(10/h) Kilkanaście podgrzybków niektóre mocno obgryzione przez ślimaki, parę zajączków niestety robaczywych, jeden duży, starszy prawdziwek niestety robaczywy, zbiór mizerny ale pięknie w lesie i było warto dla tych widoków pospacerować dodatkowo wyszło wiele super fotek, las przepiękny wśród jesiennego słońca i humory dopisywały
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Pierwszy raz w tym lesie. Przez pierwsze 400-500 m zupełnie nic (tylko wodnicha), a potem przełamanie i od razu dużo różnych grzybów. Widać było ślady po grzybiarzach ale pomimo tego było co zbierać. To jeszcze nie koniec:-)
(60/h) Dużo podgrzybków od małych do średnich, dużych brak. Połowa robaczywe. Dwa rydze. Sporo gąsek zielonych i zmiennokształtnych w grupkach po kilka sztuk. Wodnicha późna dużo i chyba nikt nie zbiera. Widziałem, że co jakiś czas ktoś sprawdzał co to ale zostawiał. Generalnie znajdowałem dużo gąsek zielonych i zmiennokształtnych, które ewidentnie ktoś weryfikował i w końcu zostawiał. Dożo sitarzy ale jak zwykle praktycznie wszystkie robaczywe więc w końcu odpuściłem. Dużo niejadalnych grzybów.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Pełno lisówki i nawet w jednym miejscu zobaczyłem, że ktoś wyrzucił kilkadziesiąt sztuk na szczęście chyba jakiś prawdziwy grzybiarz go uświadomił co zbiera. W lesie przepięknie. Pełno słońca podkreślającego urok tego lasu. Ludzi zdecydowanie mniej niż w zeszły weekend.
(50/h) Las duży sosnowy. W lesie wilgotno. Ludzi bardzo dużo. Każdy chodzi i każdy coś zbiera. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Maślaki sitarze po kilka nie zbierałem. Sarniaki dachówkowate pojedyncze nie zbierałem. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Wodnicha późna całe stada nie zbierałem. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów niejadalnych. Sezon powoli zbliża się do końca ale jeszcze można nazbierać piękne grzyby. Dziś trzeba było poszukiwać miejsc mało uczęszczanych. Pozdrawiam leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(50/h) 1 h w lesie, miejsce to samo co wczoraj- trzeba bylo dozbierac duze kapelusze. Ludzi ogrom ale wiekszosc spaceruje z dziecmi, ktore slychac z kilometra. Mysle ze jeszcze w tym tygodniu mozna bedzie cos uzbierac. Pozdrawiam wszystkich grzybniętych
(40/h) podgrzybki starsze i młode, kurtki, zieleniatki. 5 godzin w lesie.👍PS. Jeśli ktoś posiada zdjęcia lasu 70 80 100 120 letniego Proponuję zachować będą warte fortunę.😂🖐
(35/h) Pełno ludzi, trudno znaleźć miesjce gdzie jeszcze nie dotarli ale grzybobranie ogólnie udane, same podgrzybki. Pierwszy raz w życiu spotkałem sarniaka sosniwego.
(80/h) Witam wszystkich, późnym popołudniem ruszyłem z wiadereczkiem, do pobliskiego lasu (mieszany, z przewagą dębu). Pogoda nawet, nawet, jak na tą porę roku, ciepło i mgliście. W jagodzinach znalazłem 61 prawych, w przekroju wiekowym od babyprawuska do starego grzyba. W zaroślach i młodych gęsto rosnących drzewkach podgrzybki brunatne i te duże grube ale jaśniejsze. Trzeba było się trochę wysilić, ale było warto. Jest ich koło 100, raczej ponad 100, dopiero biorę się za czyszczenie. W młodnikach na skraju lasu i na polankach sporo maślaka zwyczajnego, nie zbierałem. Widziałem też pojedyncze.......
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Pokedyńcze kurki, mocno zmęczone życiem, panienki, sporo pociech i pojawiające się opieńki, jeszcze za małe do zbioru, to wszystko jednak zostało w lesie. Z powodu zapadających ciemności musiałem się wycofać, jutro powtórzę wypad, bo na bank nie zebrałem wszystkiego. Pozdrawiam 🍄
(15/h) Las schodzony i przezbierany. Moze jeszcze po weekendzie, teraz noce zimne wiec chyba nowe grzybki tak szybko nie rosna. Zostalo dla mnie troche podgrzybków, troche sitarzy, troche wodnichy, i jedna kurka. Po deszczu, mokro. Ladne, urozmaicone lasy. Sporo stanowisk idealnych pod gąski, ale nie bylo gąsek, ani tez tam akurat wyraznych sladow zbierania.
(70/h) 3 h w lesie, male grzybki wystepuja ponedynczo wiekszosc to sredniaki i duze okazy ale malo robaczywych. Jutro powtorka bo dzis nie bylo juz w co zbierac. Pozdrawiam wszystkich grzybnietych.
(70/h) Ludzi mało chociaż to weekend. W lesie ciemno i wilgotno. Dominują podgrzybki brunatne od małych po średnie. Sporo robaczywych nawet jak ładnie wyglądały. Co dziwne 5 borowików, trzy szlachetne i dwa sosnowe. Jeden robaczywy. Gąski niekształtne ze 20 sztuk. Zielonki dwie. Trochę sitarzy ale jak zwykle 90% robaczywe. Bardzo dużo niejadalnych krowiaków. Jeden siedzuń ale w stanie rozkładu:- (
Grzyby nadal rosną sporo bardzo świeżych, młodych i zdrowych podgrzybków. Jutro powtórka.
(60/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi jak na weekend niewiele. Borowik sosnowy jeden robaczywy. podgrzybki po kilka duże robaczywe młode zdrowe. Maślaki sitarze po kilka nie zbierałem. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Wodnicha późna całe stada nie zbierałem. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów niejadalnych. Sezon powoli zbliża się do końca ale jeszcze idzie nazbierać piękne grzyby. 11 listopada szykuje się portalowy zlot na zakończenie sezonu. Oby pogoda i grzyby dopisały. Pozdrawiam leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami.
(50/h) Wyjątkowo ładna pogoda jak na ostatnie dni. Las wilgotny ale bez przesady. Grzyby rosą pojedynczo. Ja zbieram tylko podgrzybki. Żadnych gąsek czy temu podobnych. Szukałem kani, ale ich nie było poza jedną mała. Nie ten las. Ludzi niewiele. Dużo grzybów pogryzionych przez ślimaki, ale w rezultacie można było przywieść spory koszyk do domu. Z tego większość do marynowania. Chyba to już koniec grzybobrania. Nowe, jeśli coś wyrośnie to już niewiele słabej jakości. To by było tyle na ten rok.
(45/h) Las duży mieszany. W lesie mokro. Ludzi niewiele. Szybki zwiad przed pracą aby 2 godziny. Gąski niekształtne całe stada sporo zdrowych. podgrzybki po kilka sporo robaczywych. Maślaki zwykłe po kilka sporo robaczywych. Kurki po kilka nie zbierałem. Gąski zielonki pojedyncze zdrowe. Borowiki pojedyncze zdrowe. Rydze pojedyńcze zdrowe. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów niejadalnych. Sezon powoli zbliża się do końca ale jeszcze można nazbierać piękne grzyby. Oby pogoda sprzyjała a jeszcze długo będzie co w lesie robić.
(30/h) W zależności od szczęścia/miejsca albo długo nic albo kilkanaście w niewielkiej odległości od siebie. W lesie mokro, ludzi mało, ale sporo śladów ich obecności dzisiejszej jak i sprzed kilku dni. Praktycznie same podgrzybki i tu też w zależności od miejsca - albo zdrowiutkie albo robaczywe (w domu przy dokładniejszym sprawdzeniu jeszcze sporo z pasażerami, mimo, że nic by na to nie wskazywało). Kurka sztuk 1. Prawdziwek sztuk 1, ale nie było co z niego zabierać.
(40/h) Nastawiłam się na podgrzybka -nie zawiódł 121 szt Marzyłam o szarej gąsce - marzenia sie spełniają- 104 szt + 5 gąska żółta 😍😍😍 Garstka dorodnych kurek, zajączek, rydz i pierwsze w życiu leśne boczniaki. 4 najprzyjemniejsze, poranne, godziny przed pracą, spełnione marzenia- dzień od razu jest lepszy 😀😍 Pozdrawiam i oby te chwile trwały jak najdłużej.
(60/h) 2 dorosłych, 2 dzieci i pół dużego koszyka nazbierane. W lesie mokro, ludzi mało, wiele grzybów nadgryzionych przez ślimaki, większość to podgrzybki, 2 borowiki, 1 maślak, kilka zajączków.
(70/h) Dziś znowu dwie Kasie w akcji;) ledwie podniosła się mgła, wyruszyłyśmy na podbój lasu sosnowego. Błyszczące łebki podgrzybków zerkały na nas zachęcająco z zarośli :) w ciągu 4 godzin udało się uzbierać 2 koszyczki, w większości podgrzybki we wszystkich możliwych rozmiarach, wreszcie trafiały się nie tylko małe, ale i całkiem duże:D część nagryziona zębem czasu, czerwi lub ślimaków, ale i tak większość zdrowa :) trafiły się też pojedyncze maślaki pstre, gąski zielonki, kurki, podgrzybki zajączki i pierwsze w życiu rydze 😁 jak na pierwszy tydzień listopada całkiem bogato:D
(40/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi niewiele. Po chłodnej nocy piękny słoneczny dzień. Borowik sosnowy jeden zdrowy. podgrzybki po kilka młode zdrowe duże robaczywe. Maślaki sitarze całe stada nie zbierałem. Sarniaki dachówkowate po kilka nie zbierałem. Gąski zielonki i niekształtne po kilka większość zdrowych. Bardzo dużo rośnie wszelkich gatunków grzybów niejadalnych. Pokazują się świeże grzyby ale to nie zmienia faktu że wysyp powoli zbliża się do końca. Pozdrawiam leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.
(10/h) Dziś spacer po pracy, po deszczu. Mimo, że ilościowo nie za dużo, to jakościowo super, bo większość dużych, jędrnych i zdrowych. Niestety widać, że wysyp podgrzybków jest już w odwrocie. Ale obym się myliła 😉
(50/h) To bylo calkiem niezle grzybobranie aczkolwiek chyba ostatnie w tym roku. podgrzybki ok. 120 szt., juz nie takie malutkie, ok. 30 szt rydzy i 25 szt. gąsek. W lesie sciolka odwrocona do "gory nogami" przez szukajacych gąsek. To wkurzajace. Pozdrawiam Wszystkich Grzybnietych :)
(50/h) Prawie same podgrzybki trochę gąsek i maślaków pstrych. 3 godzinki w lesie z tego 1 godzinka w deszczu ale jak się kocha las i grzybki to nie ma mocnych a to już niestety koñcówka sezonu. Pozdrawiam wszystkich grzybniętych
(40/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi niewiele. Od rana ciągle pada. Z parasolem w ręce spacer po lesie zaliczony. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Maślaki zwykłe, pstre i sitarze po kilka sporo zdrowych. Siedzuń sosnowy nie zbierałem. Wodnicha późna całe stada nie zbierałem. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Bardzo dużo rośnie wszelkich gatunków grzybów niejadalnych. Wysyp podgrzybków powoli zbliża się do końca. Jeszcze rosną grupkami ale już nie ma tego co było chociażby tydzień temu.
(80/h) Las duży mieszany. W lesie mokro. Ludzi niewiele. Po ciepłej nocy również w dzień ciepło. Opieńki całe stada na przecinkach większość zdrowych. podgrzybki po kilka większość robaczywych. Maślaki zwykłe i pstre po kilka sporo robaczywych. Rydze pojedyńcze zdrowe. Kanie po kilka większość zdrowych. Gąski zielonki i niekształtne po kilka nie zbierałem. Siedzuń sosnowy nie zbierałem. Można spotkać pojedyncze gołąbki, muchomory, olszówki i wiele innych drobnych niejadalnych grzybów. Spacer dwie i pół godziny i koszyk pełny. Liczba grzybów na osobigodzinę dużo pomniejszona.
(30/h) Dziś kiepsko. Pewnie dlatego że po weekendzie. Las mieszany. Ludzi zero. Pogoda mglista dzszczowa ciepła niech rosną nadal grzybki. Oby jak najdłużej.
(30/h) Las duży sosnowy. W lesie mokro. Ludzi sporo. podgrzybki po kilka sporo robaczywych. Maślaki zwykłe pojedyncze sporo zdrowych. Maślaki sitarze po kilka nie zbierałem. Maślaki pstre po kilka sporo zdrowych. Sarniaki dachówkowate pojedyncze nie zbierałem. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Bardzo dużo rośnie wszelkich gatunków grzybów niejadalnych. Jutro również sprawdzian w tym lesie ale w innym terenie zapolować na opieńki. Pozdrawiam leśną brać i życzę powrotów z pełnymi koszami grzybów.