mm — ok. 25 na godzinę
podgrzybki plus zajaczki. Laczna waga 700 g. 2 osoby przez ok 2 h
mm — ok. 50 na godzinę
Spacer z pieskiem po pracy, a tu mila niespodzianka w postaci 100 malych prawdzików (około 20 z czerwią) oraz kilkunastu ceglastoporych. Na szczęście była w kieszeni reklamówka:-)
Szczęście jest pochodną dyscypliny.
mm — ok. 50 na godzinę
Dzisiaj 2 godziny w lesie. W bukach borowiki z zaczerwionymi trzonami, w dębach zdrowe.
mm — ok. 30 na godzinę
Wysyp kań, miejscówka na razie nie odkryta, dziś zebrałem 25 sztuk, czwartego września kilkadziesiąt sztuk i nie widać by coś ubyło. Pojawiły się podgrzybki. na razie punktowo w dużych ilościach, gdzie indziej nic. Zebrałem też już kilka puszek i butelek po piwie.
szerzej:
Witam po długiej nieobecności w lesie, sierpień upłynął pod znakiem choroby, śmierci. a początek września pogrzebu Ojca. Troszkę prywatna wiadomość, ale istotna, dla osób, które w jakikolwiek sposób cenili sobie moje wpisy, bo dzięki Niemu, zrodziła się moja miłość do grzybobrania, brak też najlepszego znanego mi specjalisty od grzybków marynowanych, co być może w jakiejś mierze będzie wpływać na charakter zbiorów w przyszłości, no chyba, że się nauczę. Osoby wierzące proszę o modlitwę, za Niego i za mnie. Zobaczymy, jak to wszystko będzie miało wpływ, ma częstotliwość moich wizyt w lesie, charakter zbiorów itd.
mm — ok. 40 na godzinę
Pomalutku i w moich bukach startują grzyby jadalne. Na początek 104 prawdziwki szlachetne i 15 ceglastoporych. Niestety, daje się już zauważyć brak wilgoci, już u małych owocników pękają kapelusze. Wyjątkowo mało ceglastoporych, wszystkie zebrane w jednym miejscu. Mało również gołąbków, za to zatrzęsienie muchomorów cytrynowych. Na obrzeżach dróg, pod modrzewiami trochę maleńkich maślaków.
mm — ok. 40 na godzinę
Prawdziwkowych maluchów nadal multum. Nie zdarzają się pojedyncze grzyby. Przeważnie rosną po kilkanaście sztuk. Nadal są w świetnej kondycji, brak robaczywych. Jest za to duża różnica w wilgotności ściółki. W lesie bukowym robi się sucho, także dobrobyt może się szybko skończyć.
mm — ok. 20 na godzinę
Puszcza Bukowa. Krótki spacer po pracy. Znalezione grzyby to: 1 koźlarz świerkowy albo sosnowy, 6 prawdziwków, kilkanaście maślaków, 2 zajączki i 3 podgrzybki złotawe. Dodatkowo 5 ceglastoporych, których nie zbieram.
mm — ok. 8 na godzinę
Małe podgrzybki, godzinny spacer w lesie, ale może to wina wyjścia mocno popołudniowego
mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybki, kilka borowików, koźlarze. Szalu nie ma. podgrzybki juz podsuszone lub z lokatorami. trzeba się nachodzić żeby coś zebrać. pozdrawiam serdecznie!
mm — ok. 20 na godzinę
15 min zbierania, ok 10 kani, wiecej nie potrzebowalem na obiad :)
mm — ok. 70 na godzinę
Jakieś 240 - 250 podgrzybków w ponad 3 godziny, dopiero wychodzą. miejscami nie ma, bądź są niewidoczne, 1 borowik
mm — ok. 30 na godzinę
Po pracy spacerek i trochę borowików się znalazło. Poza tym podgrzybki, kozaki i kanie. Opieńki też już się zaczynają. Sucho aż trzeszczy ale po upałach zapowiadają u nas burzowy weekend to jest nadzieja że będzie dobrze.
mm — ok. 20 na godzinę
w lesie kołobrzeskim kilka borowików i maślaków żółtych, a z ciekawostek koralówka na zdjęciu.
mm — ok. 15 na godzinę
podgrzybki, prawdziwki, maślaki na obrzeżach lasów mieszanych.
mm — ok. 30 na godzinę
Miejscówka ta sama co poprzednio czyli las bukowo-grabowy z 04.09. 21 r W lesie spędzone 2 h - zbiór 20 borowików, 1 kozaczek brązowy zajączki i ok. 30 podgrzybków oraz w innym trawiastym miejscu z sosenkami 1 maślak modrzewiak ok. 10 maślaków zwyczajnych-robaczywych oraz 10 kanii czubajek. W lesie robi się sucho niestety.............
mm — ok. 10 na godzinę
Sowy w dwóch grupach po 5 sztuk, 2 koźlarze przy zbiornikach wodnych, samotny prawdziwek na środku drogi pożarowej.
mm — ok. 17 na godzinę
Buki. Prawdziwki 14 sztuk. podgrzybek 1, kozak 1 i ceglak 1.
szerzej:
Znów krótki wypad po pracy. Po prawdziwki. Niestety większość z nich została w lesie. Zebrane z zaczerwionymi nogami, tylko jedna zdrowa. Ku mojemu zdziwieniu maluchy wyglądające na zdrowe poszły prawie wszystkie do śmietnika. Bardzo jestem rozczarowana 😳😳😳 i chyba wrócę do zbierania podgrzybków. Mniej szukania i lepsza zdrowotność. Pozdrawiam
mm — ok. 25 na godzinę
Szybki rajd po miejscówkach prawdziwkowych w buczynach. Ciepło i sucho, co przekłada się na ilość, tempo wzrostu i zdrowotność grzybów. Znalezionych 35 prawdziwków szlachetnych, 6 ceglastoporych. Kań i podgrzybków zlotoporych nie zbierałam, chociaż było ich sporo. Borowiki w znacznie gorszej kondycji niż kilka dni temu, na szczęście u małych owocników zaczerwione głównie trzony, ceglasie zdrowe a po zlotopore nie warto się nawet schylać - jak nie robak to pleśń. Kanie już ładnie podsuszone. Jeśli nie będzie zapowiadanych na ten weekend opadów, nie ma co liczyć na jakieś szczególnie obfite
zbiory, tym bardziej, że lasy bardzo eksploatowane przez grzybiarzy.
mm — ok. 120 na godzinę
Zdjęcie zrobione o 10:57, pełen kosz plus reklamówka, łącznie ponad 350 podgrzybków, które zacząłem zbierać koło 8:00 z przerwą na śniadanie. Przed wjazdem do lasu, natrafiłem na 4 miejscówki na maślaki, które dopiero co się pojawiły, wszystkie młode i zdrowe, będzie tego ze 100 sztuk, nie liczyłem i nie wliczam do czasu zbierania. Oprócz tego 1 borowik, 1 kozak, 1 siedzuń sosnowy. Nie wiem na ile to jest miarodajne do całego lasu, byłem na wieloletniej miejscówce, na którą zaglądałem choć na chwilę za każdym w tym sezonie i gdzie ostatnio pojawiły się pierwsze grzyby, wiedziałem...
szerzej:
więc gdzie jechać i czego się spodziewać. Ludzi mało nie widziałem w zasięgu wzroku żadnego grzybiarza, a np. na popularnej drodze pożarowej nr 27 było po godzinie 11, ledwie kilka samochodów. Choć przybyło terenów na których jest wysyp i przerwy między miejscami, gdzie wyskakują grzyby wyraźnie się skracają, cały czas nie jest to "totalny" wysyp, gdzie grzyby rosną wszędzie tam gdzie rosnąć powinny. Pytanie zasadnicze, czy to dopiero początek, czy już apogeum biorąc pod uwagę postępującą suszę i właściwy sezon jest jeszcze daleko przed nami ? Przejechana dziś trasa, nie jest moją trasą na "kanie", tym niemniej obserwuję, że nie rosną już nowe owocniki, więc pierwszy wysyp na te grzyby wydaje się kończyć.
mm — ok. 50 na godzinę
Mimo, że ostatnio nie padało, zaskakująco obfite zbiory. Głównie małe podgrzybki, rosną dosyć stadnie (ale trzeba trafić na miejscówkę). Do tego urodzaj borowików ceglastoporych. Prawdziwki w mniejszej ilości. W 4 h uzbierałam 2 kosze grzybów.
mm — ok. 15 na godzinę
Spacer z psema ok 20 min, Kania x 3, Prawdziwek 2w1 :), podgrzybek 12
mm — ok. 50 na godzinę
wypad bardzo sympatyczny, piękna pogoda, zielono i wrzosowo- kwitną jak szalone, pachną miodem. podgrzybki brunatne- generalnie zdrowe, troszkę pleśni.... duże i bardzo duże, pachnące-cudne.... Trzeba się było nachodzić, ale efekt 1 duży kosz i 2 małe wiaderka..... były też zajączki, ale te już nie takie zdrowe. Jutro zmiana miejscówki. POZDRAWIAM WSZYSTKICH GRZYBOWO ZAKRĘCONYCH
mm — ok. 160 na godzinę
1.5 h. 250 szt. podgrzybka. Las mieszany i sosnowy. Dużo zdrowych młodych grzybów.
Grzybów bardzo dużo, szczególnie tam gdzie zdrowe pola mchu, sporo w jagodzinach i trawach niskich. Większe grzyby zaczęły pleśnieć, średnie i młode zdrowe. Widać, że niedawno było cięte. Sporo grzybów zostało ze względu na spory deszcz.
mm — ok. 40 na godzinę
Sucho aż trzeszczy a mimo to prawdziwki dają radę. Coraz większe okazy. Nie rosną praktycznie pojedynczo, po kilkanaście sztuk. W lesie bukowym są w 100 % zdrowe. W dębach, czy lesie sosnowym trzony zaczerwione. podgrzybków również nie brakuje, pojawiły się ceglasie oraz mnóstwo kań 😊
mm — ok. 20 na godzinę
pokazały sie podgrzybki, kanie, kozaki pomarańczowe, borowiki są jeśli trafi się w jakieś miejsce, lub na drogach.
mm — ok. 5 na godzinę
Las liściasty / mieszany. Zebrane grzyby to głównie maślaki żółte (ponad 20 sztuk, wszystkie zdrowe), podgrzybki (kilkanaście ok. 15-20), kanie (ok. 15) i dwa prawdziwki. Znaleziono trzy stanowiska prawdopodobnie łuszczaka zmiennego.
szerzej:
Łuszczak został w lesie bo ja tego nie zbieram. Dzisiaj zbierałam grzyby dla kumpla. Gdybym miała ocenić ile na godzinę to wyszłoby z 5 bo byliśmy 9 godzin. Kilka miejsc ze starymi prawdziwkami. Aż żal, że ich w porę nikt nie zebrał. Gdyby nie miały problemu ze zdrowiem 😂 to byłby ogromny kosz. Pozdro. Jutro goleniowska.
mm — ok. 20 na godzinę
2 godziny w lesie, w 4 osoby, same podgrzybki, mało robaczywe. Bardzo udane zbiory :)
mm — ok. 40 na godzinę
Miejscówka jak dwoma poprzednimi razami las bukowo-grabowy -w 1 h tu15 borowików, 10 podgrzybków 2 kozaki oraz ok. 30 maślaków modrzewiaków; 2-ga miejscówka bliżej Stolca w 1 h las bukowy 15 borowików, 20 podgrzybków; 3 miejscówka lasek sosnowy z trawami przy łące 1 h-tu 5 rydzów i 5 kani oraz ok. 30 maślaków zwyczajnych
szerzej:
ZAPOMNIAŁAM DODAĆ, ŻE GRZYBOBRANIE W GODZINACH POPOŁUDNIOWYCH W TRAKCIE OBERWANIA CHMURY I ZARAZ PO NIEJ. Super, że popadało TA BURZA NIE DOTARŁA NIESTETY WSZĘDZIE. Od Dobieszczyna w kierunku Lubieszyna nie padało
mm — ok. 35 na godzinę
Bezpowrotnie minęły czasy, gdy droga Szczecin-Świnoujście, od Dąbia prze Kliniska, Rurkę, Goleniów do Babigoszczy, była w sezonie grzybowym, obstawiona samochodami i sprzedawcami grzybów i jagód. Dziś do wielu obszarów lasu bez roweru nikt nie dociera. S-3 zakorkowana na kilka kilometrów. Im później tym gorzej. Dzisiejsza wyprawa w okolice Sowna, 9.00-12.30. Same brązowe podgrzybki, bardzo przesuszone. Ogonki są jak z drewna i nie nadają się do przerobu. Grzyby rosną najczęściej trójkami, chociaż zdarzają się małe rodzinki. Świeżych maluchów - brak.
mm — ok. 15 na godzinę
Spacer na Bartoszewie w 2 osoby. Ok. 30 grzybków, dużo robaczywych i suchych zostało w lesie. Większość podgrzybków, 3 borowiki. Na 5 niedużych kań 3 robaczywe: ( Jak trochę popada to będzie super
mm — ok. 20 na godzinę
Popołudniowe grzybobranie z synem i zięciem przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Pomimo braku deszczu w tygodniu prawdziwki pokazały się we wszystkich typowych miejscowkach, jak za dawnych dobrych czasów, głównie w zagajnikach brzozowych. Oprócz prawdziwków dużo maślaków, które zostawiliśmy na dzisiaj, kilka kozaków czerwonych i koźlarzy babka. Wczorajsza uczta prawdziwkowa przejdzie do historii ( grillowane prawdziwki po toskańsku). Zobaczymy co dzisiejszy dzień przyniesie.
mm — ok. 100 na godzinę
podgrzybki
Dwie i pół godziny w lesie, dwa koszyki podgrzybków. Niestety same większe osobniki, ale zdrowe
mm — ok. 30 na godzinę
Głównie podgrzybki, kozaki, złotoborowiki wysmukłe. Pojedyncze prawdziwki. Las przewaźnie iglasty. Miejscami brzózki.
Na zdjęciu złotoborowiki wysmukłe.
Piękny las...
mm — ok. 30 na godzinę
Fajny spacerek i mimo suszy bo obiecane burze i ulewy poszły bokiem trochę udało się zebrać. Borowiki, podgrzybki, kozaki. Muchomorek oczywiście został w lesie.
mm — ok. 20 na godzinę
3 godziny spacer około 40 prawdziwków
Okolica inska spacer po lesie, jakieś 3,5 godziny okolo 70 sztuk, grzyby różne kozaki prawdziwki kurki i ceglaste. Mało młodych grzybów, duzo starych robaczywych i splesnialych, kozaki kapcie. Ogólnie musi jeszcze padać. Duzo wycinek które niszczą grzybnie i grzybiarzy, jak na deptaku w Międzyzdrojach, Tęsknię za tym co było dwa lata temu.
mm — ok. 30 na godzinę
Las iglasty. podgrzybki (dwie szmaciary). Sucho, masa grzybiarzy. Znalezione grzyby młode i starsze. Małe (ale nie octowiaki), średnie i duże. Na 100 grzybów 2 robaczywe. Zdrowotność znacznie lepsza niż tydzień temu.
szerzej:
Zenka znowu znalazła miejsce do koszenia. Była wycinka, właściwie taka selekcja i jak na taką suszę to masa grzybów. Nazbierałam tam siatkę i zwiałam bo jakiś psychopata się ciągle darł. Resztę dozbierałam dalej ale już nie było tyle. Ogólnie to jestem zadowolniona z dzisiejszego grzybobrania 😂 Pa pa. Do soboty 👻
mm — ok. 40 na godzinę
Dzisiaj las mieszany, w buki w weekend nie jeżdżę. Dlaczego? Marcin S. to już powiedział🙂 Ładnie się wstrzeliłam, grzybiarze nieliczni, a grzyby rosną i to różne. podgrzybki liche, średniej wielkości, podżerane przez ślimaki, nie ma jeszcze tych pięknych, zamszowych grubasków. Ale trafiło się 25 ceglastoporych, 14 szlachetnych, 4 koźlarze pomarańczowo żółte. Zbiór uzupełniły młode koźlarze babka, podgrzybki żeberkowane i zajączki. W lesie trochę wilgoci, pozostałości po wczorajszej ulewie i porannych mgłach.
mm — ok. 60 na godzinę
W ramach wycieczki rowerowej, w tym jazdy przez zieloną granicę od pałacu w Stolcu do Glashutte i dalej na Dobieszczyn, 60 maślaków, 8 borowików, 7 rydzy, 4 kanie - można było więcej, ale tylko trochę ewidentnie się kończą, 4 czasnice vel purchawki olbrzymie, widziałem też kozaki, czernidlaki, borowiki ceglastopore. W lesie niemieckim masa podgrzybków te mnie dziś nie interesowały, stąd wpisana liczba jest z pewnością niedokładna.
mm — ok. 20 na godzinę
3 h (w 3 osoby) w lasach bukowych, miejscówki z poprzednich wypadów. Każda z osób podobną ilość grzybów tj. po ok. 12 borowików, 30 podgrzybków i 20 maślaków modrzewiaków. Tłum ludzi, samochody wyjeżdżały, a następne parkowały. dlatego dziś w godzinach popołudniowych zbieraliśmy resztki pozostawione przez poprzedników. dziś kropiło - niewielki deszcz, a po wczorajszej ulewie można powiedzieć, że śladu nie było