(100/h) Pierwsze rozpoznawcze grzybobranie w tym sezonie. Las mieszany brzozowo - sonsowy. W lesie głównie małe podgrzybki choć duże też czasem się trafiły. Dodatkowo kilka prawdziwków. Większość grzybów zdrowa lecz robaczywe też się trafiły. W lesie robi się bardzo sucho jeśli nie będzie padać to lada chwila nie będzie cozbierać.
(46/h) W sumie głównie zrobiłam rozeznanie. Głównie małe grzyby, kilka robaczywych. W lesie susza - przydałoby się sporo deszczu, ale prognozy na to nie wskazują...
(40/h) Przewaga podgrzybków, kilka pięknych prawdziwków (niektóre musiałem zostawić bo robaczywe), kilka maślaków. W lesie sucho ale pięknie. Mnóstwo ludzi. Chyba więcej niż grzybów:-) Jak popada to będzie wysyp gdyś grzyby małe i młode. Spacer udany!
(100/h) Prawdziwki w dębach i brzozach- niemal wszystkie robaczywe. podgrzybki piękne i zdrowe w ilościach nieprzebranych. Kilka koźlarkow i kozaków do kompletu. Cudny dzień w lesie!
(7/h) 3 godziny w lesie okolo 20 kani. w lesie dzis sucho. duzo grzybow uschnietych ale rowniez kilka mlodych sowek zamknietych jeszcze bylo. jak na obecna pogode to uwazam za udane grzybobranie a kotlety wyśmienite
(150/h) 307 grzybów, w tym 4 prawdziwki, 2 koźlaki reszta podgrzybki, czas spędzony w lesie 2 godziny. W lesie strasznie sucho, potrzebny deszcz, ludzi pełno no i leśna zwierzyna się również pokazała: 4 sarne i 3 zające :)
(60/h) Po długiej suszy i tygodniu deszczu pokazały się pierwsze jesienne prawdziwki. Jeżeli nie popada to będę grzyby będą jeszcze przez tydzień. Są też pierwsze czarne łebki. Kurek już w tym roku raczej nie będzie.
(10/h) Słabe dzisiaj miałem grzybobranie. Około 10 prawdziwków w ciągu godziny. Jedna Pani, którą mijałem, miała cały wór grzybów zebranych w podobno krótkim czasie
(65/h) Było różnorodnie: podgrzybki, prawdziwki, maślaki, koźlarzebabki i czerwone, miodówkisowy i kurki. Niedzielny poranek udany a widać, że dzień wcześniej las był dobrze przeszukany. Niestety blisko połowa grzybków miała lokatorów.
(100/h) Dużo drobnych podgrzybków rosnących po kilka sztuk obok siebie (90% zdrowych, trochę ślimaczych lokatorów), od czasu do czasu borowik szlachetny. Las mieszany średniej wielkości. Podłoże - mech, jagodzina, drobna trawa. Północne części pagórków (ciut więcej wilgoci). W dolinach w młodych brzozach borowiki, 60% z lokatorami. Dużo dorodnych kurek w wysokim mchu. W wysokim lesie sucho i sporadycznie coś się trafi. W średnim lesie mieszanym i w młodych brzózkach dobre wyniki.
(30/h) W sumie 75 grzybów: podgrzybki i borowiki. Zbierałem to przez 2 godz. i 25 minut. W tym przez pierwsze 15 minut 30 szt., a potem było słabiej. Większość zdrowe, szczególnie te większe, natomiast mniejsze grzybki zewnętrznie wyglądające na zdrowe, czasami w środku miały ślady po gościach.
(50/h) Okolice Solca kuj. Czarne łebki się pokazały, ale też potrafią być robaczywe lub czernieją od spodu. Jednak w dobrym lesie można ich nabierać. Prawdziwki robaczywe prawie 100% dlatego szkoda czasu na ich szukanie. Sucho i w najbliższym czasie nie ma padać. Ledwo się zaczęło a za chwile będzie koniec!
(40/h) Więcej ludzi w lesie niż grzybów! Najlepsze miejsca wysprzątane, trzeba się nachodzić żeby nazbierać wiadro. Nie mniej jednak grzyby są. Najbardziej cieszy siedzuń sosnowy!
(50/h) Na razie królują młodziutkie podgrzybki. Trafiają się coraz częściej koźlarze czerwone i brzozowe. Jeżeli trafi się borowik to na 90 % z lokatorami. W sobotę ilość samochodów w lesie zbliżona do ilości grzybow. Ostatnie dwie noce były stosunkowo zimne ok. 3-5 stopni. Myślę, że to trochę opóźni prawdziwy wysyp, który jeszcze przed nami.
(20/h) Pierwsze bardzo młode maślaki, garść podgrzybków brunatnych, 16 koźlarzy i 16 młodych prawdziwków, 5 kań.
Grzyby w większości zdrowe, niemal wszystkie bardzo młode, więc sytuacja wygląda obiecująco. Trochę szkoda, że w prognozie na najbliższy tydzień nie widać deszczu, ale może wystarczy wilgoci, żeby wysyp rozwinął skrzydła :)
(14/h) Borowiki w większości robaczywe. Małe i średnie. podgrzybki małe wielkości 5 złotówki. Trochę maślaków. Mam wrażenie, że sezon dopiero się zaczyna. Niestety w lesie robi się ucho. Pozdrowienia dla grzybowo zakręconych.
(50/h) Wysyp prawdziwków, jeszcze więcej niż w zeszłym roku. Niestety ok 90% ma robaki nawet maleńkie, większe prawdziwki robaczywe wszystkie. Kroi się serce grzybiarza gdy trzeba wyrzucić te dorodne kapelusze. Jest też trochę koźlarzy, krawców i czarnych, z rzadka wpadnie kureczka.
(20/h) W lesie sucho mimo, że niedawno były opady deszczu. Zaczęły pojawiać się podgrzybki przeważnie małe oraz prawdziwki. Za kilka dni spodziewam się wysypu.
(80/h) Puszcza Bydgoska, kilka kilometrów od granicy Torunia. Większość podgrzybków, w zagajniku maślaki i pojedyncze prawdziwki. Sporo młodych podgrzybków w mchu. W dwie osoby zebraliśmy dwa wiaderka w niecałe 2 godziny.
(100/h) Okolice Przyłubia. Trzeba się nachodzić by znaleźć dobre miejsce. Znam te lasy i nie miałem problemu w zbiorach. W około 4 h ponad 400 sztuk. W tym 20 maślaków, 50 prawdziwków i reszta czarne łebki. Duzo robaczywych prawdziwków pozostało w lesie. Pod igliwiem widać też młode sztuki, ale zostawiłem dla innych na później. W lesie spotkałem parę osób, ale żadna nie miała więcej niż pół wiadra grzybów. Także wszystko zależy od części lasu. U mnie było mlto parę kilometrów spaceru do właściwego miejsca.
(0/h) Okolice Solca Kujawskiego. Moje obserwacje z dnia dzisiejszego. Czarne łebki się zaczynają, w zasadzie najliczniej rosną na brzegach lasów - w środku na razie słabo. Prawdziwki - aż żal może 1 na 8-10 Bez robaka, tylko robiłem zdjęcia bo niektórych nawet nie szło wyjąć, małe ale się rozsypywały. Kurek mało, pokazują się kożlaki pomarańczowo-czerwone. Najwięcej kożlaków Babek chyba 80% mojego dzisiejszego zbioru. Maślaki po zeszłotygodniowym wysypie zostały w zasadzie tylko duże. Musi popadać bo robi się sucho. Szkoda bo pewnie ok. 60 prawdziwków zostało w lesie z robakami.
(50/h) Las sosnowy. mchy. trawy. Prawdziwy wysyp podgrzybka. Prawie pełen koszyk w godzinę po pracy. Nie oddalilem się dalej niż 300 m od samochodu. Te najmniejsze i przerośnięte zostały w lesie
(90/h) Godzina spaceru 1 grzyb. Następnie trafiłem na miejscówkę gdzie zebrałem 86 szt grzybków jak na zdjęciu. Tylko 2 szt większe. Później znowu spacer i znowu nic. Trafiłem akurat ale grzybów jeszcze za dużo nie ma. Las się budzi powoli.
(3/h) Witam Tak Naprawdę to rekonesans na razie słabo Po kilka Kurek Kozaków Babka i Maślaków było by więcej ale dość dużo robaczywych. Rano las mokry od rosy ale jeszcze trochę bez opadów i susza ratuje Rosa. Wysyp przed nami czuć grzybnią mniejmy nadzieje Pozdrawiam
(10/h) Przy leśnych drogach sporo drobnych maślaków zwyczajnych. Czytając doniesienia wybrałem się na moją prawdziwkową miejscówkę. Las pachnie grzybnią ale borowików jeszcze nie widać. Za to zaskoczyły kanie. Niektóre robiące wrażenie tak jak ta na zdjęciu. W sumie znalazłem 20 "schabowych". W lesie zostawiłem kilkadziesiąt kaniowych dzieci. Będą za kilka dni...
(5/h) Las dłuuugo i powoli się budzi. 3 h myszkowania w starych miejscach i coś tam jest, ale to... niewiele. 3 młode prawdziwki, 2 młode krawce, 10 koźlarzy. Niestety znów zaczyna być sucho, więc... trudno powiedzieć czy sezon już się zaczął.