mm — ok. 25 na godzinę
Po niedzieli i po sobotnich przymrozkach widać, że podgrzybki przymrożone. Dzisiaj tylko 2 godziny w lesie po niedzielnym najeździe grzybiarzy. W sumie znalazłem około 75 sztuk w tym 4 prawdziwki, 10 koźlarzy (brak młodych), reszta podgrzybki brunatne przebrane w lesie od lokatorów.

mm — ok. 50 na godzinę
Głównie podgrzybki brunatne, sporo młodych, myślę że grzybki się będą pojawiać jeszcze przez pewien czas.

mm — ok. 20 na godzinę
i Tak jak mówiłem Rydze 38 szt moze nie zatrzesieniena nadal rosna, podgrzybki zanikaja powoli ale cóz wiecznie nie beda rosły i mysle ze zaatakuja jeszcze. Pisałem o opienkach heheheh ktos wykosił mi je z pod nosa ale na zdrowie. BOROWIKÓW brak na razie..... pisze na razie bo nadzieja jest :) Napotkany pan wyrzuca paczke po papierosach ( i tu pokora przestaje działac), krótka wymiana słów zabiera ze soba paczuszke. Mruczy cos tam pod nsem :) Podziwiam zdjecia Tazoków Pawal Marianny i innych :) piekne ja mam zwykly telefon wiec foty sa jakie sa :) kilka telefonów straciłem w lesie (3) w LAS :):) Pozdrawiam zbierac oczekiwac podziwiac i gonic SMIECIARZY

mm — ok. 40 na godzinę
W brzydkim zarośniętym lesie piękny wysyp kani. Do tego 30 podgrzybków i jeden prawdziwy. Wszystko w 2 h.

mm — ok. 5 na godzinę
Zachęceni optymistycznymi wpisami postanowiliśmy wybrać się na podgrzybki. Niestety to co zastaliśmy przeszło nasze najgorsze oczekiwania, grzybów brak a to co było, było z wkładką mięsną. Natomiast to co zastaliśmy w miejscowości Żarówka powaliło mnie, cały las to regularny śmietnik, nie byłam tam kilka lat ale to co zobaczyłam!!!!!!!! Wszystko było w tym lesie poza grzybami, ludzie opanujcie się, przecież na każdej posesji stoi kosz na śmieci i odpady, za kilkanaście lat wasze dzieci i wnuki zapytają was co zrobiliście z przyrodą, naprawdę skala problemu na tak zwanej wiosce jest ogromna. Nigdy więcej nie pojadę do tej miejscowości, brawo mieszkańcy, skutecznie odstraszacie grzybiarzy. W Czarnej było ciut lepiej i poza kilkoma podgrzybkami znaleźliśmy cztery przepiękne, duże ( częściowo zjedzone) borowiki królewskie, właśnie się suszą. No cóż poza tym pogoda wymarzona, w lesie kolory już mocno jesienne, gdyby nie te śmieci....... Pozdrawiam prawdziwych grzybiarzy, wrażliwych na to co widzimy poza grzybami.

mm — ok. 30 na godzinę
Dziś była przepiękna pogoda, dlatego nie wiele myśląc postanowiłem spędzić czas w lesie. Co prawda byłem około 10 rano w lesie, i się zastanawiałem czy coś znajdę ? Samochodów na drodze masa, w lesie aż kolorowo od ludzi. Las w Ociece w kierunku Blizny, tego roku mało tam bywałem. Grzyby pojawiały się w zasadzie nie głęboko w lesie a tuż skraja drogi. Trafiły się miejsca gdzie rosło ich po 10, głównie w mchach. Grzybiarze, których spotkałem wychodzących z głębi lasu nie mieli nic, dzięki mojej radzie z tego co wiem, trafili na ponad 40 sztuk, a było ich troje;) Sam przez 3,5 godzinki uzbierałem w sumie 105 podgrzybków brunatnych z reguły małe i zdrowe. Fantastyczny dzień, kolorowo w lesie, i ciepło to człowieka doładowuje pozytywnie;) Pozdrowionka

mm — ok. 100 na godzinę
Miałem sprawdzić co w innych lasach kolbuszowskich, ale jak zanurzyłem się w pierwszy młodnik sosnowy to zobaczyłem ogromne ilości maślaków rosnących po 5 po 10 sztuk razem. Zebrałem ponad 6 kilogramów (cały mój koszyk) w niecałe 1,5 godziny. Nigdy nie spotkałem takich mutantów, wielkości talerzyka deserowego. W lesie zostało drugie tyle z wkładką. Zebranych ponad 200 szt. dobrych maślaków.

mm — ok. 50 na godzinę
3 osoby, w 4 godziny okolo 300 podgrzybków na osobe z czego 200 robaczywych kazdy: ( Miejsce opieńkowe gdzie w 30 minut uzbieralismy okolo 1000! sztuk na kilkunastu m2. SZOK! wygladalo to jak zbieranie borówek :) Poza tym kilka kanii, 2 borowiki, 2 kozaki i kilka zajączków. Pogoda piękna a w lesie dużo ludzi. Świetny wyjazd tylko robaków strasznie dużo :)

mm — ok. 44 na godzinę
Po rannym przymrozku -3 stopnie, wybrałem się do lasu. Liście zasypały grzybki, ale tak dało się uzbierać w ciągu 1 godziny 4 prawdziwki, w tym bliźniak na zdjęciu, który ważył 0,5 kg, a same tylko prawdziwki ponad kilogram. Oprócz tego 40 podgrzybków. Pojawiły się opieńki do zbioru nie wliczam.

mm — ok. 20 na godzinę
Cudowny jesienny las. Mokro, liści sporo, a z pod kolorowych listkow wychodzą twarde brązowe łepki borowików, ze mchu wychyla się podgrzybek aksamitny gdzieś dalej pokazują swoje młode lepki opienki miodowe.... oby tak dalej. Pozdrowienia dla wszystkich pozytywnie zakręconych grzybiarzy. Darz grzyb!!

mm — ok. 30 na godzinę
Głównie podgrzybki i prawdziwki. Trochę trzeba się nachodzić.

mm — ok. 15 na godzinę
Po tygodniowej przerwie znowu jestem w lesie. Grzybów jest coraz mniej. podgrzybki zbiera się już raczej w formie - co zostało raz rozmrożone to nie nadaje się do ponownego zamrożenia. Na szczęście trafiły się 4 borowiki, które pewnie ze względu na większą masę uratowały dzisiejszy zbiór przeznaczony na susz. To był ostatni wypad na grzyby. Pozdrawiam i do następnego sezonu!

mm — ok. 0 na godzinę
A JA JUTRO JADĘ NA GRZYBY. ŻADEN KONIEC SEZONU GRZYBOWEGO.

mm — ok. 5 na godzinę
Byłem pozytywnie nastawiony na wypad na grzyby z ojcem a tu kompletna lip Lisci w lesie jak nasral a grzybów jak kot napłakał cel główny to były opienki i zebralismy tego grzyba sztuk okolo 10 gdzie normalnie przelicza sie go na setki 2 gołąbki żółte i pieczarke ktorych bym nie wzial gdyby wiadro nie bylo puste 1 maślak na modrzewiowej drodze i robaczywy sporej wielkosci podgrzybek zawiodłem sie i tyle nie wiem moze jeszcze za tydzien wpadne do lasu ale tylko jak bede mial 100 % pewnosci ze warto

mm — ok. 25 na godzinę
Dzisiejszy wypad mniej udany niż wczorajszy. Prawie same podgrzybki.

mm — ok. 3 na godzinę
Dziś grzybów nie za wiele. Dwie godz. w lesie na Magierowie i taki efekt - 6 - prawdziwków, 4 - maślaki, 4 - podgrzybki. Spotkałem grzybiarzy /grzybiarki miejscowe/, którzy mieli po pełnym, dużym wiadrze podgrzybków. Myślę że, to jeszcze nie koniec sezonu grzybnego. Pozdrawiam wytrwałych!!! Janek

mm — ok. 35 na godzinę
SEZON ZAKOŃCZONY! Dziś ostatni raz byłem na grzybach w lasach Ocieki, las głównie sosna - dąb. Dziś powiem, że nieco przemarzłem, 5 stopni rano, w dodatku zimny wiatr, ale wspomagałem się ciepłą kawą z termosu;) W lesie spotkałem wiele osób rejestracje nasze, kolbuszowskie, rzeszowskie, dębickie. Od poprzedniej wizyty znacznie mniej podgrzybków, to już koniec podgrzybka. 3,5 godziny w lesie dało 122 podgrzybków i co najważniejsze dwa większe zdrowe prawdziwki, jeden rósł nie daleko drogi w trawskach. Najbliższa pogoda i spadkowe temperatury raczej definitywnie zakończą grzybobranie, ale wytrzymajmy kilka miesięcy i od lipca ruszamy do lasu. Dziękuję, że mogłem swoimi raportami wnieść informacje o lasach i grzybach. Pozdrawiam Wszystkich;)

mm — ok. 35 na godzinę
Las iglasto - liściasty. 120 rydzy, 6 prawdziwków, 4 kanie, wiaderko opieńki.

mm — ok. 45 na godzinę
Niestety dla mnie to chyba też ostatni wyjazd. Młodych grzybów niewiele. To co jest w lesie to większość przemrożona lub z wkładką. Do domu zabrałem ok 130 podgrzybków (ok 50-60 szt zostało), 1 prawdziwka, 1 maślaka i jedną kanie.

mm — ok. 20 na godzinę
grzybów jak "na lekarstwo", liści dużo, ale mokre i nie szeleszczą, w lesie ponuro i mokro. Mimo to w lesie dość przyjemnie, grzybiarzy brak. Las został pożegnany do maja 2017 r., a za grzyby dostarczone w tym roku dostał ciepłe podziękowania. Pozdrowienia dla wszystkich zakręconych grzybiarzy i do siego roku.

mm — ok. 15 na godzinę
las sosnowy, podgrzybki marnej jakości, połowa robaczywe, kilka dorodnych gąsek siwych

mm — ok. 30 na godzinę
W ramach wędrownego zbierania grzybów tym razem trafiłam z Mazowsza na Podkarpacie. Efekt to podgrzybki, głównie maryniaki, ale zostwło też co nieco do suszenia i na sos.

mm — ok. 30 na godzinę
Bardzo miła niespodzianka, w lesie, który nigdy nie był zbyt obfity w grzyby znalazła się dość spora grupa podgrzybków.