(60/h) Dzisiaj trochę słabiej niż wczoraj. Mniej prawdziwków, dużo robaczywych. Za to coraz więcej podgrzybkowych maluchów i w niskim, i w wysokim lesie. Niektóre niewyrośnięte, a już podsuszone. Te bardziej jędrne ukrywają się w mchu.
(30/h) Pojechaliśmy na podgrzybki a wróciliśmy z borowikami sosnowymi i podgrzybkami. W zasadzie grzybów niewiele, odwiedziliśmy wszystkie nasze wypróbowane miejscówki i w więszkości pusto. Grzybobranie uratowały dwa "pola cudów" jedno z borowikami sosnowymi a drugie z podgrzybkami, z tychże pól pochodzi 3/4 naszych zbiorów (ok. 20 litrów grzybów). Sosnowe rosły grupami po kilka (rekord 9 szt. obok siebie), podobnie podgrzybki a wszystko na powierzchni 400-500 m2. Las iglasty sosnowo-świerkowy, mieliśmy szczęście bo równie dobrze kosze mogłybyć puste. Na zdjęciu ekipa 5 sosnowych:-)
(40/h) W większości maślaki rosnące przy ścieżkach. Parę sztuk podgrzybków, cztery małe kanie, dwa prawdziwki i jeden koźlarz. W lesie bardzo sucho, ale jak zna się grzybowe miejsca, to są.
(50/h) Piekny las. Borowinki. pierwszy raz w tych stronach milo zaskoczona. Na parkingu okolo 10 aut okolo 8 smej rano. W 3 h 3 koszyczki. Ale ludzi jak na wyprz w media. Wszyscy mieli pelne. Same podgrzybki i prawdziwki. Zdrowe piekne male duze. Odziwo w suchym brzozowym lasku duzo podgrzybków. 2 dni deszczu i odwiedze jeszcze raz
(25/h) W lesie bardzo sucho. Grzyby jednak można znaleźć tam gdzie mokro w trawie lub gdzieniegdzie poza nią. Dużo maślaków, sitaków, kilkanaście podgrzybków, 2 prawdziwki i symbolicznie kurka
(100/h) podgrzybki w niskim lesie, ok. 60 prawdziwków w wysokim. Do tego maślaki. W lesie sucho, ludzi bardzo dużo, ale każdy dla siebie coś nazbiera. Dzisiaj powtórka, zobaczymy jak będzie :)
(20/h) Około 100 podgrzybków i 20 borowików. Ładne równe lasy z przewagą buka. Prawdziwki w suchych liściach a podgrzybki w wilgotniejszych częściach lasu na mchach po parę sztuk. Trochę się trzeba nachodzić ale warto :)
(50/h) Znany mi las mieszany, ale poszłam w miejsca, w których wcześniej nie byłam. Miejsca iglaste w sąsiedztwie paproci i traw. Grzyby (podgrzybki) występowały gromadkami, rzadko pojedyncze. Malutkie i zdrowe. Kilka większych spleśniałych. Potem wzdłuż drogi na środku i na bokach, kilka sporych podgrzybków, ale te już mocno zarobaczałe. Tylko 3 borowiki. W lesie susza. Popada i jest nadzieja na wysyp :) W Zawadzie ponoc z pełnymi koszami pięknych grzybków wychodzą, na trasie rowerowej do Turawy.
(45/h) Większość podgrzybków, bo głównie takich szukaliśmy. Trafiły się również prawdziwki ale w większości starsze. To jeszcze nie wysyp. Sześć godzin chodzenia i tylko 12 słoików. 30% grzybków z lokatorami.
(60/h) Witam serdecznie, Dzisiejszy wypad z dziećmi najpierw Werchlesie i całe wiadro w 99% podgrzybki różnej wielkości, a potem zmiana na Barut i tam kolejne 2 wiaderka podgrzybki trochę maślak, kazaki i prawdziwki. W lesie sucho czekamy na trochę deszczu i będzie bummmm 😁😁😁
(25/h) 3 osoby zbierały, średnio po 15-20 Borowików i trochę małych suchych podgrzybków. Ewidentnie zrobiło się za ciepło i grzyby przestały rosnąć. Blisko parkingów wszystko wyzbierane, ale kawałek dalej szczególnie na skraju lasu można znaleźć dużo Borowików.
(40/h) Można było oczekiwać więcej, ale i tak warto było. Piękna pogoda, słoneczko, ciepełko ale nie za gorąco - idealnie do hasania po lesie. W tych pięknych okolicznościach łupem padło: 103 podgrzybki 62 prawdziwki 15 maślaków 9 kozaków szarych 1 kozak czerwony 1 kania Niestety drugie tyle grzybów okazało się bardzo gościnnych i miało sporo lokatorów, dlatego wykazując się taktem, nie wbijałem się nieproszony na imprezę i pozostawiłem je w lesie.
(100/h) podgrzybek w większości mały, trafilem 5 gniazd prawoka... w sumie 57 pr. 330 podg. 70 maślakówe!!!!!!!!
znowu dzięki Optymistce, droga do lasu tak roz... a przez kombajny.. itd potem pól godziny.. 0 0 0 grzyba ale jak znowu dzięki Optymistce,... ale dojazd z W ierchlesie to poligon... ale nazbierałem więcej niz dwa dni temu,, mimo iż byłem tam pierwszy raz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
(5/h) Grzyby zebrane w około 3 godziny 2, dużo borowika troszkę mniej podgrzybka, przewaga młodych. W lesie sucho, ale zdarzały się i maślaki, jak trochę podpada może być spory wysyp.
(0/h) Las sosnowy, poszycie mech i jagodziny. W lesie brak jakichkolwiek grzybów. Na parkingu kilka samochodów, ale nie widział aby ktoś wracał z lasu z grzybami.
(15/h) 10 maślaków, 5 kozaków ciemnych, 2 podgrzybki, 3 kurki (małe), 25 prawdziwków, małych i ogromnych. Niestety wiele robaczywych w całości. Przy tak pieknej pogodzie można uznać wycieczkę za bardzo udaną. W lesie bardzo sucho, stad chyba wysyp prawdziwków, niestety dlatego chyba dlatego nie ma podgrzybków. Poczekamy z 2 tygodnie może po deszczach i cieple coś ruszy. Dużo kani, ale nie zbieram.
(40/h) Wybrałem się na zwiad grzybowy po pracy. W lesie byłem koło 16:30. W starych drzwewostanach i znanych mi z poprzednich lat miejscówkach zero grzybów. Więc zajrzałem tam gdzie normalnie nie zagłądałem. Warto było. Efekt widać na zdjęciu. Na jutro wziąłem urlop, aby kontynuować rozpoznanie sytuacji grzybowej. Pozdrawiam
(20/h) O dziwo, w lesie iglastym, były borowiki. Owszem, okazałe, lecz z 15 szt, tylko 4 były zdrowe. A pozostałe grzybki, to podgrzybki. Tylko, że malutkie. I tak jakby już trochę podsuszone. Ilość grzybów może nie zwala z nóg, bo ja mam słaby wzrok. Noszę okulary, więc grzyby widzę tylko wtedy, gdy mam słońce z tyłu. Moja współtowarzysza wyprawy, zebrała pięć razy tyle. No cóż, z młodością nie wygram. Ale cieszy mnie to, że potrafię dreptać po lesie tyle samo godzin. Hi, hi hi.
(20/h) Prawdziwki w natarciu😊w sumie 80 prawdziwków w 2 osoby w niecałe 3 godziny oraz pierwsze podgrzybki do marynowania🌲sezon w opolskim uważam za otwarty. Pozdrawiam 👋
(22/h) Zdecydowana większość to prawdziwki. podgrzybków 25, młode, rosnące pojedyńczo. Prawdziwkowe miejscówki mocno przechodzone przez licznych grzybiarzy. Trzeba się nachodzić by uzbierać koszyk grzybów.
(40/h) 1,5 godzinki w lesie z rana, 15 prawdziwków, 35 maślaczków, 2 podgrzybki i jeden szatan zaraz na wstępie, za mało wody ale jeszcze chwilę i coś z tego będzie:D
(120/h) Eldorado…. A ja wybrałam się bez nożyka. Obierania sporo. W trzy godziny i wcale nie poranne około 300 młodych bajkowych podgrzybków i 30 borowików. Dzięki, że ktoś czyta moje wpisy i jeszcze w nie wierzy;) Pozdrawiam Vikinga 😊
(100/h) tylko w młodniku i średnim lesie..... mech, trawa.! w dużych sosnach + małe graby + jakiś dębczak prawe.... podgrzybki w 80 % wielkości paznokcia...... maślaki w większości średniaczki... widać te małe.... hehehehe nie widziałem.. super wyprawa, byłem tam 1 erwszy raz i było super.. I TU DZIĘKI ZA WPIS Optymistki,... uwierzyłem -pojechałem - nazbierałem.... i fajnie że można komuś wieżyc..!!! {aut do groma, wiekrszość z gliwicką rejestracją...
(30/h) Las głównie iglasty z domieszką brzozy, udało się wypatrzeć 3 młode prawdziwki, 18 poloków i ponad 40 kozaczków, i jeden malutki podgrzybek, szału nie ma ale miły spacerek zaliczony ogółem ponad 13 tyś kroków
(20/h) Wybrałem się motorem na rekonesans grzybowy. Szału nie ma, ale pojawiły się kozaki w okolicy piaskowni w Dziergowicach, i to wszystkie zdrowe. W drodze powrotnej wstąpiłem do lasu wysokiego, za Solarnią w stronę Raciborza. podgrzybków zero, trzeba poczekać. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy.
(20/h) Krótki wypad do lasu po pracy w celu sprawdzenia czy już się coś "sypie". Jeden Borowik Usiatkowany i 25 podgrzybków. Las sosnowy, około 40 letni. podgrzybki małe ale piękne. Powinno się niedługo rozkręcić.