(10/h) Witam. Wiem że zaniżam statystykę ale tak wyszło. Grzybki raczej duże, stare i niezbyt wartościowe, do tego ludzi ogrom. Przeszliśmy sporo lasów w 4 osoby W 10 godz od Stanów, poprzez Lubięcin, Jeziorną do Tarnowa jeziernego,. Patrząc na wpisy sama nie wierzyłam że tak ich mało. Po przemyśleniu stwierdzam że jak to przy nd wyzbierane i do tego brak młodych okazów zwłaszcza podgrzybka. Wiem że na zdjęciu sporo ale to duże okazy no i 4 osoby cały dzień. Głównie podgrzybek, dalej kozak, bagniaki, kilka zajączkówborowików, ceglaków a nawet szwagier z desperacji zbierał sitaki. No i 1 siedzuń.
2023.10.16 21:25
szerzej: Na polu maślakowym znalazłam aż 2 maślaki. Kurek kilka się trafiło ale głównie maleństwa, długo zastanawiałam się czy je zebrać, czy dać im czas na to żeby urosły, no ale desperacja była ogromna więc połowę wzięłam, połowę zostawiłam dla innych. Martwi mnie brak młodych grzybków. Wciąż mam nadzieję że jeszcze coś ruszy, może grzyby będziemy zimą zbierać,? No cóż nadzieja umiera ostatnia.
(40/h) Cześć. Wypad pod Nową Sól i fajne grzybki. Prawdziwki w brzozach i na dużym lesie. Kozaki w brzozach sporo. Za podgrzybkiem trzeba się nachodzić. Miodówki się trafiały. Wysyp siatka. Pozdro dla Wszystkich. Darz grzyb
(50/h) Otwieramy rano oczy, a Demon już macha ogonkiem i czeka na kolejny wypad do lasu. Rudnica to malowniczo położona wieś niespełna 20 km od Gorzowa Wielkopolskiego otoczona wokół lasami. Wczoraj zbieraliśmy na wschód od tej wsi, dziś na zachód. I dzisiejszy wybór był strzałem w dziesiątkę. Nareszcie mamy swoje 5 minut na podgrzybka brunatnego. Małe ciemnobrązowe łepki rosnące na zielonym mchu to sama radość. Ponadto nadal jest bardzo kolorowo. Do wczorajszego zestawienia dopisujemy dziś rydze, czubajki kanie i siedzunia sosnowego. Chwilo trwaj... Pozdrawiamy D. i D. & D.
(100/h) Weekend w Sławie był niezwykle udany Zebraliśmy 5 koszy różnych grzybów prawdziwkipodgrzybkimiodówkisitakizajączkisarniaki i kozią brodę. Dzisiejsze zdjęcie to krótki wypad zamykający weekend.
(20/h) Dużo grzybów z lokatorami około 90% zostało w lesie. W miejscach pororosnietych mchem można znaleźć padgrzybki młode. W lesie sucho czekamy na deszcz
(50/h) Jestem zadowolony z grzybobrania, w ciągu 4 godzin zebrałem ok. 200 grzybów. Większość to podgrzybki, ok. 10 kozaków czerwonych, 6 borowików amerykańskich. Mnóstwo maślaków pstrych (bagniaków) ale tych nie zbierałem i nie liczyłem bo mógłbym zebrać ponad 200. Może zebrał bym jeszcze trochę, ale z lasu wygonił nas deszcz. Generalnie grzyby są, tylko trzeba trafić na miejscówką, gdzie kogoś nie było. Miejscowy, który przejeżdżał i zatrzymał się na chwilę rozmowy miał w bagażniku kilka skrzynek grzybów, nawet trochę prawdziwków. W lesie mokro. Jest nadzieja
Moje zbiory
(100/h) Dzisiejszy dzień mega udany. Nowe miejsce, dużo ludzi a mimo to piękne młode podgrzybki. 19 słoiczków. Do tego 3 sita się suszą. Uważam że dzień poprostu mega udany.
A w duszy gra tylko miłość do grzybów. Oby ten czas się nigdy nie kończył.
(80/h) W lesie starsze podgrzybki i kozaki raczej nie rosną w kupach, więc trzeba trochę pochodzić, ale też parę kozich bród w tym jedna całkiem dorodna, i na zakończenie maślaki i rydze na starym nasypie kolejowym żeby dopełnić wiaderko. Spacer około 2 h.
(40/h) Dziś popołudniowy wypad do lasu na dwie szybkie godzinki bo sobota niestety pracująca. Z nieukrywaną niecierpliwością patrzyliśmy na tą masę samochodów zaparkowanych wzdłuż linii lasu. Frekwencja taka, jakby cały Gorzów zapałał nagle miłością do grzybów. W samym lesie bardzo głośno bo nie każdy kuma że las to ostoja dla zwierząt. Ale do rzeczy. Cały czas w sezonie koźlarze pomarańczowożółte i babki które stanowią połowę zbioru. Reszta to w kolejności od największej liczby zebranych: borowik szlachetny, maślak pstry, pieprznik jadalny, płachetka zwyczajna, gąska zielona...... podgrzybek brunatny. Maślak zwyczajny i maślak sitarz już tylko w gigantycznych wielkościach. Młodych owocników brak. podgrzybek wciąż na urlopie. Dziś < 10 sztuk. Może na dniach to się zmieni. Pozdrawiamy D. i D. & D.
(35/h) podgrzybek 135 szt w w trzy godziny. Musiałem przerwać bo zaczął padać deszcz. Grzyby różnej wielkości robaczywych około 25%. Cztery zdrowe młode prawdziwki, rosły na środku drogi. Starsze prawdziwki wszystkie z robakiem. Do zobaczenia do środy.
(25/h) Dużo podgrzybków w różnych stadiach rozwoju, bardzo dużo wyrośniętych już kurek, kilka maślaków zwyczajnych i pstrych. Po wcześniejszych grzybiarzach na ścieżkach pozostawionych zostało sporo zarobaczywionych kawałków borowików szlachetnych - sama znalazlam tylko jednego spleśniałego. Dodatkowo pojedyncze koźlarze. Humor bardzo poprawiła gromadka rydzów rosnących tuż przy parkingu;) Ogółem las wilgotny i dość obfity w grzyby.
(20/h) Spontaniczny wyjazd do miejscowosci Czerna w powiecie Żagańskim. W lesie dość mokro zbierane 4 godzinki, trzeba troszkę pochodzic ale idzie nazbierać, przewaga borowika (95%) zdrowy, podgrzybki oraz koźlarze.
(25/h) W 2.5 godziny, 2 osoby, około 110 podgrzybków (średniej wielkości), 10 prawdziwków i 5 rydzów. Mowa tu tylko o tych zdrowych grzybach, drugie tyle z robalami zostało w lesie. W lesie wilgotno i ciepło.
(30/h) Dzisiaj odwiedziłem starą miejscówkę 140 podgrzybków 80% młodzież, 24 prawdziwki też młode, starsze robaczywe, 3 szt siedziuń sosnowy. Po ostatnich opadach w lesie mokro. Dużo kozaków szarych ale po opadach bardzo nasiąknięte, młode KO!!!. Choć piątek i 13 ale grzyby dopisały. Jutro wypad w inne miejsce w okolice Przewozu pow. żarski.
(40/h) 55 prawdziwków, 49 kozaków i ok 50 podgrzybków
Sporo grzybów w lesie. Dużo podgrzybka ale tym razem specjalnie ich nie szukałem chyba że rosły na mojej drodze. Dużo robaczywego prawdziwka ok. 70 zostawiłem w lesie.
(50/h) Powrót w to samo miejsce co kilka dni temu. Sytuacja nadal podobna - grzyby tam gdzie brzozy, najlepiej młode brzozy. Jednak tym razem prawdziwki prawie w 100% robaczywe.
szerzej: Koźlarze nadal rosną,. pełno młodych okazów. W lesie bardzo mokro. Padało kilka razy dość obficie w ciągu kilku ostatnich dni w tamtym regionie i generalnie w całej Puszczy Noteckiej. Świetna miejscówka, na pewno zapamiętam, piękne lasy. Jednak ze względu na ból serca przy podnoszeniu prawdziwków, na razie tam nie wrócę. Dziwne, że tak mało podgrzybka nadal. Zdjęcie koszyka w połowie zbiorów.
(50/h) Powiem tak, coś tam w lesie można znaleźć, ale zaskoczenie in minus mimo wszystko, spodziewałem się kompletnego wysypu, a trzeba się nachodzić:D Dominują maślaki pstre, przy brzegach ścieżek podgrzybki, w głębi niewiele. W moich miejsach prawdziki sporadycznie, głównie z robakami...
(45/h) Uzbierałem 220 szt podgrzybek 80% mały, 12 kozaków czerwonych, 14 prawdziwków młodych starsze robaczywe, 4 rydze. Najwięcej na obrzeżach lasu lub przy leśnych drogach, a szczególnie w koleinach po wywózce drewna. Przesyłam fotkę wraz z potwierdzeniem wiarygodności że to z 2023 roku. Przy okazji wyniosłem z lasu porzucone 4 butelki w których były uwięzione czarne żuczki. Jeszcze do 22.10 będzie wysyp.
(140/h) Stara dobra miejscówka. Las wysoki, dużu mchu. 80% grzybki słoikowe". Przeważnie podgrzybek kilkanaście kozaków w lasku brzozowym, kilkanaście bagniaków. Sporo różnego maślaka-nie zbieralyśmy. Ładnie sypnęło ale myślę że będzie jeszcze lepiej. Widoczne na zdjęciu grzyby, to 3 osoby w 2 godz. Starczy. Do następnego roku. Kończymy sezon w Kramsku i wracamy do Wrocławia. Rozsądnie głosujcie.
(40/h) Witajcie :). Wszystkiego po trochę, a najwięcej maślaków pstrych, takich słoiczkowych, a do tego zdrowych. podgrzybek nadal nie może się rozbujać. Po kilka borowików, koźlarzy babka, pomarańczowożółtych, ceglasi, maślaków żółtych, zwyczajnych i sitarzy. I pojedyncze:kania, siedzuń sosnowy, piaskowiec modrzak, rydz. I te, które kocham😍 najbardziej-koźlarze czerwone, aż 12 sztuk. Do teraz je widzę przed oczyma, a pewnie i się przyśnią. Coś pięknego :). W piątek inny las i polowanie na podgrzybka. Zatem do"usłyszenia". Ps. Bór sosnowy, modrzew i mieszany las liściasty.
(35/h) Rekonesans po pracy. Prawdziwków ( 57) zdecydowanie mniej niż w ubiegłym roku. Borowików ceglastoporych (7), pozostałe grzyby jak na zdjęciu. Plus siatka z rydzami na zdjeciu w dopiskach😁.
(80/h) Kto co lubi. W lesie sosnowym podgrzybki, przy i na leśnych drogach maślaki (różne gatunki) i prawdziwki. W brzezinach kozakikrawce, babki, pomarańczowe, prawdziwki (90 % robaczywe ale i tak da się sporo zebrać ) no i kurki do tego dwa zajączki. Kurek nie liczyłem. Na przystanku kolejowym spotykam grupkę 5 kobiet. Też wracają do Gryfina. Każda ma po 2 kosze kosze pełne podgrzybków. Ja do sosnowego lasu zajrzałem na 15 minut bo nastawiłem się na zbiór prawdziwków i kozaków. Pełen duży kosz i dwie koszatki - jedna z maślakami i jedna z kurkami. Pliszka jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.
Wydaje się, że rozpoczął się sezon podgrzybkowy a powoli będzie coraz mniej prawdziwków i koźlarzy. ale będą za to zdrowsze. Czy Gryfino to ulubione miejsce Gryfinian ? Na pociąg czekali tylko Gryfinianie, Nie było innych pasażerów.