(2/h) Raczej sucho, grzybów prawie nie było. Jeden borowik usiatkowany, 2 małe zajączki i kawał koziej brody. Po raz pierwszy w tych lasach, więc bardziej przypominało to rekonesans i spacer.
(2/h) W lesie sucho, chociaż od czasu do czasu jakieś opady są. Poszłam zobaczyć czy na stałym miejscu są kurki i było sztuk 7 - trzy ładnie wyrośnięte, a reszta mała i obeschnięta. Obok zazwyczaj można było liczyć na borowiki usiatkowane, ale nie tym razem. Porzuciłam miejscówkę i poszłam na sąsiednią górkę w dębowy lasek. Tam usiatek był. Młody i tylko pół kapelusza zeżarly ślimaki nienapasione. Po drodze zdarzały się niejadalne i chyba też jadalne, ale mi nieznane. Więc może, jak trochę popada...
(12/h) Wybraliśmy się w okolice Krzyżowej. Sucho, ale dużo mchu który bądź co bądź trochę wilgoci trzymał. Wybraliśmy się w 4 osoby na 3 h spaceru po lesie. Znaleziono kilkadziesiąt kurek, koźlarz babka jeden, kilka podgrzybków, ale trochę kurek się udało znaleźć. Będzie na obiad na najbliższe dni. Jeszcze to nie jest to aby był sezon tam w pełni, ale coś się dzieje.
(40/h) Bardzo duży wysyp podgrzybka, od malutkich wychodzących z mchu po staruchy, zjedzone lub spleśniałe, na szczęście znaczna większość to te zdatne do zabrania 😅 Mało robaczywych, zbierałem w lasach iglastych, rosły wszędzie, w ściółce, gałęziach, mchu i trawie. Sporadycznie spotykane były zajączki, ale to kilka sztuk tylko. Mały lasek, 2,5 h zbierania. Efekt finalny na zdjęciu.
(0/h) Witam. Byłem wczoraj z Żoną na spacerze po górach ( Śnieżnik i Czarna Góra) i pomimo iż nie było to grzybobranie to że szlaku patrzyłem co się lesie dzieje. Widziałem kilka podgrzybków i trochę różnych trujaków. Można więc uznać że grzyby są.
(30/h) Krotki spacer ok. 40 min. po lesie starym, swierkowym i na sosik będzie. Głównie podgrzybek brunatny i kilka maślaków i kurek. Większość zdrowa. Ja szukałem tam gdzie dużo cienia, blisko do rowu lub drogi gdzie stala woda bo w lesie generalnie sucho. Zebrałem łącznie ok. 30 zdrowych grzybow-starych i młodych. Ale tylko tam gdzie w pobliżu były mchy, cień lub woda.
(30/h) dzisiaj powtórka. ten sam rejon (były poligon, wrzosowiska, las sosnowy, brzozy). i podobny efekt: 8 litrowe wiaderko kurek. grzyby oddałem znajomym i... nie zdążyłem zrobić fotki. a w lesie - wszechogarniająca cisza. z byłego poligonu nadawał - nierob.
(1/h) W ogródku podczas machania motyką, pod brzozą, 40 m od lasu sosnowego. Wykopałem takie coś jak na zdjęciach, rozmiar około 2x3x1cm, zapach dziwny, nieco chemiczny jak trufla, ale inny. Czy ktoś wie co to? Piestrak jadalny?
(15/h) Po południu pojechałem w sprawdzone miejsca podgrzybkowe, gdy ja wchodziłem, to dwie panie już schodziły z pełnymi siatkami. Mimo wszystko zdołałem coś jeszcze pozbierać, te większe już na wyjściu, ale ładne maluszki też były. Grzyby mało robaczywe 😄 Moje prawdziwkowe lokalne zwiady dzisiaj potwierdziły brak prawych, tak samo jak ja wczoraj w kamionkach.