świętokrzyskie - grzybobrania od 7 wrz. do 13 wrz. 2020

sezony 2020 0907-0913 dolnośląskie #129 (95 fot.) kujawsko-pomorskie #67 (50 fot.) lubelskie #26 (11 fot.) łódzkie #73 (43 fot.) lubuskie #46 (32 fot.) małopolskie #105 (72 fot.) mazowieckie #138 (85 fot.) opolskie #37 (23 fot.) podkarpackie #29 (18 fot.) podlaskie #29 (21 fot.) pomorskie #112 (77 fot.) świętokrzyskie #44 (32 fot.) śląskie #205 (163 fot.) warmińsko-mazurskie #62 (46 fot.) wielkopolskie #109 (78 fot.) zachodniopomorskie #46 (32 fot.) woj. nieokreślone #18 (12 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
13.wrz 2020
piko
(40/h) prawdziwki, las mieszany z przewagą świerka sucho, bardzo dużo ludzi
2020.9.14 22:24
13.wrz 2020
Aumba
(8/h) 7 kani i 1 prawdziwek cudem znaleziony.
2020.9.14 14:12

szerzej:
To miał być rekonesans a nawet rozpoznanie bojem ale przeciwnik się nie stawił, wysłał tylko mały oddział dam z rozłożystymi parasolkami. Kanie są pewnie dlatego że kapelusz większy i chroni przed słońcem. Jedyny zwiadowca ukrywał się w krzakach i pozostałby niezauważony gdyby nie samiec dzika przed którym umknąłem w owe krzaki. Nie wiem czy mu dziękować za grzyba czy złorzeczyć za pająka na nosie. Z braku grzybiarzy las został ponownie opanowany przez dziką naturę, i dobrze. Tak sobie myślę że jakby mnie dłużej po krzakach ganiał to może więcej prawdziwków by się znalazło, a tak z powodu wysokiej temperatury i krótkich spodni omijałem co gęstsze jeżyny. Ale latające kleszcze i komary aż piszczą z uciechy na widok takich połaci odsłoniętej skóry. Nie wiem co te komary jadły przez lato jak grzybiarzy nie było ale wielkością dorównują wróblom. No chyba że na tym dziku się stołowały i dlatego taki zły. Obecność komarów w sumie dziwi bo sucho aż wszystko trzeszczy pod nogami. Następna próba za dwa tygodnie. Darz grzyb.

13.wrz 2020
Frytek
(40/h) Same prawdziwki ok 40 na godzinę ludzi bardzo dużo ale i grzybów też choć trzeba pochodzić
2020.9.14 12:03
13.wrz 2020
Gawron (bez logowania)
(20/h) Same prawdziwki (zdarzają się też sosnowe). Bardzo dużo ludzi, trzeba się nachodzić żeby coś znaleźć, generalnie nie ma szału.
2020.9.14 10:45
13.wrz 2020
Zoja
(40/h) Witam wszystkich! Nasze wczorajsze grzybobranie bardzo udane, 325 prawdziwych, podgrzybki, krawce. Lasy mieszane, trzeba się nachodzić, żeby nazbierać, ludzi mnóstwo. Pozdrawiam grzybiarzy i udanych zbiorów.
2020.9.14 09:14
13.wrz 2020
Nika
(60/h) Las w przewadze sosnowy z dywanami mchu 💚, trochę brzóz i dębów. Zbiór: 199 borowików, ponad 200 podgrzybków, kilkanaście maślaków pstrych, kilkanaście kozaków brązowych i 3 kurki. W lesie zaczyna być sucho ☹️, na szczęście mało ludzi. Prawdziwki, po wstępnej obróbce, zdawały się mieć zdrowe nogi. Niestety, w wielu swoje kolonie miały robale. I to jakoś tak dziwnie, bo w połowie nogi 🙃.... Uwielbiam ten moment, gdy gwiazdy mocno jeszcze wiszą na nieboskłonie, a świt zaczyna przepychać się z nocą.
2020.9.13 20:39

szerzej:
Delikatny blask, barwiący płynące mgły na różowo... Uwielbiam pierwszego przystojniaka 🍄 wypatrzonego przez okno samochodu. Uwielbiam tę ciszę bladym świtem, kiedy las budzi się powoli ze snu a także przystojniaka, który pierwszy przywitał mnie w lesie. Może nie jest to wysyp, bo grzyby są tylko w niektórych miejscach ( chociaż zaczynają się nieśmiało pojawiać wszędzie ). Prawdziiwkowa Górka znowu nie zawiodła. Tam prawdziwki mają swój raj, a ja przy okazji też 😊. Uwielbiam też ptaka, który głośno trzepocząc skrzydłami, wydawał dźwięk, który brzmiał: ha ha ha...🤔. Usiłowałam odnaleźć nóż, który zgubiłam we wtorek ( w maskujących barwach, moro ), kusząc św. Antoniego kasą. Ale, albo za mało kasy obiecałam, albo nie lubi czarownic 😉? Przepraszam też wszystkie pająki 🕷️🕸️, którym niechcąco zniszczyłam sieci, nie było to działanie zmierzone 🙄. A najlepsze w tym wszystkim było to, że nie było nikogo w lesie. Dopiero, gdy szliśmy do samochodu przyjechała jakaś para. Cudnie, cicho, relaksująco i grzybowo 💚. Wracając, zatrzymaliśmy się w innej części tego samego lasu - tam koszyczek cudownych, brązowych, ukochanych moich podgrzybków 😍. Potrzeba jeszcze trochę deszczu, albo zimniejszych nocy i rosy, aby grzyby wystartowały pełną gębą, albo kapeluszem - jak kto woli 😊. Słoiczki zrobione, suszarka chodzi, w zamrażarce się ślicznoty mrożą - trochę, szczególnie nóg, pomimo sprawdzania w lesie, odpadło. Na razie stopuję, do następnego razu 😉😘

13.wrz 2020
Fil (bez logowania)
(30/h) Prawdziwki
2020.9.13 20:31
13.wrz 2020
Wimar
(5/h) Kilka prawdziwków, po kilkanaście ładnych kań i gołąbków, po kilka podgrzybków brunatnych i zajączków, młodych maślaczków, koźlarzy babka. 2 piaskowce modrzaki. Sucho w lesie ale grzybiarzy sporo.
2020.9.13 18:23
13.wrz 2020
Wimar
(8/h) Las liściasty i mieszany. W młodnikach bukowych pusto, w rzadkim lesie z trasami jedynie pojedyncze sztuki. Za 2 godziny w 4 osoby 10 prawdziwków, 8 czerwonych i kilka babek, po kilkanaście muchomorów czerwieniejących i maślaków żółtych, kilka gołąbków i jedna gąska zielonka (liściasta)!
2020.9.13 18:12

szerzej:
Mając do wyboru miejsca ekstremalne lub sentymentalne wybraliśmy te drugie. Spacer wspaniały ale wynik zdecydowanie poniżej średniej krajowej, o zagnańskiej nawet nie wspominając. Zmiana miejsca i.....

13.wrz 2020
Zofion
(25/h) 4 h w lesie wiadro na osobę. Dużo podgrzybków i prawdziwków większość zdrowa.
2020.9.13 18:06
12.wrz 2020
Beste
(50/h) W dwie godziny dwie osoby 200 prawdziwków i kilka malutkich podgrzybków. Ja zbieram lepiej, mąż gorzej, średnio wyszło po 50 na osobogodzinę. Trzeba się jednak nachodzić, ale jak się znajdzie miejsce, to przeważnie rośnie kilka. W jednym miejscu rekordowo udało mi się wyciąć 28 sztuk. Większość borowików niestety w większym lub mniejszym stopniu nadgryziona przez ślimaki, ale robaków w nich nie ma. Grzybiarzy mnóstwo, ale każdy nazbierał bo i las ogromny.
2020.9.14 11:11
12.wrz 2020
marko358
(40/h) Prawdziwki, podgrzybki
2020.9.14 09:20
12.wrz 2020
Nygusia
(45/h) Prawdziwki ale często z lokatorami, trochę kozaków i mnóstwo maślaków Trzy godziny chodzenia po lesie. Z jednej strony ulicy naprawdę pokaźne zbiory. Z drugiej niewiele. Amatorów grzybobrania mnóstwo. Szkoda że nie ma zakazu wpuszczania do lasu tych co zostawiają po sobie puszki po piwie, butelki itp
2020.9.14 05:19
12.wrz 2020
brzozzz
(40/h) Tym razem wybraliśmy się w świętokrzyskie, także tylko niecałe 200 km w pogoni za borowikami :)
Miejscowi mówili, że nie ma grzybów i fakt, w lasach sucho, więc bardzo różnie. W jednym miejscu wysyp, a poźniej pol godziny nic.
Nie mniej jednak te lasy nie zawodzą :) Ruski Bród - same borowiki i kozaczki czerwone, a w okolicach Stąporkowa doszły cegalstopore.
Łącznie 136 borowików, 46 kozaczków czerwonych 8 babki, do tego 6 kani :). Do tego po kilka podgrzybków, sitaczkow, maślaczków i kolczaków.
Wszyscy zadowoleni :) Na pewno wrócimy, pytanie kiedy ? Oby popadało, to może za 2-3 tygodnie ?
2020.9.13 13:29
12.wrz 2020
Rage
(15/h) Ludzi masa, za prawdzwikami trzeba się nachodzić. Duże okazy robaczywe wszystkie, średnie przeważnie również z wkładką. Pokazały się maleńkie - 70% zdrowych. Do tego kilka maślaków i podgrzybków. Ceglastoporych sporo - oczywiście wszystkie zdrowe. Wysyp się kończy- czekamy na deszcze...
2020.9.13 07:50
12.wrz 2020
Zenek (bez logowania)
(70/h) Same prawdziwki Trzeba sie nachodzic ale można spotkać rodzinki jak na foto
2020.9.12 23:29
12.wrz 2020
serec
(50/h) 2,5 średniego kosza prawdziwków, jakieś 250 sztuk z dodatkiem 10 pękatych ceglaków i kilku kozaczków szarych. Conajmniej 50% ogonków amputowanych, grzyby w takiej sobie kondycji. Od góry atakowane przez ślimaki a korzenie oprócz larw muchówki zjedzone przez czarne żuki (nie wiem co to za owad). Ale nie wszystkie, udało się znaleźć sporo dorodnych, zdrowych i nieobjedzonych borowików. Grzyby zbierałem na drugiej zmianie, jak przyjechałem o 12:00 to z lasu wychodziło kilkudziesięciu grzybiarzy z różnymi zbiorami. Grzyby rosną w miejscach zeszłorocznego, letniego wysypu, nie tego jesiennego.
2020.9.12 21:14

szerzej:
Doznania estetyczne za to na najwyższym poziomie. Zbieranie borowików w buczynie, przy promieniach zachodzącego słońca jest cudowne. Znalazłem kilka miejsc z kilkunastoma grzybami obok siebie. Las mi sprawił dzisiaj nie lada niespodziankę, cudowna wycieczka. Nawiasem mówiąc tylu grzybiarzy w tym miejscu nie widziałem nigdy.

12.wrz 2020
Smardz (bez logowania)
(41/h) Las mieszany przewaga buk. Dzisiaj borowiki
zdrowych 121 durzo ze slimakami i tradycyjnie z sąsiadami
zostaly w lesie i ceglastoporych 43 te zawsze zdrowiutkie
suma sumarum 164 :)
2020.9.12 19:17
12.wrz 2020
Darek_bax
(25/h) Jak na sobotę to zbiór nie najgorszy 120 zdrowych borowików w 5 godzin. Ludzi w lesie bardzo dużo grzybki rosną raczej pojedyncze. Pogoda na najbliższe dni dla miłośników grzybobrania mało optymistyczna bo będzie bardzo gorąco co możne troszkę zachowawca wysyp miejmy nadzieje ze nie wpłynie to za mocno i grzybki będą dalej rosły.
Pozdrawiam.
2020.9.12 18:47
12.wrz 2020
Monnap
(20/h) Głównie prawdziwki (dużo robaczywych) i piękne krawce. Zaczyna się dziać!
2020.9.12 17:51
12.wrz 2020
wilkarz (bez logowania)
(50/h) przewaznie prawdziwki ale duzo robaczywych ok. 40 procent. i ceglasie
2020.9.12 16:00

szerzej:
fajny relaks u boku kochanej żonki

11.wrz 2020
wb1
(2/h) sucho, pusto ale bardzo przyjemnie.
2020.9.13 13:33
11.wrz 2020
Dębkoszczaki
(25/h) Piękny las z przewagą buka. Wszystko pachnie liśćmi, ziemią i grzybami oczywiście. Przecudowna pogoda, spokój, zapachy i odgłosy. Grzybki pojedynczo i grupkami, wyłącznie młode. Wszystkie zebrane na drodze i w miejsach dostępnych. Sucho i liście szurają
2020.9.12 14:24

szerzej:
Dziękuję Wam społeczności grzybiarska za piękne opisy i zdjęcia. Zmotywowały mnie aby pierwszy raz od 2 miesięcy wyjść na prawdziwy spacer. Chodzę o kulach ze złamaniem ale już rozchadzam. Doświadczenie lasu i przyrody działa ozdrowieńczo na umysł i ciało. Dziękuję Zbyniowi, który mi pomagał przy każdym cudnym grzybku. Dzisiaj 12.09 kolejne podejście, ale sobotnia konkurencja ogromna. Zbiory 3 wiadereczka wypełnione niedużymi borowikami w 2/3 i 3.5 osoby. Nie podaję porządnego doniesienia, bo ani czas nieliczony ani grzybki nie policzone. Czy grzyby są? Są są i cieszą.

11.wrz 2020
Jarzyna77
(100/h) Grzyby jeszcze są ale swoje trzeba wychodzić. Sporo robaczywych. Musi popadać bo zaczyna robić się sucho. Na zdjęciu efekt pięciogodzinnego zbierania w dwie osoby.
2020.9.12 10:07
11.wrz 2020
Tomek.W.
(40/h) Nasz pierwszy wypad w tym roku :) Wyjazd pełen obaw i strachu - z czym uda się wrócić :) Ale grzybobranie to przecież nie tylko grzyby, ale również spacer, odpoczynek i zaduma :) Ostatecznie wynik nie był taki zły... Wysypu jeszcze nie ma, ale wszystko idzie w dobrym kierunku, kosze do połowy zapełnione, głównie: podgrzybki, sporadycznie prawdziwki :) - W lesie dość dużo grzybiarzy, chyba wszyscy nie mogą się doczekać sezonu.. Oby tylko trochę popadało i nie było za ciepło.. - wtedy za kilka, kilkanaście dni będzie się działo :)
2020.9.12 00:30
11.wrz 2020
Smardz (bez logowania)
(46/h) Las mieszany przewaga buk. Dzisiaj na 5 godzin spedzonych
w lesie borowików 230 zdrowych ale spora czesc zostala w
lesie: ( ale chociaz jedne trojaczki sie trafily :) wydaje mi sie
ze to koniec wysypu borowkowego zimne noce plus brak deszczu...
2020.9.11 17:07
10.wrz 2020
Nygusia
(40/h) Prawdziwki, trochę ceglastoporych, kozaki, niewiele podgrzybków Bardzo stare dębowe lasy mieszane z brzozowymi zagajnikami. Gdyby nie znajomy, nie trafilibyśmy w to miejsce. Rezultat? 15 słoików prawdziwków
2020.9.14 05:24
10.wrz 2020
Marcino
(30/h) Las mieszany, około 20 prawdziwków, do tego podgrzybki, maślaki i jeden koźlarz czerwony.
2020.9.12 22:17

szerzej:
Szybki wieczorny wypad, piękny zapach jesieni jest już w powietrzu dobrze wyczuwalny. Borowiki trochę robaczywe, ale za to same duże i piękne okazy cieszące oko. Są też podgrzybki które w tych stronach dopiero zaczynają się pojawiać o tej porze roku, tak samo jak maślaki. Takie grzybobranie to sama przyjemność, szkoda że coraz mniej czasu na takie wypady...

10.wrz 2020
Smardz (bez logowania)
(67/h) Las mieszany przewaga buk. Dzisiaj tez male
zaopatrzenie;) same borowiki 268 zdrowych
w 4 godzinki po lesie :) robaczywe tez sie trafiaja...
2020.9.10 17:37
10.wrz 2020
Darek_bax
(45/h) 273 szt borowików plus kilka czarnych łebków. 6 godzin zbierania w lesie dosyć mokro miejscami stoi woda bardzo dużo maleństwa sporo zawiązanej grzybni co daje nadzieje że wysyp dopiero przed nami. Sporo też starszych grzybów ale niestety robaczywe: (
Pozdrawiam wszystkich zdrowo grzybnietych
2020.9.10 17:13
10.wrz 2020
Gawron (bez logowania)
(40/h) Prawdziwki, zaczynają się pojawiać, za kilka dni powinno się zacząć
2020.9.10 08:45
9.wrz 2020
Robcw
(50/h) Las mieszany. Praktycznie same prawdziwki. Niestety okazało się, że pięćdziesiąt procent z lokatorami.
2020.9.11 06:52
9.wrz 2020
Robcw
(5/h) Grzybów brak. Miejsce znane mi od lat. Niestety coraz częściej mnie zawodzi. Godzinny spacer po lesie i tylko kilka sztuk krakowiaków. Pozostało tylko pakować się do auta i zmiana miejsca.
2020.9.11 06:47
9.wrz 2020
Roberto (bez logowania)
(25/h) Tylko młode borowiki dużo więcej obierek leży w mchu niż grzybów szturm na las daje efekty. Może urosną nowe...
2020.9.10 11:18
9.wrz 2020
bogis
(50/h) Więc tak, szału jak na świętokrzyskie to aż takiego nie ma, tzn nie żeby była lipa, a może ja zbytnio się przyzwyczaiłem do gromadnie rosnących borowików 🙂 podam zbiór mój i żony, 5 godzin i tak ok 50 na godz na osobę, w lesie coraz bardziej sucho, miejscowa znajoma mówi że noce zimne i ślimaki w tym roku, to prawda, dużo było zaatakowanych przez ślimaki. Grzybki rosły inaczej niż w latach
wcześniejszych, tzn po kilka i dłuższą chwila nic i tak w kółko. Mimo wszystko grzyby przeważnie zdrowe, a najwięcej rosło w lasach bukowych, full ciętych, sobota złoty stok i podgrzybki, pozdrawiam.
2020.9.9 19:27
9.wrz 2020
Smardz (bez logowania)
(69/h) Las mieszany przewaga buk. Dzisiaj tak jak w tym
sezonie 5 miejscuwek nic i tylko w 6 same borowiki
149 zdrowych :) a robaczywych okolo 30% zostalo w
lesie troszke suchy ten poczatek sezonu w lesie...
2020.9.9 18:49
9.wrz 2020
serec
(15/h) Wyprawa z ojcem w bardziej dostępne rejony i zarazem mniej zniszczone przez drwali. Praktycznie same małe borowiki w ilości 80 plus 3 ceglaki i jeden podgrzybek. O masowym wysypie nie ma mowy, grzyby punktowo i nie w każdym lesie. 50% ogonków do wyrzucenia, kilka borowików całkowicie zarobaczywionych.
2020.9.9 14:45

szerzej:
Jak się ojciec dowiedział że w sobotę prawie koszyk udało się zebrać to już nic nie musiał mówić. Dzień urlopu i wspólne grzybobranie. O rowerze i dalekiej wyprawie w mniej dostępne tereny nie było mowy z uwagi na wiek i zdrowie ojca. Wybraliśmy las który rok temu przyniósł nam tyle radości zapewniał zbieranie grzybów po wyjściu z samochodu. W tym roku skończyło się na bardzo przyjemnej wycieczce z dodatkiem grzybów a nie z grzybami przede wszystkim. Prawdziwki w bardziej mokrych miejscówkach i raczej pojedyńczo, maksymalnie 4-5 obok siebie. Pomimo mieszanych lasów to oprócz kolczaków, których nie zbieram nic innego nie rosło. Lasy to jodła, buk, sporo dębu, brzozy i sosny. Bez znaczenia jakie drzewa byleby była wilgoć. Pogoda świetna, ładne słońce i około 20 stopni. Wrażenia pozytywne, wyszło jakieś 3-3,5 kg grzybów, 1/3 największego kosza jaki mam.
Ciekawym jestem jak się ten sezon potoczy bo na moje oko to na razie jakiegoś dużego wysypu nie widać a następny tydzień ma być bardzo ciepły i suchy. Ciekaw jestem co u grzybiarzy miejscowych bo Ci napotkani w lesie to więcej niż pół wiaderka nie mieli. Nawiasem mówiąc grzybiarzy sporo, kilka samochodów na małym parkingu. Następny wyjazd może w sobotę... Oby żona nie mruczała za bardzo... szkoda że nie przepada za zbieraniem grzybów. Na zdjęciu tylko koszyk, zapomniałem aparatu.

8.wrz 2020
Bvb
(30/h) Coś zaczyna się dziać
2020.9.9 17:17
8.wrz 2020
Daniel
(20/h) Witam wszystkich w tym sezonie. Grzyby powoli zaczynają rosnąć i coś udaje się znaleźć, ale ludzi OGROM. Przed godziną 7:00 było już około 7-8 samochodów na miejscówkę. Mam nadzieję, że takich tłumów nie będzie codziennie, bo grzybki nie zdążą urosnąć :) Zachęceni poprzednimi sezonami liczyliśmy na większe zbiory, ale mamy nadzieję, że to dopiero początek:D
2020.9.9 16:13
8.wrz 2020
Nika
(25/h) Las w przewadze sosnowy, miejscami z domieszką brzozy i dębu. Grzyby dopiero startują. Zebrane:130 borowików, 18 podgrzybków, 4 sitarze, 5 kozaków pomarańczowych, 1 brązowy i garść kurek. Kapelusze borowików zdrowe, w nóżkach zdarzały się robaki. Ogólnie jest nieźle, chociaż wysypem tego nazwać jeszcze nie można. Grzyby zbierane w dwie osoby. Są miejsca, w których nie rosną nawet grzyby niejadalne, więc trzeba sobie znaleźć swój kawałek grzybnego lasu 😉
2020.9.9 08:06

szerzej:
Lekkie drganie witek miotły zapowiadało rychły start do krainy czarów. Czarownica ubrana w wygodne ubranie maskujące ruszyła ciemną nocą na uzupełnienie grzybów do swoich mikstur. Nie był to tym razem lot na Łysą Górę, ale do lasu, który jesienią zwykle obfituje w grzyby. Delikatna linia na niebie, oddzielająca noc od dnia, wskazywała drogę. Po dwóch godzinach podróży, lekko zamglony i oświetlony nieśmiałymi promieniami słońca las przywitał boską ciszą i temperaturą 3 stopni Celsjusza. Leśne licho i Dobrochoczy pracowicie poukrywali swoje skarby, których tak pożądała czarownica. Ale od czego są leśne skrzaty, przyjazne ludziom i wszelkim stworzeniom ? Zaprowadziły czarownicę na Prawdziwkową Górkę 🤗. A tam... Stadka borowików wychylające się nieśmiało z mięciutkiego mchu i podnoszące kołderki igieł. Niektóre, bezczelnie, stojąc wyprostowane nawet nie próbowały się bawić w chowanego. Kozaki, pyszniły się pomarańczem kapelusza, rozweslając plamą koloru zieleń mchu. I podgrzybki zaczęły swoją podróż do kosza czarownicy, malutkie, ale jakże zadziorne w swojej postawie. Ciszę niezmąconą wrzaskami pseudogrzybiarzy, przeciął głos myszołowa, albo innego drapieżcy, oddającemu się odwiecznej walce o pożywienie, ale tej koniecznej do przetrwania, a nie dla zabawy. Do koszyka wrzuciła jeszcze maślaki i wesołe kurki, które wesoło żółciły się w słońcu. Swoim zwyczajem, dziękowała każdemu napotkanemu grzybowi za to, że pozwolił się znaleźć 😉. Nieukontenowana jedynie tym, że muchomory czerwone, tajny składnik mikstur na niestrawności złym człekom, nie pojawiły się jeszcze w tym bajkowym lesie. Słońce już wysoko zawędrowało na niebie, a to znak, że jeszcze chwila, że oprócz rusałek leśnych, niesfornych, ale nieszkodliwych, będą ze swych kryjówek wychodzić południce, znane ze swej złośliwości. Znak to oczywisty, że pora ruszać w podróż powrotną. Bo przecież czarownice, choć czary natury uznają, same czarować nie mogą, a wszelkie mikstury (czytaj obróbka skarbów leśnych) własnymi rękami wykonują. I choć czarownica zmęczona wyprawą, las uwielbia i wnet plany na następną podróż snuć będzie 😘

8.wrz 2020
kiterz
(9/h) 9 borowików w lesie mieszanym dąb/sosna. Grzybki młode, trochę pogryzione przez ślimaki ale nierobaczywe.
2020.9.8 21:46
8.wrz 2020
Wimar
(0/h) Po obiedzie pojechaliśmy sprawdzić jaki kolor ma biała plama na mapie naszego regionu. Przy wjeździe do lasu powitał nas zdziwiony Dudek. Widocznie nie wiedział że dziś jest dzień marzyciela😉 Niestety, dwa dni na regenerację grzybni po długiej suszy to za mało🤔 W miejscówkach na kozaki czerwone i grabowe pusto.
2020.9.8 19:11

szerzej:
Znalazłem dzisiaj na trawniku w pracy kilkanaście pieczarek, ale nie uwzględniam ich w statystyce.

7.wrz 2020
Jaiala (bez logowania)
(20/h) Późne popołudnie w lesie. Mniejsze wylądowały w koszyku, a ten został w lesie. Większość to borowiki, ale tez kilka maślaczków.
2020.9.7 19:50
7.wrz 2020
Smardz (bez logowania)
(71/h) Las mieszany przewaga buk. Dzisiaj ta sama miejscowka
co ostatnio same borowiki 131 zdrowych :) i jeden syjamski
sie trafił;)
2020.9.7 18:37
sezony 2020 0907-0913 dolnośląskie #129 (95 fot.) kujawsko-pomorskie #67 (50 fot.) lubelskie #26 (11 fot.) łódzkie #73 (43 fot.) lubuskie #46 (32 fot.) małopolskie #105 (72 fot.) mazowieckie #138 (85 fot.) opolskie #37 (23 fot.) podkarpackie #29 (18 fot.) podlaskie #29 (21 fot.) pomorskie #112 (77 fot.) świętokrzyskie #44 (32 fot.) śląskie #205 (163 fot.) warmińsko-mazurskie #62 (46 fot.) wielkopolskie #109 (78 fot.) zachodniopomorskie #46 (32 fot.) woj. nieokreślone #18 (12 fot.) zagranica #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

świętokrzyskie - grzybobrania od 7 wrz. do 13 wrz. 2020

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji