szerzej:
Uff.. Temperatury dają popalić, dłużej niż 3-4 godziny w lesie nie da się wytrzymać, bo zaraz strzyżaki atakują.. Czekamy na deszcz, pewnie jak wszyscy grzybiarze w Polsce. Najładniejsze prawdziwki znalazła szwagierka, dziękujemy za wspólne grzybobranie 💪Mnie najbardziej ucieszyły podgrzybki brunatne.. pierwsze w tym roku.. Raportowali Villainowie. Do jutra 😉
szerzej:
Jak na warunki pogodowe całkiem nieźle udało nam się nazbierać, szczególnie zachwyciły ołówki 😍 choć w większości odbarwione, bo wydobyte spod liści.
Wynik to: 8 usiatków, 16 prawych, w tym jeden w całości, reszta czapki i wycinanki, zostawiłyśmy z osiem na rozsiew. Poza tym 6 bruzdkowanych, 10 czerwonych, 1 maślak modrzewiowy, 1 podgrzybek zajączek, 1 czerwonawy, 12 młodziutkich podgrzybków złotawych, 2 szmaciaki i 1 masłoborowik przyczepkowy 😍 piękny i rzadki grzybek, dlatego idzie na główne ze specjalnymi pozdrowieniami dla Gugiego 😁🤗
Aaaa... przepraszam za koszyk, tak to jest gdy małż nieobecny 😘 wzięłyśmy to co nam wpadło w ręce w bagażniku 😅