(30/h) Dziś to samo miejsce co wczoraj, ale grzybki zdecydowanie lepszej jakości, młodziutkie i zdrowe 👍🥰drugi koszyczek zapełniony w miejscu odwiedzonym tak przypadkiem, bo tam miało się zacząć zdecydowanie za jakiś czas, nie teraz 🤭
(0/h) 2 dni, 2 osoby, nocleg w samochodzie na leśnym parkingu.
Czarna rozpacz. 660 km w obie strony od domu i 3 nadziane, stare grzyby. Gdyby nie fakt samego bycia w puszczy i spotkania wilka, to byłaby strata. Jednak ja jestem szczęśliwa z bycia tam. Dodam tylko, że nie mam żadnych miejscówek. I to jest właśnie efekt, że koszyk był pusty. Pozdrawiam wszystkich szczęśliwych, a szczególnie tych zawiedzionych.
(8/h) Tak jak mówiłam, dzisiaj najważniejsze były kurki, na tartę dla Siostry i Szwagra 🥰nieważne że lało jak z cebra, w lesie ciemno, ale zadanie wykonane 💪
(30/h) Dziś jadę po kurki, dostałam super przepis na tartę na spodzie z młodych ziemniaków, ale przedtem wpadłam zobaczyć co u borowików słychać, no i słychać bardzo dobrze 🤭
(30/h) Witam wszystkich🙂, dzisiaj popołudniu udało mi się wreszcie wyskoczyć do lasu. Lasu pobliskiego, więc nie spodziewałam się za wiele. Tu miłe zaskoczenie, prawdziwki od malutkich po wielkie. Poza tym podgrzybki, kurki i koźlarze. Łącznie w dwie godzinki i dwie osoby dwa koszyczki. W lesie super, wilgotno i ciepło. Będą jeszcze napewno w najbliższych dniach. Las głównie dębowy, z domieszką brzozy i sosny.
(8/h) Witam wszystkich, Pierwsze grzybobranie z Mężem w tym roku zaliczone 🤎 Nie jest to zbyt owocny zbiór, ale coś tam udało się pozbierać. Docelowo mieliśmy ruszyć dopiero we wrześniu, ale otoczenie zachęciło do wybrania się szybciej niż planowaliśmy. Grzybki bez lokatorów, na zupę wystarczy. Miły początek sezonu, czekam na więcej 🥰
(30/h) Zachęcona doniesieniami moich poprzedników postanowiłam sprawdzić czy od niedzieli Coś urosło🤭 las bukowy miejscami świerkowy najpiękniejsze okazy kryły się w jagodach🥰
(30/h) Dziś dwa doniesienia w jednym. W niedzielę ok 3,5 h w lesie, dwie osoby plus pies i jakieś 3500 g pięknych kurek. Natomiast dla porównania poniedziałkowy wypad to udało nam się zebrać 3800 g kurek, 3 zdrowe prawdziwki i 3 koźlarze czerwone. Udanych zbiorów 😁.
(25/h) Siema ponowne! Te same miejscówki co 2 dni temu a grzybów x2 więcej (dębowe młodniki). Prawdziwki od xs po XXL, nie liczyłem ile ale w większosci towarzystwo zdrowe, przynajmniej te mniejsze, przy większych zazwyczaj kapelusz się ostawał. Było też kilka podgrzybków, osaków, koźlaków i parę garści pieprznika. Taki urodzaj że kosz skrzypiał i awaryjna reklamówka poszła w ruch. Udany wypad. Pozdrawiam!
(50/h) Jest konkret:D Nareszcie się coś ruszyło po deszczach, niestety borowiki w 90% robaczywe, mało który zdrowy ale poszły do suszenia :) Na początku jak zwykle kurki obok samochodu, dalej koźlaki czerwone i babki. Na koniec 1 miejscówka i masa borowików. Niestety rosną punktowo i można łazić kilka godzin i nic nie znaleźć :)