(14/h) W lesie dość mokro, większość zbiorów to Borowiki Ceglastopore (45 sztuk), kilkanaście suchogrzybków, 6 maślaków i 1 podgrzybek :) Większość nadjedzona przez ślimaki, prawie żaden nie robaczywy.
(7/h) W jakies 4 godz. początkowo w deszczu ze 14 maslaczków, 5 prawdziwków bez większej przyszłosci. 12 borowków ceglastoporych trochę ugryzionych.. robak chwyta się juz prawie brzytwy Widziane były również kolczaki obłączaste. zostały se w swoim domu
Wycieczka z 3 przemiłymi osobami z kręgu "TRZA DO LASU BO ZGŁUPNE"
(10/h) Nie liczyłam na jakieś super zbiory. Za nami upały i wiatr, długi weekend, las przeczesany przez grzybiarzy. Jednak do koszyczka trafiło 12 kani, 5 prawdziwków, 3 ceglastopory oraz garść kurek. Około 10 borowików z lokatorami i 5 wysuszonych kani zostało w lesie ( nie liczone do urobku). Bardzo, bardzo potrzebny jest deszcz i trochę niższa temperatura. Pozdrawiam wszystkich grzybniętych 🌲🌳🍄.
(10/h) Okolice Bukowna. Goraco w lesie bardzo. Należy uważać na żmije które wychodzą poleżeć na słońcu. Jeżeli chodzi o grzyby to do koszyka wpadło około 25 maślaków i 5 kozaków. Jak poleje i skończy się pełnią to wysyp pewny.
(20/h) Witajcie, co to za jasne grzyby ? Zbierałam w lesie iglastym, w skupiskach podobnych do kurek zarówno wśród mchu jak i na suchym poszyciu ? Dziękuję z góry za pomoc.
(12/h) Kusily, kusiły te p.... się grzyby, przecież sobota, ale dla świętego spokoju, poszłam żeby jutro mieć spokój, i klapa, sucho, bardzo sucho. Tylko 1 grzybiarz, też marny miał zbiór, ale to już 15-sta, wiec ma prawo nie być grzybów, ale nie ma wykrojek i nie ma małych prawdziwków. W koszyku prawdziwki, ceglasie, i parę maslaczkow. Pozdrawiam i czekam na deszcz..
(70/h) Witam. Dzisiejszy zbiór w 2 osoby w ciągu 2 godzin to: prawdziwek - 120 sztuk kozak czerwony - 9 sztuk kozak brązowy - 9 sztuk podgrzybek - 2 sztuki kurki - garść. A to co zrobiła moja żona to jest mistrzostwo! W jednym miejscu o powierzchni 5x5m znalazła 80 prawdziwków!🍄🍄 Radość była nie do opisania. Grzybiarze wiedzą o czym pisze😀. Prawdziwki w 80% robaczywe. POZDRAWIAM
(18/h) Sporo ceglaków,. niemało grzybiarzy. W lesie sucho, mimo,. że od 8 do 10 konkretnie lało. Efekt 30 prawdziwków, kilkanaście ceglaków (ale nie zbierane). Sporadycznie podgrzybki.. Cześć z lokatorami, więc zostały w lesie.
(15/h) Kolejny wypad. Nadal sucho, ale coś dało się uzbierać. Całkiem sporo podgrzybka zajączka ok. 40 sztuk i co rzadko się zdarza przy tym grzybku sporo zdrowych nie zjedzonych i nie pokrytych białą pleśnią. Dodatkowo ze 30 młodych maślaków, 11 sztuk kolczaka obłączastego. Do tego 30 sztuk głównie młodego borowika ceglastoporego, także kilkanaście prawdziwków, ale tutaj trudno doszukać się całkowicie zdrowego - niestety większość zamieszkana przynajmniej w nodze:-). Pojawiła się tez garść kurek na jajecznicę. Całość to zbiór 4 osobowej rodziny w czasie 2 godzin.
(10/h) Las dobrze namoczony i we wspaniałych kolorach ale grzybów jak na lekarstwo. Mimo wszystko co nieco znalezione: 5 prawdziwków, 8 siniaków, aż 4 lejkowce dęte, 3 kozaki, 7 podgrzybków najprawdopodobniej złotawych, tależ kurek i tyle samo wrośniaków różnobarwnych. Te ostatnie to do celów leczniczych. Najważniejszy w tym jest leśny klimat, a grzyby niedługo będą.
(7/h) Gdzie by tu jechać 🤔 Kierunki były dwa.. zwiedzić tereny łowieckie Emila i TomKanna lub bliżej na Bukowno, gdzie byłem jakiś czas temu i poznałem bardzo ciekawe lasy. Maszyna losująca wybrała opcję drugą i w ten sposób o 6:30 byłem już na miejscu. W sosnach jeszcze pusto, w bukach lepiej ale bez szału. Do koszyka włożyłem 5 szlachetnych, 6 ceglasi i 6 kań. Ceglasie i kanie ok, niestety w domu mimo wstępnej obierki z prawdziwków zostały tylko dwa kapelusze 🥴 W lesie wytrzymałem 2,5 godziny, upał.. 🥵 Pozdrawiam 🤗
(12/h) Kochani grzybiarze, dziś nie tylko o grzybach, ale i o świecie zwierząt. Tyle nazbierałam za 2 godz, las ten sam, buki jodła, smrek, dąb, graby i chaszcze. 29 prawdziwków do zdjęcia, zdrowotnośc tylko 39 %. Jest ciepło to i robak ma się dobrze. Ale w lesie to prawdziwki takie piękne są. Wyjście było 7 - 9-tej, nawet było bardzo przyjemnie, nie gorąco. Pozdrawiam.
(8/h) Kilka dziurawych prawdziwków oraz kilkadziesiąt suchokurek nie jest już w stanie mnie zmotywować do pięciogodzinnych wspinaczek. I jeszcze ten wysyp facetów z piłami. To jest jakaś masakra. 😬 Chowam koszyk do drewutni i nie zamierzam go wyciągać dopóki nie popada ze dwa tygodnie 🤥 Chyba że pojadę do Limanowej lub w świętokrzyskie 😝
(18/h) Ze świętokrzyskiego, na skróty w podlimanowskie lasy. I tu bardzo sucho, ale przynajmniej jakieś życie grzybowe usiłuje się toczyć. I tak: 37 prawdziwków, 12 borowików sosnowych, 4 usiatkowane, 13 koźlarzy ( w tym pomarańczowych, dębowych i babek ), 5 borowików ceglastoporych, jeden mały siedzuń sosnowy i kilka kurek... Gorąco jak w piekle... Na szczęście strzyżaków brak... Deszcz potrzebny od zaraz. Zdrowotność prawdziwków średnia, praktycznie wszystkie trzony zaczerwienione, podobnie sosnowe, usiatki o dziwo zdrowe, czerwone kapturki zdrowiutkie, kurki przysuszone.
W planach był wyjazd również jutro, ale chyba odpuścimy...
(30/h) Co Beskidy to Beskidy :) Zbiory po dość stromych zboczach zaowocowały niemałymi zakwasami w nogach oraz całkiem niezłym zbiorem grzybów :) Dzisiaj 52 prawdziwki (w tym borowiki usiatkowane) oraz 12 ceglaków. Tak na oko 60% może 70% zdrowa. W mieszkaniu pachnie suszonymi grzybami :)
(10/h) 10/h to bardziej matematyczna statystyka (dzięki suchym kurkom) niż odczucie. 2 tygodnie temu wydawało się że zaczyna się dziać. Dzisiaj muszę to odszczekać. Widać tak samo łatwo przewidzieć wysyp grzybów jak hossę na GPW 🥵 Do tego te nieliczne prawdziwki przypominają dekiel solniczki. Wkurza mnie ta cała sytuacja. Jutro zobaczę co grane jest w jodłach. Pozdrawiam Grzybniętych 🤗
(25/h) Już w zeszłym roku obiecałem bratanicy, że pojedziemy razem na grzyby. Ciągle się nie udawało. W końcu ustaliliśmy termin na dziś. Rokowania były marne, ale już nie chciałem tego odkładać. I całe szczęście. Zupełnie przyzwoity wynik. Głównie Usiatki i prawdziwki, trochę ceglasi, maślaków i cztery podgrzybki. Usiatki wysuszone, prawdziwki startują. Zbiór siostrzenicy mniejszy, ale Ona debiutowała. Bałem się, że się zrazi, ale zatrybiła. W drodze powrotnej dopytywała się o termin następnej wyprawy. Pomimo dziewiętnastu lat już mówi o sobie " stara grzybiara".
szerzej: Witajcie, a więc i ja dzisiaj cieszę się w pełni z dobrostanu lasu. Jest cudowna wędrówka, cardio, lepsza saturacja. Są też ćwiczenia na pośladki i łydki i są GRZYBY. Ponieważ jestem amatorką, spojrzyjcie na to co zebrałam pod kątem "przeżyję" 🙂
szerzej: Dzisiaj dzień Energetyka więc wzięłam żonę i córkę i zawiozłem je do Energylandi a sam pojechałem do lasu. Byłem tam już dwa lata temu więc miejsce było mi trochę znane. Las ładny ale trudny do chodzenia bo trochę stromy. Niestety bardzo sucho więc po pierwsze grzybów mało a po drugie prawdziwki w 90 % robaczywe. Tak naprawdę to tam dopiero się zaczyna. Tylko kilka prawdziwków trochę większych a reszta to maluchy w rozmiarze słoikowym. Drugie tyle zostawiłem. To samo z ceglasiami. Dwa średniaki a reszta to maluchy. Grzyby porozrzucane po całym lesie ale najwięcej nisko i przy strumieniach. Chciałbym tam trafić podczas występu. Było by pięknie. Pozdrawiam 🙂
(33/h) Choć 39 st. C, to nic idę sobie w górę powolutku i doszłam do lasa, a w lesie cisza. Dziś było piękne grzybobranie, większe okazy, grubachne prawdziwków, aż radości nie było końca, to nic że zajęte, ale wreszcie mogłam się nacieszyć nimi w lesie, sam widok ponosił ciśnienie. Zdrowotnośc kiepska, 50 %, czapki zdrowe, i maslaczki i kozaczki, i piękne purpurowe ceglasie wzięłam kilka, bo takie ładne były. Pozdrawiam
(1/h) No dobrze, zanim mnie zablokują, skrytykują, zlinczują... Co ze mną nie tak. Rzadko miewam czas na kontakt z naturą I grzybobranie, ale jestem załamana. Grzyby suecmnie boją, unikają mnie, schodzą mi z drogi. Okropny zawód-pędzę z 80 km, napotykam innych z koszyczkiem z urobkiem, a ja jakaś trędowata. Wracam z jednym grzybkiem na dnie koszyka. Jakieś porady na odczynienie uroku ? A tak mi się marzy mój skromny koszyczek i chociaż kilka pysznych grzybków zebranych w trakcie spaceru po lesie😟
(20/h) Pierwszy raz w tym roku i sukces!!! Piszczalam z radości jak małolata! 22 piękne prawdziwki, kilka maślaków, gniewusków, jeden borowik górski. W lesie cudnie!! Z rana upału jeszcze nie ma, słoneczko daje... no zyć i zbierać 🤣
(20/h) Wizyta w lesie na jednej z wielu górek w Lubomierzu. Efekt nienajgorszy, choć w lesie nadal sucho o sporo grzybków z lokatorami. Tak czy inaczej kolejny wypadzik zaliczony. Zbiór na zdjęciu: 11 borowików szlachetnych, 6 koźlarzy, 3 borowiki ceglastopore, 15 maślaków, 1 goryczak, który mnie zwiódł i myślałem, że to borowik usiatkowany:- (. Kurek ok. 100 - nie doliczam ich do statystyki
(33/h) Dziś z rana do puszcza, 7.30, pięknie trzeźwo się szło. W lesie już byli zbieracze, głusi i niemowy. Jedna pani odpowiedziała że nie ma, tylko na zupę, a w koszykach mieli dość sporo. No cóż poszłam jak zwykle moimi ścieżkami i też uzbierałam. Prawdziwki nie liczone, 2 podgrzybki, parę maślaków, 2 kanie. Prawdziwki jak zwykle 80% zdrowe, nawet duże, a małe całe robaczywe. Taki urobek dzisiejszy. Pozdrawiam
(20/h) Las jodłowy i mieszany borowik usiatkowany 40 szt, las bukowy borowik szlachetny 10 szt. Rano jest wilgoć, w ciągu dnia suszy już mocno. Coraz mniej małych owocników widać. Pozdrawiam brać;)
(0/h) W Puszczy Niepołomickiej rurkowców brak. Ale znalazłem przy wiejskiej drodze na pniu piękny okaz żólciaka ( drugi raz w życiu) ok 3 kg. Smakuje przednio a La schabowy.
(10/h) Witam wszystkich grzybnietych. Las " Krzemionka" i krótki wypad po kotlety :). Niestety z braku deszczu starsze osobniki czubajki kani zasuszone na stojaco i brak optymizmu na następne dni