(3/h) Nic nie ruszyło wcale. Bercik oko zwyczajnie blefuje. Dziś byłem na rewirze. Prawie zero. cały zbiór to trzy koźlarze pomarańczowożółte, jeden koźlarz babka (brzozowy), 6 borowików ceglastoporych i jeden parwusek ale choć piękny i mały to robaczywy. Wszystkie grzyby w krzakach, w lesie totalne zero. Jedyne co rośnie to jakieś wiązkowe grzybki, takie żółte na pniach drzew. Pojedynczo gołąbki sine i wiśniowe. Totalna susza, nie padało u mnie od dawna. W lesie nawet jest gorąco. Nawet na spacer za gorąco. Pozdrawiam Gucia i tazoka. Borom Cześć!!
(5/h) Witajcie. Przedstawiam sytuację u mnie. GRZYBY SIĘ SKOŃCZYŁY, no prawie. Byłem sprawdzić, ja nazbierałem ale dzięki wiedzy. W koszyku wylądowało 8 koźlarzy pomarańczowożółtych, 10 borowików ceglastoporych, 9 kurek i kilka maślaków żółtych. To cały łup. Owszem znalazłem dwa prawusy ale to były już trupy. Obecnie jest STOP, rosną inne grzyby jak muchomory plamiste. Nazbierałem bo wiem, że jak nic nie rośnie to trzeba szukać kozaków czerwonych pojedynczo i ceglasi pojedynczo. Tym sposobem pół koszyka naskrobałem. Do połowy września spokój będzie. Fotki nie robiłem nawet. Trzymajcie się!. Borom Cześć.
(15/h) Po deszczu wybrałem się do kilku miejscówek, aby określić jak się sprawy mają. Niestety brak koźlarzy czy prawdziwych. Niemniej jednak zastałem kilkanaście maślaków, w lesie zostało drugie tyle starych okazów.
Z roku na rok coraz mniej grzybów w mojej rodzimej miejscowości, będę musiał przerzucić się na okoliczne lasy. Z tego co zauważyłem nie ma stąd żadnych doniesień więc będę co nieco postował :)
(0/h) Krótki rekonesans w lesie co się dzieje. Od 10:30 do 11:20. Z jadalnych Zero totalne Zero. Pojawiają się pojedyncze sztuki gołąbków wymiotnych oraz muchomorów zielonawych. Duchota w lesie niemiłosierna i o dziwo brak komarów i strzyżaków
(25/h) Wczoraj spadło trochę deszczu, więc dziś musowo kontrola miejscówek☺. Prawdziwe wyhamowały - do kosza trafiło 37 szt. Prym wiodły ceglasie - 65 szt i muchomory czerwieniejące (nie zbierałam). Była też jedna kania, jeden podgrzybek i kilka koźlarzy.
2024.8.20 19:38
szerzej: My, grzyboświrki, nieustannie na coś czekamy: na deszcz, na ciepłe noce, na pełnię, na nów, na... Jesteśmy mistrzami cierpliwości 😜