mm — ok. 10 na godzinę
Mokro, chłodno, cicho. Las mieszany z przewagą sosny. Zbiór jak na zdjęciu. 41 podgrzybków, 7 kani, 1 kolczak, sporo czernidłaka no i młode opieńki. podgrzybki zbierane z optycznymi receptorami ustawionymi na opcję "skanuj pod nogami" + "powiększenie 200%". podgrzybki małe, nasiąknięte wodą ale w 80% zdrowe. Widać robale nie lubią zimnych kąpieli. Opieńka, znajdywana głównie w trawie i mchu na polanach pozostałych po wycince lasu, dopiero startuje i jeśli utrzyma się taka pogoda to jest szansa że mocniej wybije. Czernidłak się kończy. Wnoszę po tym, że zostawione w zeszłym tygodniu 3-4 centymetrowe młode czernidłaki zaczęły się "starzeć" nie zmieniając wzrostu. Generalnie grzybobranie udane
mm — ok. 0 na godzinę
Po 2 godzinach chodzenia znalazłem 1 czerwonego muchomora. Ogólnie brak grzybów
mm — ok. 50 na godzinę
384 młode podgrzybki 107 maślaków 48 opieniek 17 kurek 2 kanie kilka gołąbków 3 sarniaki. podgrzybki wielkości palca 80% tylko łebki na mchu widać tempo 1 krok na 2 sekundy inaczej nie możliwe do zobaczenia maślaki w trawie w młodych sosnach bardzo mokro i juz ciepło zaczyna się. W innych lasach brak grzybów wczoraz koło Otwocka 3 podgrzybki i koło Zabrać 4 podgrzybki. Rano ruszamy po jeszcze )))
mm — ok. 0 na godzinę
Brak nawet niejadalnych
mm — ok. 25 na godzinę
małe podgrzybki i kanie
mm — ok. 60 na godzinę
las sosnowy dosyć wysoki w mchu podgrzybki i gąski siwe
mm — ok. 2 na godzinę
To trochę nietypowe doniesienie, bo celem grzybobrania było Podlasie, gdzie wybrałam się z mężem, któy jechał w tamte strony do klienta. Krótki, dziesięciominutowy postój w okolicach Ostrołęki zaowocował dwoma małymi podgrzybkami, w sam raz do marynowania..... szkoda, że tak mało. Ten sezon jest dla mie chyba najgorszy w grzybiarskiej karierze. Kiedy w lipcu był wysyp, do lasu dotarłem dokładnie wtedy, kiedy grzyby się skończyły... potem, we wrześniu spóźniony urlop na mazurach. Bajka, zapach sosny oszałamiał, słońce dopisywało, jezioro, łódka, kajak- cudowne, tylko w lesie zgliszcza: ( Październik to dwie wyprawy w lasy radomskie i jedna do Otwocka- masakra, nie było o czym pisać. Zachęcona wpisem grzybiarza z Podlasia postanowiłam zaryzykować. Ostatecznie transport miałam, nie zraziły mnie nawdt prognozy pogody, pragnienie znalezienia w lesie czegokolwiek, co będzie przypominać grzyba jadalnego było silniejsze. Las, a raczej młodnik przy lesie wybrałam na czuja i cóż koszeniem bym tego nie nazwała, ale był to największy, a właściwie jedyny mój tegoroczny zbiór. W trzy godziny ok. 100 maślaków (tak późno, takiej ilości jeszcze nie znalazłam) dwa razy tyle Opieńki i dwie gąsówki fioletowawawe. Opieńki i gąsówki oczywiście w lesie, nie w młodniku. Zbiory być może byłyby lepsze, ale odbywały się w strugach uporczywie padającego deszczu i co tu dużo mówić, nie czułam się zbyt pewnie w obcym lesie solo. Kiedy mąż po mnie wrócił nadawałam się do przeciągnięcia przez wyżymaczkę. Na szczē ście miałam się w co przebrać.... Oczywiście wpiszę dzisiejsze doniesienie z woj. podlaskiego, a w czwartek znowu planuję skorzystać z mężowskiej podwózki i wybrać się na grzybobranie w okolice Ostrowii Mazowieckiej. Pozdrawiam wszystkich i nie chowajcie koszy jeszcze mogą siē przydać.
mm — ok. 120 na godzinę
Jak w poprzednich raportach bardzo dużo podgrzybków ponad 800 w 2 osoby od 9-13 kilka set opieniek kilkadziesiąt gołąbków juz brak kurek 1 kania właśnie skończyłem obierania teraz do słoiczków ))🍄🍄🍄🍄🍄. Dzisiejszy rekord 1 wyspy 52 podgrzybki )) i za 5 godzin pobudka liczę na kolejne rekordy ))
mm — ok. 200 na godzinę
w poprzedni weekend się zaczęło - sypnęło kaniami, dzisiaj w miejscu właściwym - 80 kani (60 zostawiłem w lesie - nawet rozwiniętych - niech inni też mają szansę), 40 podgrzybków i pełno opieniek - przy czym każda kępa liczona za 1 sztukę grzyba! Oczywiście zdecydowana większość została w lesie. Uwaga: grzyby nie rosną tam gdzie byśmy chcieli, tylko tam gdzie chcą i gdzie ich jeszcze nikt nie znalazł! Apeluję o rozwagę i umiar podczas grzybobrania, pozdrawiam
mm — ok. 0 na godzinę
Kompletne ZERO
mm — ok. 100 na godzinę
Wysyp opieniek, wszystkie praktycznie w jednym miejscu. W otwartym lesie 3-4 podgrzybki, 2 gąski i kilka olszówek.
mm — ok. 50 na godzinę
Bardzo dużo młodych podgrzybków rosnących w grupach, 5 kani do tego, wszystkie zdrowe 100%
mm — ok. 0 na godzinę
W lesie mokro. Grzybów zero. Grzybni brak. Jeżeli nie będzie ciepełka trzeba poczekać do następnego roku.
mm — ok. 120 na godzinę
3 godziny w lesie sosnowym, 2 osoby, ponad 700 małych podgrzybków, cudnych, całkowicie zdrowych! Rosły wszędzie, na mchu, na ściółce, nawet na pniach drzew. Konkurencji żadnej (środek tygodnia), specjalnie braliśmy urlop na żądanie, nie zawiódł nas grzybiarski nos!
Z bólem serca wyszliśmy z lasu (kosze ciążyły!).
mm — ok. 40 na godzinę
Młodnik na skraju lasu, potem leśna przecinka i skraj pola. Mnóstwo maślaków, w ok. 80% zdrowych. W 1,5 godziny uzbieraliśmy spore wiaderko. Oprócz tego 1 prawdziwek w szczerym polu i sensacja: mleczaj rydz! Nie sądziłam ze w tych okolicach występują!
mm — ok. 7 na godzinę
podgrzybki w lesie sosnowym z domieszką brzozy, w rozmiarówce od "mały" do "mikroskopijny". Bardziej wytrwali pewnie mogą wynieść z lasu więcej, ale takie przeszukiwanie ściółki z lupą to nie moje klimaty;) Wrzesień ciepły, ale za suchy, październik mokry, ale za zimny. A latka lecą: ostatni uczciwy wysyp w tych okolicach (przynajmniej w Choszczówce) to 2013. Eh.
mm — ok. 120 na godzinę
Do wczorajszego postu bo Kaja 1973 prosiła to podgrzybki opieńki w środku w samochodzie wiadro i siatka kolegi wiec nie liczyłem we wczorajszym poście. Pozdrawiam i zapraszam do lasu
mm — ok. 6 na godzinę
Witam. Popołudniowy, około godzinny wypad na sosnowo-świerkowe piaskowe górki. Efekt: 4 podgrzybki brunatne, 2 podgrzybki zajączki, 1 kurka i 1 stanowisko opieńki miodowej (około 70 szt.). Pytanie do expertów: czy jest ktoś w stanie sklasyfikować przepiękną żółtą galaretkę, od której przez dłuższą chwilę nie potrafiłem oderwać wzroku (niestety kitowe szkiełko nie oddaje w pełni naturalnego koloru)? Dzięki i Pozdrawiam.
mm — ok. 0 na godzinę
Grzybowa pustynia 30 min. spaceru i 1 muchomor. Podobnie było przed Nowym Duninowem, z tym, że było więcej muchomorów
mm — ok. 5 na godzinę
Las dość młody. Występowanie grzybów raczej sporadyczne ale w koloniach po kilka-kilkanaście sztuk. Głównie podgrzybki.
mm — ok. 40 na godzinę
Wiele już lat zbieram grzyby, ale z taką jak dziś sytuacją spotkałem się o tej porze roku po raz pierwszy. Wybrałem się do lasu z nastawieniem na zielone gąski, lecz słabo brały. Znalazłem 16 szt, a do tego 99 podgrzybków i jedną kurkę. Te 99 było kluczowe, bo w drodze powrotnej podkusiło mnie zajrzeć do położonego nieopodal zagajnika, który często odwiedzam, ale w którym ostatnio nic nie rosło. No ale ten jeden podgrzybek może się znajdzie do równego rachunku. Zagajnik niewielki, więc postanowiłem zatoczyć koło. Idę i nic, żadnego podgrzybka. Aż to nagle, na starej, nieużywanej obecnie, więc pokrytej drobnym mchem drodze widok nie z tej ziemi. Jeden przy drugim małe, świeżo narosłe brązowe łebki. Droga ma jakieś 20-30 metrów długości i ze 3-4 metry szerokości i zmieściło się na tym obszarze 76 podgrzybków i 12 zielonych gąsek. A dalej nic, jak ręką uciął. Trzeba było wracać z działki do domu i już w tym roku się nie wybieram, jednak takiego zamknięcia sezonu się nie spodziewałem.
mm — ok. 15 na godzinę
Kanie, wyłącznie. 15 sztuk podczas godzinnego spaceru. Czekam na te czarne łebki o których piszecie, lecz jakoś się nie spieszą (w okolicach Choszczówki). Pozdrawiam
mm — ok. 10 na godzinę
Osieck.- Pod lasem luźnym sosnowym na brzegu pól zaciszne polany. Miejscówka podgrzybkowa, prawdziwkowa. Śladu grzyba jadalnego poza 4 kaniami, tylko gdzieniegdzie częściej malutkie muchomory czerwone. ściółka zryta niemiłosiernie. Dużo muchomorów zżartych przez dziki. Ponurzyca- trochę lepiej. Parę maślaków, kilkanaście boczniaków, nie wliczone wodnichy i niespodzianka na koniec -w piasku na górkach między luźnymi sosenkami młode dorodne gąski (z dziesięć). W lesie zimno! Ale te kolory... wspaniałe widoki, spadające liście. -Warto było!
mm — ok. 60 na godzinę
dużo opieniek lasy okolice żyrardowa
mm — ok. 0 na godzinę
Zupełnie pusto. Niby padało, ale ściółka mokra tylko na ok. 2 cm. Zimno. Taka sytuacja.
mm — ok. 30 na godzinę
Las iglasty. Młode podgrzybki. W sumie wyniosłem ponad 80 sztuk, ale wszystko rosło na miejscówkach. Chodząc na ślepo po lesie cieżko o jednego jadalnego grzyba.
mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki niestety przeważnie małe garść kurek i trzy bagniaki. Trzeba się zdrowo nachodzić.
mm — ok. 50 na godzinę
Dużo podgrzybków, małe czarne łebki w mchu - nareszcie!
mm — ok. 100 na godzinę
Trzeba się nachodzić, ale jak się trafi na miejscówkę to po 30 szt. Same podgrzybki-pulpeciki do marynowania
mm — ok. 50 na godzinę
Kolejny udany wypad. Bardzo dużo podgrzybków, sporo opieńki, za to tylko dwie gąski siwe i dwie zielone. Dalej są maślarze sitaki.
mm — ok. 20 na godzinę
Witam miłośników lasu 😊. Sytuacja wygląda tak. Na początku super zdrowe, spore podgrzybki, później takie wielkości palca, ale sporo. Po kilka kilkanaście w grupie, ale..... nawet te malutkie z lokatorami. Mnóstwo prawdopodobnie kani, ale nie znam i uważam że nie warto umrzeć przez grzyba, więc nie zbieram. W lesie pięknie, kolorowo, spacer bezcenny. Ale prawdą jest to co pisali poprzednicy, trzeba mieć dobry wzrok żeby wypatrzyc. Wychodzą malutkie. Więc ciągle jest szansa. Pozdrawiam miłośników lasu.
mm — ok. 30 na godzinę
Grupowo opieki, duże bez lokatorów maślaki, kilka jakubków oraz małe i maleńkie zdrowe podgrzybki.
mm — ok. 25 na godzinę
2 godziny chodzenia - podgrzybki - większość małych do marynowania. Piękna pogoda
mm — ok. 30 na godzinę
Lokalizacja typowo podgrzybkowa. Las sosnowy, w średnim wieku, w podszyciu głównie mchy i porosty. podgrzybki młode, zdrowe. Trafiają się maślaki. Wysyp to nie jest, ale zważywszy na porę roku nie można narzekać.
mm — ok. 20 na godzinę
Kolejna wyprawa w nieznane lasy. Efekt ok. 70 podgrzybków, 40 gąsek, w tym tylko dwie zielone, trzy maślaki, cztery kanie, kilka kurek, garść opieńki. Szczerze mówiąc statystyka wygłda lepiej niż koszyk.... bo podgrzybki naprawdę malutkie, ale i tak jestem zadowolona, bo to druga wyprawa, spośród wielu w tym sezonie, ze statystyką powyżej dwóch;). Zaczynam się czuć grzybiarzem wędrownym, tym bardziej, że na weekend wybieram się na Podkarpacie, tam jak wynika z doniesień grzyby, są, a przynajmniej były. O czym, mam nadzieję, z radością doniosę.
mm — ok. 130 na godzinę
Dużo podgrzybków 2 osoby 4 godziny około 600 podgrzybków, opieńki około 400 kania i gołąbki. Bardzo dużo ludzi w lesie ale całe szczęście biegają po lesie i nie widzą grzybków. Największą wyspa około 60 )) Dziś odpoczynek jutro wieczorem wyjazd do Krynicy Zdrój na rydze) i (lizoki)
mm — ok. 60 na godzinę
Las sosnowy. Dominują zdecydowanie podgrzybki, ale trafiały się też gąski zielone oraz szare, a także opieńki. podgrzybki małe, ale zdrowe. Wszystko opiera się na trafieniu na obszar, w którym podgrzybki występują seryjnie. Często chodzi się pół godziny i znajduje się kilka sztuk, a jak dobrze się trafi, to dosłownie kilkadziesiąt na obszarze zaledwie kilku metrów kwadratowych. W najbliższych dniach spodziewam się wysypu grzybów typowo jesiennych tj. gąsek i opieniek.
mm — ok. 50 na godzinę
Małe podgrzybki, idealne do marynowania. Praktycznie wszystkie zdrowe. Trafiło się też kilka kurek i dwie gąski.
mm — ok. 25 na godzinę
Głównie podgrzybki, rosnące blisko siebie w większych skupiskach potem przez długi czas nic aż do nowego poletka. Bardzo dużo opieniek i kań.
mm — ok. 50 na godzinę
W typowym lesie troszkę podgrzybków ale bez szaleństwa w dodatku same maluchy i trzeba mocno oczy wysilić, za to w miejscach maślakowych istne szaleństwo, dwie osoby w trzy godziny ok 20 LITRÓW maślaków. ps. Szukam ochotników do obierania...
mm — ok. 2 na godzinę
W sąsiednich lasach zaczynają sypać podgrzybki - niestety u mnie nie. Dzisiaj łowy wypadły jeszcze gorzej - w dwie godziny 4 podgrzybki, 2 kurki i około 50 szt. opieńki. Honor lasu uratował i poprawił samopoczucie stary schorowany świerk, który obsypał dookoła pnia młodziutkim sinoniebieskim boczniakiem (za kilka dni będzie parę ładnych kilo do zbioru - oczywiście na ala flaczki).
mm — ok. 50 na godzinę
Masa zdrowych, pięknych dużych i małych maślaków, niskie podgrzybka nie znalazłem. Pełne wiaderko maślaków. Nie byłem przygotowany na taki wysyp grzybów. Masa grzybów z blaszkami.
mm — ok. 0 na godzinę
Pełno muchomorów, w niektórych miejscach kolonie, lisówki pomarańczowe, maślanki wiązkowa itd... Puszcza totalnie pusta.
mm — ok. 50 na godzinę
Same kozaki w większości młody i zdrowe troszkę podgrzybka
mm — ok. 15 na godzinę
Praktycznie wyłącznie opieńki. Ale niektóre naprawdę urodziwe!
mm — ok. 60 na godzinę
cała masa młodych podgrzybków ale tylko w średnim lesie sosnowym z grubym mchem od dużych do małych. opieniek mnóstwo, ale trzeba znac miejsca warto się wybrać bo to już końcówka zezonu
mm — ok. 0 na godzinę
pół godziny i spotkałem tylko dwa pokurczone muchomory:- (
mm — ok. 30 na godzinę
Można nazbierać ale trzeba się nachodzić. podgrzybki w większości małe i bardzo małe, w mchu i trawach i wszelkich miejscach chroniących przed zimnem. Całymi rodzinami po kilkanaście i kilkadziesiąt, ale trzeba trafić. Dużo robaczywych, co widać dopiero przy obieraniu. Kilka zielonych gąsek i sitaków. Końcówkę sezonu uważam za udaną, choć to kolejny dość słaby ale na szczęście nie tragiczny sezon.
mm — ok. 60 na godzinę
Młode podgrzybki występują w dużych ilościach. Pojawia się jeszcze kurka i kania. Mała ilość gąsek. Na koniec dnia mieliśmy we dwie osoby ponad 600 grzybów, głównie podgrzybki
mm — ok. 35 na godzinę
194 podgrzybki śliczne zdrowe malutkie miska opieniek 5 kań wyprawa udana dziękuję Małgosiu było super
mm — ok. 25 na godzinę
Las sosnowy, schodzony przez mnóstwo ludzi. Małe podgrzybki, ledwo wystające ponad mech.
mm — ok. 0 na godzinę
Las mieszany. Jest trochę blaszkowych, ale nic jadalnego.
mm — ok. 0 na godzinę
0 grzybów - godzina chodzenia po lesie od ok godz. 10.00, pogoda ładna, wieje wiatr, w lesie wilgotno.
mm — ok. 100 na godzinę
Dużo podgrzybków i jeszcze więcej opieniek ))
mm — ok. 14 na godzinę
W cztery osoby trochę opieniek, maślaków, podgrzybków - bez rewelacji. Można iść około godziny i niczego nie zebrać, a za chwilę natknąć się na grupę zdrowych maślaków.
mm — ok. 1 na godzinę
Antoniew, Popielarnia= 2 podgrzybki przez 3 godz: (
mm — ok. 35 na godzinę
Bardzo dużo młodych małych podgrzybków. Doniesienia o wilkach
mm — ok. 102 na godzinę
młody podgrzybek, koźlarz babka, maślaki, gąski zielonki i siwe. Grzybiarzy też dużo, ale można wynieść kilka koszy
mm — ok. 3 na godzinę
Mokro ale grzybów jadalnych nie ma, innych sporo. Trafiły się trzy kanie. Ale spacer przyjemny ☺
mm — ok. 35 na godzinę
podgrzybki młode.
mm — ok. 20 na godzinę
można schodzić nogi ale zdarzają się miejsca gdzie jest sporo młodych zdrowych podgrzybków :) warto dla grzybów warto dla zdrowia odwiedzić las;)
mm — ok. 60 na godzinę
Szczególnie dobry wieczór. Zmęczona niemiłosiernie ale było warto. 289 pięknych zdrowych podgrzybków w rozmiarze słoikowiec. Reszta to opieńki -też cudne. Nareszcie, tylko dlaczego tak późno? ☺
mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki piękne zdrowe 180 szt miska opieniek 4 gąski szare 5 maślaków mały siedzuń sosnowy las cudowmy nogi bolą ale jestem mega zadowolona dziękuje Kaja
mm — ok. 40 na godzinę
W lesie sosnowym nic, ale na obrzeżach 5 podgrzybków, przed lasem przy polach w trawie stada maślaków, parę gąsek zielonych i szarych. 1 wielki podstarzały prawus i 3 kanie. Wodnicha wszędzie gdzie dotarło światło, dużo powyjadanej przez dziki. To samo z muchomorami- miejscami tylko sterczą po nich kikuty.
mm — ok. 50 na godzinę
Młodzież sosnowy. Maślaki się pokazały.
mm — ok. 100 na godzinę
młode podgrzybki
mm — ok. 250 na godzinę
Mnóstwo małych podgrzybków w wszystkie bardzo malutkie i zdrowe. Parę żółtych gąsek. Ludzi prawie wcale.
mm — ok. 20 na godzinę
Małe podgrzybki, trochę maślaków, gąski, kanie, opieńki. Pojedyncze prawdziwki.
mm — ok. 25 na godzinę
Grzyby jeszcze były i to mnóstwo lecz tez duża konkurencja zbierających. Trzeba się było bić o nawet najmniejszy okaz. Bardzo dużo podgrzybków, ale tylko młode. Co z tego można na pewno zrobić dobrego do jedzenia. U tak właśnie było
mm — ok. 50 na godzinę
Znowu podgrzybki rosnące w dużych grupach, dzisiaj owiele chłodniej w lesie
mm — ok. 20 na godzinę
Młode podgrzybki
mm — ok. 200 na godzinę
Głównie opienki, ze 60 podgrzybków i gąsek.
mm — ok. 1 na godzinę
Pełno muchomorów i niejadalnych. Jeden podgrzybek.
mm — ok. 25 na godzinę
dużo małych podgrzybków. ciężko znaleźć, bo są małe i poukrywane w mchu. trzeba grzebać.
mm — ok. 40 na godzinę
Dobry wieczór. Dzisiaj trochę gorzej niż wczoraj, ale i tak super. 2 kanie, a reszta to OCZYWIŚCIE podgrzybki. Z racji braku czasu - z grzybów ucieszył się szwagier ☺ oby wytrzymało do następnego weekendu. Liczę na to bardzo 😃 i myślę że nie tylko ja. Pozdrawiam wszystkich grzybowych Wariatów.
mm — ok. 40 na godzinę
podgrzybków coraz więcej ale jednak tylko wyspowo a czasem tylko po sztuce na przechodzone 100 m, mnóstwo kani w tym kilka kań czerwieniejących... a opieńki jak sie tylko trafi rejon/miejsce... to niezliczona ilość stanowisk po 5-20 opieniek. Pozdrawiam
mm — ok. 10 na godzinę
Kilka przeoczonych "kapci" z lokatorami, reszta to młode podgrzybki, chyba też już przebrane w poprzednich dniach i zestaw kani na kotelty dla rodziny. Ogólnie szału nie ma
mm — ok. 7 na godzinę
Maluchy, ledwo łebki z mchu wysuwają
mm — ok. 0 na godzinę
Tylko niejadalne, zwłaszcza lisówski pomarańczowe
mm — ok. 200 na godzinę
Las większości sosnowy porośnięty mchem. Mnóstwo zdrowych i młodych podgrzybków, jedna żółta gąska i kilka opieniek miodowych
mm — ok. 23 na godzinę
Prawie same maślaki w młodnikach i ich okolicach - schowane w trawie.
mm — ok. 0 na godzinę
Katastrofa! nawet jednego muchomora, sporo blaszkowych niejadalnych i 2 siedzunie sosnowe. Chyba o podgrzybkach można zapomnieć w tym roku!
mm — ok. 40 na godzinę
Dużo podgrzybków małych i średnich ukryte w mchu. Trzeba się mocno skupić. Kilka kani i mnóstwo opienkow.