(15/h) Wyjątkowo na Opolszczyźnie, ale wypad bardzo udany. Z jadalnych głównie borowiki usiatkowane na skraju lasu dębowego oraz borowiki szlachetne w lesie bukowo sosnowym. Kilkanaście kurek, kilkanaśnie maślaków, kilka koźlarzy, 4 podgrzybki. W lesie mokro i mnóstwo różnych gatunków grzybów niejadalnych i jadalnych mniej poszukiwanych, a ta różnorodność jest jak balsam na duszę po ostatnich całkiem bezgrzybnych wypadach na Dolnym Śląsku.