(6/h) Po raz pierwszy zbieraliśmy tu grzyby we dwójkę, las jodłowy z domieszką brzozy, buka i olchy. Niepotrzebnie straciliśmy czas na dole, im wyżej, tym więcej grzybów. W jednym miejscu wysyp młodych prawdziwków 11 szt i ślady po wcześniejszych grzybiarzach - obcięte nogi od starych. Były też podgrzybki 18 szt, parę zajączków i sporo ceglastych, których nie zbieraliśmy. prawdziwków w sumie 23 szt. Z Mogielicy ludzie znosili całe plecaki i reklamówki z grzybami, lepiej znali ten las.
(10/h) 24 piękne i pachnące prawdziwki :). W tym 10 ceglastoporych, reszta szlachetnych. Wszystkie zebrane w lesie bukowym. Dodatkowo maślaki, podgrzybki i jeden (ale za to olbrzymi!) rydz.
(170/h) okolice krynicy-zdrój 6 godzin w lesie i ponad 1000 rydzy ( dwa wiadra 10 litrowe ) oraz na swoich dobrych miejscach 40 dorodnych bez lokatorów prawdziwków
(25/h) Mniej niż ostatnio, ale myślę, że "to cisza przed burzą". W lesie sporo ludzi i każdy coś wynosi (choć każdy labiedzi). Sądzę, ze za tydzień będzie lepiej. Rydze, kozaki. Mało podgrzybków i 4 prawdziwki. W lesie jak zwykle przepięknie!
(20/h) Okolice Krynicy Zdrój, wypad do lasu po południu od 14.00 do 16.45 - około 35 rydzy, maślaków nie zbierałem ( około 12 szt.), borowik ceglasty 25 szt. 2 kurki. Całkowity brak podgrzybków i prawdziwków, chyba jest za zimno!!!
(20/h) Bardzo dużo maślaków (łącznie uzbieraliśmy ok. 20 kg i już nie było gdzie zbierać), podgrzybków (niestety większość robaczywa) i ok. 20 Borowików szlachetnych (piękne, średnie i wszystkie zdrowe!)
(40/h) Witam, byłam na grzybach w Bukownie przy wyjeździe z Jaworzna. Grzybów masa, a ludzi też mnóstwo. Głownie to rydze które rosną jeden obok drugiego, Zdarzają się też kozaki oraz maślaki. Pozdrawiam
(1/h) Niedziela. Pogoda piękna. Objechałem okolice Bukowna, aż pod Siersze, i dalej na starą drogę z Bukowna do Olkusza. Ludzi tłumy i 1 maślak i to wszystko. Wypisywanie, ze jest dużo maślaków, podgrzypków czy rydzy jest robieniem ludzi w " konia". Ci co piszą niech robią to uczciwie.
(60/h) Las mieszany, pogoda piękna, ludzi wcześnie rano nie spotkaliśmy. Zbiory obfite kilkadziesiąt podgrzybków, 6 kozaków, 3 prawdziwki no i maślaki... Zrezygnowaliśmy z dalszego ich zbierania... 7 kilo wystarczy na jeden dzień.. :)
(200/h) maślak na maślaku na 50m2 pelne 2 wiaderka w 2 h kilka rydzy i prawdziwków... maślaki male duze zdrowe zatrzesienie zbieranie od 6.30 - 9... a zostalo jeszcze ich tam cala masa
(40/h) Grzybów niesamowicie dużo, maślaków nie zbierałem bo bym musiał wziąć worek na ziemniaki. zainteresowany byłem samymi rydzami których jest po około 20 w miejscu
(40/h) Wysyp dalej trwa, ale dzisiaj oprócz ładnych świeżych kozakówbabek, rydzów i podgrzybków udało się znaleźć miejsce prawdziwkowe gdzie nazbierałem 6 ładnych borowików rosnących jeden koło drugiego, a w innym miejscu jeszcze 3. Wszystkie zdrowe :)
(50/h) Grzybów dużo. W około 3,5 godziny uzbierałem całe wiaderko grzybów głównie podgrzybki z wszystkich 3 rodzajów, borowików razem 7 szt:2 starszy a reszta młodziudkie. Trafilem tez na grupe maślaków pstrych (bagiennych) około 10 szt, pare koźlarzy też się trafilo. około 20 borowików ceglastoporych których nie zabrałem bo jakoś nie mam do nich przekonania.
(45/h) 4 h dreptania po lesie, 2 osoby. Las mieszany świerki i buki ale 90% znalezionych grzybów pod iglastymi bo nie umiem i nie lubie zbierać w liściach:P. Łukpy: 23 borowiki szlachetne 150 borowików ceglastoporych (duże i zdrowe) 200 podgrzybków różnych 6 maślaków 1 kozak
(90/h) Grzybobranie na północnym stoku góry Łopień, lasy głównie iglaste (sosna, jodła). Mnóstwo rydzów, kilkanaście borowików ceglastych, 4 kurki, 6 podgrzybków brunatnych i ok. 20 prawdziwków. Wszystkie grzybki bez śladów robaków - to jest najważniejsze!:-)
(70/h) podgrzybki - sporo z lokatorami lub pleśnią, dobrych ponad 200 zebrane w ciągu 4 h. powoli zaczynają pojawiać się borowiki kilka sztuk małych i kilka ładnych po około 5-8 cm
(50/h) Duży wysyp rydza około 150 zdrowych grzybów. Ponadto 40 prawdziwków, trochę ceglastoparych oraz podgrzybków brunatnych. W lesie mnóstwo ludzi ale każdy coś niósł
(100/h) W lesie mokro rośnie co tylko może, większość niejadalnych, muchomory czerwone rosną setkami. Poszedłem na rydze i nazbierałem około500szt, prawdziwki stanęły ale 70 szt nazbierałem, poza tym kilkanaście sztuk pociecy parę podgrzybków, jutro idę na kozaki.
(15/h) W lesie od 7.00 do 9.00 we 2 osoby znaleziono 3 prawdziwki, 3 przypadkowe maślaki modrzewiowe i 60 podgrzybków. Wszystkie zdrowe, sprawdzaliśmy na miejscu i robaczywe odrzucaliśmy. Rozmiarowo pełen przekrój i malutkie i duże/starsze. Nie jest to wysyp pełną gębą ale spacer cudowny, grzyby piękne, szczególnie prawdziwki znalezione kiedy dochodziliśmy już do samochodu :)
(50/h) Spokojny spacer z małymi dziećmi. Czasem bardziej się trzeba było skupić na dzieciach niż na szukaniu grzybów :) Najwięcej znaleźliśmy kurek (ok. 40), było też sporo maślaków (15 sztuk zdrowych, drugie tyle robaczywych), 6 ładnych podgrzybków, 7 borowików (piękne, zdrowe okazy), 7 kani, i 1 koźlarza w brzozowym zagajniku. W lesie znaleźliśmy kilka stanowisk szmaciaka, który jest pod ścisłą ochroną.
(120/h) w 2 osoby nazbieraliśmy 15 kg samych kapeluszy rydzowych w czasie 3 godzin 90 % zdrowych bez robali. Wychodziliśmy z zagajnika w poczuciu pełnej "sytości". To wszystko w odległości 300 m od drogi na Chyżne po prawej stronie od parkingu na przełęczy- podaje dokładną miejscówkę ponieważ już w tym roku na rydze nie pojadę, a ktoś powinien je wyzbierać :) powodzenia...
(10/h) W pierwszym lesie 1 podgrzybek w drugim ledwo dwa dopiero w trzecim pare maslaczkow starczylo ledwie na sos. Wszystkie lasy to mialy byc pewniaki. Dobrze ze pogoda dopisala. Za tydzien znowu na lowy.
(50/h) kilka prawdziwków, kilka ceglastych, podgrzybków i ponad 100 ojcow dyrektorow ( rydze na jednej miejscowce). 2 h w lesie, ludzi sporo, rosna grzyby ale prawdziwków chcialoby sie wiecej.
(20/h) Słabo, jak na piątkowe popołudnie, ale zdybałam przyjezdnych wychodzących z "mojego" lasu, no i miejscowi przeczesali teren dość dokładnie sadząc po śladach. Trzy borowiki szlachetne, jeden ceglastopory, dwa maślaki (to nie to miejsce, co tydzień temu), kilkanaście koźlarzy czerwonych i rydze.
(11/h) Na 4 godziny w lesie to marny wynik, ale po drodze stało wiele aut grzybiarzy, na moim bardzo znanym parkingu też. Myślę więc, że znalazłam tylko to, czego inni nie zauważyli, zwłaszcza, że każdy większy grzyb jest z daleka widoczny. Mimo to przegapili 7 prawdziwków, 3 kozaki, 2 kanie, reszta to podgrzybki i parę maślaków. Las sosnowo brzozowy, w wysokim lesie sosnowym głównie podgrzybki, ale bardzo przechodzony. Za to muchomorów czerwonych tyle, że trudno nie nadepnąć - wszelkiej wielkości rosną w stadach, kołach i sznurach, dosłownie bajka!
(4/h) W lesie mokro i zimno, ale grzybów jak na lekarstwo, trujacych tez brak, sprawdzilem tylko swoje pewne miejscowki i tylko 4 prawdziwki duze (razem okolo 1,5 kg, zdrowe bez lokatorow) i jeden rydz sosnowy, jak sie nie ociepli to bedzie kiepsko :)
(20/h) mało grzybków i same małe podgrzybki, las mieszany ludzików sporo trzeba czekać na góry bo coś się rusza Pozdrowienia dla wszystkich lubiących lasy i grzyby
(200/h) Tylu maślaków, jeszcze nie widziałem - nie do wyzbierania. We dwójkę zebraliśmy, po ponad pięćset maślaków. Były wszędzie, inna sprawa ze przy oprawianiu połowa poszła na kompost, bo z lokatorami. Oprócz tego jeszcze 15 kani, 30 podgrzybków i 3 kozaki.
(25/h) Pomimo późnej pory ( wyprawa na grzybobranie o godz piątej popołudniu ) grzybobranie upływało pod dyktando całkiem przyjemnej pogody. Wchodząc na moją pierwszą "miejscówkę " nie spodziewałem się aż takiego wysypu koźlarza czerwonego na 2/3 metrach kwadratowych znalazłem 15/20 sztuk (tylko dwa w stanie zarobaczywienia), ponadto natrafiłem na podgrzybki oraz borowiki ceglastopore. Na tej jednej "miejscówce" zapełniłem cały koszyk, podczas powrotu natrafiłem na trzy borowiki szlachetne, cztery koźlarze (po dwa czerwone i różnobarwne) oraz na kolejne dwa borowiki ceglastopore, po tym znalezisku mój koszyk dał ostro do zrozumienia iż więcej nie zmieści ( grzyby ku mojej rozpaczy nie znajdując więcej miejsca zaczęły z niego wypadać ) postanowiłem nie odwiedzać pozostałych miejsc tylko udać się spokojnie w kierunku domu, podczas zejścia z z lasu napotkałem dwie czubajki kanie, niestety z braku miejsca mogłem sobie pozwolić na zabranie tylko jednej z nich. Tak oto zakończyło się dzisiejsze grzybobranie, uśmiech nie schodził z mojej buzi nawet po powrocie do domu.
Ps: W lesie pomalutku pomimo deszczowej oraz dość chłodnej aury zaczyna się spory wysyp ( a może już trwa ?? ), tak więc proponuje wszystkim miłośnikom grzybobrania by udali się w sobotę na ( jak przypuszczam) udane grzybobranie ), czego wszystkim życzę.
(20/h) Prawdziwki, kozaki, podgrzybki. Grzyby rosną po 3-7 szt obok siebie. Ludzi cała masa, ale każdy coś wcześniej czy póżniej znajdzie. Pozdro dla prawdziwych grzybiarzy)
(48/h) samochodów i grzybiarzy w lesie jak w weekend, wszyscy spragnieni grzybobrania:-) w 2 godziny 98 sztuk, w tym 2 prawdziwki, 1 maślak, reszta podgrzybki, średniej wielkości, rosną rodzinami
(50/h) Wpadłem na godzinkę przed zmierzchem do lasu nie spodziewając się większych zbiorów po weekendzie. Spotkałem tam liczne grupki "żniwiarzy" kończących grzybobranie. Nie zapuszczając się zbytnio w głąb lasu w promieniu 100 metrów zebrałem 20 młodych podgrzybków i 30 młodych rydzów. Wszystko bez "lokatorów". Zmrok wypędził mnie z lasu.
(40/h) Po bardzo okazałych sobotnio-niedzielnych zbiorach (samych prawdziwków było ok. 150 szt.) wyskoczyłem do lasu zaraz po pracy. Będę przynudzał, bo znowu zbierałem na stromych zboczach w lesie iglastym z przewagą jodły, zapuściłem się też w wyższe partie lasu, gdzie drzewa iglaste ustępują miejsca dorodnym bukom. W dwie godziny zebrałem ok. 70 prawdziwków i ponad 100 szt. borowika ceglastoporego, który rośnie teraz dosłownie całymi stadami :) pojawiły się też rydze i tych przyniosłem do domu kilkanaście-ach te rydzowce na masełku i z cebulką-po prostu poezja :)) szukając prawdziwków wypatrywałem w lesie rodzin dorodnych czerwonych muchomorów-nie wiem jak jest w innych rejonach kraju, ale u nas w górach te czerwoniutkie muchomorki bardzo się "lubią" z borowikami szlachetnymi i nierzadko pomiędzy muchomorami znajduję dorodne prawdziwki. Oczywiście grzybki zdrowiutkie i w idealnym stanie, póki co robactwa nie widać. W lesie powoli widać nadchodzącą Panią Jesień, a ja podpisuję się obydwiema rękami pod stwierdzeniem, że to najpiękniejsza pora roku :) pozdrawiam serdecznie wszystkich grzybozakręconych!!! :))
(20/h) Las brzozowo-sosnowy z gęstym podszytem paprociowo-trawiastym. Sporo koźlarzybabek i kilka podgrzybków brunatnych. Grzyby świeże, ładne. Wysyp najwyraźniej nadal trwa :)
(25/h) Znalazłem 25 prawdziwków różnej wielkości, ale niektóre były z lokatorami, do tego 30 borowików ceglastych i pojawiają się podgrzybki. Byłem w lesie 2,5 godziny
(40/h) W lesie byliśmy około południa. Ludzi bardzo mało za to grzybów dużo. W większości kozaki brązowe rosnące w borowinie. podgrzybki. Trafiły się również dwa kozaki czerwone i piękne prawdziwki. Opieńki występują ale nie zbieraliśmy.
(30/h) Grzybów w lesie bardzo dużo. Wysyp po wczorajszych opadach prawdopodobnie przed nami - tylko pasowałoby, aby temperatura się trochę podniosła. Las mieszany (2 godziny chodzenia + około 40 minut po rozsianych po okolicy brzozach) Łacznei w koszyku 93 grzyby (50 borowików - zdrowych, ale w większości przypadków małych - reszta to kozaki. Spora ilość rydzy również, jednak ich nie zbierałem. Ogólnie zbieranie udane, warto się wybrać :)
(50/h) Wysyp podgrzybka brunatnego. Od jutra pełnia więc dopiero się zacznie. Znaleziono na 2 godziny chodzenia okolo 130 szt podgrzybka i 7 zdrowiutkich prawdziwków :)
(35/h) Okolice myślenic: w lesie mokro (spotkałem nawet salamandrę buszująca po ściółce). Sporo małych rydzy - wyskakuja grupowo. Troche małych prawdziwków (na duże nie ma szans: po weekendzie wszystko wyzbierane) i pojawiaja sie podgrzybki. niewielki koszyk grzybkow jest; ale chodzenia tez sporo - grzybiarzy także. Dzis sami miejscowi "wyskoczylem tu na górki; jescze ide po pare rydzy dla wnuka" :) Ale inni nie mieli szału w koszykach.. mysle ze potrzeba paru cieplejszych dni i... i spokoju w lesie. Bo grzybki nie maja kiedy dorosnac do jakichkolwiek wiekszych rozmiarow
(120/h) w lesie mokrawo grzyby można siec kosa taki jest wysyp w niepolomicach pod Krakowem masa podgrzybkówkozakówopieniek i kaniprawdziwków jeszcze niewiele ale pokazuja się male byłem dzisiaj rano ok 7,00 do 9,30 i zebrałem ok 270 sztuk!!! nie do uwierzenia ale tak było niebawem wkleje zdjecie tylko je trochę oporzadze
(3/h) Niestety dzisiaj się nie sprawdziło powiedzenie "jak grzyby po deszczu", 2 godziny w najpopularniejszych miejscach występowania grzybów na skraju lasu i w zagajnikach brzozowych i tylko 6 młodych grzybków. Nie tylko ja pomyślałem, że mogą być ciekawe zbiory - spotkałem kilka zawiedzionych zbieraczy;)
(24/h) Wysypu jeszcze nie ma albo już po, ale grzybów i tak jest dużo. Ślady po innych grzybiarzach - dbajmy o las, trochę mu zajmie zanim się zregeneruje... Ale do rzeczy, 15 kani ( wym większość starych), 6 maślaków, 3 kozaki w tym ten dorodny egzemplarz ze zdjęcia (swoją drogą nie do końca wiem jaki to gatunek koźlarz babka czy to koźlarz topolowy (Leccinum duriusculum) czy też koźlarz babka lub koźlarz różnobarwny. Ten pierwszy jest stosunkowo rzadki. Piękny egzemplarz co widać na foto.
(20/h) w sumie 120 grzybów zebranych w 2 osoby przez 3 h w tym 20 borowików, 10 ceglastoporych cała reszta to podgrzybki których dużo. Kilka okazów jak i wiele maluchów. Mimo stróg deszczu i zimna coś sie ruszyło :)
(50/h) Las świerkowo-sosnowo-bukowy. W lesie mokro. Dwie godzinki chodzenia i zebranych ponad 100 szt, ładnych, młodych, przeważnie nierobaczywych grzybków. Głownie podgrzybki, brunatne i zajączki. kilka borowików sosnowych. ogólnie udane grzybobranie :)
(3/h) Po obwitych sobotnim i niedzielnym deszczu postanowiłem wyruszyć do lasu z nadzieją, że uda mi się w końcu wrócić z pełnym koszem grzybów. Niestety tak się nie stało w lesie mokro, wilgotno i ciepło a grzybów brak. Przez niecałe 3 godziny obszedłem wszystkie typy lasów od młodych brzóz do lasów mieszanych wynik to 9 koźlaków. W młodych sosenkach mógłbym nazbierać maślaków ale nie interesują mnie one :)