(100/h) Witam :) Zachęcona swoimi wczorajszymi zachęceniami, dzisiaj przy pięknej pogodzie ruszyłam do lasu. Po cichu liczyłam na pieprznika trąbkowego. I tak też się stało. Większość zmrożona, ale w zagłębieniach, przy pieńkach w całkiem dobrej kondycji. Dużo maluchów zostało w lesie. Spotkałam też 5 podgrzybków i 2 tyci kurki. I sporo innych grzybów, których w większości nie znam. Pozdrawiam :)
(0/h) Witam :) Tak się za Wami stęskniłam. ( słowo przedwojennego harcerza) Miałam dzisiaj w planie wypad do lasu, ale pogoda pokrzyżowała plany. Chciałam popstrykać trochę fotek dla Was wiem, że nie są idealne, ale Wasze fotki zawsze mnie cieszą tym bardziej o tej porze roku. I też chcę Was zachęcić do poszukiwania zimowych grzybów, spacerów i.... po prostu zachęcam Was :))) Pozdrawiam :)
(1/h) Witam :) Baca obrożę polizał, podwórka mu za mało, do lasu psince się zachciało ( ach te zapachy, inne niż na swoim obejściu). Jak się kocha to spełnia się potrzeby nie tylko "człowieków". No to pierwsza myśl, która przeleciała mi przez głowę:sprawdzę płomiennice nad Odrą, które pozostawiłam do podrośnięcia ( mam blisko ). Ale po chwili pojawił mi się obraz tego " cosia " małego, którego dojrzałam dopiero w domu na zdjęciu " focąc " inne grzyby, a w marzeniach chciałam, żeby wyrósł z niego tłuściutki boczniak. A i drzewko z innymi zimówkami też sprawdzę, bo to "rzut beretem" od tego miejsca.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Ciekawość zwyciężyła, kierunek Nowogród Bobrzański. I rozczarowałam się, nie wyrósł boczniak choć bokiem przyrośnięty był. Za to płomiennica piękne urosła. Do tego 2 zagubione i wystraszone podgrzybki, wodnicha późna i inne cudaki, które umilały spacer. Pozdrawiam :)
(0/h) Witam :) Jako, że święta zbliżają się wielkimi krokami i czasu brak na wypady i spacery leśne, chcę Wam wszystkim podziękować za to, że po prostu jesteście i dzielicie się swoją pasją, wiedzą, doświadczeniem. Życzę Wam pięknych i zdrowych świąt Bożego Narodzenia. Pozdrawiam :)
(25/h) Godzinny spacer, 24 podgrzybków, w dodatku w naprawdę ładnym świeżym stanie, szok. Co lepsze, w tym lesie w tym roku było malutko zbiorów. Widocznie w grudniu im się przypomniało że warto wyjść na górę;)
(0/h) Witam :) Sezon na "rurkowce" zakończony. Mało kto zbiera, albo dopiero się uczy zbierać zimowe grzybki. I tak sobie pomyślałam, że może pobawimy się w grzybowe skojarzenia? Kto lubi i ma ochotę to zapraszam :) Wpisujcie co Wam wyobraźnia podpowiada, co Wam w duszy gra. Wiem, że macie super poczucie humoru :) Może jakiś grzyb lub scenka grzybowa kogoś lub coś Wam przypomina. Pobawmy się i pośmiejmy wspólnie w tym dziwnym i nieprzewidywalnym czasie. No chyba, że Admin usunie, to trudno, przeżyję :) Pozdrawiam :)
(149/h) Witam :) Zachęcona i skuszona donosami z dolnośląskiego o pojawie pieprznika trąbkowego postanowiłam sprawdzić co się dzieje na moim poletku. Kosy nie brałam, taczki też nie. Wzięłam 2 koszyki mały i duży. Już dochodząc do celu dobiegały do mnie odgłosy orkiestry. Na miejscu nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Z poletka zrobiła się całą plantacja. I tak po przeliczeniu wyszło 1193 sztuki. Pozdrawiam :)
(0/h) Ho, ho, ho... witam prawie mikołajkowo :) No chodzą za mną te grzyby jak ozor wołowy w chrzanowym sosie, którego za Chiny nie mogę kupić :) O ozorku dębowym nie wspomnę, raz spotkałam, sfociłam ( zdjęcia w lapku ), piszę do Was z telefonu w lesie :))))
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Wybrałam się dzisiaj na ponowne poszukiwania zimowych grzybów nad Odrę. Ciężki teren do przebycia, wysokie kalosze niezbędne, bo błocko po łydki. Z "jadalniaków" niczego nie ustrzeliłam, a może i tak (ale, aż tak się nie znam). Za to spotkałam moich przyjaciół, z którymi spotykam się dwa razy w roku. Zresztą zobaczcie sami. Wszystkim życzę obfitego Mikołaja i pełnych koszy grzybów. Pozdrawiam :)
(0/h) Witam :) Znowu w poszukiwaniu zimowych grzybów. Tym razem spacer nad Odrą w okolicach Nowej Soli. Udało mi się znaleźć kolejne stanowisko płomiennicy zimowej. Owocniki jeszcze małe. Może wrócę po nie za tydzień. Po drodze wpadło na kartę trochę innych grzybasków. Pozdrawiam :)
... szerzej o tym grzybobraniu ...
I taka sytuacja. Wracając do domu coś białego, podobnego do czasznicy olbrzymiej mignęło mi przez szybę auta. Mąż się zatrzymał, ja za aparat, otwieram drzwi, robię parę kroków, a czasznica w długą. Okazało się, że to był siedzący, skulony kot. :))) Mąż widząc całą scenkę i moją zdziwioną minę prawie popłakał się ze śmiechu. Ja po chwili jak ochłonęłam z emocji też śmiałam się razem z nim.
(60/h) Witam :) Wczoraj w planie miało być tylko fotobranie. Wyszło inaczej, było i focenie i grzybobranie. Wysiadając z auta zaświtało mi w głowie, że może jednak wezmę koszyki z bagażnika. Tak zrobiłam, przydały się. Na poletku pieprznika trąbkowego mnóstwo maluchów i młodzieży. Po przeliczeniu w domu wyszło 484 sztuki. Trafiło się też 10 podgrzybków i 1 maślak zwyczajny. ( zbiór bez nożyków, zostały w domu ) Pozdrawiam :)
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Wczoraj na próbę ususzyłam trochę trąbek. Schnie w mgnieniu oka, tak samo szybko namacza się i odzyskuje jędrność. Po ugotowaniu również elastyczny. Myślę, że z powodzeniem może zastąpić w potrawie ucho bzowe.
(10/h) Krotko bo godzina. Ostatnio bylam 21 listopada. Jakos dojechałam bo awarie ma skuter. Dzis doszły części. Jak Radzio zrobi jutro jak bede w pracy to w czwartek do lasu. 2 godziny do lasu godzina chodzenia i 2 godziny powrotu.
(0/h) Witam :) Dzisiaj wyprawa nad Odrę w poszukiwaniu lejkowca dętego. Niestety zakończona klapą. Grzyba nie znalazłam, do samej rzeki nie dotarłam, bo po ostatnich podtopach bagienko przy bagienku. Pozdrawiam :).
(8/h) Witam :) Dzisiaj wyjazd do lasu, gdzie od wielu lat zbieram najwięcej grzybów. Niestety tam już cisza. Same tzw. przeze mnie " omijaki ", tzn. takie, które wcześniej ominęłam. Młodych brak. I tak do koszyka wpadło trochę podgrzybków, maślak, kozia broda. Namierzyłam pieniek z łuszczakiem zmiennym (kilka sztuk wzięłam ) i dopiero co startujące płomiennice zimowe. Pozdrawiam :).
(20/h) Witam :) Jako, że w tym roku mam mało słoiczków octowych, coś mnie ciągnęło, żeby sprawdzić jak zachowały się trąbki po pierwszych przymrozkach, bo w occie smakują wyśmienicie. Dozbierałam sobie takich co ładniejszych (wszystkie zmrożone), ale w domu odzyskały swoją sprężystość. Po drodze trafiały się podgrzybki, maślaki, zielonka i płachetka. Odwiedziłam też pieniek z płomiennicami, jeszcze śpi, ciekawe, czy się obudzi. Pozdrawiam :)
(18/h) Witam :) Rano lekki mrozik, ale z godziny na godzinę kreska na termometrze rosła. I przy 5 na plusie, mały koszyk i do lasu. Zastanawiałam się, czy nie wziąć jakiejś torby w kieszeń, nie wzięłam i dobrze. Zbiór: podgrzybek-10, maślak zwyczajny-6, pstry-8, sitarz-8, modrzewiowy-1, pieprzowy-1, kania-1 i jedna kurka nie wliczana do statystystyki. Mam mieszane odczucia, bo parę młodych grzybków trafiłam, rośnie dużo mi nieznanych. Zobaczymy jak to będzie, bo kiedyś zbierałam prawdziwki i gąski spod śniegu. Pozdrawiam :)
(10/h) Przyznam szczerze, że tak późno to jeszcze grzybów nie zbierałem, jednak przypadkowy wypad do lasu pozwolił znaleźć kilkanaście młodziutkich podgrzybków. Szok;) Może i w grudniu się uda;)
(22/h) Ostatnie doniesienie w tym roku. Chyba 🤣 We trzy w 4 H nazbierały 55 prawdziwków, 151 podgrzybków, maślak pstry, zwykły, rydz i kozia broda. Jutro do dom. A tak żeśmy sobie w lesie narzekały, że nic nie rośnie i grzibów nie ma. Konkretny przymrozek był w nocy. Dziadek mróz cudnie przyozdobił pojazdy. Pozdrowionka
(35/h) Witam :) I cóż ja mam dzisiaj napisać... Grzybowy " Dzień świstaka " Mniej gatunków, ale sporo jeszcze wychodzi młodych podgrzybków. Poza tym trochę zielonek, maślaków, kania, pieprznik jadalny i trąbkowy. Pozdrawiam :)
(15/h) Oj to było piękne zakończenie sezonu vol. 3 w naszym wydaniu. Bo takich trzech jak nas cztery to nie ma ani jednej 😝 wybrały się 450 km w jedną stronę, żeby pięknie, wspólnie zakończyć sezon! Tak trzeba żyć! Dziękuję za piekne choć szybkie spotkanie z TRIO, Pawłem i Kamilem, Gajowy-milo było poznać! I choć grzybków znacznie mniej niż poprzednio, to i tak wróciłam zadowolona, zwłaszcza że trafiłam na prawusa giganta 🤪 Oby do następnego razu!
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Witam serdecznie ze słonecznego Knurowa hah😋 dziś wybrałem się ponownie w Panterkowe lasy i swój zaczarowany zagajnik którego do dziś Panterka nie znała 😋 no ale już poznała i dobrze bo należy jej się 100000 prawoków za te namiary lasów!!! 2:00 rano pobudka, jak zwykle śniadanko itp. I jedziemy do Lubska. 6:20 na miejscu i oczekiwanie na przybycie TRIO, Paweł K. i Kamil. Po jakimś czasie dołączyły do nas kolejne mega pozytywnie zakręcone osoby: Tuśka, AgusiaN, Ewa R. Daggy. Wszyscy ruszyliśmy ostro w las i zapewniam każdy z nas miał prawdziwków kosz! Bo po to my tu tyle się wlekli 😋 Dziękuję kochani za super dzień, nowo poznane osoby, i niestety za nie posmakowany bimber ☹️z wiadomych przyczyn... Kierowca 😋 no i za pchanie Mesia hahaha to było najlepsze! Dziękuję dziewczyny! Wiecie za co! A na święta wyślę dywaniki gumowe NOWE 😋 Mój zbiór na dziś to 87 zdrowych prawdziwków. Były 103 lecz niestety noga nie zawsze jest wyznacznikiem zdrowia grzybka. podgrzybków cała siatka ale nie wliczam ich do statystyk bo było tego multum. Czas zbierania od 7 do 12:30. Zostało by się na dłużej, niestety obowiązki wzywają. Dziękuję serdecznie wszystkim z którymi miałem przyjemność się dziś poznać! Do szybkiego zobaczenia diołchy6i synki 😋👍
(15/h) Zakończenie sezonu vol. 3 - z mega przytupem. Ponad 450 km w jedną stronę tylko (albo aż) po to, żeby na własne oczy zobaczyć te listopadówe boletusy z lasów Panterki 🤩 Coś pięknego, jestem zauroczona 😍 Towarzystwo największych GrzyboŚwirów w PL (AgusiaN, Ewa R. Daggy, TRIO w komplecie, Paweł K., Kamil i Gajowy) - dla takich chwil warto żyć!!! Dzięki za zarąbisty wypad 😘😘😘
(10/h) Ten dzien - 19.11 i takie zbiory 😍 Jestem szczęśliwa 😀😀😀😀 Pogoda, las i grzyby zwariowały a ja razem z nimi 😜 Towarzystwo doborowe: Tuśka, Ewa R, Daga; szybkie spotkanie z TRIO, Pawłem K i Kamilem oraz nowo poznanym Gajowym. Szkoda ze nie udalo sie spotkać z Panterką, ale mamy nadzieje na przyszly sezon. To chyba byl ostatni wypad na grzyby w tym sezonie- buty grzybowe zostały w koszu na smieci w Lubsku.
(65/h) Witam :) Kapie, kapie i kapie i dobrze! I wykapało mi całą orkiestrę pieprznika trąbkowego. Jest to mój pierwszy w życiu zbiór tych grzybów, na które od pewnego czasu się czaiłam. Hura! Reszta zbioru tradycyjnie, zgodnie z moimi wcześniejszymi doniesieniami. Las iglasty, sosnowy. Pozdrawiam :)
(50/h) podgrzybkiczarne łebki na grobych nogach tylko po takie się schylałem 7 Borowików na oslode
Witam wszystkich w niedzielę miał być ostatni raz ale nie wytrzymałem pojechałem z Wrocka i nie żałuję pogoda idealna rano o 7 30 11 stopni ciepło w lesie cisza tylko spotkałem 4 osobowa rodzinę miejscówka moja z masakrowana tylko ogonki ale ruszyłem dalej i było warto ku zdumieniu wiaderko napełnione rekord z datą zaliczony w lesie cisza jak nigdy tylko strzały na poligonie dudniły
(36/h) Before party się odbyło. We dwie nazbierały 62 prawdziwki, 150 podgrzybków, 2 faryjoki, 4 maślaki. Wciąż rosną. Większe prawdziwki czasem robaczywe, podgrzybki różnie, są i młode. Jutro szukamy nowych lasków, bo dwa już wyzbierane. Dobrze, że jesteśmy prawie na miejscu 🤣🤣🤣
(50/h) Przy nieplanowanym przez męża wyjeździe do Nowej Soli, szybka decyzja z mojej strony. Koszyki i reszta rzeczy potrzebnych na wyprawę grzybową spakowane w 15 minut, siup do auta i w drogę. Pojechaliśmy w poniedziałek późnym popołudniem. Nocleg u znajomych w Nowej Soli. Wtorek rano kierunek na grzyby. Lasy piękne, podgrzybków masa, w większości większe kilkudniowe. Małe też się zdarzały. Prawdziwków niewiele spotkaliśmy na chodzeniu po lesie. Znaleźliśmy 10 szt. z czego 3 były nierobaczywe. Po za tym dużo sarniaków, które pierwszy raz widziałam na własne oczy w realu.......
... szerzej o tym grzybobraniu ...
... sprawdzałam w internecie czy można je zrywać, czy nie są czasami pod ochroną. Dużo zieleniatek, ale zarobaczone i parę maślaków. Może to nie były te lasy co odwiedza Panterka, ale było pięknie, na pewno tam jeszcze pojadę. Szkoda, że w czwartek nie mogę tam pojechać bo było by miło spotkać się z tymi co już znam i poznać nowych grzybowozakręconych. Pozdrawiam wszystkich
(20/h) Witam :) Wczoraj popadało, więc dzisiaj do lasu. I powiem tak, że można jeszcze sporo nazbierać, ale pokonując dłuższą trasę. Już nie rosną gromadkami, ale pojedyńczo, czasem we dwójkę. I stara śpiewka :): w przewadze podgrzybki, parę maślaków, kilka gąsek zielonek, surojadek, wodnich późnych i na okrasę 1 prawdziwek. Pozdrawiam :)
(30/h) Kilka sztuk prawdziwka w ładnym stanie, jednak są to już pojedyncze okazy Kozaki w mojej miejscówce się skończyły, raptem dwa napompowane wodą podgrzybki stare i młode, jednak trzeba się nachodzić aby uzbierać koszyk w ładnym stanie Kilka zielonek i sarniaków które pozostały w lesie