(30/h) Dwugodzinny spacer i w koszu jakieś sześćdziesiąt podgrzybasów. Drugie tyle zostało w lesie spleśniałych, robaczywych, przemarzniętych, zgniłych. Ciekawe, co w grudniu będzie rosło :).
(1/h) Dzisiejsza próba pożegnania sezonu wyszła negatywnie. Wszystko przez różnicę między prognozą pogody: +3 o godz. 10 a realem -2 stopnie. Czy ktoś może wie, co można zrobić z mrożonymi grzybami: kania, rydz, zielonki, gąski niekształtne. Czy administrator zgodzi się na policzenie kilkunastu mrożonych za 1 zdrowego? Ja bym się nie zgodził. Pozdrowienia dla wszystkich grzybiarzy. Do nowego sezonu.
Oszroniony skraj lasu wygląda cudownie. Szkoda słońca zakrywanego przez mgłę podnoszącą się z ziemi. Pożegnanie z lasem oszołamiające. Darz bór.
(10/h) Pożegnanie z lasem. Przy pięknej pogodzie 3 godz. spacer po lesie z szukaniem grzybów. Zbierane ilości bardzo skromne, jakość grzybów słaba, ilość ślimaków ogromna. Zbiór to łubianka gąsek i zielonek, pół koszyka podgrzybków, kilka kurek. Do zobaczenia w... ano zobaczymy.