(30/h) Pojechaliśmy po obiedzie chwile połazić po naszym lesie. Kilka miejscówek i udało się znaleźć 5 dorodnych prawdziwków, 20 koźlarzy, 2 kowale, kilka maślaczków i sporo Kani ( większość robaczywa)
(35/h) Las mieszany, grzyby głównie w zaroślach gdzie ściółka mogla utrzymać wilgotność podczas letnich upałów. Głównie podgrzybki brunatne, zajączki i kanie. Zebrano ~140-150 szt grzybów w 2 godz w 2 osoby.
(7/h) Łącznie około 50 grzybów, 2 osoby w ciągu prawie 4 godzin w różnych miejscach w Puszczy Bydgoskiej. 3 Borowiki szlachetne (jeden zgubił kapelusz), 3-4 podgrzybki brunatne (w częściach), 6 podgrzybków zajączków i ok. 35-40 Maślaków, część zbiorów została w lesie z lokatorami. W lesie dość sucho lecz sytuacja od zeszłego tygodnia uległa znacznej poprawie, zaczęły pojawiać się gromadnie liczne trujaki, w tym mały wysyp muchomora czerwonego. Mimo dobrych znaków, z jadalnymi grzybami nadal słabo, potrzeba deszczu.
(15/h) Od godziny 10 do 14 zebrałem ponad 60 podgrzybków. Kilkanaście jednak robaczywych. Myślę że jeden lub dwa deszcze i grzyby te pokażą się w większej ilości;)
(30/h) Jest dośc dużo maślaków. Niestety małe. Robaczywych niewiele. Jeden dzień dobrego deszczu i chyba się wysypią. Innych grzybów oprócz muchomorów brak.
(200/h) Tyle maślaków w życiu nie zebrałem. w 40 min. 4 osoby po czubatym koszu, i tak każdego dnia weekendu. Las bardzo młody trzeba było chodzic na kolanach, ale warto bo grzyby wpadały do koszyka garściami.
(2/h) W lesie bardzo sucho, więc rezultat - 6 prawdziwków i 5 podgrzybków (pierwsze w tym roku!) uznaję za niezły. Grzybki piękne, młode, oby więcej takich
(4/h) Uprzejmie donoszę, że podczas wyprawy na sowy, znalazłem 4 dorodne, przepiękne i przepyszne, KanieCzubajki. Były wyśmienite, wszamałem je ze smakiem, długo delektując się tą przepyszną, oszałamiającą wonią oraz fantastycznym, bajecznym smakiem. :) Warto było wcześnie rano wstać i komuś z przed nosa je zebrać... hehe Doniósł Donek Kabel
(40/h) W poprzednim doniesienia miała być informacja że w lesie iglastym pojawiają się sporadycznie podgrzybki-przepraszam za błąd i pozdrawiam wszystkich miłośników grzybobrania.
(40/h) W lesie bukowo-dębowym cudne i dorodne prawdziwki oraz koźlarze, w lesie iglastych pojawiają się sporadycznie pogrzebie, pogoda wspaniała - aż się nie chce wychodzić z lasu☺
(50/h) Głównie podgrzybki ale także kilka kań, borowików, maślaków i koźlarzy. Widać, że grzyby pokazały się w miarę równomiernie po całym lesie. Jak widać grzybnia przetrwała suszę. Co ciekawe w tym roku są praktycznie same zdrowe okazy. W zeszłym roku grzyby były zjedzone od środka przez robale i od zewnątrz przez ślimaki.
(3/h) 10 grzybów w 1,5 godziny na dwie osoby: prawdziwki, zajączek i czarny łepek. Wszystkie z lokatorami. W lesie susza, przydałyby się ulewy takie jak na południu.
(11/h) W lesie sosnowym pusto. Jagody, paprocie, trawa i mech - nic. Dopiero w zaroślach w promieniu 30 metrów od bagna trafiłem na podgrzybki złotawe / podgrzybki obciętozarodnikowe. W każdym razie chodzenie po terenach na których rosły było sporym wyzwaniem - sosny, dęby, olszyna, choinki i inne nad głową, a wokół po prostu kotara krzaczorów, paproci, jeżyn i innych. W jednym miejscu na skraju lasu 2 prawdziwki i 2 maślaki. Łącznie 2 godziny spędzone na chodzeniu. Gdybym siedział jedynie w zaroślach mógłbym uzbierać znacznie więcej, ale... nie warto: oprócz prawdziwków jedynie 2 inne grzyby nierobaczywe.
(3/h) Puszcza Bydgoska: przeszedłem przeróżne części lasu. Tym razem pojawiło się miejscami mnóstwo pająków, widać też więcej niż ostatnim razem trujaków. Ogólnie 2 godziny w lesie - za osiedlem Glinki, naprawdę daleko od brzegu, słyszałem nawet porykiwanie jeleni - efekt 6 grzybów: 3 nie do końca rozwinięte kanie, które zostawiłem w lesie - niech kogoś ucieszą, dwa maślaki - żółty i ziarnisty, jeden ładny prawdziwek. Znalazłem również około 10 czerniaków kołpakowatych - ale choć jadalne, powszechnie nie są przez ludzi zbierane, więc nie wpisuję ich w ilości sztuk na godzinę.
(30/h) Prawdziwki, kozaki, maślaki, podgrzybki i kanie wszystkiego po trochu, ale w lesie znowu zaczyna się robić sucho, jak nie popada prze kolejne dni to będzie lipa
(2/h) 45 minutowy wyskok na Makowiska za Legnowem koło Bydgoszczy i jeden mały prawdziwek i mało sowa bardzo sucho nic jeszcze nie zapowiada żeby coś się szybko ruszyło
(40/h) młode podgrzybki i jeden mały prawdziwek w lesie wysokim. Do pogodny:maślaki bliżej łąk i pastwisk okolice Józefowa i Modzerowa jednak trzeba trafić na miejscówkę
(1/h) Grzybobranie trwające ponad 3 godziny (w dwie osoby) w różnych miejscach w Puszczy Bydgoskiej dało tylko 7 maleńkich Maślaków (na zdjęciu) które zostały znalezione w jednym miejscu, sierpniowa susza spowodowała totalne bezgrzybie w Kujawskich lasach mimo iż we wrześniu dużo padało.
(0/h) 4 godziny latania po najlepszych moich miejscach od młodników, lasów iglastych, liściastych po mieszane i nic totalna pustka w zeszłym tygodniu 3 "sowy" noce zimne się zapowiadają i mało opadów które by się przydały. Ja osobiście się już na grzyby w tym roku nie nastawiam ale obym się mylił Pozdrawiam
(150/h) Wysyp maślaków, jeden przy drugim, przez godzinę zebrałem całe wiadro, potem przyjechał brat z kolejnymi bo nie miałem gdzie zbierać, nie spodziewałem się, że aż tyle grzybów może być w lesie