... szerzej o tym grzybobraniu ...
Słoneczko świeci cieplutko tak jak lato powinno być ale modlę się o więcej deszczyku 😉. Może jakiś tanieć deszczu XD. Pozdrowionka dla grzybowej ferajny.
(3/h) Witam leśnych ludzi. Las 🌲🌲🌲sosnowy bory. Troszkę popadało i nie wytrzymałem. Nogi poniosły na pierwszy tegoroczny wypad. Po suszy 🏜️ która tutaj była wilgoci w lesie nie widać. Duszno trzeszczy pod nogami i nie ma nic nawet komarów🦟🦟🦟Miały być kurki na niedzielną jajeczniczkę a tu nawet 🍄🍄🍄 trujaczka nie ma. Zmieniając las na jagodowy trafił się jednak bonusik. W brzozowej przecince 1 koźlarz babka i 5 koźlarzy pomarańczowożółtych.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Na niedzielne śniadanie będą pierożki serowe z sosem jagodowym i poziomkami a na deser kaszka manna z jagodami. Im się udało te parę kropli z nieba złapać i dość hojnie obdarzyły. W lesie pusto nie ma grzyba i jeśli solidnie nie popada to sezon w borach zacznie się we wrześniu tak jak w zeszłym roku. A teraz trzeba zmienić 🌲🌲🌲 na 🌳🌳🌳 igły na liście i próbować dalej. Pozdrawiam grzybozakręconych i pełnych🧺🧺🧺 koszyków życzę.
(30/h) Kureczkowy wypadzik na miejscówkę zaowocował całkiem dobrym zbiorem jak na warunki które obecnie panują w przyrodzie;);) Las bukowy na twardych miejscach. W mchu zero.
(10/h) Las bukowy - zebrałem pięć garści sporych kurek, widziałem kilka czarcich jaj i dwa muchomory czerwieniejące. Jest mokro i ciepło, za tydzień będzie konkretny wysyp.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Jest giga koks cały rok czekania na ten wielki powrót. Nie mogę się doczekać przyszłych wywiadów. Pozdrawiam wszystkich grzybniętych. Niech wam las dobry będzie.
(2/h) Szybki spacer w pobliżu domu. Udało się zaobserwować 1 borowika usiatkowanego, rósł sobię w pasie starych dębów z reguły jest ich tam więcej, może niedługo się pojawią. Do tego 1 koźlarz babka w młodniku brzozowym. W lesie czuć wilgoć jest dobrze 😁.
(1/h) Odwiedziłem cztery miejscówki tzw setki, kurkowe i ceglasiowe a nawet prawdziwkowe (co za optymizm!!). Tylko w jednym miejscu znalazłem mikroskopijne kurteczki. Oprocz tego spotkałem cztery gołąbki fioletowe, dwa muchomory wstydliwe i dwa maślaki pstre. Cos drgnęło!! W lesie mokro więc jest potencjał. Niestety na zbiory trzeba jeszcze poczekać; (
(1/h) 7 kilometrowy rekonesans po rumskich górkach i właściwie grzybów brak. Dwa gałęziaki zadymione (?) to cały zbiór,. Jutro sprawdzę swoje kurkowo ceglasiowe miejscówki, bo w lesie pachnie grzybami!!