(10/h) Prawe i podgrzybki i Uwaga dla tych co sie mniej znają w lasach mnóstwo Szatanów jak ktoś nie jest pewien na 100% za grzyba to sie pytać ludzi napotkanych.... spotkałem panią która miała 20 sztuk w koszyku..
(20/h) Las mieszany. Dużo młodych - co dobrze rokuje na przyszłość, a starsze zgniłe przez deszcz. 2,5 godziny w lesie, przez pierwsze 1,5 h znalazłem kilka podgrzybków później zmieniłem miejsce i mały wysyp :)
(80/h) 4 godziny, z czego dwie dwie w ścianie deszczu. Masa maślaków, ale w pewnym momencie odpuściłem kosztem koźlarzy - i dobrze bo "bydle zdrowe" (na zdjęciu drugi plan, dzban 1,5 litra) by się nie zmieściło. O tej porze roku to jeszcze takiego zbioru nie miałem.
(40/h) Zdecydowana większość zbioru to młode, zdrowe podgrzybki, idealne do marynowania, trafiła się spora sztuka, nieco starsza, ok. 400 gramów, jeden prawdziwek oraz kozak żółty. Las mieszany, z przewagą drzew iglastych z domieszką liściastych (brzozy, buki, gdzieniegdzie dęby)
(50/h) Do lasu wszedłem po południu, gdy w końcu przestało padać (godz. 16) W lesie mokro, tłum ludzi, dużo młodych podgrzybków, parę prawdziwków i kozaki czerwone. Sezon uważam na rozpoczęty!!!
(25/h) sobota i niedziela w sumie 80 prawdziwków, w sosnach małe a w jagodzinach duże, w większości zdrowe. Kilka okazów. Przy okazji 100 podgrzybków z grubymi nóżkami w sosnach.
(30/h) Dzisiaj pierwsza wyprawa na grzybki, niestety w deszczu. Ale warto było. 5 maślaków, 10 prawdziwków, 70 podgrzybków. Co ważne wszystkie zdrowe. podgrzybki w większości małe i rosnące w grupach. Co świadczy że wysyp tuż tuż. Las mieszany wybraliśmy wg. prognozy mapy występowania i sprawdziła się. Jeszcze w tychy lasach nie bylismy. Za tydzień również wyprawa jeśli tak popada cały tydzień. Pozdrowienia dla admina.
(25/h) Pierwsze w miarę udane grzybobranie w tym sezonie. Godzinka w lesie popołudniu: 2 duże prawdziwki (1 z lokatorem), 4 młode pogrzybki, w połowie zdrowe i około 20 maślaczków młodych i starych ale wszystkie zdrowe, na dużą jajecznicę wystarczy :) Las sosnowy i mieszany.
(25/h) Same młode podgrzybki, wszystkie zdrowe - może parę ogonków było brzydkich, na grzybobranie dość późno się wybrałam, bo około 15:00 dopiero, tak na 1,5 h ale jestem zadowolona. Oby było tak dalej :)
(45/h) W lesie byłem ok 3 h i w sumie 83 grzyby. 63 zajączki, 4 prawdziwki, 2 maśłaki i 7 podgrzybków. Wszystko dość małe ale prawdziwki w więszości zjedzone :)
(85/h) Przewaga podgrzybka (duża ilość malych młodych grzybków) 20 prawdziwków drugie tyle zostało w lesie 15 kozaków czerwonych 20 kozaków brzozowych ok 1 kg kurek trafily sie również pojedyńcze maślaki z mojej obserwacji wnioskuje że wysyp podgrzybka się szykuje. Nareszcie sezon uważam za otwarty. Pozdrawiam grzybiarzy!!
(20/h) Szukałem nowych miejscówek więc las nie był mi znany. Początki były zniechęcające, ale później zaczęły się pokazywać podgrzybki i prawdziwki. podgrzybki młode i raczej zdrowe. Niestety zdecydowana większość borowików nie nadawała się do zabioru z powodu setek lokatorów. Ogólnie wyprawa udana. Suszarka już pracuje.
(17/h) Na dobry początek 3 prawdziwki razem zrośnięte, zdrowe. Potem długo nic i w końcu kozaki czerwone i brązowe na grubych nóżkach ale w zasadzie znajdywane pojedynczo, rzadko po dwa lub trzy. Na koniec w młodym zagajniku sosnowym masa maślaków, młodziutkie, świeżutkie a jednak połowa robaczywych. Najlepsze jest to, że przez te maślaki zgubiliśmy się w dobrze znanym od lat lesie i droga powrotna do samochodu odbywała się ulicą na odległości ok. 10 km. Koniec, więcej nie chcę tych maślaków. Przez nie jutro nie będę w stanie pojechać do porządnego lasu na prawdziwki. Kolana wysiadły. No cóż, starość nie radość. W sumie nazbieraliśmy 103 szt. grzybów (tych nierobaczywych).
(6/h) Bida z nędzą. Byliśmy w 4 osoby ok 2 h, kilka prawdziwków, 2 podgrzybki, 7 kozaków (brązowe, czerwone). Na porządne grzybobranie trzeba poczekać...
(10/h) Pupy nie urywa, ale coś zaczyna się dziać. Głównie borowiki, grzyby tylko w znanych mi miejscach reszta lasu pusta, no może prawie pusta bo pięknych młodych gołąbków akurat nie brakuje. 98% grzybów zdrowiutka bez robactwa;-)
(80/h) UDANE GRZYBOBRANIE ZACZELO SIE 22 KOZAKI BRAZOWE 15 KOZAków CZERWONYCH 8 BAGNIAKOW 3 MASLACZKI 31 MALUTKICH podgrzybków 6 PRAWDZIWków W TYM JEDEN O WADZE 70 DKG KAPELUSZ O SREDNICY 25 CM WSZYSTKO ZDROWE
(40/h) kozaki, kozaki i tylko kozaki różnej maści :) Czwarty dzień w brzózkach i 2 koszyki grzybów :) Ciężko się zbiera bo wysokie trawy i chaszcze, ale radość ogromna :)))
(3/h) Słabiutko, parę podgrzybków i prawdziwków różne siedliska, spory obszar przeczesany punktowo-rowerowo. Trzeba czekać lub wybrać się w kierunku Małopolski
(9/h) Garstka małych maślaczków pod sosną na samym skraju lasu. Dalej kompletnie nic. A przecież rokrocznie zbierałam tam już od maja wszelkiej maści kozaki i prawdziwki. W tym roku do tej pory kompletne zero, nie licząc 3 kozaków kiedyś tam znalezionych. Nic z tego nie rozumiem. Jutro wybieram się do innego lasu z cichą nadzieją, że coś jednak znajdę. Jestem już kompletnie załamana. A donosiciele z Rybnika mogliby konkretniej określać lasy, gdzie zbierają te grzyby. Określenie Rybnik jest dla mnie nic nie znaczącą informacją, tym bardziej, że Rybnik to miasto a na rynku z pewnością nie rosną grzyby. No, chyba, że są tacy chytrzy, że nie chcą się podzielić tą informacją. A co tam, ja mam a inni co mnie obchodzą, prawda?
(30/h) Prawdziwek, czerwony i brązowy kozak, malusieńkie podgrzybki. Prawdziwek był prawdopodobnie tydzień temu, dzisiaj znalazłam około 50 szt, które trzeba było zostawić w lesie -bardzo duże i robaczywe. Sytuacja może się poprawić jeżeli popada deszcz, w tych lasach dzisiaj było bardzo sucho. Gałązki trzeszczały pod nogami. W okolicach Żarek bardzo dużo handlarzy z grzybami.
(14/h) Po 16 pojechaliśmy z żona na spacer, 2 godzinki w lesie, super spacer, 20 prawdziwków, 5 podgrzybków i 7 kozaków, duzo zostawlismy w lesie bo z lokatorami.
(50/h) bardzo dużo młodych prawdziwków, podgrzybków i ceglastoporych, dużo ogromnych kurek - takich dużych nigdy nie było, większość grzybów w wyższych partiach gór, na dole same duże, robaczywe bądź spleśniałe.
(0/h) Wpisałam ZERO bo ani jednego grzyba ze znalezionych nie dało się wziąć ze sobą, wszystko robaczywe. A znalazłam 2 prawdziwki, ze 20 podgrzybków brunatnych i ok. 40 zajączków. Ten na zdjęciu taki śliczny ale niestety zarobaczywiony. Koniec sierpnia a moja spiżarnia świeci pustkami. Czekam...
(20/h) Kontrola lasu i zadowalające efekty :) Grzyby występują miejscowo. Kurki przy drogach najcześciej. podgrzybki tylko w jednej części lasu. Zaczyna sie nasz czas. Czas Grzybiarzy :)
(15/h) 15 prawych, 7 kozaków czerwonych, 25 czarnych kozaczków, 1 rydz, około 40 dkg kurek - szału nie ma, ale grzybki były. Wg mnie grzyby były kilka dni temu, dlatego, że znalazłam dużo przerośniętych i robaczywych prawych. W lesie dużo butelek i słoików, stare fotele i inne rzeczy, nie podejrzewam aby przywozili je grzybiarze, lecz jest to własność miejscowej ludności. Przykre ale prawdziwe. Wstyd.
(1/h) Dzisiejsze grzybobranie wyglądało tak:pobudka 4 rano, dobra godzina drogi samochodem i 2,5 godziny w lesie. Efekt-2 koźlarze babka, jeden częściowo zjedzony przez robaczki. Tragedia z masakrą :) Sprawdzone miejsca świecą pustkami. Pozostaje czekać, czekać i czekać-tylko jak długo można?
(9/h) no nareszcie chyba coś ruszyło do przodu chociaż dalej prawie brak niejadalnych (ale już się pojawiają) ruszyły prawdziwki dużo małych a większe z robalami ich nie zbieram i nie wliczam do zbioru :) 2 większe prawoki ZDROWE oraz kilka kozaków chyba 8 mam nadzieje że w piątek będzie dużo lepiej :) po lesie chodziłem 2 h w południe
(100/h) Na popularnej Kubanonce w zasadzie wszystkiego po trosze, są borowiki, podgrzybki, pojedyńcze kozaki, rydze, borowiki ceglastopore ( chętnie przez Slązaków zbierane i jedyne nierobaczywe) ale konkurencja nie śpi!
(30/h) bylem dzisiaj w mirowie 20 prawych, kilo kurek 8 kozaków zajączkow nie nie liczylem gdzies ok 50 sztuk robaczywych 2 razy tyle jednym slowem powoli sie rozkreca pozdrawiam wszystki zapalencow
(8/h) Witam byliśmy dzisiaj w lesie od godziny 6:30 w trzy osoby i suma zbioru to: 18 prawdziwków wszystkie zdrowe, i 4 koźlaki brązowe. Pozdrawiam od soboty będzie grubo :)
(14/h) No, nareszcie drgnęło. Wraz z mężem zebraliśmy dziś w godzinkę: 2 prawdziwki, młodziutkie, 22 kozaki brązowe na grubych nóżkach, 2 kozaki czerwone (najpiękniejszy okaz na zdjęciu), 1 maślak, 2 zajączki i 1 kurka. Myślę, że do soboty będzie więcej. Podałam liczbę wyłącznie zdrowych grzybków. Brązowe kozaki na cienkich nóżkach wszystkie robaczywe (22 szt.).
(40/h) Podobnie jak "mody" napisał wcześniej... kurki giganty, mnóstwo czerwonych w brzozach, poza tym prawdziwki (90 % z lokatorami): ( kilka młodych kani i sporadycznie podgrzybki i pojedyncze rydze
(20/h) poranny spacerek w moje miejsca i nareszcie są... mlode prawdziwki i stare podgrzybki, trochę zajączków. chyba to dobry początek i apeluję do przyjezdnych grzybiarzy - puszki po piwie i inne śmieci zabieramy ze sobą a psy powinny zostać w domu jężeli są z nami to WYŁĄCZNIE NA SMYCZY! U nas jest dużo /niestety dużych/ żmij!!!! Patrz pod nogi i sprawdź patykiem okolice grzyba!
(30/h) masa kurek dwa kibelki -zolto! prawdziwki sa ale szalu nie ma gora 20 na dzien i troche tych ceglastoporych dodatkowo-ale kurki to nie kurki to juz kury jeszcze takich nie widzialem w takiej ilosci zdazaly sie w lubelskim okazy ale tam to norma-kozak czerwony wysyp szarych malo i podgzybek od czasu do czasu pojedynczo
(40/h) Dwie godziny w lesie i dwa kosze pełne, głównie prawdziwki i zajączki. Trochę maślaków. O dziwo, prawie wszystkie zdrowe. W lesie mokro. Nareszcie ruszyło;)
(10/h) znalazlam 6 prawdziwków i 6 mysle ze to ceglastopore ale dokladnie to nie wiem bo nigdy ich w naszych lasach nie widzialam a teraz sa czy ktos moze mi powiedziec czy te grzyby sa dobre czy warto je zbierac wogole to te na foto [admin - na zdjęciu niewiele widać (nieostre), oryginalne ujęcie (serio); najpewniej tak, ale sprawdź jeszcze z opisem powierzchnię trzonu i przebarwianie się miąższu na cięciu] [vandzia do mercedesx - nie zbieraj grzybów, których nie znasz. a jeśli masz wątpliwości, to najlepiej jak się udasz do miejscowej stacji sanepidu, oni przebadają grzyb pod kątem jadalności. wpisz sobie w google "badanie grzybów w sanepidzie", pozdrawiam]