(50/h) Witam wszystkich miłośników leśnych przygód;) Liczę, że to nie koniec w tym roku. Udanych łowów, oby temperatura była łaskawa.
podgrzybki # podgrzybki #
(10/h) Trzy osoby. 20 podgrzybków, 1 prawdziwek, może 10 rydzów. W lesie liściastym - nic. W iglastym pojedyncze podgrzybki. Las zarośnięty i ciężko coś znaleźć. Mokro i piękne ale grzybów mało.
(25/h) Las sosnowy. W zasadzie sam podgrzybek brunatny, jeden Borowik i sporo Sitarzy, których nie zbieram. podgrzybki w większości większe ale pojawiają się małe łebki więc może jeszcze coś będzie.
(15/h) Skumulowany raport z soboty i niedzieli. Średnio ok. 15 szt./1 h chociaż w jednym lesie 0/1 h a w drugim 30/1 h. Generalnie zbieranie na zasadzie "ziarnko do ziarnka", zdecydowanie nie wysyp. Las mieszany, w przewadze sosny i świerki z niewielkim dodatkiem liściastych: brzoza, buk, dąb. podgrzybek brunatny to ok. 75% zbiorów, ponadto: borowiki szlachetne, koźlarze, maślaki pstre, maślaki zwyczajne a najwięcej maślaków sitarzy (wysyp), trochę czubajekkani. Grzyby głównie małe i średnie, zdarzyły się " szczęśliwe strzały" jak borowiki czy podgrzybki na środku leśnej drogi.
(53/h) Same podgrzybki, tylko 4 prawdziwki, czesc grzybków objęta pleśnią już w lesie, mała część zebranych było rybaczywych. 212 grzybków w 4 H chodzenia po lesie
(30/h) Wypad w trzy miejsca. kazdy po koszyku pełnym. podgrzybek w natarciu. maślak pstry. pogoda wyśmienita. mielismy też zaglądnąć do Chobia ale tam ludzka szarańcza opanowała knieje. kazdy coś wynosiła. ogolnie szału nie ma. moj orzech przewidział to bezgrzybie
(25/h) Głowniemaślaki, kilka koźlarzy, jeden prawdziwek. Większość grzybów to młode osobniki. W zeszłym tygodniu w tym samym miejscu zebrałem dużo mniej.
(15/h) Dziś gościnne występy w opolskim. 3.5 h w lesie i małe wiaderko podgrzybka... Mizeria, generalnie. Młode, jesienne z robakami już stare w zasadzie wszystkie z "mięskiem". Słabo.... Zawsze tam podgrzybka w 3 i trochę a tym razem tu też slabiutko
(20/h) Cieniutko!! W lesie susza, aż strzela pod nogami. Głównie podgrzybki, o dziwo zdrowe! 2 małe prawdziwki, kilka maślaków pstrych i sporo sitarzy, których nie zbieram. Ludzi jak na targowisku! Za to jesień w lesie przepiękna!!
(35/h) podgrzybki jak ostatnio ostatecznie i młode parę prawych większość z lokatorami. W sumie 4 godz 150. grzybów. Jestem bardzo zadowolony. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy
(40/h) Same podgrzybki
Witam I dziękuję Bruno za rzetelne doniesienie 👍 Dzisiaj to sprawdziłem w tych pięknych lasach. Byłem tak przejęty że zapomniałem zrobić fotki. Wiec zrobiłem to w domu. 4.5 kg Dodam jeszcze że można przejść cały las i nic A jak się weszło w odpowiedni to się koszyczek zapełniał. Pozdrawiam
(25/h) Same podgrzybki w większości zdrowe. Las (a raczej jego resztki - wiadomo wycinka ) sosnowy, bez mchu, suchy. Przyjemny 3 h spacer przy pięknej pogodzie.
(23/h) Piękny opolski 🌲🌲🌲. Nawet ból prawej ręki w gipsie 😩nie zahamuje tej myśli by wejść do tego lasu choć raz. A warto😀! Las pachnie pięknie. Grzybów nie ma dużo jak na możliwości tego lasu. Trzy godziny pięknego spaceru. Las sosnowy. Podłoże piaszczyste., czyste, pełne mchu. W lesie wilgotno ale widać skutki niedawnej suszy. Być może dla tego nie wysypały się jeszcze borowiki, których w ubiegłym roku w tym lesie zebraliśmy mnóstwo. Dzisiaj tylko podgrzybek brunatny. Piękny, młody, malutki🤩. Taki do sloiczkow i to małych.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
W trzy godziny ponad siedemdziesiąt sztuk. Były też dwa borowiki, ale to przypadek 😜. Trochę maślaków, choć pyszne 😁, nie wliczam do statystyki. Cudny spacer, piękny zapach, cisza i spokój. Nawet ból ręki nie doskwiera w tych warunkach aż tak bardzo jak zazwyczaj. Oby pogoda w kolejne tygodnie pozwoliła jeszcze cieszyć się tym wszystkim.
(12/h) To mój 5-ty wyjazd tegoroczny, jak i zarazem ostatni. Sezon uważam za zakończony, dawno nie było tak kiepskiego roku. Grzyby jakby się zawzięły i nie chcą rosnąć. Dzisiaj 8 maślaków, 5 kozaki babka, jeszcze małe, bez wody. Na zakończenie znalazłem pięknego półkilowego borowika szlachetnego. Po oczyszczeniu nóżki wydawał się dobry, w domu niestety cały w środku z dość dużą liczbą robaków. Reszta to ok 20 pięknych podgrzybków brunatnych. Na szczęscie każdy z nich okazał się zdrowy. Dziwne, bo rosną pojedynczo. Dzisiaj razem z piękną pogodą czekam już na następny rok.
(30/h) Praktycznie same podgrzybki (zdecydowana większość zebrana w jednej części lasu - sama młodzież) plus kilka maślaków pstrych i jeden prawdziwek.
(10/h) Na czytałem się ze w chobiu wysyp a rzeczywistość niestety była zupełnie inna. hektar lasu w nogach a w koszyku zakryte dno. ludzie jeśli coś piszecie to odrobina rzeczywistości do tego by się przydalo
(2/h) o świcie byliśmy już w kolonowskich lasach. Nie ma grzybów, łącznie z maślakami, ledwie uzbierało się na sos. Wilgotna ściółka a grzybów brak, napotkani grzybiarze tez mieli tylko po kilka sztuk. Maślaki ze skoczkoogonkami, aż czarno na dłoni. Trzeba czekać.
(10/h) Jakie są lasy w Zawadzkim, to wszyscy, którzy tam bywają wiedzą. Niestety, grzybów nie żeby nie było, ale nie ma. Jak na tamte lasy 10 sztuk na godzinę to jest porażka!!! W lesie mokro, ciepło a grzybów nie ma. Występują pojedyncze jednostki, głównie to podgrzybek, trafia się maślak pstry ( ale tych nie zbieram) a do tego dwie kurki. Nie wiem na co te grzyby czekają, ale my poczekamy na nie i w przyszłym tygodniu znów odwiedzę te lasy. Ludzi sporo, ale każdy miał minę zawiedzioną. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy :)
(8/h) Bardzo słabo. Praktycznie brak grzybów. W całym lesie -Kały- brak jakichkolwiek grzybów, nawet trujaków. Jak się trafi miejsce, to jest trochę podgrzybka, ale generalnie duże i średnie. Las jeszcze nie żyje..... Czekamy na wysyp.......
(15/h) podgrzybki i maślaki Kanie i pare młodych prawych
Witam W Żędowicach padało ale szło wytrzymać. Parasol raz otwarty raz zamknięty a grzybków przybywało pomalutku. Były miejsca co się zbierało głównie przy ścieżce. Na górkach było 0. Jest nadzieja ze będzie więcej, pokazały się młode podgrzybasy, borowiki, maślaki I Kanie Pozdrawiam