(8/h) Jeden prawdziwek młody, cztery stare, ale zdrowe tylko nasiąknięte woda, 32 podgrzybki różnej maści, cztery młode kozaki czerwone. W jednym miejscu 6 młodych podgrzybków. W miejscu zielonych gąsek jakiś ZNAWCA grzybów wyciął około 15 szt i porozrzucał. według oględzin były zdrowe. To już chyba koniec w tym roku. Aby 2023 nie był gorszy. Pozdrowienia dla wszystkich świrogrzybiarzy ( bez obrazy)
(25/h) Wczoraj buszowaliśmy po wschodniej stronie naszego lasu. Dziś wybraliśmy się na stronę zachodnią. Efekt niemal ten sam co wczoraj. W koszyku jak na głównym. Tylko rano dwie przykre niespodzianki. Pierwsza, to przymrozek, druga to ktoś wyczyścił nam plantację wodnichy późnej. Na mchu nie setki, tylko tysiące odciętych korzonków. Ale taki layf, kto pierwszy, ten ma niezły zapas...;)
(30/h) Tak jak obiecałem udało się godnie pożegnać sezon. A te maluszki szczególnie ucieszyły nasze serduszka. Zegnamy Sławę w sławie. Zegnam wszystkich i pozdrawiam Do następnego sezonu.
(25/h) Witajcie :). Desantem, desantem dotarłam na "plantację" pieprznika trąbkowego 😄jak radziła Whispi. I powiem Wam, że jak niedawno cichutką i smętną muzykę słyszałam, tak dzisiaj ognistego czardasza💃można było tańczyć :). Trąbeczki grały na całego, aż miło. Tysiące, dosłownie tysiące ich rosło. Zebrałam tylko koszyk, bo więcej mi nie trzeba. Teraz tylko "pod zamówienie" będę zbierać, a chętnych mało, bo grzybek mało znany. Albo spiżarnię przebuduję😄. Kilka podgrzybków też wpadło w drodze powrotnej, garść kurek, 1 prawdziwek, podgrzybek złotawy, rydz, maślak zwyczajny, pstry i siedzuń sosnowy. Las cudnie nawilżony,
bo całą noc padało. Teraz każdy grzybek cieszy podwójnie-ciekawe jak długo?A potem znowu będzie tęsknota za widokiem kapelutków :)... Do "usłyszenia" niebawem :).
(20/h) Sezon już zamykałem a tu taka niespodzianka. Jestesmy w Sławie i przy pięknej pogodzie zrobiliśmy wypad na nasze miejsca. Poczatek był mało zachęcający ale już prawie przy rezygnacji taka nagroda. Jutro powtórzymy wypad. Pozdrowienia dla grzybiarskiej braci
(25/h) Witajcie :). Miał być dzisiaj pieprznik trąbkowy, nie udało się dotrzeć na "plantację", bo kosze ciężkie i pełne borowików ceglastoporych -29 sztuk. I w sosnach rosły i w dębach, i takie cudne zamszowe maluchy i olbrzymy, ale wszystkie zdrowe. Z innymi grzybami w tym lesie już kiepsko. Kilka podgrzybków wpadło, 3 gąski zielonki, 1 siedzuń, 1 podgrzybek zajączek, 1 maślak zwyczajny, 3 maślaczki pieprzowe i 3 koźlarze babka. A trąbki niech rosną, może uda mi się do nich dotrzeć w najbliższych dniach, no chyba, że mnie znowu zatrzymają ceglasie😄. Do "usłyszenia"Grzyboświrki :).
(25/h) 70 podgrzybków, 14 zielonek, 3 prawdziwki, 4 koźlarze, kilka maślaków
Rano wszystko po drodze do puszczy posrebrzone. Trawy i łąki nad Notecią zrobiły się białe. Temperatura o godzinie 9:00 przy wjeździe do lasu 0 stopni. Ale w głębi lasu grzyby nie zamarzły - ani jednego "sztywniaka".
(25/h) Witajcie :). Coś się kończy, coś się zaczyna, ktoś lub coś odchodzi w dal... Kolejne popołudnie spędzone w borze sosnowym. I miłe zaskoczenie-106 ślicznych aksamitnych podgrzybków wpadło do koszyka :). Ale radość zobaczyć takie pluszaki w listopadzie :). Dużo maluszków też widziałam, ciekawe, czy dane im będzie urosnąć?Kilka maślaków żółtych, zwyczajnych, podgrzybek złotawy, koźlarz babka w brzozach, siedzuń sosnowy i samotna kurka. A na okrasę chlorociboria w pięknym turkusowym kolorze i microdochium nivale-pleśń śniegowa-też śliczna :). Teraz będę doglądać trąbek, bo dyrygenta potrzebują :).
(6/h) Bardziej spacer niż grzybobranie przy cudnej pogodzie. Dziś pożegnanie z miedzyrzeckimi dębami. Złoto- rudy las obdarzył 12 prawdziwkami, w tym 4 młodymi, ale widać, że to już koniec szlachty na tym terenie w tym sezonie. Zabrałam do koszykowa kilka podgrzybków, maślaków, opieniek i wykopanych spod liści rydzów, mocno starszawych. Młodych grzybków w lesie mało, choć warunki pogodowe kapitalne. Trzymajcie się cieplutko grzybne ćwirki.