lubelskie — doniesienia o grzybach 2020.11.02 - 08
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
Same gąski niekształtne. Większość pochowana w mchu lub liściach, więc bardzo powolne przemierzanie lasu. Bardzo piękna aura, po porannych mgłach wyjrzało słońce.🙂 Kilka gąsek zielonych w promocji na odchodne w piachu przy drodze.🙂
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 15 na godzine
Ok. 2,5 godziny spaceru. Kilkadziesiąt opieniek (głównie starych), po kilka podgrzybków, gołąbków, kań i jedna kurka. Blisko 50% robaczywych.
Ludzi w lesie co niemiara :)
szerzej:
To raczej ostatni mój wypad w tym roku, tak że dziękuję za uwagę, pozdrawiam grzybowych zapaleńców i do zobaczenia w przyszłym sezonie!
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 30 na godzine
Dziś ponownie wyjazd za gąską w sosnowe zagajniki. Czas grzybozbioru ok pięć godzin a do koszyka trafiły: głównie gąski siwe i zielonki kilkanaście podgrzybków trochę kurek i dwa bonusy Sosnowe. Sporo grzybków zaczerwionych niestety zostało w lesie głównie podgrzybków oraz gąsek. Cieszy że wychodzą młode gęsi. Natomiast podgrzybek się powoli kończy. Dziwna sytuacja z opieńką bo w lubelskich lasach jakoś w tym sezonie się nie pokazała. Pozdrawiam i połamania koszy jeszcze.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Drugi raz podobnie. 4 godz zbierania, 2 osoby pół kosza gąsek i dwie łubianki zielonek, choć znowu byliśmy za późno i zbieraliśmy głównie obok miejsc z korzeniami po gąskach. Niepełny kosz podgrzybków, znowu najpiękniejsze przy bagienku, duże, na suszenie; kilka rydzów, garść kurek i 3 prawdziwki młode, piękne. Gąski Oczywiście przy młodnikach sosnowych, choć w samych młodnikach niewiele. A więc zaczął się wysyp gąsek. Czyli do dużych mrozów i śniegu świetna możliwość rehabilitacji obolałych kręgosłupów. Darz bór.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
Prośba o pomoc w identyfikacji - szczegóły w dopiskach.
Las głównie sosnowy - pierwszy raz w lasach Janowskich. Dość mokro - podgrzybki sypały się jeden za drugim. W 3 godziny w dwie osoby zebraliśmy około 300 podgrzybków brunatnych - duże wyrośnięte, mało małych - generalnie bez robali. Grzyby były ale pod warunkiem że były mchy = - jak tylko było jagodowisko to grzybków praktycznie brak.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 70 na godzine
Miał to być spacer a tu taka niespodzianka listopadówe grzybobranie. W lesie pozostało około 30 % z lokatorami i zapleśniałe. W lesie dużo wytrwałych grzybiarzy każdy coś zbiera pozdrawiam wszystkich myślę, że to nie koniec sezonu pozdrawiam serdecznie!!!
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 25 na godzine
Miejsce wytypowane z Google maps. Sosenki i prawie setka rudych. W większości zdrowe
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 40 na godzine
Witam miłośników leśnych wędrówek. Dziś wypad w sosnowe zagajniki w celu napełnienia kosza gąską zielonką oraz innymi leśnymi delikatesami jakie oferuje o tej porze jesienny las. W ciągu pięciu godzin grzybaczenia zaliczyłem trzy ulubione miejscówki na których udało mi się napełnić kosz do pełna. A wylądowały w nim głównie gęsi siwe i zielone, dorodne podgrzybaski oraz kilka kurek i maślaków. Las zaoferował więcej niż się spodziewałem. Cieszy że pokazują się jeszcze młodziaki. I niech ta chwila jeszcze trwa. Pozdrawiam leśne ludki i nie chowajcie jeszcze koszyków do piwnicy.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
około 200 zdrowych opieniek znalezionych w mieście pod świerkami (w ciągu 15 minut), w sumie 3 kilogramy samych kapeluszy
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 15 na godzine
Dwa niecałe koszyki, same podgrzybki sosnowe, trochę brunatnych, dużo robaczywych - nawet tych malutkich. Za grzybkami trzeba się nachodzić. Bardzo dużo samochodów w lesie. Deszcz nie sprzyjał łowom chyba ostatnim w tym sezonie.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 60 na godzine
Las mieszany, godzina zbierania. W trakcie godziny znaleziono 60 podgrzybków brunatnych. Byłoby więcej, jednak z lasu wygonił dość intensywny deszcz.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 20 na godzine
2 osoby w 4 godziny ponad 100 podgrzybków, kopiasta łubianka gąsek, 5 kań, 1 rydz, 1 prawdziwek, garść kominków.
Wszystkie miejscówki albo wyzbierane, albo puste. W lesie wysokim prawie pusto. Na brzegach zagajników młodych ruszyły gąski, tak niekształtne jak i zielonki. Mało młodych brązowych łebków spowodowane zimną nocą zapewne. Nad bagienkiem piękne duże podgrzybki na suszenie, zdrowe.
po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google
mm — ok. 50 na godzine
Przeważnie podgrzybki. Trochę maślaków pstrych. Zielonek kilkanaście - głównie wyrośniętych. Kurki też jeszcze się trafiają - na jajecznicę starczy :)