(40/h) Zbiór już nieco mniejszy niż poprzednio w tym miejscu, ale nadal zadowalający. Nawet sporo małych podgrzybków, dużo maślaków, ale większość robaczywe. Tym razem trafiły się 2 piękne prawdziwki, co jest dla mnie sukcesem, bo jakoś szczęścia do nich nie mam. Mogłoby popadać, bo sucho się robi.
(15/h) Dwie godziny spaceru po pięknym lesie w godzinach popołudniowych. 25 podgrzybków, 1 prawdziwek ceglastospory i 4 wojtki. W lesie mnóstwo sitaków i kań, ale nie zbierałam.
(70/h) Las mieszany, dużo mchu. 3 godziny spaceru po lesie. bardzo dużo podgrzybków (sporo robaczywych), bardzo dużo opieńków, kilka borowików szlachetnych (wszystkie zdrowe! :) 1 Koźlarz babka, 3 kanie i 1 siedzuń sosnowy. większość poszła w ocet, borowiki i maślaki wylądowały w sosiku a część ususzona :)
sezon powoli dobiega końca. czekam na następny rok!
(72/h) Kolega-leśnik pokazał mi las gdzie z drzew rosła jedynie sosna wysokopienna. Podczas zbioru okazało się, że z jadalnych wyrósł tylko pod grzybek. Prawie bez podszycia, a podłożem obfity mech przerzedzony niewielkimi skupieniami jagodzin. Dorodne podgrzybki widoczne z daleka.
(40/h) Nadal sporo podgrzybków, ale już przeważają średnie i duże, trochę koźlaków, wychodzą młode maślaki i gąski. Borowiki tylko trzy duże, jeden krawiec, kilka zajączków w większości robaczywych. Trochę grzybów już podsuszonych, szczególnie w wysokim lesie. Mnóstwo opieniek, których nie zbieram. Szczyt wysypu mamy więc już za sobą, przydałoby się trochę deszczu lub mglistych, wilgotnych dni.
(40/h) Las sosnowy duży. W lesie coraz bardziej sucho. Ludzi bardzo dużo. Grzyby rosną punktowo więc trzeba pochodzić aby uzbierać. Prawdziwki 2 szt duże robaczywe. podgrzybki pojedyńcze sporo zdrowych. Sarenki po kilka sporo robaczywych. Sitarki całe stada nie zabierałem. Maślaki po kilka zdrowe. Gąski zielonki i niekształtne po kilka zdrowe. Rosną różne gatunki grzybów mniej znanych lub niejadalnych. Sezon zmierza ku końcowi ale i tak w tym roku było sporo grzybów. Pozdrawiam leśną brać i życzę obfitych zbiorów.
(30/h) Las sosnowy, na tyle duży, że nikt sobie w drogę nie wchodzi mimo obfitości aut przy drodze. Ostatnie sztuki podgrzybka wyzbierane. Większość podrośniętych, wszystkie zdrowe. Trochę drobnych sitarzy. Trzeba trochę pochodzić, ale po raz kolejny wróciłam z pełnym koszykiem. To był piękny sezon :)
(60/h) Piękna niedziela, to i grzyb piękny 😁 Runda pierwsza: podgrzybki brunatne, sitaki, sarny, kozaczki... i przymusowy powrót do auta, bo miejsca w wiklinowym brakło 😂 Runda druga: maślaki zwyczajne, opieńki i atak cudnych boletusów w lesie dębowym... ponowny powrót do auta i wymiana koszyka na torbę 😉 Runda trzecia: kolejne opieńki, kanie, zajączki i kilka prawych. Sarniaków, opieniek, sitaków i kani do statystyk nie wliczałam, bo rosną tego całe stada 😎 Ojjj bosko dzisiaj było 😁
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Niestety (albo stety 😆) nie każdy wychodził z lasu z takimi zbiorami - większość ludzi miała tylko po kilka sztuk i głównie podgrzybki. W tym okresie trzeba już naprawdę znać las i wiedzieć, gdzie zaglądać 😋 We wtorek kolejny wypad, trzeba korzystać 😊 Darz Grzyb!!! 😘
(48/h) Na ok. sto podgrzyków jeden borowik. Zbierałem w nieznanym sobie, pięknie utrzymanym, urokliwym lesie sosnowym. Podszycie skąpe. Zbiory w 3/4 z wysokiego mchu.
(200/h) wysyp opieńków, sporo robaczywych, podgrzybki ładne i duże, zasuszone ale zdrowe - brak młodych, maślaki młode zdrowiutkie, duże niestety robaczywe
piękna końcówka sezonu - jadąc drogą z Nakielnicy do lasu można podziwiać jesień w najpiękniejszym wydaniu
(50/h) Grzyby wszelakie i dużo i nie pamiętam takiego urodzaju jak tegoroczny, i nadal wysyp stojaków i prawdziwków nie wspomnę o zajączkach, pozdrawiam :)
(50/h) W trzech lasach, w tym jednym dużym, tradycyjny wysyp podgrzybków wszelakich rodzajów. Do tego masa opieniek (stąd jedyne co mi zostało, czyli foliówka), kilka kozaków i prawdziwków. Nie zabrakło też maślaków i czubajek. Polecam wszystkim, aczkolwiek było też bardzo dużo ludzi (pomimo, że weekend jeszcze się nie zaczął).
(30/h) Las duży mieszany. W lesie z wierzchu sucho. Ludzi sporo. Prawdziwki pojedyńcze zdrowe. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Koźlarki po kilka sporo zdrowych. Krawce po kilka zdrowe. Zajączki pojedyńcze zdrowe. Maślaki pojedyńcze zdrowe. Pociechy pojedyńcze zdrowe. Rydze po kilka sporo robaczywych. Sitarki całe stada nie zabierałem. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów mniej znanych lub niejadalnych. Coraz mniej grzybów rośnie widać że sezon powoli dobiega końca. Pozdrawiam leśną brać i życzę obfitych zbiorów.
(50/h) Miał być spokojny weekend z rodzina w łódzkim, spacery, jazda na rowerze itp. A okazało się, że trafiliśmy na kaniowy wysyp. Istny raj. Kania na kani. Wszedzie. W lasach, na polanach i w ogródkach miejscowych, którzy ich w ogóle nie zbieraja. Coś niesamowitego. Dzisiaj w lesie tylko kilka chwil, a nazbierani za wszystkie czasu :) pozdrawiam
(20/h) Miłe zaskoczenie. Grzybki różnorakie (maślak, podrzybek, prawy, sarniak, kozak, sitak, bagnioczek itp)😀Trzeba się nachodzić. W 3 osoby 5 h ok 6 kg. Grzybki zdecydowanie zanikają. Pozdrawiamy☺
(45/h) podgrzybki/97%zdrowych/ i Kanie. Odpowiednio 80 i 20 procent. Las sosnowy wysoki z gęstym podszyciem. Nieliczne samochody, ale grzybiarzy nie spotkałem i nie słyszałem.
(40/h) W lesie robi się sucho, młodych podgrzybków mniej, ale nadal są, do marynowania się zebrało. Kilka przeoczonych osobników podrosło, więc tym razem i trochę większych okazów się trafiło. Pojedyncze maślaki przy drodze, stadka sitarzy. 99% grzybów bez lokatorów. Do tego aura piękna, aż miło się spaceruje bez względu na zbiory :)
(25/h) Trzecia miejscówka w pobliżu wskazanej przez Tusię. Las mieszany, bardzo sucho, podgrzybki częściowo już zasuszone, trochę młodych; sporo robaczywych. Ludzi dużo. Grzybów niestety nie zdążyłem zliczyć, bo już rodzina się zabrała za obieranie (co widać na zdjęciu). Kilka maślaków, jedna czubajka, jeden koźlarz. Opieńki w niewielkiej ilości, nie zbierałem.
(10/h) Druga miejscówka, tym razem już właściwa (dzięki Tusiu). Las mieszany, głownie liściasty, bardzo sucho. Ludzi sporo, więcej niż grzybów. Sporo Opieńków (Opieniek?) ale nie zbierałem, wpisana ilość na godzinę ich nie uwzględnia. Trochę podgrzybków i jedna czubajka. podgrzybki częściowo już zasuszone...
(50/h) #1. Las... W sumie to 200 m od samochodu w otoczeniu budynków, więc raczej lasek;-). Las mieszany, sporo piachu, dość sucho. Głównie maślaki, młode i ciut starsze; tych maleńkich zostało sporo, podrosną i będzie można pozbierać (Tusiu, służę namiarami, bo przez przypadek pomyliłem drogę i wylądowałem gdzie indziej;-) ). Trochę podgrzybków, kilka czubajek. W pewnej chwili już mi się nie chciało zbierać tych maślaczków - pierwszy raz w życiu nie miałem ochoty się schylić po grzybka:- P. Sporo robaczywych zarówno maślaków jak i podgrzybków. Jeden prawdziwek, ale niestety cały zamieszkały...
(80/h) Las duży mieszany. W lesie robi się sucho. Ludzi niewiele. Całe chmary strzyżaków sarnich atakują człowieka. Piękne zaskrońce koło nóg pełzają. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Maślaki pojedyńcze nie zabierałem. Zajączki pojedyńcze nie zabierałem. Opieńki całe stada zdrowe. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów mniej znanych lub niejadalnych. Sezon powoli dobiega do końca ale narazie jeszcze jest co zbierać. Pozdrawiam leśną brać i życzę obfitych zbiorów.
(75/h) Las duży sosnowy. W lesie zaczyna robić się sucho. Ludzi sporo. Dziś wyruszyłem w poszukiwaniu podgrzybków i nawet sporo udało się znaleźć. Prawdziwki pojedyńcze zdrowe. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Koźlarki pojedyńcze nie zabierałem. Sitarki całe stada nie zabierałem. Maślaki po kilka nie zabierałem. Sarenki po kilka nie zabierałem. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów mniej znanych lub niejadalnych. Coraz mniej rośnie młodych grzybów większość dużych. Sezon powoli dobiega do końca.
(80/h) Kolejna wyprawa do polecanego miejsca okazała się być grzybowym rajem🥰 Bardzo dużo podgrzybków, dużych, choć małe też się trafiały. Miejscami można było się potykać o grzyby. Piękny las i pogoda. Oby tak częściej, bo w końcu i mi się udało nazbierać większe ilości.
(40/h) Las duży mieszany. W lesie przyjemnie ciepło ale z wierzchu zaczyna się robić sucho. Ludzi niewiele. Prawdziwki po kilka zdrowe. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Zajączki pojedyńcze sporo zdrowych. Krawce po kilka zdrowe. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Koźlątko, maślaki, sitarki pięknie rosną ale ich nie zbierałem. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów mniej znanych lub niejadalnych. Sezon powoli dobiega do końca ale narazie jeszcze jest co zbierać. Pozdrawiam leśną brać i życzę obfitych zbiorów.
(80/h) Grzybiarzy coraz mniej, a grzybów coraz więcej 😂 Przynajmniej w moich miejscówkach 😉 Nie spotkałam dzisiaj nikogo, a o grzyby można było się potykać 😎 Wysyp podgrzybasów trwa w najlepsze, a ponadto śliczne młode kozaczki, mnóstwo sitaków, trochę kurek i od groma sarenek. Grzyby w 99% jędrne i zdrowe, niestety poza sarnami, bo te w większości z robalem (chociaż rośnie ich na tyle dużo, że bez nadzienia zwiozłam ich do domu ponad 50 sztuk) 😊 Tak więc sezon u mnie absolutnie się nie kończy. Za kilka dni zrobię poważniejszy wypad, bo ojjj jest co ciachać 😁 Darz Grzyb!!! 🤩
(50/h) Las sosnowy duży. Ludzi sporo ale każdy korzysta z ciepła i z tego że grzyby rosną. Na szybko po nocnej zmianie przegląd lasu w poszukiwaniu gąsek. Prawdziwek dziś jedyny sosnowy wyrusł ale robaki były szybsze. podgrzybki po kilka sporo zdrowych. Zajączki pojedyńcze sporo zdrowych. Maślaki po kilka nie zabierałem. Sitarki całe stada nie zabierałem. Sarenki po kilka nie zabierałem. Opieńki całe stada nie zabierałem. Gąski zielonki i niekształtne po kilka sporo zdrowych. Sezon powoli dobiega do końca ale narazie jeszcze jest ciepło i grzyby rosną.
(60/h) Wtorkowy wypad do znajomego lasu. podgrzybki w większości wyrośnięte, ale trafiają się też młode egzemplarze. Do tego pojawiają się opieńki. Na wyjściu pół wiadra posłonek i zielonek.
(300/h) Las duży mieszany. Na dworze przyjemnie ciepło. Ludzi niewiele. Dziś spacer w poszukiwaniu Opieńki. W związku z tym że ich bardzo dużo dlatego taka ilość grzybów na osobogodzinę. Opieńki całe stada sporo zdrowych. Kanie po kilka sporo zdrowych. Prawdziwki pojedyńcze zdrowe. podgrzybki po kilka sporo robaczywych. Zajączki po kilka sporo robaczywych. Maślaki po kilka nie zabierałem. Koźlarki pojedyńcze nie zabierałem. Gąski zielonki i niekształtne nie zabierałem. Sporo rośnie różnych gatunków grzybów mniej znanych lub niejadalnych. Sezon powoli dobiega końca ale narazie jeszcze jest co zbierać.