(40/h) Las przejrzysty, czysty, same podgrzybki rosną w stadach, najczęściej w zaoranych przez dzicz. Łebki ładnie widać, tylko brak malutkich na marynatę, 2 godziny chodzenia i dwie miejscówki zaliczona. Pełnych koszy życzę wszystkim🙂🙂🙂
(30/h) Witamy Wszystkich serdecznie 😁👍🖐. Może najpierw o pogodzie a raczej ulewie która trwa od dzisiejszej nocy do teraz🤣🤣. W lesie oczywiście mokro i to bardzo. Nawet salamandry uciekają na drzewa🤣. Dzisiaj odkryliśmy nową miejscówkę co Nas bardzo cieszy😁👍. Co do grzybów to zebraliśmy kilkanaście prawych, kilkanaście podgrzybków, grubo ponad 70 szt ceglasi do tego trochę kurek i kolczaków. Po drodze wpadły również piękne duże jeżynki😁👍. Kurtki przeciwdzeszczowe z Decatlon-a są przereklamowane🤣🤣🤣. Dużo maleństwa zostało w lesie. Pozdrawiamy Wszystkich i życzymy pełnych koszy grzybków 😁👍
(40/h) Żabnica Płone. W lesie mokro aż za bardzo do chodzenia. Godzina w lesie 4 kozaki czerwone, 20 maślaków, 6 podgrzybków, 4 ceglastopore, 3 koźlarze babka, 4 prawdziwki w tym jeden gigant. To są grzyby zdrowe, bo robaczywych różnego gatunku w lesie zostało dużo. W tym prawdziwków. Myślę, że w Beskidzie Żywieckim prawdziwy wysyp jeszcze przed nami. W lesie byłem krótko, bo podjechałem tylko odebrać rodziców z tygodniowego wypoczynku. Jeszcze przed wyjazdem na polanie stadko Okratka Australijskiego.
(1/h) Las mieszany ale obficie podlany 😁
Witam, dziś szybko po pracy do dom po gumioki i kurtkę przeciwdeszczową tak co by nie zmoknąć w lesie. Miało być fajnie bo po 5 minutach tuż przy parkingu znalazłem prawdziwka (myślę sobie oho będzie wysyp🤣). Tak wysyp był ale deszczu z góry. Kurtka przeciwdeszczowa okazała się jednak podatna na deszcz i trzeba było wracać do domu🤣 czas operacyjny 30 minut. Melduję że zebrałem jednego prawego i to było by na tyle. Pozdrawiam
(2/h) Spokojnie, na luzie, bez napinki, po 11-stej 20 km na 2 kołach.. choć lekko czas ograniczał, bo zapowiadali burzę na 14-stą. 19 st, a krótka koszulka przy pedałowaniu mokra pod plecaczkiem. Pełen przegląd drzewostanu, lasy iglaste, liściaste i mieszane. Buki, dęby, sosny, świerki, modrzewie, brzozy. W porównaniu do zeszłego tygodnia, dużo więcej grzybów blaszkowych i niejadalnych, w końcu się trafił pierwszy podgrzyb w Tychach, brzydki i stary, dlatego podgrzyb :). Nie myślałem, że ucieszą mnie "psioki", czyli goryczaki żółciowe na podgrzybkowych miejscach pod modrzewiem i świerkiem, a jednak.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Czas poszukiwań 2 godzinki, nie sprawdziłem tylko leśnych łąk pod kątem kani. Teraz już będzie z górki, zacznie się dziać, tym bardziej, że deszczowy tydzień przed nami. Niech każdy z Was nazbiera, Darz Bór. PS. Na główne żółciak, bo młody i przedniej urody :) Nie padało, więc nafociłem, gdy mnie złapie ulewa, będzie mniej zdjęć. Pozdrawiam. M.
(45/h) Ciągle pada, Rubinowa jest dziś śliska jak brzuch ryby, mokre niebo się opuszcza coraz niżej, a ja chodzę, nie przejmując się ulewą ani spiesząc, czuję jak mi krople deszczu usta pieszczą 🎵🎶 leitmotiv z repertuaru "Skaldów"chodził mi po głowie, kiedy w mglistej bukowinie znajdowaliśmy 70+ceglasi, 50+muchomorów czerwieniejących, 20+podgrzybków ok 10 prawdziwków, sporo kurek, gołąbków, trzy kozaki. A pierwsze skrzypce grały dzisiaj salamandry, piękne błyszczące od życiodajnego deszczu beskidzkie smoki, pilnowały nam kosza pod parasolem starych jodeł. Nie ma złej pogody, tylko złe ciuchy😉O czym zapewnia-Tazok
(5/h) W planach był wyjazd poranny do Brennej, niestety było burzowo, więc padło w południe na Jaworze. Deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz. Do tego znów to napiszę, przeraża mnie skala wycinki w lesie, za niedługo nie będzie normalnego lasu a tor między wyciętymi drzewami… a co do grzybów: jakbym zbierał muchomory czerwieniejące to pewnie miałbym koszyk, jakbym przez przypadek zbierał goryczaki żółciowe to miałbym pół koszyka;)) kilka ceglastoporych, kilka starszych prawdziwków, dwa pomarańczowożółte, parę podgrzybków oraz garść kurek. Pierwszy raz spotkałem okratka australijskiego :) pozdrawiam
(5/h) Po kilka szt. borowików, koźlarzy, podgrzybków i maślaków modrzewiowych z czego połowa niezdatna do użytku. Do tego kilkadziesiąt małych kurek. W lesie tylko cienka warstwa wilgotnego gruntu, głębiej sucho. Wygląda na to, że ostatnie ulewy omijały te strony. Nie zanosi się w najbliższym czasie na wysyp.
(15/h) Dziś pogoda znakomita do chodzenia po lesie. Bez deszczu, ciepło i pochmurno. W lesie byłem ok 9 a do koszyka trafiły głównie kurki. Borowiki tylko w stanie rozkładu. Zawartość koszyka: kurki ok 100 szt., maślak ziarnisty 1 szt., koźlarze 7 szt. (prawdopodobnie grabowe, rosły obok grabu i dębów).
(20/h) Witam. Pogoda pod psem, ale do lasu trzeba było się wybrać 😅. Z przykrością donoszę, że same podgrzybki ok. 50 sztuk, rosły tylko w sosnach. Borowików brak ❗
(5/h) Liczba grzybów na godzinę trudna do określenia. Nasz dzisiejszy główny cel to szlakiem niebieskim na Rysiankę. Przy okazji wpadło parę borowików (8), podgrzybków (5) i ceglastoporych (4) bez schodzenia ze szlaku. Zupka sztos.
(0/h) W lesie pięknie mokro, ale grzybów brak. Trochę psioków, półtora dużego starego prawdziwka i okratek australijski. Może przez tydzień coś się wykluje :)
(4/h) 4 prawe, 4 zajączki i kilka kurek. Prawych było dosyć dużo - duże robaczywe, małe uschnięte, gołąbki zielonawe, które bardzo lubię, wszystkie z nadzieniem. Wyjazd uważam za udany. Może następnym razem będzie lepiej. W lesie wcześniej musiało padać, ale jak to na piaskach. Pozdrawiam
(1/h) Poszedłem na zwiad do lasu wilgotno idealne warunki niestety, przez godzinkę znalazłem tylko 1 szt. kozaka czerwonego i powiem tak- jaki zbór taka uciecha ?. Grzybka pokroję drobniutko i poprószę ciasto ze śliwkami co upiekła kierowniczka dla podkreślenia walorów smakowych kołoca. Pozdrawiam!.
(3/h) Godzinna przebieżka po lesie Załęskim. Do domu wróciłem z jednym prawdziwkiem, jednym borowikiem ceglastoporym i jednym kozakiem. Widziałem sporo wiekowych ceglasi i tylko jednego młodego. W lesie mokro na ten moment.
(25/h) Witam serdecznie Wszystkich grzyboświrków 😁👍. Po nocnych opadach deszczu w lesie wilgotno i przyjemnie 😁👍. Zebrano ponad 20 prawych, ok 50 ceglasi, kilka podgrzybków i to by było na tyle bo ulewa przerwała grzybobranie. Pozdrawiamy serdecznie Wszystkich i życzymy pełnych koszy grzybków 😁👍.
(0/h) 17.37 przestało padać, wiem wiem każdy czeka na deszcz. Więc idę myślę każdy coś znajduję i może i ja. Idąc do lasu na działce rosły trzy zajączki, myślę jest nadzieja. I to jedyne grzyby, które dziś widziałam.. a oprócz tych na portalu 😛 pozdrawiam
(10/h) Dzisiaj we właściwym składzie nieśpiesznym krokiem przez las, po godzinie szybciej, bo grzmoty doszły naszych uszu, ale kawę zaliczyły. Zawartość koszyka to 1 borowik szlachetny, 1 koźlarz, ceglastopore, podgrzybki różne, maślaki modrzewiowe i ziarniste, oraz kurki. Ilości nie podają bo im liczyć się nie chciało 😉
(5/h) OMG, niech w końcu zaczną rosnąć grzyby i niech Stasiu je znajdzie, bo inaczej zimą wpadniemy w ciąg alkoholowy;-) Trzeci potężny słój nastawiony:Jeżyny zalane spirolem... W ostatniej chwili wyrwałam szklankę jeżyn do biszkoptu:- D I to by było na tyle, jeśli chodzii o zbiór mojego męża... A ja uzbierałam na risotto:6 kozaków czerwonych, 5 prawdziwków, 7 ceglasi, 2 kanie i wisienka na torcie siedzuń sosnowy :) Ciągle pada...:- D
(10/h) Po powrocie odrazu do lasa w burze. Generalnie bida straszna... liczylem na pelne kosze a tu ledwo dno zakryte 22 czerwone 10 grabowych 6 kań i 2 zezarte prawe 🙄 plus taki dziwak mi sie trafil prosze o identyfikacje
(40/h) Witam, dzisiaj szybko w lesie bo czas ograniczony.. czego nie lubię, ale było super ❤️w dwie godziny 54 koźlarz pomarańczowożółty, 24 prawdziwek, 4 ceglastopore I 6 koźlarz babka 😊 Na początku mżawka i szaro w lesie jakoś sonar 🤣🤣mnie zawodził, ale po pół godziny wszystko wróciło do normy 😊serce się raduje jak widać te czerwone piękności 💕las mieszany z przewagą brzóz i buka
(4/h) Spacer po leśnych ścieżkach w Świerklańcu, przy drodze 4 ceglasie, niestety tylko 2 zabrane a 2 starawe z lokatorami zostały w lesie, spotkaliśmy też kilknaście gołąbków czerwonych - nie zbieramy więc też zostały w lesie
(10/h) Rurki&Blaszki tak zwą się te grzanki z ceglasi i łuszczaków. Krótki wypad rowerem nieopodal domu w ten największy upał zaowocował takim oto miksem. Po prostu nie mogłem wysiedzieć 😁.
(40/h) Witamy Wszystkich serdecznie 😁🖐. Wczoraj po pracy z latarką Tworóg a dziś już Brenna bez latarki😁👍. W lesie sucho ale udało się sporo nabierać 😁👍 a mianowicie 2 prawe, kilka podgrzybków i grubo ponad 80 ceglasi😁👍. Rosły czasem po 7-8 w stadzie😁👍. Przydałyby się jakieś opady deszczu bo prawe w odwrocie😆😆. Pozdrawiamy serdecznie Wszystkich i życzymy pełnych koszy grzybków 😁👍🖐.
(45/h) Tymi samymi śladami, gdzie wczoraj zbieraliśmy ceglasie. Zdawać by się mogło, że pozostały tylko jakieś niedobitki. Nic bardziej mylnego. Ceglasi co najmniej tyle co wczoraj, w gęstych, młodych, podszytych trawą bukach, czyli ponad setka, dalej podgrzybki ok. 20, tyle samo muchomorów czerwieniejących i na tym zamknąć mógłbym medalowe pozycje …. Ale, ale wydarzył się dzisiaj „cud w dolinie” 😊Piaskowiec modrzak–nigdy wcześniej nie widziałem go w Beskidach (no bo skąd tu piasek i sosny) trochę ogryziony ale błękitny jak niebo nad Rubinową. Do pełni szczęścia dwa kozaki dwa prawdziwki, kilkanaście kurek.....
... szerzej o tym grzybobraniu ...
.... kilkanaście maślaków modrzewiowych, dwa kozaki, trzy prawdziwki, kilka gołąbków w kolorze mięty, parę kolczaków rudawych, siedzuń jodłowy. I na tym protokół zakończono i podpisano. Prawda jest taka, że na takie bogate dni jak teraz, czeka się czasami cały sezon. Bo choć żar się leje z nieba, a komary w Rubinowej – latają w samych tylko kąpielówkach – to czuły nos Tazoka wskazał tam właśnie, jedynie słuszny kierunek na popołudniowy spacer. Zbiory okupione przepoconym i mokrym t-shirtem ( z podobizną wilka ) i równie mokrymi bokserkami ( te z kolei w kratkę, bez wilka ) Na szczęście jedno i drugie było w plecaku na przebranie - tylko te komarzyce w trakcie szybkiego jak Usain Bolt - striptisu sobie trochę na mnie poużywały. Ale czego się nie robi dla tych ślicznych kilkunastu słoiczków z marynatą 😊. Pozdrowienia Tazok, niech Wam się darzy
(7/h) Witam serdecznie Wszystkich grzyboświrków 😁👍🖐. Dzisiaj po pracy postanowiłem sprawdzić co w lesie słychać. Ok 19.30 na miejscu😁😁👍 latarka w pogotowiu i do 20.15 w lesie. Latarka się przydała😁😁😁😁👍👍👍. Sucho było jak na pustyni😁😁 ale mimo tego znalazłem 6 prawdziwków 1 ceglasia i jednego podgrzybka😁👍. Tylko tyle i aż tyle😁😆👍. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
(17/h) Witam, dzisiaj już trochę mniej, już bardzo sucho, jedynie na obrzeżach lasu, czy blisko potoków 😊 22 koźlarz pomarańczowożółty 19 ceglastopory (w tym jeden odmiana żonkilowa) 7 prawdziwek (trzy bez nóg 🤣) 3 koźlarz babka 2 podgrzybek brunatny I tyle, ale spotkałem 85 cio letniego miłośnika gór i grzybów ❤️trochę żeśmy pogadali, byłem pod wrażeniem jak mi powiedział gdzie już był za grzybami, kondyche to gość ma.. szacun 👍👍pozdrawiam.. chyba jedna osoba jeszcze nie idzie spać.. pozdrowionka dla Niej 😊
(12/h) Dzidek mnie skusił i pod pretekstem "wydojenia psa" poleciałem w miejsce gdzie wczoraj zbierałem ceglasie. I się nie zawiodłem. Prawie obok siebie rosło 8 ceglasi, z czterech dwa zdrowe prawdziwki, cztery grabowe i cukiereczek szmaciak a na dodatek garstka kurek. Jak pies "zrobił swoje" to wróciliśmy do domu z grzybami zapakowanymi w koszule i tyle.😆
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Dzisiaj wybrałem się do tego samego lasu co w poniedziałek. Trochę zmieniłem trasę. Była krótsza ale rezultat grzybowy lepszy. Ceglastopore kontynuują druga falę wysypu w tym roku. Spodziewałem się wielu owocników dużych tzw kapci. Jednak dominowała młodzież. Fajnie się zbiera jaj podnosisz jednego a kilka metrów dalej widzisz już kolejne. Szkoda, że prawdziwki się ociągają. Znalazłem dwa ale były dziurawe jak sitko. Szkoda, też, że upały wysuszają las. Mchy już nie takie zielone jak ostatnio. Trzeba liczyć, że w sobotę spadnie trochę wody i las ożyje. Pozdrawiam i do usłyszenia 🙂
(20/h) Dwie osoby do lasu się wybrały, ale tylko dwie godziny miały 🤣. Las fajny bo chłodny, w ten upał ochłody dodał. Grzybki jakieś się trafiły przewaga podgrzybka, parę prawdziwków, 8 koźlarzy pomarańczowo żółtych, kilka ceglastoporych. Sucho się zaczyna robić, więc nic dobrego to nie wróży. Ehh.
(40/h) Nie ma jak wrocić na swoje śmiecie 🤣🤣długi czas się zastanawiałem czego jest więcej, aż znów pokazały się czerwone piękności 😊76 koźlarz pomarańczowożółty, 40 prawdziwek, 45 ceglastopore 2 podgrzybek brunatny, koźlarz babka 10 sztuk 😊Od 15 tej, ciepło jak szlag, dobrze że w potokach jest woda, a ogólnie w lesie sucho, las mieszany buk, brzoza, świerk
(10/h) Las mieszany Teren Górski I tak: 27 szt. Prawe; 17 Gniewuski; 4 Maślak Żółty; 2 szt. podgrzybek I wiele starych Prawych w lesie ☹️☹️☹️ Kurek nie wliczam, a było ich ok. 30 szt.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Spontan wypad Auto pożyczone, no to chęci wczoraj wieczorem się rozpędziły. No i wyjazd się dopełnił Trza było się nachodzić Miejscowi z rana koszą No ale udało się też coś wychaczyć Ale staruszków mnogo Wczorajszy wypad w okolice Dąbrowy Górniczej i tylko 2 szt na 2 godziny, więc wypad dla mnie bardzo udany Pozdrawiam serdecznie wszystkich Grzybniętych
(5/h) Pomalutku, powolutku coś się zaczyna dziać w gliwickich lasach. Wychodzą małe prawdziwki i ceglasie a kozaków czerwonych rośnie coraz więcej.... Zbiór może skromny, ale dla mnie mega, bo w końcu sama w lesie i moja trasa zrobiona w połowie. W jednej ręce kula w drugiej koszyk i "śmiganie" po bukach, dębach i brzozach... Coś pięknego:-)
(50/h) Głęboka, wilgotna i cienista dolina. Dla mnie najpiękniejsza w śląskich górach. Rubinowa była dzisiaj dla nas niezwykle hojna. Z górą setka krasnasi-ceglasi, ok 20 prawdziwków, ok 20 podgrzybków brunatnych, sporo kurek, kolczaków i muchomorów czerwieniejących. Nawet koźlarz się trafił😉. Jodły, modrzewie, jawory. I buki - one jak żadne inne potrafią uczynić las tak czarownym. Przebogate późnopopołudniowe grzybobranie. Oby Wam się tak cudownie darzyło, jak nam dzisiaj.
(30/h) Witam wszystkich po dłuższej nie obecności odwiedziłam swoje miejscówki las mieszany dołem same obierki grzybowe musieliśmy iść wysoko ale czego się spodziewać po godz 15, w sumie sporo ładnych ok 40 borowików 12 kozak czerwony 2 brązowe kozaczki 6 ceglasi 4 podgrzybki, mnóstwo maluszków w lesie sucho ale grzyby są i starczy dla wszystkich pozdrawiam serdecznie!!!
(25/h) Witam tu obecnych. Dwugodzinny skok w bok po pracy i taki efekt. Ceglastopore i pięć nie ceglastoporych. Las bukowy z domieszką świerku. Pokazały się muchomorki i inne gatunki blaszkowatych. I to by było na tyle. Pozdrawiam i do usłyszenia.🎀
(6/h) 4 koźlarze czerwone, cztery prawdziwki 1 ceglastopory kilka kurek i maślaków.. w lesie wilgotno, grzyby młode.. zdrowe. poszedłem koło 12, spotkałem 2 osoby wracające.. po 2 reklamówki koźlarzy czerwonych. piękne pojutrze wybieram się rano.. dla zainteresowanych, godziszka dawny ośrodek welux, pozdrawiam
(10/h) Dziś cel był jeden: sprawdzić czy są już pomarańczowożółe. No i cóż, były aż całe dwa;) Na szczęście trafiłem też na kilka sztuk koźlarzy czerwonych, co spowodowało że zapomniałem w jakich warunkach przyszło mi chodzić po lesie (prawie 30 stopni, bo wczesnym rankiem nie mogłem być w lesie). Ostateczny wynik to (tzn. to co trafiło do koszyka, bo sporo starych prawych i babek zostało w lesie): koźlarz pomarańczowożółty -2 szt., koźlarz czerwony - 6 szt., koźlarz babka - 5 szt., borowik szlachetny 1 szt. oraz maślak zwyczajny - 5 szt.
(10/h) Jeszcze daleko do szczęścia!! Coś się zaczyna, ale okrutnie opornie. 3 małe prawdziwki, kilka ceglakow, wysypało za to zoltopore. Nawet mokro w lesie, ale w nocy kilka godzin padało. W przyszłym tygodniu liczę na więcej!
(20/h) Witam wszystkich, dziś wyskoczyłem na swoją miejscówkę aby sprawdzić co tam słychać, przez 1,5 godz. udało mi się zebrać 20 prawdziwków w lesie bukowym 98% zdrowych niestety brak deszczu oznacza znowu postój robi się znowu sucho a szkoda bo coś w końcu się ruszyło. POZDRAWIAM
(20/h) Dzisiaj dałem odpocząć moim 🤣poloczkom, wybrałem się na Bukową, akurat w tym miejscu pierwszy raz byłem około 45 ceglastopore, 12 prawdziwek, 3 podgrzybek brunatny, 2 koźlarz babka, 7 koźlarz czerwony w tym 5 jakieś żółte w ostrężynach rosły 🤣. ledwo wsiadłem do auta zaczęła się burza i leje 👍👍niech tylko leje 😊las mieszany większość buk jodła świerk 😊
(0/h) Las mieszany: dęby, buki, brzozy, sosny. W lesie bardzo sucho. Grzybów nie znaleziono żadnych. Poprostu pustka grzybowa. Liczyłam na cokolwiek. Cóż może następnym razem będzie lepiej. Pozdrawiam
(35/h) Nowy nieznany las, podejście masakra wiadomo góry, ale żeby aż tak!!, za to las usłany dywanami z mchu cudnie, w lesie wilgoć dobra. Las pomału budzi się do życia przewaga małych ceglasi, prawdziwki na 20 szt nogi co najmniej z dziesięciu z wkładką, kurki nawet jeden maślak i koźlarz się trafił. Mimo koszmarnego podejścia na pewno tam wrócę :)
(25/h) ok. 80 grzybów, 1 osoba w 3 godziny. Las dość uczęszczany przez grzybiarzy, w ostatni dzień długiego weekendu. Ok. 15 koźlarzy pomarańczowożółtych w jednym miejscu, 5 czerwonych w jednym miejscu, 1 babka, ok. 20 prawdziwków w różnych miejscach, ok. 20 borowików ceglastoporych w różnych miejscach, 10 maślaków ziarnistych w jendym miejscu, 5 borowików górskich w różnych miejscach, 20 kurek, 1 kania. W lesie wilgotno, wysoka temperatura - powinno być coraz lepiej w najbliższych dniach.
(5/h) Wczoraj buki i dęby... Kilka ceglasi, mnóstwo gołąbków różnej maści i garść kurek. Dzisiaj topole, brzozy i około 30 czerwonych i dębowych kozaków cudnej urody. Z moją nogą lepiej, więc dostałam pozwolenie od fizjoterapeuty na dalsze wędrówki i w końcu dotarłam na miejscówkę czerwonych ślicznot.... Coś pięknego... Zmysły zaspokojone na maksa. Teraz pora na prawdziwki;-) Dużo zdrowia dla Szczupaka i mi_1. Paa;-)
(20/h) 25 prawdziwków, 5 ceglastoporych, 1 kozak babka, 1 pomarańczowożółty, 10 maślaków modrzewiowych i garść kurek :) w lesie raczej sucho, w niektórych miejscach wilgotno. Nie potrafię zrozumieć wycinki drzew, która jest przeprowadzana. Kompletna masakra. Również ktoś opędzlował moje miejsce prawdziwkowe, 20 m2 gdzie co roku przez dwa tygodnie we wrześniu rosną piękne prawdziwki, zawsze sprawdzam wcześniej i faktycznie coś już ruszyło w sierpniu, niestety ktoś mnie uprzedził. Pozdrawiam :)
(5/h) To był bardziej spacer niż grzybobranie. Praktycznie cały czas na szlaku, mimo to udało się znaleźć kilknaście sztuk 🙂 2 prawdziwki, 4 podgrzybki, 10 ceglastych i może z 10 zajączków 👍
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Heyo Wszystkim, z radością muszę donieść iż wreszcie i do mnie uśmiechnęły się grzyby. Wraz ze sznupką wpadliśmy do lasu i mimo tłumów ludzi udało nam się zebrać około 10 borowików, ze 20 ceglasi i tyleż podgrzybków, maślaków nie licząc. Wreszcie nasze tereny ruszyły z grzybami o czym szczęśliwie zawiadamiamy :) las mieszany, teren górzysty, grzyby zdrowe i bardzo zdrowe, widać, że las ruszył. Teraz jeszcze trochę opadów i powinno być piknie :):)
(25/h) Witam serdecznie Wszystkich grzyboświrków 😁👍🖐. Dzisiaj sam tylko na godzinkę do lasu przed wyjazdem do domu. W lesie pomimo opadów sucho. Mimo tego w ciągu tej godziny znalazłem 12 prawdziwków, 14 ceglasi i kilkanaście kolczaków. Jak na godzinkę uważam że zbiór zacny😁👍. Czas wracać na niziny 🤣🤣. Pozdrowienia dla Wszystkich grzyboświrków i pełnych koszy grzybków 😁👍🖐.
(20/h) Witam! Las mieszany, przewaga drzew iglastych. Grzybów młodych bardzo mało, udało mi się w ciągu dwóch godzin zebrać 26 prawdziwków, 5 ceglastoporych, 6 maślaków i 3 podgrzybki.. W lesie bardzo dużo ludzi i niestety śmieci 😡 butelki, puszki ( apel do pseudo grzybiarzy zabierz swoje śmieci że sobą bo las to nie wysypisko). Pozdrawiam.
(8/h) Najpierw merytorycznie 🙂 Grzybów nie za wiele za to różne. Jak na nieznane lasy jest super 😁 8 prawych, 3 maślaki żółte, 1 koźlarz grabowy, 5 podgrzybków złotawych, 23 ceglaki to wpadło do koszyka. Większe ceglaki zostały dla innych bo choć były jędrne to nie mamy mocy przerobowych 😂 duże prawe z bogatym życiem wewnętrznym 🙂 poza tym całkiem sporo kolczaków, trafiły się też lejkowce. Muchomory i gołąbki też były choć nie wszędzie oraz fałszywe borowiki 🙂 żółtopore. Inne "trujaki" 😂😁😂 nie zasłużyły na fotki bo kolana od klękania bolały 🙂 poza tym gluty i pianki. Pełny przegląd atlasu
(5/h) W przeciwieństwie do Dzidka nie miałem dylematu, wymyśliłem miejsce na sprawdzenie, czy są jeszcze grabowe i czy już są prawdziwki. Odpowiedź brzmi: 2 x nie. Poza tym od jakiegoś czasu moja forma fizyczna kuleje i to był sprawdzian, jak sobie dam radę w lesie. Wyszło nieźle, no i spacer po lesie, brakowało mi tego. A do kosza trafiły muchomory czerwieniejące (8 sztuk), 4 grabowe niedobitki i 2 pokaźne żółciaki, które przetestowały mój udźwig. W sumie zrobił się z tego pełny kosz. W lesie znowu szaleni drwale wyrżnęli hektar, zlikwidowali mi kawał miejscówki i zostawili syf, przejść się nie da.
(40/h) Witam, znów sypnęło czerwonymi pięknościami 😊około 100 koźlarz pomarańczowożółty 25 prawdziwek szlachetny, podgrzybek, ceglaś i 3 koźlarz babka 😊Nie co ponad trzy godziny, ale w tym przerwa na kawę, która tam smakuje wyśmienicie w towarzystwie czerwonych główek 🤣las mieszany z przewagą brzóz i buka. Najbardziej lubię zbierać poloczki, jestem nimi zachwycony, a przedewszystkim są zdrowe 😊pozdrawiam
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Wczoraj przez połowę dnia miałem dylemat gdzie jechać. Chciałoby się do Zawoi, Jeleśni czy nawet Brennej. Ta ostatnia miała bardzo duże szanse na wybór. Nawet żona powiedziała o północy: a jedź sobie do tej Brennej. Ale rano realizm zwyciężył z romantyzmem. Pojechałem do lasu koło Gliwic, z którego uciekałem przed burzą w sobotę. I okazało się, że to był bardzo dobry wybór. Trafiłem na początek wysypu. Jak na razie tylko borowików ceglastoporych ale to tylko kwestia kilku dni jak pojawia się szlachetne. Ceglasie bardzo ładne, grube bo nawodnione. Najwięcej młodych i średnich. Większość zdrowych ale zdarzały się też robaki w rurkach kapeluszy. Co do Brennej to myślę, że tam trzeba znać las, żeby odnieść jakiś sukces. Ja za bardzo nie znam tam takich lasów gdzie można pochodzić kilka godzin. Ale nic straconego. Za tydzień wybieram się w inne góry to sobie odbije. Pozdrawiam i do usłyszenia 🙂
(18/h) Szybki spacer przez las, 2 osoby, 30 minut. Miałam nadzieję, że znajdą się jakieś prawdziwki, ale trafiłam na same podgrzybki. Nie ma co narzekać, japa cieszy się na każdą sztukę 😉
(100/h) Wysyp maślaków. Zebranych ok. 200 zdrowych w 2 osoby w godzinę w młodniku sosnowym. Poza tym jeden koźlarz. Innych grzybów nie widać. Jest gorąco i po wczorajszym deszczu myślę, że pozostałe grzybki ruszą.
(16/h) Resztki przed wczorajszego wysypu czerwonych znowu zostawiliśmy dużo małych lecz nie pójdziemy wcześniej do lasu jak w sobotę niech urosną duże, duże i niech nas zaskoczą następnym razem pozdrawiamy wszystkich grzyboświrów deszczu, deszczu jeszcze raz deszczu sobie życzmy
(100/h) Masa Maślaka żółtego, Nazbierałem tylko tyle bo bardzo dużo wielkich starych wysuszonych i z lokatorami, trafiły się też 2 Prawe i 1 podgrzybek brunatny. W lesie bardzo mokro, paruje, może za tydzień jakiś wysyp będzie
malykozbi#Olsztyn#Częstochowa#