(80/h) Starodrzew, ten sam las co poprzednio. podgrzybki, dwa wiadra plus koszyk. Maluchów coraz mniej, za to coraz więcej robaczywych i spleśniałych. Na prawdziwki - 6 szt. - trafiliśmy dopiero w brzezinie z osiką, poprzednio trafiały się w starodrzewiu, tym razem nic. Dodatkowo parę podbrzeźniaków, sporo zostało w lesie przerośniętych, 9 kań. W lesie coraz bardziej sucho, a strzyżaków coraz więcej. Na razie odpuszczam wypady do lasu.
szerzej: Przy takiej Złotej Polskiej Jesieni grzech siedzieć w domu. A że na dodatek grzyby wysypały... W lesie bardzo dużo samochodów, wzdłuż S8 co chwila stoi zaparkowany. Ale wszystkiego i tak nie wyzbierają. Już po niedzielnym obiadku - pora do lasu gubić kalorie..
(100/h) Stare lasy sosnowe wysypały podgrzbkami. Rosną dosłownie wszędzie. Innych grzybów mało, pojedyncze koźlarze, maślaki pstre, sitarze. Nadal sporo kań.
(80/h) Witam, to moje trzecie grzybobranie ale największe więc coś napisze. Las głównie sosnowy z domieszką brzozy i deba. Na Podlasiu w końcu wysypało, głównie podgrzybki, trochę opieniek i kilka kań. Ale przydało by się trochę deszczu.
(80/h) Lasy sosnowe porośnięte jakimiś chaszczami, podgrzybki malutkie, małe i troszkę większe. Trudno napełnić kosz takimi grzybkami, ale jakoś się udało. Borowików brak.