysyp to sciema.
(40/h) Zaczynają się grzyby w moich stronach ale trzeba dobrze znać las żeby nazbierać większe ilości. Kilkanaście borowików jak dęby a reszta to podgrzybki brunatne i pojedyncze maślaki zwyczajne. W sumie duże wiadro grzybów. Praktycznie wszystkie znalezione w promieniu pół kilometra.
(60/h) W lesie mieszanym trochę małych prawdziwków, dużo borowików ceglastoporych, w brzozach koźlarze, a na podmokłych trawach maślaki sitarze. Oczywiście zbieraliśmy wyłącznie te zdrowe i twarde. W sumie 2 osoby pomiędzy 14 i 16 zebrały 5-6 kg grzybów. Wczoraj bardzo podobnie z tym, że w lesie byliśmy od 17:30 do 19. Tak więc jeśli się chwile pochodzi, to grzybów nie brakuje. Może nie da się ich kosić ale normalne zbieranie jak najbardziej jest możliwe.
(50/h) witam dzis udane grzybobranie reklamowka podgrzybków i 2 piekne dorodne prawdziwki :) jak narazie same podgrzybki moze cos w przyszlym tygodniu. prosze o relacje z mielca i okolic
(20/h) Odwiedziłem zróżnicowane drzewostany (las raczej suchy). Grzybów z najwyższej półki mało. Zebrałem kilka prawdziwków, kilkadziesiąt kań - stare okazy (przy drodze asfaltowej natrafiłem na wielkie skupisko osesków - kilkaset sztuk) oraz grubo ponad setkę małych maślaków (wysypu można spodziewać się w przyszłym tygodniu?).
(84/h) Powrót do poprzedniego miejsca po czterech dniach. Małe grzybki zostawione uprzednio wyrosły do około 10 cm, do tego pojawiło się trochę drobnicy, stąd ilość. Pełno ścieżek przez gęstą trawę w las, a tuż obok nich pochowane sitarze. Widać, że nikt nawet nie próbował szukać przy drodze.
(10/h) Słabiutko jeśli chodzi o mozliwości tego regionu, wie to każdy kto tam niedawno zawitał a w latach poprzednich zbierał duże ilości borowika w swoich miejscach :), rezultat to parę podgzybków, kilka maślaków 2 stare chude prawdziwki- bilans 3 h szukania. Z obserwacji sprawdzonych miejsc i biorąc pod uwagę ostatnie dobre warunki pogodowe jestem przekonany, że pod koniec przyszłego tygodnia możemy liczyć na wysyp. Zbliża się pełnia- przełom września i października bedzie owocny! Darz grzyb!
(15/h) W Bratkowicach mokro.. ale grzybów mało. W sumie w 1,5 h znalzalem 9 prawdziwków (z czego 7 w jednym miejscu) kilka podgrzybków i rodzinke maślaków zwyczajnych. Wiekszosc grzybów nie w starym lesie, ale przy drogach i polankach wśród traw i mchu. Jestem niemal pewien że wysyp bedzie kolo weekendu.
(40/h) Pierwszy raz w tym roku na grzybobraniu, w ciągu 3 godzin udało się zebrać około 120-130 grzybów, głównie borowiki ceglastopore i podciecze, zdarzały się również prawdziwki jak i maślaki.
(15/h) Około 2 godziny w lesie, w dwie osoby 15 okazałych średnich i dużych prawdziwków, poza tym kilkanaście podgrzybków, koźlarzy, dużo opieniek i maślaków sitarzy (tych nie liczę). Niestety dośc dużo grzybów robaczywych.
(200/h) 5 minut szedłem do najbliższych młodników, kosz się skończył po pół godzinie, z tych dwustu 3/4 maślaki żółte i zwyczajne - młode, jędrne ale duże, dlatego liczę pojedynczo - reszta to kanie. Już sobie wyobrażam smak tych kani "a la flaczki", mniam :))) Nie zbierałem więcej bo zabrakło kosza, według licznika powinno być 400/h;)
(20/h) Las młody sosna, jodła, brzoza: 18 malutkich prawdziwków, Las stary grab, buk, brzoza 30 średnich i dużych prawdziwków, około 20 podgrzybków, 2 koźlarze, 3 maślaki, i 4 ceglastopore (których nie zbieram, w lesie mokro wycieczka 3 i pół godzinna, tylko deszcz mnie przegonił ale ogólnie całe kopiate wiadro a do przejścia jeszcze sporo miejscówek pozostało, sprawdzę w czwartek
(90/h) wysyp maślaków. Jak to się mówi, można kosić kosą ( głównie pod młodymi sosnami ( przeważnie albo osobniki starsze albo bardzo młode. Wysyp kozaka czerwonego, około 20 prawdziwków. Nie warto wchodzić jeszcze głęboko w las, ponieważ grzybów jest sporo ale tylko na polankach lub w miejscach bardziej wilgotnych. Ogólnie świetne grzybobranie zwłaszcza ze w poniedziałek po weekendzie.
(20/h) Las sosnowy, przy głównej drodze. Zgodnie z innymi doniesieniami z tego terenu (na niebiesko) w zasadniczym lesie grzybów na razie brak. Już prawie pogodziłem się z kolejną w tym roku porażką, aż nagle trafił się pokaźny czerwony kozaczek. W sumie 20 szt. w ciągu niecałej godziny. Kilka podgrzybków, reszta kozaki różnej maści. Wszystko zebrane wzdłuż leśnej drogi na podmokłym terenie. Zaglądałem w tym roku już w różne miejsca z dużo bardziej mizernym skutkiem... Trzeba próbować i odkrywać nowe miejsca, tutaj byłem pierwszy raz!!! Tak na marginesie, to trochę dzisiaj tam popadało. Pozdrawiam wszystkich entuzjastów!
(0/h) Bukowa, lasy janowskie. Pobieżne spenetrowanie 2 pewnych miejscówek prawdziwkowych i rydzowych. Efekt gorzej niż marny. W tym rejonie musi zdrowo popadać, las mocno przesuszony.