(60/h) 6:55 parkuję samochód. 7:00 obok mnie parkuje kolejnych 5 aut... Jest wysyp, więc chyba każdy nazbierał. Miejscami las mocno przechodzony, miejscami eldorado, można było dosłownie kosić. Łącznie (1 osoba) 14 kg, głównie podgrzybka, 17 prawdziwków, kilkadziesiąt rydzów. Wysyp opieńki, której nie ująłem w statystyce i nie mogłem zbierać z braku miejsca i sił do noszenia. Niestety, w tym roku w większości miejsc gdzie rosną prawdziwki, znajduję tylko białe obrzynki... Na szczęści wypatrzyłem kilka takich miejsc, gdzie nikt nie zagląda i tam zawsze coś rośnie. Nie zgodzę się z tym, że ludzie nie mają miejscówek, gdzie nikt nie zagląda. Do zeszłego roku miałem taką na prawdziwki. Znałem w jednym rejonie kilkanaście miejsc i chodziłem tylko od jednej grzybni do drugiej (czasem i 200 m, przez laski zawsze 100% puste). Przy wysypie po 1,5 h spaceru miewałem 2 duże kopiate kosze samych zdrowych i już oczyszczonych borowików. Co się zmieniło? Górale smreki wycieli i... Od dwóch lat jeżdżę w nowe miejsce, bardziej rozległe i zasobne, ale dobrze znane innym grzybiarzom, których tam zawsze spotykam.
(50/h) Całkiem fajne miejsce, choć las gęsty, trawiasty i trudny w poruszaniu. Ludzi malutko. Sitarze jeden na drugim, podgrzybków kilkanaście zebranych, kilka stosunkowo małych prawdziwków. Po trzech godzinach dwa pełne kosze grzybów
(10/h) Duży las bardzo rzadko, pojedyncze podgrzybki do marynaty. W młodniku wysokości 2 m. i mniejsze częściej i miejscami, małe do octu podgrzybki tzw. czarne łebki zamrożone przez przymrozek. Drodzy internauci, piszecie doniesienia jakbyście zbierali w miasteczkach lub wsiach na rynkach a nie w lasach np. W Lublińcu, Olesno, Kalety, Ozimek, Mokrz, Oborniki, Wronki. Ja jako stary grzybiarz nie wierzę w tzw. miejscówki, bo grzybiarzy jest tak dużo, że tyko wydaje się Wam, że to jest tylko Wasze miejsce i nikt o nim nie wie. Myślę, że po to jest ta strona w pełnej wersji by dokładniej określać miejsce zbierania. Proszę to przemyśleć przed każdym wpisem.
(140/h) Grzybobranie dzisiaj tj. 29.09 rozpoczete w cztery osoby od godz. 07:00 do 14:30. Piękne miejsca do zbierania się dzis trafiały praktycznie nie uczęszczane przez osoby bo widoczne były stare wielkie podgrzybki gnijące. Każda z osób na głowe 2 koszyki. Przewaga podgrzybków. Sporo prawoków i koźlarzy. Idzie wysyp!
(2/h) las przechodzony, grzyby polamane, ogolnie brak grzybow. W nocy przymrozki nie pozwolily na rozwoj grzybow. W tym samym lasku przez caly tydzien zbiory po kilka kg na wyjscie. Na ogrodku mam juz wiecej maślaków :)
(100/h) Trafiłem na żyłe złota z bratem. Były takie nasypy ziemi z piachem coś na wygląd wału. A na nich paprocie w których w ciągu 30 min znaleźliśmy niecale 10 kg ogromnego podgrzybka. Poza tym w lesie młody borowikpodgrzybek, i ogrom maślaka. Łącznie 3 h zbierania od 11-14
(70/h) Masa podgrzybków. Glownie las sosnowy. Znalazlem tez 60 kani i kilka kozaków na skraju lasu. Okolo 30 prawdziwków wszystkie zdrowe. 5 Osób wyniki widać na zdjęciu.
(70/h) Udany wyjazd, mnóstwo borowików i rydzów (wszystkie zdrowe), poza tym podgrzybki i koźlarze. Ruszyły maślaki- 2 miejsca po ponad 100 szt. na przestrzeni kilku m2
(50/h) Zgadzam się z Irkiem, istotnie w naszych lasach syf nieprzeciętny! Dlatego jeżdżę na Słowację. Tam lasy piękne i zadbane, śmieci nie ma, bo i Polaków mniej a Słowacy tak nie gonią po lasach. Cisza, spokój i w trójkę jakieś 600 grzybów za 4 godziny. Dużo rydzów, piękne młode zajączki i sporo podgrzybka. Prawdziwków mniej, ale z 30 się znalazło. Tylko z parkowaniem auta kłopot, bo leśnicy wystawiają mandaty...
(70/h) 2 osoby, stary las sosnowy. W 4 godziny zebraliśmy 3 duże kosze podgrzybka różnej wielkości oraz 6 pięknych dorodnych prawdziwków i nieco (kilkanaście sztuk) kozaków, Udane grzybobranie.
(10/h) W godzinach 12-ta do 15-ta to już wyzbierane ale:18 podgrzybków brunatnych, 2 podgrzybki złotawe, 2 kozaki, 1 maślak i 8 gołąbków. Jest dosyć słonecznie, ale zimno i idą duże przymrozki czyli chyba koniec sezonu niestety. W środę 25.09. 13 znalazłem trochę więcej, ale zapomniałem wpisać zgłoszenia. Pozdrawiam grzybiarzy.
(0/h) codziennie sledze wpisy z calej polski jak mam czas to jezdze na grzybki przewaznie okolice zawadzkie krupski mlyn chechlo miasteczko slaskie gdzie jutro sie wybieram. bardzo prosil bym grzybiarzy o zdjecia z lasu w dzisiejszych czasach to zaden problem bo jak czytam wpisy ze na 25 m kwadratowych znajduja 60 -70 podgrzybków to mysle ze to niemozliwe ja osobiscie czegos takiego nie widialem. w 1995 roku bylem w wojsku okolice swietoszowa zbiralismy cala druzyna ok 10 osob 2 godz 8 skrzyn od chleba grzybow bylo mnostwo ale to co niektorzy pisza to az mi sie nie chce wierzyc a zbieralismy na poligonie gdzie ludzie nie zagladaja a wiec do roboty udowodnijcie mi to i wszytkim prawdziwym grzybiarzom bo tych smieciarzy i innego barachlo w ogole ni powinni wpuszczac do lasu jeszcze raz pozdrawiam aha w tamtym roku podpowiedzialem admi. zeby zorganizowal konkurs na zdjecie sezonu 2012 odpowiedzial mi ze pomysli a teraz powoli konczymy 2013 to moze w tym roku moze jakas nagroda oczywiscie chodzi mi o zdjecia z lasu jak rosna itp. [admin - pomysł z konkursem na zdjęcie sezonu to chyba jeszcze poleży w przegródce z dobrymi pomysłami; konkursy są fajne ale to nie za bardzo pasuje do formuły bazy doniesień jaką jest ten system monitorowania sezonu grzybowego; choć kto wie - chłonę inspiracje]
(70/h) Grzyby trzeba potrafić zbierać, 4 osoby w lesie, każdy zebrał ponad 200 sztuk na osobe w 4 h :) sporo ludzi po takim czasie miało grzybów na dnie kosza. My pełniutkie 4 kosze, młode podgrzybki, 4 rodzaje maślaków, kilka prawdziwków i kozaczków, było też ok. 15 sztuk mlodych kani dlatego nie zbieraliśmy. Ogólnie fantastyczny dzien grzybowy :) pozdrawiamy wszystkich grzybiarzy!
(100/h) Dzisiaj prawdziwe grzybobranie 7 kg w 3 godziny jutro ponowny wypad w tamtejsze lasy. Może jest ktoś zainteresowany mogę zabrać dwie osoby jedziemy z rudy śląskiej przez bytom lub zabrze. Osoby zainteresowane proszę dzwonić do 24:00 nr. tel. 531-467-952
(300/h) Wszedłem do lasu a tam jeden borowik drugi i trzeci potem czwarty to była wielka rodzinka borowików. Pełno grzyba maśloki, kozoki, podgrzybki, prawdziwki wszystko cacy ino grzybiorzy za dużo ale każdy coś ma
(25/h) 86 podgrzybków, jeden prawdziwek, i jeden maślak. Same zdrowe okazy, prawdziwek 15 cm, podgrzybki większa połowa to młodziutkie grzybki, gdyby tak były dwa dni starsze to dwa kosze jak nic!
(10/h) Dwie i pół godziny chodzenia i jakieś 25 grzybków. W tym tylko dwa prawdziwki. Większość to podgrzybki, ale wszystkie praktycznie takie malutkie. Co z tego skoro noce, są zimne? Każdy z napotkanych grzybiarzy twierdzi, że to już chyba koniec.
(20/h) Las świerkowy, miejscami pojedyncze brzozy pod którymi znajdowały się dorodne kozaki z czerwonymi główkami, po za tym mnóstwo podgrzybków oraz 15 prawdziwków. Wyprawa się udała, bo i pogoda dopisała.
(40/h) W lesie 2 podgrzybki, natomiast na sprawdzonych mejscach w brzozkach piekne koźlaki. Zauwazylam ze zimne noce powoduja przymarzanie nozek grzybow. Jeden okaz 80 deko piekny i zdrowy w miejscu gdzie chodzilam 4 dni.
(30/h) Las mieszany-nieżle już zadeptany. Trza było wytężać oko i sie nachodzic. Większość podgrzybków, kilkanaście kozaków i kilka prawych no i pare borowików. Prawie wszystkie zdrowe dzuzo mlodych. Wsumie okolo 9 kg
(100/h) Od 7 do 11 zebraliśmy z mamą 2 kopiate wiadra podgrzybków i kilka prawdziwków. Mnóstwo malutkich podgrzybków, 10 kilo maślaków, 5 kozaków, 3 prawdziwki w tym jeden o wadze 500 g oraz olbrzymi rarytas: Borowik szatański o wadze conajmniej 600 g. Rozerwany na kawałki i rozrzucany na okolicę by się rozplenił.
(70/h) W dwie godziny 3,5 kg podgrzybka, w dwie osoby, niestety zachodzące słońce przegoniło nas z lasu bo pewnie byłoby więcej :). Praktycznie same młode sztuki, w sam raz do słoiczka na marynatę :)
(30/h) Mlody las bukowy, mroczny -po kilka podgrzybek złotawy/13 małych zdrowych sztuk,/ duże zaczerwione i opleśniale/ Wysoki las bukowy z dywanem podrostu buczyny- borowik szlachetny pojedyńczo lub po kilka sztuk, ładne grube okazy/24 szt, w tym 2 olbrzymy/ Las świerkowy, mech -podgrzybek brunatny 14 sztuk. Super widoki na Magurkę i górskie lasy, wspaniałe słońce i świeże powietrze.
(100/h) dzis po pracy grzybobranie bylo mi dane. pierwsze pol godziny i ok 50-60 prawdziwków. potem spokojne przeszukiwanie mojej miejscowki i w efekcie ponad 100 prawych w roznych rozmiarach (zdrowe). malo obrazujacy efekt na zdjeciu obok. rekordowo w 1 miejscu 16 szt :). poza tym sporo podgrzybków, maślaki (kozaki w ilosci kilkudziesieciu - ale ostatnio ich nie zbieram, bo lepszych okazow masa). az milo
(35/h) Mnóstwo grzybiarzy w lesie, my chodziliśmy tylko po miejscówkach. Właściwie rosną wszystkie grzyby, my zbieraliśmy borowiki, maślaki, podgrzybki, kozaki i kanie.
(30/h) w lesie ludzi tyle co w kościele;) żeby nazbierać, trzeba odejść kilk km od pakingów. Ja brałem tylko prawdziwki i podgrzybki. Wynik 3 godz = 11,5 kg grzybów (w tym 1 szt = 1,5 kg)
(15/h) las mieszany, głównie podgrzybki, kilka prawdziwków. Dużo ludzi, las "schodzony" i trafia się na pojedyncze grzyby. Niestety lasu nie znam i nie mam swoich miejsc, więc i zbiory skromne.
(60/h) prawdziwki, podgrzybki; innych też sporo jednak się nie liczą :) miejscówka na kanie hmm zebranych 10 resztę ok. 30 zostawiłem (kto by to zjadł); trzeci wypad w to samo miejsce dzień po dniu po ok 1,5 h cały czas coś nowego
(50/h) wypad do lasu po pracy czyli ok. g. 15 efekt to 3/4 koszyka pięknych młodych podgrzygbków z tym ze na wysokim lesie nic nie było a jedynie w mchach i w okolicach młodych świerków
(60/h) las przebrany przez wcześniejszych pseudo grzybiarzy - bardzo dużo połamanych grzybów i zdeptanych, więcej śmieci i przykry widok. Udało się jednak znaleźć miejsce nieodwiedzone i zbiór świeżych i młodych podgrzybków był dość duży, do tego rydze - dużo rydzy.
(20/h) popołudniowy wypad do lasu i w rezultacie 14 malutkich podgrzybków i 6 urodziwych prawdziwków - pewnie znalazłoby się więcej, ale z powodu zachmurzenia było dosyć ciemno. Coś się zaczyna dziać bo kilka dni temu w tym samym miejscu nic nie dało się znaleźć.
(70/h) Ogólnie w tej okolicy są lasy mieszane z przewagą iglastych. Są stare lasy i są na polankach młodniki. W młodnikach jest dużo maślaków i rydzy, a w starych lasach podgrzybki, kozaki i prawdziwki. Wczoraj wyruszyłem na wieczorne grzybki około godziny 17.00 i do 18 miałem pełny duży koszyk (około 50 grzybów). Dzisiaj rano wyskoczyłem na godzinkę z kolegą i w godzinę miałem ponad 70 grzybków z przewagą maślaków i rydzy, ale i borowik też się trafił. Frajda była niesamowita, ale teraz jak na nie patrzę to zastanawiam się " KTO TO TERAZ... OBIERZE!!!"
(60/h) Dzisiaj zeby zapelnic kosz chodziam 2 godziny, koźlaki i kilka prawdziwków. Wszystkie mlode chociaz trafilo sie kilka duzych, pieknych okazow. Deszcz wygonil mnie z lasu :)
(50/h) Totalny wysyp koźlarzy. W jednym miejscu kapelusz przy kapeluszu duze i male grzyby ok 40 sztuk a 2 kroki dalej kolejne 20. Widok cudowny :) Razem okolo 230 grzybow iwszystkie zdrowe i piekne :)
(60/h) Bardzo przyjemne zbieranie przewaga kozaka i prawdziwka, sporadycznie podgrzybki wszystkie zdrowe zdarzały się duże okazy. W 2 h 6 kg grzybów myślę, że będzie jeszcze lepiej DARZ GRZYB!
(80/h) Tysiace pajęczyn skapanych w porannej rosie wskazywało miejsca gdzie nikt nie dreptal. Grzybiarzy bylo jak na lekarstwo i caly las przez 4 godziny byl tylko moj :) Udało mi się zebrać 6 kg młodych podgrzybków wielkości kciuka, głównie w miejscach przerytych przez dziki. Wrzuciłam wszystkie do sloiczkow, a teraz ciesze sie ich widokiem :) Pozdrawiam grzybiarzy, przyznaje że grzybobranie to bardzo wciagajaca przygoda.
(20/h) W czasie przejażdżki rowerowej, wskoczyłem w dwa laski sosnowe, same małe podgrzybki, 3 większe sztuki, wszystko zdrowe. Grzybiarz ze mnie raczej słaby, ale widać że grzyby są.
(30/h) podgrzybek złotawy (pod dębami) znalazłem jeszcze 4 Pruchawice olbrzymie (Langermannia gigantea) wielkości piłki nożnej trzy rosły koło siebie (na zdjęciu) czwarta kilka metrów dalej Nakło Śląskie na skraju lasu zostawiłem je są pod ochroną ciekawe jaką wielkość osiągną jak ktoś nie zniszczy. W Czechach jest chętnie zbierana i smażona w panierowanych plastrach
(22/h) Zbiór dziś przez 2 godzinki tradycyjnie od kręciwilka: 14 koźlarzybabki, 11 koźlarzy dębowych, 6 prawdziwków, 13 podgrzybków + kilka ostałych kapeluszy i kilka zostawionych na miejscu z lokatorami :) W lesie sporo ludzi, chłodno ale znacznie wilgotniej niż tydzień temu, grzyby młode i zdrowe, podgrzybki pojawiły się tam gdzie ostatnio były pustki, nic tylko spacerować, oddychać lasem i zbierać :)
(20/h) las mieszany, głównie podgrzybki, trafiały się kozaki białe i czerwone, rydze. Zebrałam około 30 pięknych, dużych prawdziwków- miejscami rosły po 3 a nawet sześć.
(50/h) Rudy. Wczorajszy wypad na grzyby bardzo udany. Mini wysyp maślaków. Pojawiają się podgrzybki na miejscówce na której w piątek jeszcze nic nie znalazłem.
(65/h) W lesie mieszanym znaleźliśmy mnóstwo podgrzybków, prawusów, a także jak zawsze oczekiwany koźlarz babka. co ciekawe najwieksze okazy bezpośrednio przy ścierzkach;) mało RIO. lokalesów nie za dużo, jutro powtóreczka;) zdjęcie z suszenia przy kominku bo suszarka już nie dała rady;) szepan54
(60/h) Lubie zbierac grzyby ale nie podoba mi sie to jak ludziska zasmiecaja las. Chodza lamia wrzucaja butelki puste puszki po piwie, dla mnie to nie grzybiarze to brudasy i chcialabym zeby karac takich ludzi. pozdrawiam wszystkich grzybiarzy ktozy inteligentnie zachowuja sie w lesie.
(20/h) w lesie byłam o 09:30 trochę późno, ale trochę padał deszcz. Znalazłam 5 średnich podgrzybków około 10 cm i 35 młodzików razem około 1 kilograma. Inni znajdują dużo więcej mają dobre miejsce a ja nie -: ( Ale i tak się cieszę pozdrawiam - :)))
(40/h) praktyczni co tydzien jezdze z rudy slaskiej w miejscowke ktora odkrylem rok temu tydzien temu juz cos bylo dzsiej ok 40 podgrzybków 1 piekny prawy imnostwo sitarzy ok 300 na miejscu je kroilem duze 100% robaczywe tylko te male zdrowe w lesie spedzilem poltorej godz w wysokim lesie praktycznie nic spotkalem 2 grzybiarzy i tylko pare sztuk
(25/h) Las mieszany, bardzo mokro, wysokie ponad metrowe trawy. 85% maślaków, już ich nie zbierałem, bo cała masa. Prawdziwków także sporo, właśnie w najbardziej mokrych i trawiastych miejscach. Łącznie 3 kg grzybów, trochę robaczywych, ale ładne sztuki też są.
(120/h) ze szwagrem, grzybiarzem z lubelskiego wszedłem na zwiady, do lasu, w jednym miejscu znależliśmy w pół godziny 5-6 podgrzybków, trudno, pojechałem do dębinki gdzie na obszarze około 1/2 ha w ciągu 2 godzin /stare dęby i młode krzaki, część sosnowa/odkrylismy eldorado-dorodne, zdrowe borowiki, z ciemnymi ciężkimi czapami-jeden robaczywy w ilości 327 sztuk. przez 59 lat to drugie w moim życiu grzybobranie-pierwsze to na poligonie zagańskim -wzgórza batorego 1981 rok we trzech ponad 300 prawdziwków i około 200 kozaków czerwonych. z obecnego grzybobrania zrobiłem dokumentacje foto i komisyjne liczenie, w nastepnych dniach w tym samym miejscu 35 szt i wczoraj 15 ale grzybiarzy już sporo. do suszenia kupiłem suszarke na 12 poziomów za 229 zł -ja jestem szczęśliwy ale żona mniej, cały dom pachnie grzybami
(40/h) Bardzo fajny lasek. Spodziewałam się kozaków i podgrzybków, a tu bardzo miłą niespodzianka.... rydze... wszędzie rydze!!! wyrastały jak z pod ziemi i nie było czasu nawet na to żeby wstać bo koło jednego grzyba znajdował się następny. Niestety sporo robaczywych, ale i tak w 2 godziny kosz był pełen. Po za tym dużo maślaków.
(50/h) Głównie obrzeża lasu: podgrzybki, prawdziwki, młode jędrne kozaczki. W głębi lasu pustka, ale w sprawdzonych miejscach można sporo nazbierać i o dziwo! prawie wszystkie zdrowe.
(30/h) W koncu sa piekne, zdrowe koźlaki brazowe i czerwone. Rosna w mlodych brzozkach rodzinkami po 10 a nawet 12 sztuk. Troche trzeba sie nachodzic, ale dla takich zbiorow warto :) Radosc i satysfakcja ogromna :) Jutro znowu do lasu HEJ :)
(40/h) Godzinka w lesie ludzi mało bo lało:-) 25 podgrzybków i 15 maślaków głównie rosły na scieżkach i obrzeżach bo czym głębiej w las tym brak. Bardzo mokro, maślaki bardzo opite wodą jak gąbki