dolnośląskie - grzybobrania od 19 sie. do 25 sie. 2024

sezony 2024 0819-0825 dolnośląskie #26 (16 fot.) kujawsko-pomorskie #11 (4 fot.) lubelskie #9 (6 fot.) łódzkie #16 (13 fot.) lubuskie #3 (1 fot.) małopolskie #25 (21 fot.) mazowieckie #46 (22 fot.) opolskie #5 (2 fot.) podkarpackie #13 (5 fot.) podlaskie #3 (2 fot.) pomorskie #36 (31 fot.) świętokrzyskie #27 (24 fot.) śląskie #51 (28 fot.) warmińsko-mazurskie #9 (6 fot.) wielkopolskie #15 (10 fot.) zachodniopomorskie #5 (4 fot.) woj. nieokreślone #3 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
25.sie 2024
Paweł Lenart
(3/h) Bardzo nieliczne prawdziwki z larwami w trzonach, 2 krasnoborowiki ceglastopore, 2 koźlarze czerwone, 1 siedzuń sosnowy. Coraz więcej tęgoskórów cytrynowych, gołąbków, głównie czerowonej maści na kapeluszach, 1 muchomor czerwony i wiele muchomorów czerwieniejących, miejscami pokazują się grzyby rosnące w pęczkach na obumarłych pniakach (maślanki). Generalnie coś się zaczęło wiercić w ściółce, tylko lato jak zwykle "uszczęśliwia" "przepiękną" pogodą i trwoni zgromadzoną wilgoć.
2024.8.28 17:38

szerzej:
Darz Grzyb! Niedziela, 25 sierpnia 2024 roku. Ostatnia sierpniowa włóczęga po lasach Wzgórz Twardogórskich i okolic. Początek wyprawy ma miejsce na Drołtowicach, które są położone na południe od Bukowiny Sycowskiej. W ciągu prawie 10 godzin przejdę przez dziesiątki ciekawych miejsc i przede wszystkim “upiję” się lasem.;)) Po odwiedzeniu historycznego parku, przechodzę obok pól kukurydzy na piaszczystą ścieżkę, która za niecałe 2 kilometry zakończy się w lesie. Księżyc zbliżał się do ostatniej kwadry, wkrótce czeka nas wrześniowy nów. Przy ścieżce swoje żółte ceremonie mają nawłocie. W maju na polach rządził rzepak, teraz nastał czas nawłoci. Urokliwa i nieco zapomniana droga, wprawia mnie w wyśmienity nastrój. Pomimo porannych godzin, zrobiło się już gorąco. Na szczęście nadciąga odsiecz w postaci mało aktywnego frontu chłodnego, który za kilka godzin znacząco obniży temperaturę i zasłoni Słońce. Niemniej do południa będę wędrował w gorącu i mogę się czuć nieźle nagrzany.;)) Aleja śródpolna na Drołtowicach to jeden z najpiękniejszych i najmocniejszych punktów na przyrodniczej mapie tej miejscowości. W jej skład wchodzi kilka gatunków drzew, najczęściej są to jesiony, kasztanowce, dęby i robinie. Dookoła Słońce mocno operuje, tutaj mamy stan błogiego cienia, oazę chłodu, spokoju i subtelności. Jest to cudowne miejsce! Aleja kończy się w lesie, skręcam w lewo i udaję się na skraj, gdzie czasami znajdowałem borowiki. Jeszcze ich nie ma, ale w lesie widać liczne ślady po potężnej ulewie, jaka nawiedziła Drołtowice tydzień temu. Spadło wówczas 135 mm deszczu i jest to absolutny rekord dla tej miejscowości w historii pomiarów instrumentalnych. Przesuszone lasy wychłeptały tę wodę w bardzo szybkim tempie. Idzie jesień! Tak oznajmiają kwitnące wrzosy, a skoro one tak oznajmiają, to na pewno coś w tym jest! Meteorologiczne lato spakowało już walizki i tylko czeka, aż pociąg czasu zmieni kartkę w kalendarzu o północy 31 sierpnia. Wtedy odjedzie w siną dal. Dojrzałe lato w głębi lasu to dominacja ciemnozielonych barw i półmrok panujący w bardziej zarośniętych, głównie liściastych hektarach leśnego świata. Obumarły, złamany pień i połowa Księżyca skąpane w błękicie sierpniowego nieba. Las inspiruje w każdym miejscu, w każdej chwili. To jest jeden z tysięcy niepoliczalnych wymiarów i fenomenów lasu. Zanim na poważnie sprawdzę stan zagrzybienia leśnej ściółki (chociaż mam pełną świadomość, że nie należy spodziewać się grzybowego szaleństwa), podążam do miejsca, w którym rosną wyjątkowe drzewa. Przechodzę na skróty prze łąkę i już jestem przy “Pradziadkach” i ich pomnikowych towarzyszach, które opisałem w cyklu pereł dendroflory Wzgórz Twardogórskich i okolic 2021. Kiedyś rosło tu dużo więcej wielkich dębów, część już dawno się wywróciła, a pomnikowa piątka, która się ostała, znajduje się w katastrofalnym stanie. Za “Pradziadkami” oglądam i podziwiam wspaniałego “Prehistoryka”. Kilka metrów obok niego rośnie najpotężniejszy egzemplarz – czcigodny “Prabór”, którego obwód pnia wynosi 637 cm. Niezwykłą piątkę patriarchalnych pomnikowych dębów zamyka “Pradawny”, którego stan zdrowotny znacznie się pogorszył. Jeszcze trzy lata temu oba przewodniki trzymały się pnia, obecnie jeden się wyłamał. Po innych wielkich dębach pozostały zwalone i rozkładające się fragmenty ich potężnych kiedyś organizmów oraz pniaki. Minął tydzień po rekordowej ulewie, a więc jest to zbyt krótki okres, żeby świat grzybów intensywnie zareagował. Niemniej gatunki mniej cierpliwie i szybciej klujące swoje owocniki już rosną. Wśród nich są przede wszystkim tęgoskóry cytrynowe, miejscami rosną w kilku/kilkunasto – owocnikowych skupiskach. Znalazłem pierwszego w tym roku muchomora czerwonego i wiele gołąbków, których największą ilość stanowiły te w czerwonych barwach kapeluszy. Każdy grzyb cieszy oko grzybiarza i pobudza wyobraźnię o wielkim wysypie, na który trzeba jeszcze poczekać. Co najistotniejsze – w lasach pojawiają się młode grzyby, a więc mamy obecnie sytuację w której po sierpniowych, letnich wysypach, do gry włącza się nowe pokolenie grzybów. Tylko, że temperatury mamy wciąż letnie i jeżeli ukształtuje się wysyp, to prawdopodobnie będzie miał on jeszcze letni temperament i raczej krótki potencjał czasowy. Kto lubi (ja nie lubię) muchomory czerwieniejące, ten ma okazję się obłowić. Spotykałem wiele młodych owocników tego gatunku. Jak to się dalej wszystko potoczy? Z jednej strony rekordowe opady, z drugiej letnie temperatury, które – według najnowszych prognoz – mają się utrzymywać z niewielkimi przerwami co najmniej do końca pierwszego tygodnia września. Do tego nadchodzący jesienny czas grzyba. Zobaczymy. Podczas wycieczki znalazłem goryczaki żółciowe i jedną kozią brodę (siedzunia sosnowego). Liczyłem przede wszystkim na siedzunie, jednak poza tym jednym egzemplarzem, nie spotkałem już innych. Dwa lata temu pod koniec sierpnia miał miejsce wysyp siedzuni. Może za kilka dni pokażą się w większej ilości. Przeszedłem wiele miejscówek na borowiki i tylko jedna obdarowała mnie trzema szlachcicami. Ten, którego zamieściłem na kolażu był najpiękniejszy, można rzec – atlasowy, wzorcowy. Trzon był w całości opanowany przez larwy, na szczęście kapelusz okazał się zdrowy i mogłem go wziąć ze sobą. Drugi, największy prawdziwek, od środka został pożarty przez żuki, z trzeciego, podobnie jak w przypadku pierwszego, do wzięcia nadawał się tylko kapelusz. Do koszyka wpadły też dwa młode koźlarze czerwone. Pod koniec wycieczki znalazłem jeszcze parkę krasnoborowików ceglastoporych ze zdrowymi kapeluszami i robaczywymi trzonami. Zbiory skromne, niemniej na grzybowy obiad starczyły w zupełności. Po rekordowych opadach pozostały wielkie kałuże, które często przebarwiły się na zielono od pyłu i drobnych przedstawicieli flory, korzystających z obfitości wody. Te opady nie były tak obfite nad całymi Wzgórzami Twardogórskimi. Im dalej od Drołtowic, tym ich sumy były mniejsze (w Bukowinie wyniosły nieco ponad 50 mm). Wyraźnie to zauważyłem, wędrując od południa na północ. Można rzec, że w samej Bukowinie jest już nawet dość sucho. Za to wrzosy “szaleją”! Otrzymały odpowiednią porcję wody na czas kwitnięcia, są sprężyste, intensywnie fioletowe i jak co roku – przypominają o końcu lata i rozpoczynającej się jesieni. Jedyne o czym można jeszcze pomarzyć, to żeby ich skupiska w odpowiednim czasie zostały przyozdobione licznymi prawdziwkami, koźlarzami, podgrzybkami, maślakami i kurkami. Minęło popołudnie, dość szybko zaczęło się ochładzać, poderwał się przyjemny, orzeźwiający wiatr. Na niebie pojawiło się trochę bezdeszczowych chmur. Bukowina robiła swoje względem mojej skromnej osoby i rozpakowała worek duchowej uczty, podczas której karmiłem duszę dzięki oglądanym pejzażom. Tempo wyprawy wyraźnie spadło. Do pociągu miałem wiele czasu, mogłem się napatrzeć, nawąchać, nasiąknąć i nakręcić lasem na las i grzyby.;)) Bukowina znana jest z tego, że jak mam wyjść z jej lasów, to próbuje mnie zatrzymać jak najdłużej. Nie inaczej było tym razem. Przyciąganie Bukowiny jest wprost proporcjonalne do grawitacji ziemskiej! Opuszczam te cudne knieje, gdzie sosnowy wiatr wieje, gdzie grzybami pachnie co krok, gdzie raj na Ziemi trwa przez cały rok! Do zobaczenia kultowa Bukowino!

25.sie 2024
wrocławiak
(6/h) 3 sitarze, 3 podgrzybki czerwonawe parkowe, zbliża się wysyp gołąbków, które - o ile nic się nie zmieniło względem lat poprzednich - są dość piekące. Już gdzieniegdzie widać wychodzące owocniki.
2024.8.25 23:12
25.sie 2024
Leśne Kurczarki
(30/h) 20 sztuk w 15 minut na 2 osoby, czyli 30/h. Całe wiadro =)
1) Schabowe z kurczaka - zaliczone.
2) Kurczaki zamarynowane - zaliczone
3) Mrożonki z kurczaka - zaliczone
4) Kurczaczek na pniu ? - zaliczony.
2024.8.25 21:36
25.sie 2024
pieprznik.pl
(5/h) Po wczorajszych bezgrzybnych Sowich, dzisiejsze okolicy Ślęży były cudowne!
5 borowików szlachetnych, kilka małych i już w średniej formie siedzuniów sosnowych, 1 koźlarz czerwony, 1 topolowy i jeden bruzdkowany! (mój pierwszy w życiu). Żółciak siarkowy, 2 muchomory żółtawe i 2 szarawe
2024.8.25 21:18
25.sie 2024
Wandererka
(0/h) W lesie suchutko, parę starych gąsek, gołąbków.
2024.8.25 11:34
24.sie 2024
Nowa_w_temacie
(6/h) 12 kozaków babek, 1 goryczak maleńki, 2 rydze z lokatorami, 6 ceglastoporych, chyba kępka boczniaków, muchomory i inne blaszkowe w lesie głównie wycinanym - podobno rębny jest
2024.8.26 17:46
24.sie 2024
pieprznik.pl
(1/h) Chwilowo w Sowich przerwa w dostawie grzybów.
Tylko rzadkie odbarwione krasnoborowiki ceglastopore i purchawki - wiem - dziwny rozstrzał;)
A - i czarcie jaja😜

Pozdrawiam :)
2024.8.25 21:21
24.sie 2024
Akissjg (bez logowania)
(4/h) W lesie prawie pusto. Muchomor czerwieniejący w wysypie, młode i stare, ja nie zbieram. Pojawiają się kurki. Może za tydzien
2024.8.24 15:57
24.sie 2024
whispi
(3/h) Po tygodniowym odwyku od lasu, koniecznie trzeba było sprawdzić co jest grane 🙂 wszędzie licho, a jak u nas? Może nie licho, bo szmaciaki ratują sytuację, ale widać przestój. Jest mniej sucho niż tydzień temu, ale grzyby powiedziały pass 😬 Z racji pogody wyruszyliśmy w las nim przebiły się pierwsze promienie słońca, cel nadrzędny: wrócić gdy będzie mniej niż 30 🥵 to nam się udało 🙂 z grzybami jest tak: rosną tylko punktowo, zdecydowana większość lasów puściutka. Na korzyść przemawia zdrowotność - 95%😁 wedle zasady im mniej tym lepiej 🙂 poranne dreptanie przyniosło następujący wynik: 3 prawe 😍 dwa zdrowiutkie młodziaki a duży z połową nogi po szybkiej amputacji 😅, 10 bruzdkowanych, 1 spory ceglaś, 10 podgrzybków, tym razem bez brunatnych oraz 6 szmaciaków, które napełniły kosz 🙂
Nie jest dobrze, ale jak przypomnę sobie, że w ubiegłym roku pierwsze prawe pojawiły się w listopadzie 😱 to uznaję, że jest super 😅
Teraz dogorywamy, na termometrze w słońcu 41 stopni 😕 pozdrawiamy i życzymy deszczu 🌧️🌧️🌧️
2024.8.24 15:43
24.sie 2024
Grzyboholik
(2/h) Właściwie nie ma grzybów. Jeden siedzuń sosnowy.
2024.8.24 13:21
24.sie 2024
ArekGeo
(1/h) Nic, kilka muchomorów czerwieniejących, jeden podgrzyb brunatny, garstka pieprzników, pięknie jest.
2024.8.24 11:27
23.sie 2024
Nowa_w_temacie
(5/h) Las liściasty z domieszką iglastych. 15 kurek i borowik stareńki, sztuk jeden. Sporo blaszkowych rożnych. Dwa zajączki jeszcze. Grzybiarzy ośmiu i wszyscy zawiedzeni.
2024.8.23 22:54
23.sie 2024
ked
(0/h) Spacer po miejscówkach 1,5 h. Nawet tych niejadalnych nie było... Faktyczne zbiory to 1 kurka (sprzedawano je też na parkingu, ale bardzo mało). Na plus: piękne wrzosy i spokój w lesie, na minus - żmija zygzakowata na drodze i dalsza wycinka lasu.
2024.8.23 20:03
23.sie 2024
Jorbas
(0/h) MAKABRA O" grzybów byłem w środe, a następnie w czwartek, a przeciez byly w niedzielę i w poniedziałek.... POCZEKAMY może znowu będą...
2024.8.23 11:09
22.sie 2024
Pstrola
(4/h) 2 osoby, ponad 3 godziny w lesie, wynik mizerny, bo 16 kurek i 7 podgrzybków, nie licząc kilku spleśniałych egzemplarzy. Lasy mieszane z przewagą świerków i buków
2024.8.25 14:00
22.sie 2024
DarthSlavius
(15/h) Las iglasty/mieszany, ok. 25 podgrzybków (niestety 75% spleśniałych lub robaczywych) oraz 2 młode/zdrowe borowiki ceglastopore
2024.8.22 22:39
22.sie 2024
ArekGeo
(54/h) Olbrzymie ilości zdrowych młodych muchomorów czerwieniejących. Pojawiło się sporo muchomora zielonawego.
2024.8.22 21:14
22.sie 2024
Nowa_w_temacie
(7/h) Las mieszany. Poleciałam sprawdzić czy kanie są. Nie było, ale za to trafił mi się trzy szmaciaki (jeden duży i dwa małe). Sukces został odtrąbiony a tu jeszcze 4 ceglastopore się znalazły. Pojawiły się muchomory czerwieniejące. Nóżki rozsypują się - zmłócone przez robale.
2024.8.22 14:57
21.sie 2024
mianko
(1/h) W lesie mokro, niestety były tylko stare maślaki, a tak to nieznane mi gatunki których nie zbieram. Przynajmniej foty porobiłem.
2024.8.22 02:09
21.sie 2024
Nowa_w_temacie
(4/h) Las liściasty w Dolinie Bystrzycy. 6 zajączków i 2 muchomory zielonkawe z wyglądu. Obrzydliwe towarzystwo rudych ślimaków, które stadami łaziły również pod nogami.
2024.8.22 00:10
20.sie 2024
ArekGeo
(32/h) Wysyp muchomora czerwieniejącego w parkach pod dębami, głównie zdrowe
2024.8.21 08:36
20.sie 2024
dybek61
(15/h) podgrzybki, las iglasty, ale też i mieszany W sumie przyjemny spacer.
2024.8.20 16:03
20.sie 2024
Marek277
(0/h) W w/w miejscowościach niestety nic.
2024.8.20 14:44
20.sie 2024
Baja79_NN (bez logowania)
(1/h) W Parku Szczytnickim we Wrocławiu, podobnie jak w zeszłym roku, można zobaczyć Wachlarzowca olbrzymiego.
2024.8.20 13:07
19.sie 2024
wrocławiak
(47/h) 32 gołąbki, kilkanaście zajączków. Kilka skupisk i tak fifty-fifty zaczerwione.
2024.8.22 02:38
sezony 2024 0819-0825 dolnośląskie #26 (16 fot.) kujawsko-pomorskie #11 (4 fot.) lubelskie #9 (6 fot.) łódzkie #16 (13 fot.) lubuskie #3 (1 fot.) małopolskie #25 (21 fot.) mazowieckie #46 (22 fot.) opolskie #5 (2 fot.) podkarpackie #13 (5 fot.) podlaskie #3 (2 fot.) pomorskie #36 (31 fot.) świętokrzyskie #27 (24 fot.) śląskie #51 (28 fot.) warmińsko-mazurskie #9 (6 fot.) wielkopolskie #15 (10 fot.) zachodniopomorskie #5 (4 fot.) woj. nieokreślone #3 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

dolnośląskie - grzybobrania od 19 sie. do 25 sie. 2024

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji