(20/h) W lesie powolutku zaczyna dziać się coś dobrego! :) 3 godziny dłuższego spaceru zaowocowały 70 sztukami grzybków, wszystko młodziutkie i co ciekawe 100% zdrowe, nawet duże maślaki. Pierwszy w tym roku, świeżutki sos grzybowy napełnił mnie nadzieją i myslę, że nie będzie on ostatnim w tym sezonie! Powodzenia i do lasu!
(20/h) Trzy godziny w lesie i koszyczek się zapełnił. Młode grzybki dopiero rosną po deszczach miejscami nie ma nic a jak trafisz to masz od razu skupisko grzybów. Zaczyna się coś dopiero dziać w sezonie...
(40/h) Dwie godz chodzenia i ponad 70 maślaków, 10 koźlarz babka. Wszystko zebrane na polanie pod lasem. W lesie mokro lecz nic do koszyka nie wpadlo. Nie ma tragedii cos ruszylo zaczely pojawiac sie inne grzyby niejadalne.
(160/h) Wielki wysyp maślaków niedaleko zabudowań. 3 godziny wałęsania się z koszykiem i raczkowania pod sosenkami i około 500-600 grzybów. Na ogół zdrowiutkie.
(20/h) W lesie mokro i masa grzybów ale same malutkie☺ Uzbieraliśmy w 3 osoby ok 30 prawdziwków, 20 borowików ceglastych, 1 maślak, 2 kurki, 15 kozaków, 20 krakowiaków i cały koszyk młodych opieniek za kilka dni będzie w lesie tego mnóstwo. Dobrze że grzybki bez lokatorów wyrzuciliśmy tylko 3, w końcu można zacząć robić zapasy na zimę ☺
(50/h) Grzybow duzo glownie maślaków ale to jeszcze nie wysyp 20 prawdziwków 10 ceglaczkow 250 maślaków pate podgrzybków czekamy na wysyp prawdziwkowy:*
(15/h) W lesie pełno grzybiarzy a grzyby też można znaleźć. Ja osobiście nie znam miejscówek w tym rejonie więc tak sobie spacerowałem. Może coś więcej za nie długo się pojawi
(1/h) Albo ktoś miał szczęście albo te zdjecia z grzybami od poprzednikoe są z zeszlego roku. W lesie wilgotno ale tylko na wierzchu parę trujakow, jadalnych brak
(20/h) Po wczorajszych opadach w lesie mokro 18 maślaków i 2 prawdziwki ale bardzo młode dopiero przebijały się przez ściółkę. Generalnie grzybów brak.... Myślę, że za tydzień będzie dużo lepiej
(20/h) W sobotę 19 w pięc osób zebrane ok. 6 kg grzybów. Przerażenie że aż tyle. Przewaga podgrzybków ale były też borowiki. Mają się pokazac podobno borowiki. A więc do lasu.
(0/h) Sprawdzone miejsce w którym plecy olaly od zbierania kurek. Niestety całkowite zero. Pojawiły się trujące a przez całą noc i dzień dość 8 ntensywnie popadać więc możliwe że niedługo grzybki się pojawia. Jutro sprawdzę miejsce na borówki. Może po opadach coś w lesie się obudzi.
(50/h) Korzystając z deszczu zniecierpliwiony wybrałem sie w stałe miejscówki.... Nie spodZiewalem sie cudów a tu same prawdziwki i małe i duże tyle radości!!!!! Zostawiłem w lesie maluchy jutro rano lecę na zbiór :)
(5/h) W lesie mokro po nicnych opadach ale z grzybami wciaz slabo. Zebralismy kilka malych prawdziwków, 3 wieksze, kilka kurek i maślaków. Generalnie bez szalu. Jak jeszcze popada i beda cieple noce to bedzie w koncu szansa na wieksze zbiory.
(30/h) ogólnie jestem zadowolony. znaleźliśmy kilka dużych, ale zdrowych prawdziwków, kilka mniejszych i całkiem małych, około 20 podgrzybków, tyle samo kurek, kilka poćców i 4 maślaki
(20/h) koźlaże brazowe, czasami po kilka sztuk w miejscu, w większej trawie sztuki nieco "wychudzone ". Pod osiką przy stawie 4 czerwone. Niestety w lesie tylko 4 podgrzybki, i to na skraju leśnej drogi. Zaczynają pojawiać sie mleczaje i krowiaki, to może w lasach coś ruszy...
(1/h) w lesie mokro ale generalnie grzybów nie ma, bywają pojedyncze sztuki ale trzeba wiedzieć gdzie. W ciągu 4 h w 2 osoby znalazłem 4 kozaki i 6 małych maślaków
(20/h) W końcu się coś ruszyło, wysypu nie ma, trzeba trafić na miejsce. Głównie podgrzybki, jeden kozak, parę maślaków. W sumie około 80 szt. Las świerkowy.
(2/h) Zero prawdziwków czy też podgrzybków na sprawdzonych "miejscówkach" jedynie przy drodze 2 młode koźlarze, ludzi w lesie brak, jak trochę jeszcze popada to może się ruszy :)
(50/h) W wysokim lesie totalne pustki. Jedynie przy samych dróżkach 2 miejsca z dużą ilością małych prawdziweczków - większość została dla następnych poszukiwaczy. Zniesmaczony wyszedłem na porośnięty wysoką trawą i sosenkami skraj lasu a tam prawdziwe eldorado. Kilkanaście kań, młodziutkie maślaczki i ok. 150 rydzy. Wygrzebywanie tego z wysuszonych traw pod niskimi sosenkami bardzo męczące ale efekt wspaniały. Po raz pierwszy w tym sezonie zabrakło mi miejsca w moim sporym koszu. W sumie 5,5 kg grzybów. Patelnia i masełko już czekają, będzie się działo! Darz grzyb!
(13/h) Po zmianie miejscówki na lasy przy drodze z Jaworzna do Bukowna zaskoczony zostałem dziesiątkami grzybiarzy. Więcej ludzi niż grzybów. Po nieco godzinnym poszukiwaniu: 2 koźlarze młody i dorosły, dwa duże rydze, młody prawy i 8 młodych maślaków. Bardzo sucho, trujących dość spore gromadki. Trzeba czekać jeszcze około tygodnia.
(40/h) W lesie nadal sucho, ale coraz więcej grzybów. I nie są robaczywe co szokuje. Występują stadami po 20,30 w jednym miejscu. Widać ze mają jeden-dwa dni. Poza tym sporo zielonych gołąbków, niestety robaczywe jak zawsze i chyba pierwsze opienki widziałem, ale nie mam 100% pewności. Grzyby się ewidentnie zaczynają. Dwie godziny spaceru i siatka podgrzybków i kilka kań.
(20/h) W młodych brzezinach na skraju lasu i na nieużytkach. W zagłębieniach terenu koźlarze brązowe i czerwone. Po oczyszczeniu polowa do wyrzutki, ale i tak nie żle, w nieco ponad godzinę 27 zdrowych grzybków. W lesie pustka, za wyjątkiem 2 podgrzybków rosnących na zgniłym pniaku.
(0/h) Totalne zero. 40-sto minutowy spacer po swoich "miejscówkach". Brak szlachetnych grzybów. W mchu kilka maleńkich maślaków żółtych. W lesie ciepło i przyjemnie
(15/h) W nocy padał deszcz, więc postanowiłam sprawdzić, czy chociaż jednego grzyba znajdę, a udało mi się zebrać w ciągu godziny 15 sztuk (3 rydze, 1 maślak, reszta kozaki). Rosły w mchach, ale generalnie jest nadal bardzo sucho i pusto.
(10/h) Same kani na ląkach przy lesie. W czwartek 5 szt. w sobotę7 szt. a wczoraj 10 szt. Sporo małych zostawiłem na dzisiaj... Tylko co z nimi robić? Kilka robię jak schabowe a resztę muszę rozdać... [admin - można suszyć, byle szybko w suszarce; potem namacza się w mleku i używa normalnie, jak świeżych]
(1/h) W lesie pusto, 3 piękne wyrośnięte i zdrowe borowiki, poza tym nic do koszyka, kilka małych mleczajów jodłowych, fioletowych i winnych gołąbków (ale ich nie zbieram - nie znam). Miejscami całkiem wilgotno, ale na nic się to nie przekłada.
(2/h) W lesie bardzo sucho, wszystko trzaska. Znalezione 3 siedziuny i 1 pociec. Zero jakichkolwiek maluszków czy też zwłok starych grzybów. 1 człowiek poza mną.
(0/h) Bukowno różne lasy na terenie piaszczystym i gliniastym. Sucho i grzybów brak. Wcześniej w Sławkowie obok torfowiska znalazłem mleczaje rydze, koźlarzebabki i maślaka pstrego. Dziś będzie padało to może i tu coś ruszy :)