(20/h) Jako, że w Bieszczadach ponoć grzybów nie ma pojechałem te 450 km ze Śląska, z Krupskiego Młyna, sprawdzić naocznie;-) Zbierałem w piątek, ale na miejscu nie było możliwości zrobić doniesienia (zasięg słaby). Nie wiem od czego zacząć ?:-) Pierwszy raz byłem w takich lasach na grzybach. Chyba trzeba wszystko rzucić i jechać w Bieszczady. Ale dość mądralowania. Setki kurek, dziesiątki różnokolorowych gołąbków. Ale co najważniejsze: borowiki szlachetne, sosnowe, żółtopore (pooglądać), ceglasie a nawet podgrzybki brunatne i inne różne nieokreślone przeze mnie grzyby.
Dla moich przyzwyczajonych do monokultur sosnowych oczu, eldorado.
(30/h) Grzybów nie ma jak zwykle, a "świstak siedzi i zawija to w te sreberka..."Dlatego dziś jakieś 50 prawych, do tego trzy koźlarze czerwone, jakieś 30 koźlarzy brzozowych, 15 borowików celglastoporych, 6 kani, kurki, maślaki sosnowe. No ale oczywiście nie ma grzybów powiecie leskim. :) I to wszystko w lesie przerytym na wskroś przez setkę grzybiarzy przed mną rano bo ja chodzę tylko po południu, nigdy rano. Ogłaszam totalne brzgrzybie jak na foto. P. S. muszę sobie kupić większy kosz te 12 l to za mało na jeden wypad gdy grzybów nie ma. Borom Cześć! Pozdrawiam Gucia, Tazoka i pozostałych moich fanów
(10/h) Powiedzieć, że nie ma grzybów w przemyskiem, to nic nie powiedzieć. Puste lasy, nawet muchomory śpią. Jednak jak się w końcu trafił jakiegoś prawdziwka, to już jest coś! Jakby uśpiona, wymęczona suszą grzybnia wydawała gdzieniegdzie swe najlepsze owocniki, celem rozsiania zarodników tak, by w czasie pełni cały las rozkwitł. Las jodłowo-bukowy, gdzieniegdzie dąb i brzoza. Do koszyka trafiło 16 borowików szlachetnych, 1 masłoborowik żółtobrązowy, 1 gołąbek zielonawy, 2 muchomory czerwieniejące i 1 maślaczek pieprzowy.
Najpierw sprawdzenie "pewnych" miejscówek, potem spacerek w nieznane rejony lasu, podczas którego do koszyka trafiły jeszcze 3 prawuski ☺. Jeszcze trochę deszczu poproszę 🙏☺.
(12/h) 17 kani, 3 prawdziwki, 2 podgrzybki i po jednym ceglastoporym i kozaku. Las mieszany. W lesie wilgotno - ale nie za mokro, ciepło- ale nie gorąco. Bardzo fajne warunki. Widać że las się budzi. Do następnego
(1/h) Witam serdecznie zagrzybieńców. Dziś ok 1,5 godziny efekt ok 30 kurek. 2 zajączki. pojawiło się trochę gołąbków ale ich nie zbieram. Znalazłem jeszcze tzw palce umarlaka. hheeee fajnie wyglądały.
(30/h) Nie wierzę w te doniesienia. z mojej okolicy. Byłem w lesie na swoim rewirze. Poszedłem specjalnie na las przezbierany aby mieć same świeże grzybki. Grzyba jest w cud. Prawie sam prawdziwek, jakieś 50 szt. Borowik sosnowy 5 szt. Miałem 3/4 kosza. Borowik ceglastopory jakieś 10 szt, koźlarzy brzozowych się nie opłaca brać ale było z 10 szt i to grube, jeden koźlarz pomarańczowożółty i grabowych sporo ale też nie biorę bo aż się ruszają. Kurki to samo sam robal. Odpad jakieś 40%. Zdjęcia nie robiłem tym razem. Prawe pięknie siedzą w ściółce po 3-4 w jednym miejscu. Sama radocha takie zbieranie. Borom Cześć!!
(0/h) Witam serdecznie. 4 gołąbki. ale ich nie zbieram. Po bajkach od czarnego ptaszka spodziewałem się że taki amator jak ja znajdzie coś, ale się przeliczyłem. Teraz na poważnie, brak jakich muszromów. Jest deszcz to powinno się coś pokazać. Pozdrawiam zagrzybieńców.