(90/h) Powrót na stałe, dobrze znane miejsca. Jak nie kochać tych lasów? Człowiek się nachodzi, nadzwiga, spoci, bo pod górę, walczy ze strzyżakami, ucieka przed konkurencją żeby na koniec uznać, że było warto. Blisko 300 różnorodności o jakich nie było nawet nowy tam na dalekiej północy. Grubaski caglaki, chyba ze trzy rodzaje podgrzybków, prawdziwki, maślaki pstre, koźlarze i inne. To było udane przedpołudnie pomimo ostrej konkurencji, sporej ilości niepożądanych dodatków w grzybach, suchej już ściółki i tylko trzech godzin w lesie.
(33/h) Dziś choć niedziela, to byłam w lesie. Pogoda była cudowna, ale przegoniło mnie groźnie burczenie. Wszystkich grzybiarzy wymiotło błyskawicznie z lasu. Zbliżała się burza, ale nie doszła. I tak coś wpadło do koszyka. W lesie bardzo sucho, a grzybki rosną, tylko pojedyncze. Darz Grzyb.
(45/h) Dziś w lesie w godz 14-16.30 w 2 osoby. Nasz zbiór to ok: 120 prawdziwków, 80 podgrzybków, reszta to kozaki. W lesie straszna sucha, a grzybki nadal rosną! Nóżki u prawdziwków w 50% robaczywe. Czekamy na deszcz!!!
(30/h) Las bukowy i mieszany. 20 prawdziwków, 10 kani, kilka kurek i maślaków, reszta to podgrzybki. Wydawało się, że nic nie uzbieram bo w lesie zwłaszcza bukowym sucho, ale miłe zaskoczenie bo wyszłam z pełnym koszykiem. Bardzo potrzebny deszcz.
(50/h) Dzisiaj mimo dużej suszy oraz mnóstwa konkurencji zebrałam: 42 prawdziwki ( średnie ), 50 podgrzybków, 3 rydze i 5 maślaków. Potrzeba pilnie deszczu, bo widać, że grzybki chcą rosnąć, ale brak wilgoci.
(2/h) Dzień dobry żeby sprostać sytuację która jest na granicy małopolskie a śląskie!!!! No różnica między nami jest 3 km więc napiszę doniesienie pierwsze z Małopolski a później na stronie drugiej śląskiej. Czyli Rzyki praciaki totalne dno zero grzyba oczywiście nie będę wyliczał złotawych bo tego rosną od ch... i jak dla mnie to jest bez sensu wliczając jak opinki. Pozdrawiam i wracam do wpisu na śląskie
(15/h) Dzisiaj inny las, inna mieścina. I dzisiaj tylko do jednego koszyka w dwie osoby. Ale powoli się napełnił. 6 szt prawdziwków, 10 szt piaskowca modrzaka, 34 szt podgrzybek złotawy i dużo młodych i małych podgrzybków. łącznie koszyk o wadze 4,2 kg. No i jeszcze jeden plus tych przyjemności, nie musimy obierać - oddane w prezencie.
(50/h) Witam grzybiarzy. Tradycyjny niedzielny zwiad miejscówek przyniósł 40 prawdziwków niestety sporo trzonów z lokatorami ok 10 podgrzybków złotawych 1 brunatny 1 koźlarz pierwszym sezonie malutki śliczny brzezak 🤩 4 ceglasie 4 kurki. W lesie strasznie sucho o żadnym wysypie nie ma mowy trzeba wiedzieć gdzie szukać nadzieją na wysyp jest spora dawka deszczu ale nie sprawdzałem prognoz więc oby popadało a będzie się działo. Jest dokładnie jak pisała Merry żeby coś było trzeba się solidnie nachodzić. O dziwo mniej konkurencji więc nie ma famy o wysypie ale na parkingu i tak ok 15 samochodów. Darz🍄
(15/h) Suchooooooo i robaczywie. Wszystkie prawdziwki bez ogonków. Zjedzone do cna. podgrzybki całe z robakiem. Mało maluchów. Deszczu trzeba. Darz Grzybek;)
(100/h) Ukochane Trollowe Lasy obdarowały nas trzema koszami grzybów... Ponad 200 borowików szlachetnych, również ponad 200 podgrzybków brunatnych, 40 koźlarzy różnobarwnych, reszta to podgrzybki złotawe i opruszone, które nie były liczone😊... Witam Was po dłuższej nieobecności. Sprawy zawodowe wzięły górę nad przyjemnością. Ale miniona sobota odstresowała mnie baaardzo😉
(50/h) Już drugi rok ze względu na kłopoty z poruszaniem ja leśnik nie mogę chodzić na grzyby. ąle wczoraj chłopaki ze wsi przynieśli 10 kg grzybów prawdziwki, podgrzybki i maślaki niestety przeważnie z wkładem mięsnym
(1/h) Lasy błędowskie są miejscami urocze - kupa piachu z przewagą... sosny. No i bagienka w dołku że aż pod butem chlupie a zaraz górka piachu sucha jak pieprz. Bardzo wyraźny efekt wyzbierania bo widziałem wielu grzybiarzy uginajacych się pod ciężarem pełnych koszy. No i w południe pojechałem a ostre światło oświetliło mi tylko piękne muchomory, olszówki i młode purchawki. Nawet zdjęcia nie było komu zrobić...
(20/h) Głównie borowiki (nawet taki trojaczek się znalazł), ale trafiły się też koźlarze (czerwone i jedna babka) i 3 kanie. Las mieszany z przewagą liściastego. Myślę, że gdyby nie późna pora (południe), to wynik byłby na pewno lepszy. W lesie sucho, ale grzyby rosną i potencjał jest (kilka malutkich zostawiliśmy).
(50/h) 3 godziny w lesie, dwie osoby, około 120 borowików, 11 maślaków, 40 kozaków, 120 podgrzybków zlotoporych Las mieszany z przewagą buków, ściółka suchawa, wiekszosc grzybów zdrowa i jędrna
(15/h) Kolejny wypad na grzyby, który należy zaliczyć do udanych. Trudno mi jakoś przeliczać na osobogodzine wiec to co widać: to od świtu do 12 tej ja i żona, no i nasza Iza tez koszyk którego dodam w dopisku. Grzyby ładne zdrowe, szacuje na 95% i chodziło by się jeszcze, ale niestety brak sił bo niesamowicie stromo + kamienie. Tak jak to Merry powiada „ ludzi dużo, ale każdy coś ma i dla kazedego starczy”. Merry! jak przewidujesz dalej ten wysyp, czy to nie wysyp tylko pojedyncze sztuki- tak mówią tez inni grzybiarze. Ja myśle ze jeszcze w tym roku się fest wysypie. To tyle- zdrowka dla wszystkich!
(25/h) 4 godzinki w lesie mieszanym i pełen kosz kurek PIERWSZE logowanie, PIERWSZY w tym sezonie wypad do lasu i PIERWSZY wpis Witam wszystkich bardzo serdecznie 😊 Wyjazd nastawiony wyłącznie na kurki więc jestem bardzo zadowolona Pozostałe grzyby w ilościach znikomych 6 małych prawdziwków, 4 podgrzybki brunatne, 3 zajączki, 1 koźlarz Trudno powiedzieć czy jeszcze coś w tej okolicy będzie bo o 7 rano tylko 5 st C
(50/h) 3 godziny w lesie przed poludniem. Sporo czerwonych, prawdziwków i innych kozaków, jakies maślaki i podgrzybki. Trzeba sie nachodzic po stromych lasach. Prawdziwki zaczynaja robaczywiec. Komary daly w kosc. Pzdr
(16/h) Witam, krótki 2 godzinny wypad do lasu na trasie Żarki-Chrzanów, podgrzybki zdrowe, rosną w jednym sektorze lasu. Razem 33 podgrzybki, kilka kani nie zbieram, dwa ceglasie duże i zdrowe. W lesie sucho, KOS.
(25/h) Prawdziwek 25, koźlarz czerwony 50, las mieszany, prawdziwki zazwyczaj wśród drzew iglastych
W lesie cicho jak makiem zasiał, ale też bardzo sucho, trzeba było się dobrze nachodzić, żeby coś znaleźć.
(30/h) Grzyby rosną powolutko ale za to prawdziwki typowo jesienne ciemne kapelusze grube twarde nogi. Narazie pojedyncze okazy ale duzo młodych. Oprócz ok. 60 prawdziwków jeszcze 100 rydzy kilka pociecy i kutek. Myślę ze grzybki bedą gdzieś w najblisza niedziele poniedzialek i wtorek??? Ten rok jest ubozszy w grzyby niz poprzednie ale na wigilie i zimę spokojnie nazbieramy
(33/h) Dziś zbieranie grzybów w towarzystwie innych grzybiarzy, ale tak coś uzbierałam ponad 100 wszystkich grzybków. Prawdziwków mniej ponad 50 szt dzis średniaków, zdrowe, rydze ponad 30 ale znikły błyskawicznie na patelni, były podgrzybki, maślaki i ceglasie. Darz Grzyb.
(15/h) Dzisiaj spacer z dzieciakami (7 i 2 lata) po lasach bukowych w okolicach Krzeszowic. Ogólnie sucho i to bardzo, jedynie pod warstwa lisci pokazuja sie młode prawdziwki, ale bardzo punktowo po kilka i dlugo nic. Przez 2 h spaceru zebrane 35 prawdziwków, wiekszosc małe, czesc zostala w lesie do podrosniecia. 90 % grzybow zdrowe. Pozdrawiam
(10/h) Prawdziwki rosną (jeszcze) ale trzeba się trochę wysilić gdyż większość to małe i średnie osobniki schowane w poszyciu. W większości są mocno skancerowane przez ślimaki a także spenetrowane częściowo przez robaczki. Kurek już niewiele, można zbierać rydze, bywają też podgrzybki i nieliczne kanie.
(43/h) W lesie już bardzo sucho, grzybów coraz mniej Dzisiaj zebrałam 50 średnich prawdziwków, 30 podgrzybków i 15 maślaków. Mam nadzieję, że jak trochę poleje to znowu coś się pojawii.
(50/h) Miało być szybkie spenetrowanie moich miejscowek w "moim" lesie... Skończyło się na czterech godzinach buszowania😁 Miejscówki nie zawiodły, ale grzybki rosły też w zupełnie nowych dla mnie miejscach - i pod jodlami, i w bukach, na skraju lasu i w głębi i przy ścieżkach. Wynik- 190 prawdziwków i 7 kani. Kani nie ma na zdjeciu bo pierwsze wyladowaly w panierce na patelni....😁
(33/h) Dziś popołudniowe wyjście do lasu, w lesie cicho tylko, ja i moje grzyby. Dużo trzeba się nachodzić, aby coś wyszukać, jakoś ten wysyp się ociąga. W miejscówkach prawdziwkowych tylko pojedyncze małe. Prawdziwki 60 szt koźlarze 10, jeszcze parę podgrzybki i masła źli, może na niedzielę coś więcej się pojawi grzybów, ale i zbieraczy będzie sporo.
(50/h) Wypad do lasu z podwózką, pięknie w lesie, ale komary się obudziły. Las ten sam, przeszukany i no i ja jeszcze szukakam. Wzrok wytężam, i coś niecoś znajduje. Wszystkich grzybków, a dziś zbierałam wszystkie jadalne. I tak 70 prawdziwków zdrowych, 16 podgrzybków, kozaki 8, i maślaki, ceglasie, i 1 rydz. Dziś nie spotkałam żadnego " franka".
(20/h) 20 prawych, 5 kozaków czerwonych, 5 bialych, 30 kani. okolo 200 kolczakow.
Moj ulubiony las. Nawet gdy nie ma wysypu, ponad pol kosza zapelnione.
(62/h) Dziś 2 godz w lesie, po godz 15- stej. Dużo chodzenia grzyby niby są ale pojedyncze, to nie wysyp. Grzybiarze schodzili już a ja w górę. Opłaciło się wolno chodzić i wypatrywać w miejscach gdzie obierki były. Tak uzbierało się 82 prawdziwki, kozaki czerwone i szare. podgrzybki, kurki, ceglaki.
(10/h) 30 borowików, 10 czubajka kania, kilogram pieprznik jadalny. Coś się jednak udało zebrać po niedzieli. Cały wypad w pojedynkę w 4 godziny. Las nadal darzył grzybkami.