(150/h) Jest jeszcze sporo młodych borowików choć jest już sporo przerosnietych staroci jak na zdjęciu. podgrzybki ciągle małe. Maślaki pstre w każdym rozmiarze. Nie ma pomarańczowych koźlarzy.
(50/h) W oczekiwaniu na naprawę auta podszedłem w pobliski las. Koszyk a potem jeszcze wiaderko pożyczyłem od Babci pana mechanika. Efekt 2 godzinek w lesie to prawie same prawdziwki i podgrzybki. I 95% zdrowiutkie, bez lokatorów.
(50/h) Dziś w lesie trawa ze szronem, a grzybkom to nie przeszkadza. Rosną dalej w najlepsze. W koszyku różności, prawe, rydze i podgrzybki. W tutejszych lasach nie widać końca jesiennego wysypu. Przyszły weekend cieplutki, a więc może jeszcze będą.
(300/h) Okoliczne lasy Wielbarka. Mega wysyp podgrzybków. W lesie bylismy o 8 do 16, z kilkoma długimi przerwami na jedzenie i odpoczynek. W trzy osoby 😁 zebraliśmy łacznie okolo 100 kg grzybow. Głównie podgrzybki w nich można przebierac, troche prawdziwków i kozaków. Reszty nie zbieraliśmy szkoda bylo mam czasu i miejsca w samochodzie 😁👍💪
(100/h) Las mieszany z przewagą starej sosny, obłędna liczba podgrzybków. Było ich tyle że zbieraliśmy tylko takie na marynatę... np. z pięciu napotkanych brałem dwa najładniejsze a trzy rosły dalej.... dodatkowo 30 prawdziwków, kilkanaście pomarańczowych łebków.... 4 godziny w lesie - 4 wielkie kosze.... gdybym zbierał wszystkie grzyby jakie napotkałem (w większości podgrzybki) to byłoby 8-10 koszy.... piękna grzybowa jesień....
(50/h) Borowików już wyraźnie mniej niż tydzień temu (może też ze względu na liczbę ludzi w lesie), ale nadal całkiem sporo. Jest za to więcej maślaków i podgrzybków. Kanie - klęska urodzaju, mnóstwo i niektóre ogromnych rozmiarów, aż nie mieszczą się do kosza.
(20/h) Było z prawdziwkiem siedem dni temu 120 sz, dziś 25 sz, wysyp prawdziwka, chyba już w tym roku to historia, ale do rzeczy, dziś w trzy osoby dwa kosze i dwa wiadra, ogólnie mieszane, rydze, podgrzybek, prawdziwekmaślaki, opieńka w małej ilości, kanie, wszystkie grzyby bardzo namoknięte, podgrzybek w 50%, robaczywe, ale zbieranie grzybów jest bardzo dobre dla zdrowia, pozdrawiam.
(40/h) Miałam nie jechać, ale niestety, las mnie wzywał.😉 Bardzo mokro w lesie, dużo sporych okazów, małych mniej niestety. podgrzybek, prawdziwek i koźlaki jesienne. W lesie ciepło, może będzie jeszcze wysyp małych grzybków.
(150/h) Ciąg dalszy wysypu. Borowiki i maślaki we wszelkich stadiach rozwoju. podgrzybki raczej młode. Kurek prawie nie ma. Kani w takiej ilości jeszcze nie widziałem.
(40/h) Takich rydzy w życiu nie zbierałem. Niepozorny zagajnik z młodą sosną i trawą prawie po kolana. A część z grzybków wręcz na polu w zaroślach, w które nigdy bym nie wszedł po grzyby.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Kompletne zaskoczenie! Późne popołudnie, wcześniej mało udana wyprawa za prawdziwkami. A na koniec powrót brzegiem niepozornego zagajnika. Rydze jeden obok drugiego, małe, większe i ogromniaste. Amok kompletny. A teraz.... obróbka😔☹
(80/h) Zatrzymuję się przy drodze z pracy do domu w brzezince na 15 minut i zbieram kilkanaście prawdziwków. Potem 20 minut w brzozach przy domu i 20 prawdziwków i kilkanaście koźlarzy. Następnie we własny młodnik i dwadzieścia rydzów. Maślaków nie liczę, jest ich zbyt wiele. Ogólnie więcej grzybów (nareszcie!), niż jestem w stanie przerobić.
Jakbym chciał zebrać wszystko, co widzę, to moja baba z zemsty wsadzi mnie do słoika...