(15/h) 6 prawdziwków, kilka kurek, 2 kozaki, 30 podgrzybków brunatnych. Wszystkie grzyby małe w 75% zdrowe po niedzieli powinno być ich więcej. Wyspy miejscowo w większości na skraju lasu i duktu.
(30/h) Las mieszany, na oko grzybiarza brzydki w którym raczej nie można spodziewać się borowików. A jednak w 3 godz 2 osoby zebrały 150 borowików, trafiały się kurki, gołąbki, kozaki czerwone, podgrzybki. Niektóre borowiki to prawdziwe okazy. Znalazłem borowika życia, nie był największy z dotychczasowych lecz przecudnej urody. Z resztą sami oceńcie.... smoko.
(20/h) Las mieszany z przewagą sosny. Bardzo nierówne zbieranie. Przez pierwszą godzinę jeden podgrzybek, później w jednym miejscu kilkadziesiąt. Kozaki w stałych miejscach, dużo młodych, zdrowizna. Mało borowików, a jeśli już to robaczywe. Plus sporo kurek drobnych. Ogółem w 3 osoby: 80 kozaków, 15 borowików 45 podgrzybków, 10 maślaków i nieliczone 2 litry kurek. Kilkunastu grzybiarzy na małym obszarze... psychologiczne przepychanki... PS. Moja teoria: Najdorodniejsze okazy rosną przy skrzyżowaniach leśnych dróg. Na zdjęciu: koźlarze rosnące mniej niż 10 metrów od zaparkowanych samochodów grzybiarzy...;-)
(10/h) U nas jeszcze jesteśmy przed wysypem mam na myśli grzyby bo śmieci jak zwykle obrodziły. Las mieszany zebrane 8 borowików kilka koźlarzy, oraz piękne kurki. Pozdrowienia dla grzybiarzy
(10/h) Borowiki 40; podgrzybki 3; kozaki cz. 30; kozaki szare 20; kurki 1 kg. Taką ilość rypły dwie osoby w trzy godziny. Cuś mi się zdaje że się pięknoty dopiero zaczynają QRNA. Za parę dni mus znowu w bór!!!
(170/h) To było prawdziwe kurkobranie!!! Dwa duże cedzaki pełne kurek ok. 350 szt. w większości już wyrośniętych, 4 prawdziwki i podgrzybek. Po ostatnim tygodniu opadów patrz: i aktualnie idącego frontu:, a także to, że w Rudawcu k/Lublina już dopadało w ostatnim dniu ok. 10 mm, możemy oczekiwać wysypu grzybów. Było słonecznie, ciepło, co też powinno wpłynąć na wzrost grzybów. Pozdrawiam jedyną napotkaną Panią Grzybiarkę. Linki do stron METEO wybrał Mąż pasjonujący się od lat prognozami pogody. [admin - przepraszam ale program do obsługi doniesień usuwa linki w tekście]
(25/h) Wybrałem się dziś w lubelskie zagłębie grzybiarstwa- miejsca gdzie grzyby w pełnym sezonie rosną ludziom na podwórkach a wynosi się je setkami, jednak nie znalazłem nic szczególnego. z 50 kurek, 20 koźlaków, 20 kraśniaków, 2 prawdziwki i reklamóweczkę gołąbków. Ps. Zapomniałem o jednym podgrzybku. Dodatkowo stwierdzam że w tamtym lesie jeszcze się specjalnie nie ruszyło i trzeba jeszcze poczekać. Grzyby na Holi pokazują się zazwyczaj później, jakoś we wrześniu.
(35/h) Las mieszany z przewagą sosen, dosyć wilgotny po ostatnich opadach. Znalazłam ok. 220 kurek, borowika oraz podgrzybka złotawego. Nie zbierałam licznych młodych gołąbków, w kilku miejscach napotkałam też nie widzianą od lat koralówkę bladą – zdjęcie dołączę innym razem. Las jak zawsze niezwykle urokliwy. Pozdrawiam Brać Grzybiarską.
(50/h) Las mieszany, kilkadziesiąt kurek, około 15 młodziutkich prawdziwków z lokatorami, no i powoli zaczynają się wronie uszy (kominki), trafiłem też na jednego koźlarza czerwonego, wszystkie grzybki młodziutkie, w lesie mokro, widać że coś się rusza
(5/h) Las mieszany, kilka kurek, dwa koźlarze pomarańczowe. Ogólnie mech nabrał zielonej barwy, jest wilgotno, ale widocznie to za mało. No nic, trzeba jeszcze poczekać. Pozdrawiam Grzybiarzy.