(1/h) Puszcza bukowa. Pojawiają się pojedyncze jadalne: borowiki usiatkowane, ponure, może jakieś gołąbki..
Wypad z włóczykijami do puszczy, wyszło niecałe 22 km. Upał 30 C ale w bukowej i w cieniu idzie wytzymać.
(5/h) W czasie wybiegania psa szybki rekonesans - komary nie pozwolą na dłuższe delektowanie się naturą - na maślakowych miejscówkach. Pierwsze 8 sztuk w tym roku, z tego 2 zdalne do spożycia.
(0/h) okolice Reptowa, torfowiska, częściowo zalesione. Brak grzybów jadalnych.
c. d. zbierania jagód 😂 kumpel zbiera, ja się przyglądam 😂 sorry ale nie znoszę zbierać jagód. Grzyby to co innego. U nas upał straszny. Dziś chyba 28 c a jutro jeszcze więcej. I do tego prawie nie ma wiatru, duchota. Więc prawie 15 km w takich warunkach to dużo. Pozdrówka!
(3/h) Jadąc do pracy dzisiaj stanęłem przy mokradłąch koło Jamna i po 20 minutowym spacerku znalazłem 3 kurki nadające się na patelnię. Trochę za mało ale coś się rusza.
(0/h) Torfowiska. Pierwsza purchawka w tym roku 😂
Na torfowiskach tak sucho, że woda ze wszystkich rowów wyparowała. Poszłam po pracy po znajomego, który kolejny dzień zbiera jagody. Wyszło 13 km. W sam raz na przemianę materii 😂