(50/h) W lesie mieszanym tylko kilka zajączków, raptem 20 grzybów w 1 h. Potem trafiłam na mały obszar z mchem, sosnami i pięknymi podgrzybkami - około 100 w ciągu 1,5 h :).
(25/h) Grzybów niewiele, głównie podgrzybki, trochę wyrośniętych kurek, pojedyncze maślaki, 2 zajączki. podgrzybki głównie małe i zdrowe, ale jeśli dalej w nocy bedzie koło zera, dalej takimi pozostaną. Wbrew wcześniejszym doniesieniom w lesie prawie nie ma ludzi i jest przepięknie
(50/h) Podsumowanie 3-dniowego wypadu na Warmię. Spełnił się mój sen grzybiarza. Świtem w piątek, jeszcze w półmroku wchodzę do lasu, idę pod górkę w moje koźlakowe miejsce i nagle walę łbem w prawdziwki jak z bajki. Za nimi kolejne i kolejne. Zacząłem się śmiać jak wariat, nigdy wcześniej mi się coś takiego nie przydarzyło - w ciągu 0,5 godziny zebrałem 40 szt. zdrowych, dorodnych prawdziwków. Była 7 rano, ja miałem całe wiadro prawdziwków i ani jednego innego grzyba. Później jeszcze doszły koźlaki i maślaki. Kolejne dni to również prawdziwki, choć w mniejszej liczbie i kilkaset koźlaków i różnych gatunków maślaków (liczę tylko zdrowe) podgrzybka o dziwo bardzo mało w tych rejonach, może dopiero sypnie. Ogólnie wspaniałe grzybobrania. Na zdjęciu dwóch panów, którzy mnie powitali w lesie :)
(30/h) Grzyby zbierałam w piątek, nie miałam dostępu do sieci i dlatego dopiero teraz piszę. Las sosnowy z polankami brzozowymi i świerkowymi. Trochę prawdziwków w tym jeden olbrzym, dużo koźlarzy czerwonych i babka, podgrzybki oraz kilka gąsek. Grzyby są różnej wielkości z przewaga małych. Gąski dopiero się zaczynają. Zastanawiam się dlaczego jest mało wpisów z tego rejonu bo w lesie jest dużo osób. [admin - to przede wszystkim kwestia tzw. kultury technicznej, jak widać najwięcej wpisów jest związanych z okolicami dużych miast i aglomeracji, to jest związane z dostępnością infrastruktury i codzienną praktyką korzystania z internetu; dodatkowo jest jeszcze efekt magnesu (śnieżnej kuli) - doniesienia z jakiegoś rejonu ośmielają nowych informatorów; innymi słowy zachęcam do chwalenia się wynikami, z roku na rok jest coraz lepiej z informacją o przebiegu sezonu w każdej części Polski]
(40/h) Jeśli nawet na dworze o godzinie 6-tej rano jest tylko 2 stopnie i lekko mży, a Ty jesteś z drugą swą połową w lesie nie oznacza to wcale, że jesteście szaleni. Nic podobnego. To tylko świadczy o tym, że ludzie są nieobliczalnie kreatywni. Nie wszyscy są tacy, ale człowiek jest nieodgadniony. Po spacerze po lesie widać, że zimno i nadmiar wody szkodzi grzybom. Nie ma małych grzybków, a jedynie grzyby wcześniej wyrosłe padają łupem wytrwałych zbieraczy. I trzeba wyjątkowo się nachodzić. Dużo grzybów zostaje w lesie, są mocno nasiąknięte wodą. Może się ociepli i wówczas jest nadzieja na fajne grzyby. Pozdrawiam grzybomaniaków.
(20/h) 1/nad j Kalwa w ciagu 15 minut 10 zdrowych acz wyrosnietych rydzow! lasek sosnowy-mchy i trawy 2/za Warchalami -podgrzybki, kozaki, 2 prawdziwki-jeden przepiekny! idem 3/w lesie wszedzie bardzo duzo ludzi i samochodow; przy drodze Wielbark-Chorzele sprzedaja: prawdziwki/podgrzybki/kozaki (czerwone)
(40/h) Trzeba się spieszyć, bo prawdziwki wyjątkowo smakują ślimakom. I chyba już dosyć jest deszczu, co widać po nasiąkniętych grzybach. Ale generalnie spacer po lesie, ma swój urok. Tym bardziej, że jeszcze można znaleźć ładne grzyby. Pozdrawiam grzybomaniaków.
(40/h) Grzyby zbieranie w lesie bukowym i brzozowym na ładnym mchu. Na zdjęciu widać jakie, oprócz tego kilka czerownych i kilkanaście kozaków. Nocą są za zimne- 6 stopni nad ranem. Byłby wysyp grzybów gdyby wzrosła temperatura, choć i teraz można spotkać grzyby w swoich pewnych miejscach;)
(40/h) las brzozowy ale rowniez sporo iglastych drzew. 2 borowikim 2 podgrzybki, jeden czerwony 20 maślaków i ok 100 koźlaków, maślaki i koźlaki wiekszosc niestety z robakami ale po skromnej obrobce jest w porzadku.