(20/h) Witajcie. Wczorajszy wypad do lasu ze względu na burzę i silne opady zakończył się 30 minutowym pobytem w lesie. Grzybów sporo ale małe, większość robaczywe (zwłaszcza maślaki - 20 sztuk ani jednego zdrowego, średnice kapeluszy 5-15 cm). Dalej zajączki i podgrzybki zdrowe ale małe 4-5 cm kapelusze, połowa robaczywe to samo podgrzybki, kilka sztuk połowa z lokatorami, do tego jeden zdrowy gołąbek zielonawy ok 10 cm kapelusz, i jeden mały prawdziwek ok 4 cm, sporo świeżej grzybni, tak więc jest ruch ale trzeba się jeszcze uzbroić w cierpliwość. Zdjęć nie zdążyłem zrobić bo lało. Pozdrawiam.
(5/h) Wybraliśmy się na spacer po lesie sosnowym. W lesie mokro, grzybów praktycznie brak. Pojedyncze sztuki sitaków, dość dużo zaplesnialych. Ok 70% Z lokatorami.
(3/h) Las duży mieszany. Spacer z tatą. W lesie wilgotno niestety deszcz nas wygonił. udało się znaleźć kilkanaście kurek. rośnie coraz więcej różnych drobnych grzybów niejadalnych a także huby, gołąbki. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.
(3/h) Tam gdzie padało najmniej jeszcze trzeba czekać. Ten las potrzebuje bardzo dużo wody dlatego zbiór właściwie zerowy, rosną tylko saprotrofy - purchawki, twardzioszki i inna drobnica, rzadziej pieczarki. Jest jednak bardzo mokro i parno, lada dzień powinny się pojawić grube ryby, a spacer mykologicznie i tak udany bo udało się znaleźć stanowisko uszaka bzowego :)
(13/h) Dziś wieczorkiem 2 godziny, grzybki tylko w nielicznych miejscach, 2 fajne koźlarze, 11 podgrzybków, 13 kurek, 1 spory okaz kani, było więcej ale z lokatorami, w lesie przyjemnie pada i dosyć mokro ale jeśli są już podgrzybasy to wszystko zmierza w dobrą stronę;)
(20/h) W lesie wilgotno, grzybiarzy brak, chociaż ktoś wcześniej przede mną chodził. Las mieszany, wilgotno. Udało się znaleźć 3 sztuki podgrzybka brunatnego, reszta to podgrzybek złotopory, co drugi był z lokatorami. Coś się już rusza pomału:-)
(30/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Grzybiarzy bardzo dużo. Całą noc była na przemian gęsta mgła i burza z deszczem. Od rana alert o intensywnych opadach deszczu. Miałem nie wybierać się do lasu ale skoro za oknem spokój to udało się na trzy godzinki do lasu wyskoczyć przed burzą. Grzyby zaczynają pokazywać się na całym lesie. Borowik szlachetny jeden zdrowy. Podgrzyby brunatne pojedyńcze większość zdrowa. Koźlarzebabki dwa jeden zdrowy. podgrzybki zajączki pojedyńcze zdrowe. Suchogrzybki wszelkiej maści po kilkanaście sporo robaczywych. Maślaki ziarniste po kilkanaście młode zdrowe a duże
robaczywe. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście od małych po duże. Czubajka kania jedna zdrowa. Coraz więcej rośnie różnych gatunków grzybów jadalnych, niejadalnych i nadrzewnych. Pogoda sprzyja sezon powoli się rozkręca. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(1/h) W lasach sieradzkich na grzyby chyba przyjdzie czekać do września. Kilka fajnych miejscówek i totalne zero, nawet niejadalnych nie ma. Przy drodze udało mi się namierzyć trzy młode kanie i były to jedyne grzyby kapeluszowe które widziałem. W lesie powierzchniowo mokro, pada deszcz na zmianę z mżawką, duszno, warunki idealne do rozwoju grzybni, ale na razie nie ma czego szukać. Może za 2-3 tygodnie, o ile nie wrócą upały i susza.
(2/h) Doniesienie mojego Taty, zwiad leśny przy okazji wycieczki rowerowej. W jednym miejscu kilkanaście Maślaków ziarnistych niektóre już sfatygowane nie zbierałem, wiele młodych Czubajekkani a jeden okaz prawdziwie piękny, widać że mocno ruszyły bo w lesie mokro, obiecujące miejsca ale na razie szlachetniejszych grzybków zabrakło, pozdrowienia dla grzyboświrów, będzie lepiej!!!
(50/h) W lesie mokro. Pełno zajączków, niestety 95% spleśniałych albo robaczywych. 10 borowików ceglastoporych, 1 prawdziwek, 1 kania. Wyraźnie początek sezonu. Oby więcej popadało i będzie ok.
(15/h) Kurki i tylko Kurki. Sporych rozmiarów, rosnące zazwyczaj stadnie w mchu, pod liściami lub gałęziami i to w wybranych miejscach. Można iść przez las i nic nie znaleźć. W lesie dość sucho, innych grzybów jadalnych brak, niejadalnych pojedyncze sztuki. Oby popadało i rosło 🍄🍄🍄
(30/h) Las duży dębowy. W lesie z wierzchu sucho ale pod spodem jest wilgotno. Grzybiarzy brak. Borowik usiatkowany jeden zdrowy. Koźlarz babka jeden zdrowy. podgrzybki zajączki pojedyńcze większość zdrowa. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście sporo małych. Czubajkikania po kilkanaście sporo małych większość zdrowa. Sporo rośnie gołąbków, muchomory, purchawki i inne gatunki grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Weekendowe opady deszczu dołożą wilgoci i sezon zacznie się rozkręcać. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(15/h) Las duży mieszany. W lesie z wierzchu sucho ale pod spodem jest wilgotno. Grzybiarzy kilkunastu. Grzyby rosną punktowo trzeba je wychodzić. Podgrzyby brunatne pojedyńcze większość zdrowa. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście sporo małych. Sporo rośnie muchomorów rdzawobrązowych, gołąbki, purchawki i wiele innych grzybów jadalnych i niejadalnych oraz nadrzewnych. Od jutra do poniedziałku dużo deszczu przewidują tak więc Grzyby powinny jeszcze chętniej rosnąć. Przy okazji można skosztować smacznych jeżyn. Od jutra do poniedziałku dużo deszczu będzie.
(5/h) Ależ go dopadły 😜 Dębowy zagajnik za EC4 i pierwszy prawy w tym roku i do tego zdrowy 😍😍😍 o godzinie 19. Do tego podgrzybki złotopore w sprej ilości, robaczywe co do sztuki. Kilka zdrowych podgrzybków aksamitnych (jak minę ostatnie doksztalcili koledzy grzybiarze 👍) reszta z wkładką mięsna. Kurki sztuk 2.
(2/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno w nocy oraz dziś rano padał deszcz. Grzybiarzy brak. Spacer kilkukilometrowy przez dwie miejscowości aby zobaczyć czy coś się zaczyna pokazywać. Na konkretny zbiór jeszcze nie pora w tym lesie. podgrzyb brunatny jeden zdrowy. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilka same malutkie. Muchomory rdzawobrązowe pojedyńcze. Gołąbki pojedyńcze. Ponurniki aksamitne po kilka. Można spotkać pojedyńcze drobne grzyby niejadalne i nadrzewne. Na weekend zapowiadają dużo deszczu tak więc i w tym lesie powinny pokazać się grzyby. Jeszcze można nazbierać jagód, bursznicy czy
jeżyn. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(6/h) Koźlarze w brzozach z sosenkami i młodymi dębczakami. Dwa już przeżarte zostawiłem. Ponieważ to przy domu, zajęło mi 10 minut.
Wieczorem pójdę 200 metrów dalej w podobny habitat, a rano jeszcze 100 metrów dalej już w las. Powinny być maślaki, bo w tym miejscu występują równolegle z koźlarzami.
(3/h) Bardzo sucho w lesie. Trzeszczy pod stopami. Szczęście początkującego chyba (pierwsze grzybobranie w tym sezonie) i na zachęte 3 grzybki znalezione: dwa podgrzybki zajączki i jedna duża "kurka".
(20/h) Las duży dębowy. W lesie wilgotno wczoraj przeszły kolejne opady deszczu. Grzybiarzy brak. Borowiki usiatkowane trzy sztuki trzony robaczywe. Koźlarz babka jeden robaczywy. Suchogrzybek jeden zdrowy. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście od małych po duże. Czubajki kanie od małych po większe. Sporo rośnie gołąbków, łysostopki pospolite, twardzioszki przydrożne, purchawki i wiele innych gatunków grzybów niejadalnych i nadrzewnych. Pogoda bardziej jesienna tak więc jak widać w lasach coraz większą gamę różnych gatunków grzybów. W najbliższych dniach przewidują kolejne opady deszczu
tak więc na jakiś pojaw grzybów jest duża szansa. Zdjęcie zbioru przedstawia całość z dwóch lasów. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(15/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno wczoraj przeszły kolejne opady deszczu. Grzybiarzy kilku. Grzyby rosną punktowo trzeba je wychodzić. Podgrzyby brunatne pojedyńcze od małych po duże zdrowe. Maślaki ziarniste po kilka od małych po duże zdrowe. Suchogrzybki pojedyńcze od małych po duże robaczywe. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście sporo małych. Coraz więcej rośnie muchomory rdzawobrązowe, gołąbki, purchawki i wiele innych gatunków grzybów jadalnych, niejadalnych i nadrzewnych. Bardzo dużo widać placy grzybni. Przy okazji można skosztować smacznych jeżyn. Jutro przewidują kolejne
opady oby się sprawdziło a sezon się rozkręci. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę dużo deszczu i obfitych zbiorów.
(20/h) Las mieszany z przewagą dębu. Ściółka wilgotna z wierzchu, niestety głębiej nadal sucho. Centralna polska cierpi na brak wody, a ostatnie przelotne opady niewiele dały. Nie mniej jednak, pojawiło się jakieś grzybowe życie w postaci podgrzybków czerwonawych, złotoporych i zajączków. Oczywiście 70% z robakiem, mimo co udało się zabrać do domu około 100 sztuk, do tego pojedyńcze kurki. Napotkałem też nieliczne gołąbki i inne niejadalne grzyby, ale szaleństwa niema. Jeśli nie pojawią się jakieś obfitsze opady, niema co liczyć na grzyby 😤
(10/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Grzybiarzy brak. podgrzyb brunatny jeden zdrowy. Maślaki ziarniste sztuki cztery małe zostały do podrośnięcia. Pieprzniki jadalne tzw. kurki po kilkanaście od małych po duże. Sporo rośnie gołąbków, muchomory rdzawobrązowe oraz inne drobne grzyby niejadalne i nadrzewne. Sporo widać placy grzybni. Przy okazji można skosztować smacznych jeżyn. W tym tygodniu również przewidują sporo deszczu a więc sezon się rozkręci. Pozdrawiam serdecznie całą leśną brać i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i powrotów z pełnymi koszami.