świętokrzyskie - grzybobrania od 5 sie. do 11 sie. 2024

sezony 2024 0805-0811 dolnośląskie #17 (8 fot.) kujawsko-pomorskie #14 (10 fot.) lubelskie #15 (8 fot.) łódzkie #16 (14 fot.) lubuskie #16 (7 fot.) małopolskie #35 (29 fot.) mazowieckie #37 (25 fot.) opolskie #5 (4 fot.) podkarpackie #13 (6 fot.) podlaskie #5 (5 fot.) pomorskie #45 (38 fot.) świętokrzyskie #21 (20 fot.) śląskie #35 (23 fot.) warmińsko-mazurskie #21 (18 fot.) wielkopolskie #18 (15 fot.) zachodniopomorskie #20 (17 fot.) woj. nieokreślone #2 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.
11.sie 2024
Nygusia
(10/h) Przede wszystkim prawdziwki duże i małe, kilka zdrowych podgrzybków.
2024.8.12 05:38

szerzej:
Stała miejscówka nas nie rozczarowała. O dziwo wycinka lasu nie nastąpiła bo jadąc tam obawialiśmy się że już nie będzie gdzie grzybów zbierać. Piękne wielkie prawdziwki ale część z lokatorami. Suszarka na grzyby jednak się nazbierała. Cokolwiek by nie mówić sezon rozpoczęty

11.sie 2024
RoStrze
(5/h) Witajcie. Dziś odwiedziłem lasy bukowe, bukowo- jodłowe i jodłowe w górach świętokrzyskich. Grzybów wciąż niewiele - nieliczne wyrośnięte borowiki, kilka przepięknych koźlarzy czerwonych, koźlarze babka i w stałym miejscu nowe masłoborowiki górskie 😍 Ta część powiatu skarżyskiego jakimiś innymi się rządzi prawidłami - cisza przed grzybowym koncertem? Oprócz wymienionych - zauważyłem różnorodne gołąbki, pojedyncze pieprzniki, tęgoskóry i schodzące gorzkoborowiki. Baterie na trzy dni pracy naładowane w pełni. Oby do czwartku. Pozdrawiam Was serdecznie Grzybnięci 🙂
2024.8.11 22:06
11.sie 2024
Śnieżyczka (bez logowania)
(1/h) Tylko kureczki i bardzo malutkie :) zostały w lesie niech sobie rosną;)
2024.8.11 19:46
11.sie 2024
serec
(30/h) Cóż, myliłem się a Manowa miał rację. Wysyp trwa, choć punktowo i grzyby są nie wszędzie. W moim mniejszym średnim koszu około 100 kapeluszy, wykrojek borowików po surowej selekcji, 20 kilka sztuk młodych kozaczków dębowych, 2 pomarańczowo żółte, garść kurek i jeden mleczaj smaczny. Borowiki w różnym stadium, ale małe się trafiają. Znalazłem sporo pięknych, dużych młodych borowików i gdyby one były zdrowe, echh, ale nie były. Zdrowotność generalnie marna i niezależna od podłoża i lasu. Wody w lesie jest pod dostatkiem, ciekawy jestem jak to się rozwinie. Niedzielne popołudnie bardzo udane. Pozdrawiam
2024.8.11 18:44
11.sie 2024
Manowa
(60/h) Szaleństwa w świętokrzyskich lasach ciąg dalszy. Dzisiaj 2 wyjścia do lasu między 6 a 15, Łącznie około 7 godzin zbierania. Dzisiaj prawdziwków dużo mniej niż w piątek, pewnie po części to efekt wyzbierania. Zdrowotność też już gorsza, 2 dni bez deszczu w połączeniu ze stosunkowo wysoką temperaturą zrobiły swoje, miejscami zrobiło się sucho. Te same miejscówki co w piątek. W obu wyjściach na pewno ponad 400 sztuk prawdziwka, z tym, że dzisiaj brałem wszystkie białe i jasne seledyny. Do tego 20 koźlarzy czerwonych, 5 gołąbków zielonawych, garść kurek, 2 ceglasie i trochę żółciaka siarkowego.
2024.8.11 17:36

szerzej:
Sobie zostawiłem okolo setki zdrowych małych prawdziweczków. Reszta prawdziwka oraz koźlarze poszła na skup (10 kg białego, 4 kg jasnego seledyna i 2 kg koźlarza czerwonego), w sam raz starczyło na zatankowanie. Ludzi mnóstwo, ciekawe historie się przydarzyły, ale o tym później. Na głównym urocze trojaczki. Pozdrawiam
W lesie robi się sucho, pogarsza się zdrowotność prawdziwków. Nie chcę być złym prorokiem, ale mam wrażenie, że wysyp borowików szlachetnych powoli będzie się kończył, będzie coraz mniej zdrowych grzybów i na długi weekend sierpniowy maluchów może już nie być, ale bardzo mało. Zarówno ja, jak i kolega Sivy, który drugi dzień z rzędu penetruje świętokrzyskie lasy, zauważyliśmy, że są sektory lasu, co prawda rzadkie, w których zdrowotność prawdziwków jest na bardzo dobrym poziomie.
Dzisiaj na swojej miejscówce miałem silną konkurencję. Idąc na miejscówkę spotkałem 2 grzybiarzy (Panią i Pana), których zagadałem i oni również szli w swoją miejscówkę. Gdy już byłem na miejscu, okazało się, że, moja sztandarowa miejscówka, którą odwiedziłem 3 raz w ciągu 8 dni (notabene są tam chyba najzdrowsze prawdziwki w całym lesie), jest również ich miejscówką. Zabawne było, jak zaczęli udawać, że grzybów tam nie ma, do końca wierzyli, że to nie jest moje miejsce. Ostatecznie wszyscy nazbieralismy tam wystarczająco, a ja przy drugim wyjściu jeszcze sporo tam znalazłem.
Ogólnie zaplanowałem dzisiaj sprawdzenie jeszcze jednego fragmentu lasu, ale jak to zwykle u mnie bywa, zabrakło czasu. Być może wybiorę się tam na koniec przyszłego tygodnia.
Życzę wszystkim owocnych zbiorów i jeszcze raz pozdrawiam.

11.sie 2024
Szon
(20/h) Starachowice przy doniesieniach z lasów skarzyskich to trochę jak ubogi krewny, ale dzisiaj udało się solidnie nazbierać. Wyjazd z Warszawy o 3:30, mały postoj po drodze i na miejscówki wchodziłem trochę po 6, do auta wróciłem ok. 12. Pelny kosz prawdziwków w częściach rokujących do dalszej obróbki (czyli prawie same całe kapelusze - nie lubie ich bardzo ciąć w lesie, albo biorę w całości albo w ogóle). Grzyby raczej młode i jędrne, choć kolosy tez się zdarzały.
2024.8.11 16:04

szerzej:
PS1 - dzisiaj byl test usprawnienia, a mianowicie - przytargałem ze sobą rower, którym chciałem sobie skrócić droge do swoich rewirów z parkingu. W stronę do lasu
- przeklinałem siebie za ten pomysł i pedałowanie pod górę. Z powrotem - przyjemny 10 minutowy zjazd zamiast 40 minut dreptania z koszem. Chyba zostanę przy tym rozwiązaniu.

PS2 Ktos parę dni temu pisal, ze po odkryciu wyjazdów w Swietokrzyskie nie wyobraza sobie powrotu do szukania prawdziwków w mazowieckim. Ja mam wprost przeciwnie, wymieniłbym swoją dzisiejsze zbiory w stosunku 4 do 1 gdybym mógł pozbierać w znanych od dzieciaka Mazowieckich lasach, w których z roku na rok zbiory są coraz mizerniejsze.

11.sie 2024
Mel Grzibson
(40/h) Po kilku dniach przeglądania doniesień niesiony grzybowym odurzeniem wyruszyłem o 2 w nocy na świętokrzyskie rewiry. Nie zawiodły. Piękne widoki, świeże powietrze i piękne młode grzyby. W sumie od 5:30 do 9:45 rezultat to:
Kozaczki czerwone 16 szt.
Borowiki 120 szt. zabranych spośród ok. 200 wypatrzonych
Kurki ok. 25 szt.
Masłoborowik 8 szt - 2 zdrowe
Maślaki 2 szt.
podgrzybki 8 szt. - zabrane 5
W lesie mokro, ale czy młode będą jeszcze wychodzić w najbliższym czasie? Chyba nie- trzeba będzie trochę zaczekać na większy wysyp. Pozdrawiam leśną Brać!
2024.8.11 14:20
10.sie 2024
MałyGrzybek
(30/h) Byłem w czwartek około 2 godzinki wychodziły małe i byłem też wczoraj 4 godzinki. Grzybiarzy sporo jak przyjechałem o 6 to 8 samochodów stało na leśnych drogach. Na mojej miejscówce nikogo pewnie dlatego że konkretne błotko jest 😁 W lesie dość mokro, woda stoi w miejscach gdzie nigdy nie stała. Przez pierwszą godzine sporadyczne prawdziwki małe i raczej śrenie, zdrowotność różna jeden cały dobry a drugi tylko kapelusz. Ceglaków malutko. Kozaków malutko. Po półtorej h doszedłem w głąb tam gdzie miałem dojść i tam już więcej grzybków, zdrowotność taka sama ale i tak cieszą ładne prawdziwki 😉
2024.8.11 05:25
10.sie 2024
Wimar
(10/h) Właściwie to dwa lasy na obrzeżach powiatu kieleckiego. Po uzyskaniu zaświadczenia lekarskiego dopuszczającego do grzybobrania o 9:30 wyjechaliśmy z Buska Zdroju w okolice Drugni/
Gorzakwi. Niestety w lesie m. in jodłowym właściwie pusto. Jedynie piękny koźlarz czerwony dębowy, kilka kurek, 2 mleczaje smaczne i mały siedzuń. Pojechaliśmy 35 km dalej w "pewne" miejsce. Z niedowierzaniem zobaczyliśmy, że wychodzący z lasu grzybiarz ma w koszu jedynie małą kurkę,😱 Z początku nam też szło jak po grudzie. Najpierw chwilę nic, potem pojedyncze ceglasie, wreszcie ładne prawdziwki i koźlarze czerwone - czasem pojedyncze, czasem po kilka. Rzadziej w igłach jodłowych, częściej wśród gałęzi lasu mieszanego. W 4 osoby za 2 godziny w tym lesie znaleźliśmy 46 prawdziwków, 10 koźlarzy czerwonych, 10 krasnoborowików ceglastoporych, kilka podgrzybków zajączków, 4 muchomory czerwieniejące, nieco kurek
2024.8.10 19:25
10.sie 2024
Miniek
(13/h) Trzeba było się nachodzić, żeby cokolwiek uzbierać. Grzyby rosną punktowo, głównie w wilgotniejszych miejscach. Drzewostan: jodła, sosna, modrzew, dąb, buk, brzoza, olsza. Dolna partia lasu też różnorodna – mchy, igliwie, paprocie, trawa, jagodziny. Borowiki szlachetne – ok. 60 szt., głównie kapelusze młodych i średnich owocników. Oprócz tego: koźlarz czerwony – 3 szt., koźlarz topolowy – 2 szt. oraz garść kurek.
2024.8.10 17:06

szerzej:
Dziś zmiana miejsca na lasy na południe od Bliżyna, w których jeszcze w tym roku nie buszowałem. Pierwsza godzina spędzona na górce pomiędzy parkingiem a piekielną bramą okazała się totalną porażką. Pierwsze borowiki spotkałem dopiero za piekłem dalejowskim, i to właśnie stamtąd pochodzi większość zbioru. Potem była jeszcze Czerwona Góra i Sucha Góra – znowu nic. W drodze powrotnej zaliczyłem małe pływanko w bagienkach rezerwatu Dalejów, przez co musiałem wracać. Jestem w tych lasach po raz piąty i jakoś nie mogę się do nich przekonać. Wszędzie krzaczory, zarośla – cały czas trzeba pokonywać przeszkody. Może chodzę nie tam, gdzie trzeba…

10.sie 2024
niszczu
(40/h) Wycieczka krajoznawcza z żoną w świętokrzyskie z porannym czasem na grzybki dla mnie. Czas na grzybobranie tylko do 9:15 (żeby zdążyć na hotelowe śniadanie), ale koszyk udało się wypełnić. Wciąż zdrowotność dość marna. Trzony prawie wszystkie zaczerwione, starsze kapelusze też, więc do koszyka wpadły młodsze kapelusze i wykrojki. Ponad 150 borowików szlachetnych i kilka koźlarzy dębowych. Sporo ludzi w lesie. Teraz lecimy na Łysą Górę i Łysicę. Pozdrowienia dla wszystkich Grzyboświrków.
2024.8.10 11:05
9.sie 2024
Andrzej78
(20/h) Inspirowany pozytywnymi opisami z województwa Świętokrzyskiego, postanowiłem wybrać się na sprawdzoną rok temu miejscówkę i się nie zawiodłem. Do kosza weszły prawdziwki i podgrzybki brunatne. Pół na pół. Niektóre okazy były już bardzo wyrośnięte. Na "parkingu" pod lasem był tylko jeden samochód. W lesie pusto, tylko jedna pani, która uzbierała mały kosz. Naprawde warto było się wybrać.
2024.8.9 22:04
9.sie 2024
Pawcio
(40/h) kto rano wstaje temu las daje, zbiór od 6.30 do 14.30 w dwie osoby, najwięcej borowików szlachetnych, kilka ceglastoporych, kilkanaście kozaków pomarańczowych, i parę innych grzybów dla rozrywki. l
Las bukowy był najlepszy ale w mieszanych też trochę łebków siedziało, po godzinie 12 grzyby wyzbierane, widziałem około 10 osób miejscowych w moim ulubionym lesie. Po popołudniu zwiedzanie nowych terenów
Las bardzo mocno dolany wodą, a gumowce zostały w domu, cały byłem przemoczony ale szczęśliwy
2024.8.9 20:00
9.sie 2024
ptoko
(2/h) Same starsze okazy prawdziwków
2024.8.9 18:27
9.sie 2024
Manowa
(50/h) Witam. Lasy świętokrzyskie. Lekki deszczyk. 5:20 - właśnie startuję. A tu niespodzianka. Na początek 2 maluchy I to zdrowe. Zobaczymy co będzie dalej. Pozdrawiam
Czas na podsumowanie. Świętokrzyskiego szaleństwa ciąg dalszy. Pogoda na grzybobranie idealna. Od rana lekki deszczyk, temperatura maksymalna około 24-25 stopni. Las ten sam co w ostatnią sobotę - dominacja jodły, domieszka drzew liściastych, sosny i modrzewia. Po obfitych opadach z soboty i poniedziałku grzybki ladnie ruszyły (przynajmniej na moich miejscówkach). Dzisiaj w nocy znowu solidnie podlało. Grzybów ogrom, mega kolorowo.
2024.8.9 05:28

szerzej:
Z jadalnych dominują borowiki szlachetne, koźlarze czerwone, muchomory czerwieniejące i rdzawobrązowe oraz kolczaki oblaczaste i mleczaje smaczne. Zaobserwowałem niewielkie ilości ceglasi, kurek i podgrzybów brunatnych. Ponadto mnóstwo różnej maści gołąbków i innych nieznanych mi gatunków grzybów. Ogólnie trzy wyjścia do lasu - pierwsze i drugie około 4 godzin, trzecie - na miejscówce około 1 godziny. Ogólnie spacer bardzo spokojny, dużo focenia. Prawdziwków nie liczyłem, ale myślę, że do koszyków wpadło ich jakieś 350-400 sztuk (zbierane praktycznie same maluchy i średniaki), około 50 koźlarzy czerwonych, kilka ceglasi, kilka podgrzybów brunatnych, kilka kolczaków obłączastych, garść kurek, 2 gołąbki zielonawe, 2 koźlarze grabowe, 1 maślak pstry I 1 nieduży żółciak siarkowy. Najważniejsze, że znacznie poprawiła się zdrowotność borowików szlachetnych - maluchy w większości zdrowe, w średniakach sporo trzonów do amputacji, część średniaków w całości zostało w lesie, seledyny prawie wszystkie zostały w lesie. Myślę, że maluchy jeszcze przez kilka dni będą rosły., aczkolwiek wydaje mi się, że na razie Prawdziwków jest mniej niż tydzień temu czy podczas wysypu czerwcowego. Pięknie rosną koźlarze czerwone, niepokoi brak ceglasi. Już nie mogę doczekać się następnego wypadu, ale najpierw muszę znaleźć odbiorcę następnego zbioru, po prostu już nie mam sily na ich przerób. Pozdrawiam

8.sie 2024
Daniel
(15/h) Koniec wysypu tak mi się zdaje. Zbierały dwie osoby i wyszło tylko tyle.
2024.8.8 16:58
8.sie 2024
Panda111
(0/h) Kompletnie nic. Żadnego życia grzybowego. Jedliny i buczyny.
2024.8.8 13:32
7.sie 2024
Wimar
(2/h) Porażka, na szczęście tylko grzybiarska nie siatkarska 😉 Znowu sprawdzenie miejscówek, głównie na koźlarze czerwone oraz prawdziwki i kurki - przy okazji przejazdu w pobliżu. Niestety chyba było zbyt sucho bo oprócz kilku starszych
maślaków żółtych i trzech muchomorów czerwieniejących w lesie zupełnie pusto.
2024.8.7 19:03

szerzej:
Na głównym zdjęcie dużego prawdziwka z lasu
z jodłami w gminie Iwaniska, gdzie zatrzymałem się na chwilę. Gdy wysiadałem z auta pytałem grzybiarza wychodzącego z lasu czy warto się przebierać? Usłyszałem, że szkoda chodzić. Po wejściu do lasu spotkałem panią z koszem pełnym dużych prawdziwków i ceglaków. Powiedziała, że ten na parkingu to jej mąż który zniechęca konkurencję😀

6.sie 2024
niszczu
(40/h) Dzieci na obozach, żona do 22 w pracy, hulaj dusza piekła nie ma. No to pohulałem w świętokrzyskie. Nie nastawiałem się na zbyt wiele, ale od 15:30 do 20 udało się wypełnić koszyk, choć dzisiaj trzeba się było więcej nachodzić. Być może dlatego że chodziłem po tych samych miejscach co ostatnio (chciałem sprawdzić czy rosną), a może dlatego że grzybki powoli się kończą. W koszyku borowiki szlachetne, trochę koźlarzy dębowych i kilka pomarańczowożółtych. Mało kolorowo i różnorodnie, czyli tak jak lubię. Nic nie poradzę że prawdziwki cenię najwyżej a reszta jest tylko dekoracją koszyka. 😜😁🤷
2024.8.6 21:08
6.sie 2024
Jurrek1906
(10/h) Las mieszany około 80 podgrzybków garść kurek 2 osoby około 4 godziny sporo gołąbków śledziowy ale nie zbieramy
2024.8.6 18:49
5.sie 2024
Madziul
(50/h) Czasem trzeba zrobić sobie wagary i nie patrzeć, że jest poniedziałek i po weekendowym najeździe grzybiarzy będą pustki w lesie, że nie ma po co jechać... zawsze jest po co!😁
Jodły, buki, sosny, dęby, modrzewie, graby, brzozy - taki mix, w zależności od wydziału.
W koszach kolorowo i różnorodnie, tak jak lubimy najbardziej!😍
Trafiły się borowiki szlachetne, krasnoborowiki ceglastopore, koźlarze pomarańczowożółte, koźlarze dębowe, koźlarki grabowe, maślaki żółte, maślaki zwyczajne, maślaki pstre, podgrzyby brunatne, muchomory czerwieniejące, pieprzniki jadalne i łuszczaki zmienne.
Pozdrawiam🤗
2024.8.5 18:45
sezony 2024 0805-0811 dolnośląskie #17 (8 fot.) kujawsko-pomorskie #14 (10 fot.) lubelskie #15 (8 fot.) łódzkie #16 (14 fot.) lubuskie #16 (7 fot.) małopolskie #35 (29 fot.) mazowieckie #37 (25 fot.) opolskie #5 (4 fot.) podkarpackie #13 (6 fot.) podlaskie #5 (5 fot.) pomorskie #45 (38 fot.) świętokrzyskie #21 (20 fot.) śląskie #35 (23 fot.) warmińsko-mazurskie #21 (18 fot.) wielkopolskie #18 (15 fot.) zachodniopomorskie #20 (17 fot.) woj. nieokreślone #2 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

świętokrzyskie - grzybobrania od 5 sie. do 11 sie. 2024

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji