(20/h) Las mieszany ale głównie liściasty. Dwie godziny zbierania w... 12 osób xD - zbiór dotyczy dwu osób. 3 podgrzybki brunatne 30 opieniek 3 gąski fioletowe 2 kurki 3 czubajki gwiaździste i co mnie najbardziej ucieszyło 120 kominków w tym całkiem sporych opieniek jak na lekarstwo, głownie stare i robaczywe. podgrzybków trochę spleśniałych. Trzebaby głeniej w las. Grzybiarzy sporo
(80/h) Powtórka sprzed tygodnia. Obstawiam, ulubiona na ten moment miejscówka na Lubelszczyźnie🙂. Co widać po frekwencji w lesie... Na szczęście las przepastny, więc wszyscy mają w miarę równe szanse. Absolutnie nie żal 11 km w nogach🙂. Generalnie Podgrzybkowo. Na zdjęciu urobek trzech osób. U kolegi w koszyku w promocji 1 prawdziwek, a u mnie 3 zielonki. 🌲🌲🌲 Las z przewagą sosny.
(27/h) Las w przewadze sosnowy. Wynik dzisiejszego dwuosobowego grzybobrania: 176 podgrzybków brunatnych, 3 maślaki, 9 kań, 18 kurek i 10 gąsek. Jak na porę zbioru (niedzielne popołudnie) zbiór zadowalający. Z uwagi na chłodne noce wzrasta ilość grzybów nadpleśniałych i robaczywych.
(3/h) Las mieszany, miejscami z przewagą drzew liściastych, gdzie indziej z przewagą sosny. Zebraliśmy: jednego prawdziwka, 5 podgrzybków brunatnych (w tym jeden duży - ponad 15 cm średnicy), jedną kanię i 6 opieniek.
Grzyby zbieraliśmy jedynie przy okazji spaceru po lesie, teren przeglądaliśmy z raczej małą dokładnością. Byliśmy w miejscu, gdzie raczej zawsze jest mało grzybów, chyba że nie dotarliśmy do lepszej części lasu.
(10/h) Gdyby liczyć robaczywki, byłoby ze 200 :). Głównie podgrzybki złotawe, miejscami jest ich zatrzęsienie - ale cóż z tego, skoro tylko najmłodsze owocniki jeszcze się uchowały przed robalami. podgrzybków brunatnych dużo mniej, ale też się trafiają, i z większą szansą na okaz bez lokatorów. No i jeden jedyny borowik, ale za to efektowny.
(50/h) Witam zapalonych miłośników leśnych wędrówek. Wczoraj wybrałem się w sosnowe młodniki w celu napełnienia koszyka leśnymi skarbami. Z pierwszej miejscówki wystartowałem ok. 8-30. a ostatnią opuściłem ok13tej. W tym czasie do kosza wpadały głównie gęsi: zielone i siwe ok. 40 podgrzybków i dwa młode prawuski. Jak na sobotę gdzie mnogo było leśnej braci to wyjazd uważam za udany bo prawie cały kosz fajnych darów lasu. Pozdrawiam zapalonych.
(70/h) Las mieszany. zebrałem około 300 podgrzybków brunatnych, trochę złotawych. Tylko jeden prawdziweczek.
2020.10.31 16:42
szerzej: Grzybki głównie młode i średniaki. Piękne na grubych trzonach. Około 30 % zainfekowanych. martwi brak rydzyków, których w tym sezonie nie pozbierałem. Trudno powiedzieć czy to grzybowe ostatki. Bywały lata, że prawdziwki zbierałem w grudniu. Podsumowując grzyby oddałem dobrej cioci, a co sobie pochodziłem, to moje... :).
(60/h) Trzy osoby jakieś 4 h i w granicach 700-800 podgrzybków w różnych stadium, większość małych. Do tego kilkanaście prawdziwków, same giganty, i 4 rydze :) do tego kanie giganty, zabrałem tylko tyle ile potrzebowałem. Ogólnie wysyp pełną parą.
(38/h) Raport teścia - las mieszany, głównie dębowy, mokro 3 godzinny wypad. opieniek tam gdzie miały być to nie było - w sumie zebrane 20 sztuk. 100 podgrzybków brunatnych.
(17/h) Las mieszany z przewagą liściastego - 2 osoby 1,5 godziny. Mokro ale grzybów także raczej mało - opieniek malutko, głównie wyrastały z drzewa. Ale trafiliśmy na kominki - mało ale... super, że były 80 opieniek 50 sporych kominków
(1/h) Pierwszy raz się tam wybraliśmy - las głównie liściasty, czysty bez chaszczy - ale grzybów nima... pusto mimo, że mokro - 5 opieniek i dwie czubajki czerwieniejące w dwie osoby w 1,5 godziny... Niejadalnych także jak na lekarstwo. Przenieśliśmy się do Chmiela
(95/h) Grzyby dalej są małe i większe, podgrzybki trzeba przebierać połowa z lokatorami i niektóre spleśniałe te zostały w lesie, prawdziwki niestety w odwrocie, pomimo napotkania kilkunastu sztuk, nadawały się tylko do zrobienia fotki. W lesie sucho w zacienionych miejscach grzybki zdrowe. Pozdrawiam wytrwałych!!!
(12/h) Dziś ogromnie przykre zaskoczenie. Bardzo mało grzybów, ludzi też trochę mniej, w lesie bardzo sucho. Jako nagroda pocieszenia dwa piękne prawdziwki sosnowe i ogromna ale młoda kania (średnica 25 cm). 2 osoby prawie 4 godziny w lesie. 70 podgrzybków, na brzegach bagna wielkie, piękne. 6 prawdziwków, pół łubianki zielonek, 15 kań. Młodych podgrzybków dużo mniej niż w niedzielę, czy to już koniec grzybobrania?.
(38/h) Lasy Janowskie. Dzisiaj spokojniejsze, bez natłoku grzybiarzy. A grzyby nadal dopisują. Najliczniejsze podgrzybki brunatne - 263 szt. ale już w przewadze średnie i duże osobniki, 9 prawdziwków, po kilka maślaków, gąsek i kani.
szerzej: Las przepiękny, kolorowy, a zapach, który zdarza się tylko przy jesiennym grzybobraniu. Wymarzona pogoda na zakończenie sezonu. Gorąco Wszystkich pozdrawiam
(60/h) 2,5 godzinny spacer po lesie przed południem. Ponad 150 grzybów: 1 borowik szlachetny, reszta podgrzybki. Większość grzybów to młode okazy nieprzekraczających 4 cm średnicy kapelusza. Około 15 % znalezionych grzybów było robaczywe lub nadjedzone przez ślimaki.
(50/h) Witam leśną brać, dziś wypad w lasy janowskie w poszukiwaniu leśnych skarbów. Miałem być z rańca a wyszło jak zwykle czyli o 10 tej zameldowałem się pod ulubioną sosną. Ale za to dniówka solidna bo aż do wieczora z trzema pit stopami tylko na zmianę kosza, szybkie uzupełnienie płynów i dalej w las. Alas był dziś bardzo łaskawy. Dary lasu pozyskane dziś to: kosz urodziwych podgrzybków brunatnych, koszyczek maślaków pstrych, kilkanaście gąsek, kilka kurek i co cieszy najbardziej leśnego szperacza 23 borowiki. Pozdrawiam i połamania koszy. Niestety fotka już z garażu bo szarówa mnie złapała.
(2/h) Las mieszany, sucho w lesie, nawet brak rosy. W trakcie zbioru znalezione 2 podgrzybki, czas pobytu godzina. Po godzinie poddałem się i zdecydowałem wrócić do domu.
(33/h) 225 grzybków: 150 opieniek, 15 podgrzybków brunatnych, 35 czubajek gwiaździste/kanie/czerwieniejące/sutkowe?, 25 kominki w końcu... zna ktoś miejsce na kominki w Lubelskim? To są grzyby mojego dzieciństwa ale... niespotykane zazwyczaj Lasy różne ale głównie mieszane. Kilkaset opieniek zostawiłem bo średnie/stare ale robaczywe - może kilka dni wczesniej...