(4/h) W Bruśku w 2 godziny 2 x kozok babka, 1 x kozok pomarańczowy, 2 x podgrzybas ( 1 w połowie z lokatorami ) i garść kurek. W Kaletach 1 x ceglaś i 1 x kozok babka. Chyba zaś Kaletnik namieszoł (:.
(7/h) Witamy Wszystkich😁👍. Raport daję dzisiaj bo wcześniej nie było czasu na to😁. Zbiór z piątku i soboty. Gościnnie było z nami dwoje seniorów Dziadek Walter ( po 80-siatce) i Monika 73 lata ( pierwszy raz w górach zbierała grzyby). Zapewniam że dali radę 😁👍. Las mieszany z przewagą buka a w lesie oczywiście susza 😭. Co do zbioru to kilkanaście zajączków, ok 25 ceglasi, kilka gołąbków, kilkanaście kurek ( nie wliczone do zbioru ), oraz 2 prawe chociaż na zdjęciach są 3 szt ale jeden ten duży był z lokatorami🤣🤣.
2023.7.9 23:58
szerzej: Coś zaczyna ruszać głownie jeżeli chodzi o ceglasie. Pozdrawiamy serdecznie Wszystkich i życzymy pełnych koszy grzybków 😁👍.
(2/h) 🙋 Wracając z trasy rowerowej z świerklańca przez Chechło nakło, będą już w Kaletańskich najpiękniejszych lasach wskoczyłem w jedno miejsce zobaczyć czy jakiś ceglaś będzie no i były aż dwa 😂🥳, buszing kontrolny trwał 10 min, czekam na deszcz bo robia się suchy😂🙋⛈️🌲🌧️🌲⛈️Pozdrowionka🍄
(15/h) W końcu coś ruszyło w śląskich górach. W końcu pierwsze borowiki szlachetne- od razu ładne jak z obrazka😊Bo Rubinowa dolina to przecież klasa sama w sobie, a do dzisiaj to ledwo była czkawka grzybowa. Fakty:las mieszany bukowo-jodłowy z jaworem, modrzewiem i świerkiem. Niezbyt wysoko w górach, wzdłuż Rubinowego strumienia. Las zaczyna być suchy, bo za dnia grzeje jak w tropikach, a tylko świt lub podwieczór dają wytchnienie od gorąca. W eko siatce wylądowały 3 borowiki szlachetne, 35 (skrupulatnie policzone), śliczne ceglasie, 3 podgrzybki zajączki i 1 brunatny. Sporo czerwieniejących i gołąbków więcej ⬇️⬇️
2023.7.9 22:10
szerzej: Niewiele więcej w rozwinięciu 😊 Tylko "dziękuję" dla @Dodzia,@Czarny Orzeł,@dzidek za poszerzenie moich skromnych horyzontów w temacie zdrowotności kurek😊, oraz za sugestię do ograniczenia w przyszłości używania słowa "nigdy" 😊Poza konkursem- zapomniałem o w zgłoszeniu dodać kilkunastu znalezionych kurek, (BTW zdrowych jak rydze) sporej liczby muchomorów i kilkunastu gołąbków zielonawych. Aaaa i wierzcie, że grzybobranie po godzinie 18.00 zakończone wieczorną kąpielą w ciepłej jak spa Brennicy to wisienka na torcie dzisiejszego dnia i grzybowego spaceru
(60/h) Po doniesieniach dzidka i kaletnika na temat pojawienia sie grabusków stwierdzilem ze pojade do swojego lasa i zobacze a nóż widelec cos bedzie. Szansa marna ale zawsze normalnie przed 20 lipca nigdy tam grabuski nie rosly. Jest to jednak dziwny rok to mowie jade i obczaje i tak pierwsze kilka miejscowek pustych i zasuszonych w drodze powrotnej do auta zostala ostatnia ktora okazala sie strzalem w 10 😁. Porownujac do potencjalu lat poprzednich to zbior marny ale jak na obecne warunki pogodowe i panujace bezgrzybie wynik moge uznac za dobry 😊 i tak do koszyczka wpadło 211 grabusiów i 1 cegl
(20/h) Witam 😊o 6 tej w lesie i dwie godzinki póki jeszcze rześko 😊Miejscami tak sucho że chcąc iść nawet na palcach wszystko tak skrzypi, trzeszczy żeby nawet misia zbudził 🤣Ale tam gdzie jeszcze trochę wilgoci zostało dzieją się piękne rzeczy 😘i tylko deszcz może dać więcej życia i kolorytu w lesie ❤️Las mieszany z przewagą brzóz buk świerk. 4 koźlarz pomarańczowożółty 12 prawdziwek z tego 6 usiatki 26 borowik ceglastopory... sama młodzież dzisiaj a wiele wielkości paznokcia została Pozdrawiam serdecznie i czekamy na deszcz 😊
(20/h) Hejka 🤗 W robocie roboty sporo, po pracy też jej w domu nie brakuje więc na leśny zwiad została tylko niedziela 🧐 Las bukowy i mieszany, dwie godziny z rana póki jeszcze się dało.. uff ale gorąco 🥵 Pod ściółką jeszcze wilgotno więc coś tam nieśmiało próbuje wychodzić na świat..🍄 3 borowiki usiatkowane (pierwszy raz u mnie spotkałem💪), 10 ceglasi (młode owocniki), 6 maślaków żółtych, ponad 20 szt podgrzybków złotoporych no i tyle tego dobrego 😁 Ku mojemu zaskoczeniu grzybki w 95 % zdrowe (odpadły tylko trzony z usiatków i ze dwa podgrzybki) Pozdrowionka 🤗
(0/h) Kontrola miejsc grzybonośnych wykazała brak grzybów. Bardzo dziwne że doniesienia z miejscowości ościennych są inne. Może to kwestia godzin ( ha ha). Pozdrawiam.
(15/h) Las mieszany, samo południe (ja i ja +dzik). W lesie sucho, konieczne opady, ale i tak mnie zaskoczył swoją szczodrością. Do koszyka wpadło około 15 ceglasi, tyleż samo kozaków (chyba grabowych), i borowików usiatkowanych, kilka maślaków i kurek. Usiatkowane w 70% z robalami, z młodzieży, tylko zabrałam kapelusze, maleństwa zostały w lesie, natomiast giganty były w pełni zdrowe. Pozdrawiam wszystkich bywalców portalu😘
(0/h) Patrząc na wasze dorodne zbiory - walę do Puszczu bo był bym chory. Po dwóch godzinach łazikowania jeden muchomor do pokazania, blaza na pięcie ( to od lakierek), blaza na ręce pewnie od szelek ?, i tyle wyszło mi z grzybobrania bo łajza jestem tyle gadania. Ale od jutra na dwa tygodnie zmieniamy miejsce rezydowania i może wreszcie będę miał grzyba do pokazania. Miłej Niedzieli Grzybowi Pasjonaci!
(8/h) Dzień dobry, 4 maślaki, 2 podgrzybki złotawe oraz 6… borowików usiatkowanych. Żeby było śmiesznie, to usiatki w jednym miejscu, w którym żona dwa dni wcześniej znalazła kilka na spacerze. Żeby było jeszcze śmieszniej to pierwsze usiatkowane w Jaworzu jakie spotkałem (a zbieram tutaj grzybki od 8 lat). Można również spotkać dużo „Tazokowych” 😉, ale nadal nie mogę się przełamać, żeby je zbierać. Pozdrowienia 😉
(29/h) 🙋Ja bez grzyba do niedzielnego obiadu🤔 to jakiś żart 🤯jada zabuszować i tak niecała godzina i jeden Podgrzybas🥳🍾, jeden usiatek i 27 kozoków sobie zakosiłem zdrowych wyselekcjonowanych już w puszczu na jutrzejszy obiadzio 🤤🥳🙋🌲🌧️🌲
(7/h) 18 krasnoborowików ceglastoporych i 2 maślaki żółte. Las mieszany z przewagą buka.
Dzisiaj dla odmiany wybrałem się na ceglastopore. Las odżył i grzybowo się obudził. Szybko znalazłem swojego pierwszego ceglasia, na marginesie największego. Później znajdywałem już same młode z zamszowymi kapelusika mi. Co ciekawe w wielu pewnych miejscówkach nie było ich ale za to rosły w innych niespodziewanych miejscach. Po cichu liczyłem na pierwszego prawdziwka ale jeszcze muszę na niego poczekać. W tej chwili sobie marynuję młode ceglasie. Chyba w takiej formie te grzyby mi najbardziej smakują. Polecam i pozdrawiam 🙂
(1/h) No i wystartował pierwszy koźlarz babka w przydomowych brzózkach🥳 W hamaku druga babka, ale jej do statystyk nie wliczam😂 W zeszłym roku udało się nazbierać w tym miejscu przez cały sezon sztuk 16, w tym roku jest szansa na lepszy wynik bo kozaczek wystartował o 2 tygodnie wcześniej😊 Dostrzegłem go ciut za późno, bo już trochę nadjedzony przez ślimaczki🤷
(47/h) Hejo. Prosto z pracy odstresowujący zwiad nowego lasu. Szybka zamiana kiecki na leśne ciuchy i w krzaczory. Koszyk niby na wyrost, a jednak w efekcie w sam raz. Las dla mnie nowy, mieszany, trochę ciemny, ponury, jakiś taki mroczny. Przez pół godzinki nic poza latającymi namolnymi paskudami. Potem zaczęły się to tu, to tam pojedyncze koźlarki grabowe. Sporadycznie rosły po kilka w jednym miejscu. Po niecałych 2 godzinkach, do koszyka w sumie wpadły 94 grabuski. Połowa poszła do sąsiadki, reszta do mojego gara. Uciecha spora z grzybków, ale na dalszy czas las średnio obiecujący. Się zobaczy.
(1/h) 🙋Kontrolny buszing za grzibem usiatkowanym i tylko babka z zającem😂, dziś impreza w środku lasa z ogniskiem ja i to je to nie tamto😂Pozdrowienia śle Kaletański baletnik lasa🥳🙋🌲🌧️🌲
(8/h) Witam 😊późno ten wpis ale taki zagónióny ten dzień za to bardzo udany 😊Na początku tylko muchomory pięknie w parach pozowały, a później nawet poloki w rodzinkach 😊🤣I tak 11 koźlarz pomarańczowożółty, prawdziwek, babka, 5 borowik ceglastopory, 6 podgrzybek zajączek coś gołąbków, a późnym popołudniem na borówki pod Równice 🤣i tak fajnie dzionek zlecioł 😊Las mieszany z przewagą brzóz buk świerk Żeby się to rozkręcało trzeba deszczu 😍pozdrawiam 😊
(10/h) Cześć🙂Wczoraj wróciłam jak nie zapłacony weksel😉Dzisiaj pełny relaks w bukach, dębach i brzozach🙂Było pięknie💚koźlarze Czerwone-10 na dwóch miejscówkach, byłoby więcej, ale znajomy miejscowy grzybiarz, który mieszka pod samym lasem wyzbierał czerwone ślicznoty, ale fajnie, że rosną🙂Potem kurkowy obłęd, nie liczyłam, ale tak koło setki... Najlepszy mój zbiór w tych lasach 🙂prawdziwki i ceglasie na starcie słabo... Już myślałam, że wszystkie przeniosły się do Karpat i męczą Czarnego Orła, żeby je wziął do koszyka 😉Jednak nie, krasnoborowiki-20 zostają na Śląsku i dobrze🙂I na koniec...
Pierwsze prawdziwki... 1 w dębach, drugi w bukach i malutki cały robaczywy... Ogólnie grzybobranie ok🙂A w Holandii sztormy, wichury i zero grzyba🫠
(10/h) Las mieszany, przewaga sosny. Ok 40 do 50 kureczek podzielone przez 4,1 prawy. Dużo kurek zostało w lesie, niech podrosną. Widziałam gołąbki, które ktoś pokopał. Pozdrawiam
2023.7.7 12:07
szerzej: Bardzo gorąco, dlatego tylko niecała godzina chodzenia. Przywiozłam na sobie dwóch niechcianych pasażerów - kleszcze.
(45/h) 🙋Oj tiririp oj tiririp a w lesie rośnie fajny grzib😂🌧️ i tak sobie dziś śpiewałem, a buszing miał być jutro a dziś tylko trasa rowerowa, wczorajsza burza z ulewą pięknie ożywiła las, pachnie jest przeuroczo, mijając moją tegoroczną odkrytą piękna miejscówkę postanowiłem wskoczyć na kanta lasu i tak sobie buszuja i nic nie widzą aż tu nagle jeden grabowy mały wyrfel stanął mi na drodze i schylając się do niego pacza a tam jeszcze kilka i się zaczął buszing na całego nisko na nogach i włączyłem metodę ringowania ja i to było to totalne szaleństwo, grzyby trafiły do plecaka, dobrze że kosę zawsze
2023.7.6 21:47
szerzej: Mam przy sobie, dziś wybierałem najładniejsze i zdrowe sztuki, wszystkich grzybków 95, będą szmory i dobra zupka, Pozdrowionka🥳🌲🍄⛈️🌧️⛈️🍄🌲
(10/h) Witam po chwilowej przerwie. W Konopiskach, rozpoczęły się igrzyska. Pierwsze na torcie trawiasto-bukowym wyszły duety - muchomory czerwonawe kontra kozaki grabowe. Oba debety trafiły do koszyka. O wyniku końcowym rozstrzygnie patelnia. Tak na początek to emocjonalnie jak i ilościowo jestem bardzo zadowoloniony. Kibice też dopisali, głównie młodzież, a to dobrze rokuje na najbliższe dni. Pozdrawiam, E.
(5/h) 🙋Po południu miałem odwiedzić las na kozaczki lecz taka burza mnie zlapałe z ulewą że było ciekawie😂, na miejscówkę nie dojechałem ale wytropiłem kilkanaście muchomorów czerwieniejący na kolacyjke, teraz po takich deszczach zrobi się bardziej ciekawie w mym puszczu 🥳, pozdrowionka dla buszujących 🌧️🌲⛈️🌲🌧️
(0/h) Poszedłem dzisiaj dokładnie zobaczyć tego niejadalnego grzybka co znalazłem w niedzielę, jak twierdził tazok i leśniczy ze to jest muchomor czerwieniejący dlatego dzisiaj zrobiłem więcej fotek i prosił bym o jeszcze raz o wasze opinie czy to na pewno muchomor czewieniejący jadalny ?. Z góry dziękuję za wasze opinie i przedstawiam kilka fotek z opisem. Pozdrawiam!
(5/h) Witam 😊ja dzisiaj chciałem sobie na kołocz borówek natargać 🤣, ale mimo suchoty w lesie wpadłem w brzózki 🤣bo mnie to korciło 🤣potoczki wyschły kapke wilgoci obok to 3 koźlarze pomarańczowożółte zebroł ceglastopory I raz szumno babka 😘pore gorści kurek I coś gołąbków, zato borówek moc tyle jaki tam relaks w zbieraniu... nie to co grzybki 😊pozdrawiam i czekam na deszcz w tych naszych groniach
(3/h) W poszukiwaniu pierwszego mojego prawdziwka 2023 - odsłona druga 😂. Witam gorąco, dziś tradycyjny środowy przemarsz przez górkę kocierską, tydzień temu mi dolało, ale za to dziś pogoda wyborna, więc pozwoliłem sobie na 3 h spaceru robiąc rekonesans po stałych miejscówkach ale zahaczając też o nowe, nieznane fragmenty lasu. Osobiście miałem nadzieję, że ostatnie deszcze ciut bardziej nawodniły las, tym czasem wszystko jakby wsiąkło lub wyparowało, bo w lesie - zwłaszcza w górnych partiach suchutko… ale tragedii nie było: 6 ceglasi, 2 podgrzybki złotopore i 1 przecudnej urody podgrzybek brunatny👌
2023.7.5 14:22
szerzej: Ogólnie w lesie grzybów różnej maści bardzo dużo, oczywiście głównie muchomorów zwłaszcza twardawych, wyraźnie mniej czerwieniejących, były też rdzawobrązowe i wiele innych, sporo gołąbków zielonawofioletowych, których też nie zbieram, bo nie robią dobrego pierwszego wrażenia😂. Tak więc dla amatorów powyższych grzybków w Kocierzu raj! A im bardziej świerkowo tym bardziej muchomorowo. Choć z natury raczej nie stronię od różnych wyzwań, to w kwestii grzybów aż mnie samego dziwi moja powściągliwość i rurkowy konserwatyzm z odstępstwem tylko do kurekkani i rydzów🤷 Ale na pewno kiedyś przyjdzie i pora na muchomora🍄🍄🍄. Cały czas wśród rurkowców dominuje borowik żółtopory, jest go mnóstwo i widać wiele małych łebków, a ceglasie wyraźnie w odwrocie, choć wszystkie znalezione zdrowe i jędrne. Dziś znowu celem był oczywiście borowik szlachetny i znowu niestety porażka😔…. Dla pocieszenia udało się znaleźć drugiego w tym roku podgrzybka brunatnego…. No cóż - w kwestii prawdziwka najwyraźniej do trzech razy sztuka 😉
(2/h) Witamy Wszystkich serdecznie 😁🖐. Sytuacja z grzybami fatalna tak jak pisał Wiesław trzeba się nachodzic i uzbroić w cierpliwość. Las mieszany z przewagą buka. W lesie sucho i mało jest miejsc wilgotnych mimo tego udało się znaleźć 4 ceglasie ( jeden malec został do podrośnięcia ) i dwa gołąbki. Były też kurki ale też zostały na swoim miejscu. Do tego chyba jeszcze boczniaki jeszcze nigdy ich nie widziałem w realu a szczególnie tutaj w Brennej no chyba że się mylę i to nie boczniaki🤣🤣🤣 ( też zostały na swoim miejscu w lesie ). Pozdrawiamy serdecznie Wszystkich 😁👍🖐
2023.7.4 21:34
szerzej: A bym zapomniał do tego wszystkiego jeszcze jagody na jagodzianki😁👍 i uchwycona sarna w ostatnim momencie dlatego zdjęcie kiepskiej jakości 🤣🤣🤣. Była z trzema małymi😁👍
(3/h) Witam 😊wydawało by się że coś powinno się dziać w lesie, a jednak trzeba się uzbroić w cierpliwość i jutro na borówki na kołocz 🤣a buchta też byłaby dobra 😊Dziś 3 koźlarz pomarańczowożółty, 2 ceglastopore I babka 😘I dość dużo kurek jak na te tereny Las mieszany z przewagą brzóz buk jodła świerk. Dużo muchomorów coś gołąbków i małe ceglasie też zostały na zaś 🤣pozdrawiam
(14/h) Około 40 koźlarzy grabowych i 2 borowiki ceglastopore. Plan był taki, że kolejne grzybobranie w weekend. Ale jak tu wysiedzieć w domu wiedząc, że grabusie rosną. Więc jak żona wstała do pracy to ja wstałem żeby przyszykować się do lasu 😀 Co do grabowych to owszem rosły ale nie tak dużo jak zakładałem. Te które znajdywałem od razu dokładnie sprawdzałem bo lepiej robaczywego grzyba wyrzucić w lesie niż w domu. Jak już obszedłem las grabowy to postanowiłem jechać do niedawno odkrytego lasu dębowego. Liczyłem na usiatki i kurki ale się przeliczyłem. Na koniec jeszcze dwa ceglasie w bukach. Pozd
(1/h) 🙋 Zabuszowałem bo przejeżdżając koło piknego lasu nagle mnie wciagnał i to na dłuższą chwilę, las wciąga jak bagna 😂, ta miejscówka ma potencjał grzybowy na usiatki, ale nie dziś 🙋🌲🌧️🌲
(5/h) Ta sama trasa co ostatnio, tylko nieco krótsza.
Wyjazd razem z córką, która skromnie oceniła swoje towarzystwo słowami "jak z Tobą jadę na grzyby, to masz zawsze farta" 😉 No i jak temu zaprzeczyć, skoro po raz pierwszy w tym roku trafiłem borowika + 3 pierwsze w tym roku koźlarze (chyba pomarańczowożółte, choć w pierwszej chwili myślałem że dębowe). Było także trochę kurek. Mam nadzieję, że w najbliższych dniach będzie lepiej 🙂