(40/h) 120 prawdziwków, ~50 podgrzybków, 5 zajączkow, 2 kaniacze :) 1 kurka, 1 maślak 1 koźlarz Las mieszany, ludzi w lesie od zawalenia ale i tak udalo sie cos od 10 uzbierac
(10/h) Witam. Jak zwykle poranny wypad do lasu się opłacał. Chodz ludzi sporo ale się udało prawdziwy kozak szary Podgórzyn i trochę maślanka. [admin - z zasady "jedno grzybobranie == jedno doniesienie", dlatego drugi wpis z dodatkową fotografią usunąłem, jest to konieczne dla prawidłowego kolorowania mapy, proszę nie mieć żalu, nic osobistego]
(50/h) W ciemno po podaniu namiaru przez kolegę pojechalismy z synem na jego pierwsze grzybobranie. Las przywitał nas na samym początku 10 wielkimi prawdziwkami w jednym miwjscu. Ogólnie w 2 godziny 2 pełne kosze prawdziwków i podgrzybków. Dużo zostało w lesie z wkładką miesną. Darz grzyb!
(10/h) Witam. To co się dzieje teraz w lasach to takiego czegoś jeszcze nie widziałem. Pielgrzymki na Jasną Górę to przy tym pikuś. W lasach Bratkowickich na odcinku około 2 km stało... Uwaga... 80 samochodów! Czegoś takiego to jeszcze nie było. Ale nie ma się co dziwić jak już od blisko 2 tyg jest non-stop wysyp prawdziwka, a ludzie codziennie mają pełne kosze tego grzyba. Ogólnie szaleństwo;)
(140/h) Dzisiaj dłuższy spacer na grzyby bo przy okazji robiłem zdjęcia. Wyruszyłem do lasu z domu o 9:00, a powróciłem o 13:00. W lesie pielgrzymka grzybiarzy, ale się tym nie przyjmując wolnym krokiem szukałem, a jak znalazłem robiłem fotkę. W ciągu 4 godzin pobiłem życiowy rekord ponad 300 borowików szlachetnych oraz 120 różnych koźlarzy. Dobrze, że miałem drugi koszyk w aucie, ale i tak musiałem się ratować reklamówką. Nie wliczam maślaków do statystyki bo nie miałem już w co zbierać, a obiecałem teściowej bo strasznie lubi z nich sosik z maślaków. Muszę się jutro po nie wrócić. Znalazłem również miejsce z wysypem maślaków pstrych, że można kosić kosą, ale to dla smakoszy tego gatunku.
(10/h) Dziś postanowiłem sobie zmienić las, pojechałem na wrzosowiska w okolicy Pustkow, ale sucho w porówaniu z lasami liściastymi, ludzi co nie miara. W zasadzie dzis chciałem pospacerować po tych okolicach, ale w efekcie udało sie zebrać nie wiele 6 prawdziwków, koźlarze i kurki. Ocieka- Blizna na razie można sobie odpuścić, zanim dobrze nie popada.
(10/h) Witam, w lesie 4 h. Około 20 prawdziwków małych i średnich. Duże zostały w lesie, niestety robaczywe. Poza tym około 20 podgrzybków i 3 małe maślaki. W lesie sucho. Pozdrawiam
(55/h) Chyba wreszcie znalazłem "swoje" miejsce. Po raz wtóry tam byłem i efektem póltoragodzinnego samotnego chodzenia było 48 prawdziwków, 12 sitarzy i 25 podgrzybków. Kilka dni temu zebrałem ok. 30 kani, większość rozdałem, o wiele wiecej młodziutkich zostało w lesie. Może ktoś też sobie zbierze.
(35/h) Dzis nareszcie mogłem sie wyrwać na grzybki, na miejscu byłem o 14:00 w lesie cisza, spokój zero osób, bo kiedy wracałem po 17:00 było już tłoczno na leśnych drogach. Sprawdziłem swoje miejscówki i jak zawsze w lesie bukowym nie rozczarowałem się prawdziwki rosły w grupach po 3-4-5, zdrowe - fantastyczny widok, nawet sie położyłem koło takiej grupki aby się naładować;))) Zaczynają się już pokazywać ładne podgrzybki, łącznie w lesie uzbierałem w niecałe 3 godziny 32 prawdziwki oraz ponad 40 podgrzybków, oraz 10 koźlarzy. Popołudniowy las ma swoje przepiękne uroki, światło- cień. Bardzo fajny wypadzik pozdrawiam wszystkich grzybniętych;)
(25/h) o godz. 13.30 wybralismy sie z mezem do lasu samochodow bylo kilka ale w lesie slabo, spotkani policjanci smiali sie ze rano bylo ciezko przejechac tak bylo samochodow /inwazja grzybarzy na lasy/ ale to co znalezlismy 45 prawdziwków zdrowych ok 15 podcieczy i kilka golabek cieszylo /ok. 2,5 godz w leiesie
(40/h) Jadąc od strony Bratkowic w lesie na odcinku 2,5 km naliczyłem 56 samochodów (o godz. 10). Konkretne grzyby można teraz znaleźć idąc powyżej 1 km w głąb lasu. Znalezione grzyby to ceglaki, prawdziwki i podgrzybki (50/20/20%), reszta to maślaki i sitarze (zresztą też maślaki). Z 6,5 kg odpadło tylko 30 dkg.
(1/h) Bez znajomosci tych lasów: wsio przebrane wzdłuż i wszerz, tylko ogonki po prawdziwkach i masa śmieci. Na ładnych parę km zrobionych - 2 kozaki i 2 ceglaki, których już nie zbieram.
(30/h) Wysypu ciąg dalszy. Jak zwykle wpisałem tylko Borowiki Szlachetne. Znajduję starsze, ogromne "parasole", średniaki i całkiem młode, co rokuje dobrze na następny tydzień. Poza tym całe mnóstwo Koźlarzy wszelkiej maści i Maślaków.
(3/h) Wreszcie deszcz po szkole o 16 wpadlem do lasu ale oprocz lisci nic ciekawego Poszedlem na kozaki pierwszy znalazl sie szybko ale na kolejne dwa trzeba bylo pochodzic W tamtym roku 31 sierpnia mialem 60 kozaków Teraz slabo ale mozc cos ruszy przy okazji z podgrzybkami Kleszcz zlapany na nodze ale to taka dzika miejscowka ze zawsze towarzysza mi sarny a dzis tez pilarze No to dasz grzyb zeby nie wyzbierali Ps 4 pieczarki w ogrodzie obskubane przez slimaki
(20/h) Trudny przejazd, droga drastycznie zdewastowana (wycinka i wywózki), a mimo to kilkanaście samochodów w srodku lasu. Dwie osoby -borowik 1 zdrowy (42 dkg) podgrzybek złoto pory 35, maślak żółty 10, podgrzybek brunatny 6, kozaki grabowe 28. Dodatkowo 3 kleszcze na szyi!
(50/h) I znów żyłka grzybiarzy odezwała się w nas. A więc z mym przyjacielem Krzyśkiem oraz synem Sebastianem wyruszyliśmy na grzybobranie. I tak jak dwa dni temu, opuszczaliśmy las z koszami pełnymi borowików. Głównie borowiki szlachetne, ale też trafiały się ceglastopore. Las mieszany z dużą ilością dębów oraz świerków.
(50/h) Półtorej godziny w lesie po pracy (koło 17) i cała elektryczna suszarka grzybów (5 pięter) zapełniona;-) Oprócz mnie trzy osoby z podobnym zbiorem.
(200/h) Po pracy z "koleżanka grzybową" wypad do lasu. Z chwila wyjazdu bez deszczu, ale po krótkim pobycie w lesie zaczęło padać i to dość intensywnie, ale co to na nas, deszcz nas nie rozpuści. Płaszcze deszczowe kalosze i bardzo udany zbiór. Trochę jak mówi jeden znajomy grzybiarz "wykopalisk" tj. małych prawdziwków takich do marynowania w całości, ale też i kilka całkiem sporych, Prawdziwki, kilka podciaków i 3 podgrzybki. Na podgrzybki u nas trzeba jeszcze poczekać. Pozdrowienia.
(30/h) Jodła, dąb. Presja w lesie bardzo duża mimo to coś udało się nazbierać. Zebrane grzyby to borowiki szlachetne (80 szt), borowiki ceglastopore (40 szt), pojedyncze rydze i gołąbki. W lesie bardzo duża ilość malutkich prawdziwków, za 2-3 dni może być ciekawie. Pozdrawiam.
(50/h) A wiec tak, samochodów ogromy ludzi tak jak i mnie również, grzybki są, może nie w masakrujących ilościach wiec każdy coś nazbiera. Wysyp Borowików ceglastoporych jeszcze tylu nie widziałem w tych miejscach które odwiedzam-lecz nie zbierane. Ja troszkę zabrałem średniaki do słoiczków około 130 z żona bardzo lubimy. Prawdziwków 34 szt niewielkie i niezauważone gdyz przede mną ktoś przeszedł ( ja w lesie 9 z przyczyn przedszkolnych córki). No cóż miejsca których nie da sie ukryć, poprostu trzeba być pierwszy. W drodze spotykam miejscowego dziadzia niesie 3 reklamówki :) podwożę go na dół sympatyczna rozmowa i wymiana -ale on nie zdradza skąd idzie :) Zabieram worek z śmieciami i jadę na dywany. Tam 15 podgrzybków i kolejny worek :) Spotykam leśników rozmawiamy i informują mnie ze również będą wymieniać i zabierać śmieci :) i to chyba dla mnie najważniejsza informacja na dzis. Na moje ulubione jeszcze msze zaczekać podgrzybki :)
(10/h) Dzisiaj kolejny wypad do lasu ze szwagrem. Udało się uzbierać 76 prawdzików, borowików ceglastoporych, zajączków, kurek, kilka podgrzybków. Grzyby występowały w lesie jodłowym i dębowym. Zauważyłem duży wysyp kani, których nie zbieram. Czas zbierania 7 godzin. Pozdrawiam grzybiarza Wacława.
(60/h) Pomimo deszczu wypad z moim druhem od grzybów p. Krzysztofem. I to był strzał w dziesiątkę. Grzybów zatrzęsienie tak po ok. 250 szt na głowę. Oczywiście same borowiki. Na zdjęciach tylko te największe.
(80/h) Wysyp malutkich borowików ceglastoporych ponad 50 szt i dalej są borowiki szlachetne malutkie ponad 30 szt oraz kilka podgrzybków brunatnych. Godzina w lesie, bo cały czas deszcz pada i nie przyjemnie się zbiera. Ogrom grzybiarzy w lesie mimo takiej pogody.
(30/h) Dwie godziny zbierania, 3 osoby - sporo prawdziwków, ale bardziej miejscowo, rosną w grupach. Bardzo duże okazy w wysokich trawach, małe prawdziwki najczęściej znajdowane na ścieżkach w lesie. Poza tym dużo ceglastoporych, kilkanaście maślaków. W lesie mokro, dziś też pada, więc pewnie będzie rosnąć jeszcze więcej grzybów!
(20/h) Grzyby są i rosna dzielnie nadal. Na dywanach podgrzybki-górki prawdziwki. i Po waszych Fotach widacco moga lasy nam DAC, W tym roku grzyby czesto są tam gdzie ich nie było, trawy chaszcze, zagajniki. Jest dużo i każdy coś znajdzie. Padało wiec grzybki będą nadal rosły. Pomimo suchego sierpnia i tak dają sobie rade :) Ale dodam jeszcze jedna sprawę i zachęcam u mnie w bagażniku zawsze znajdzie się miejsce-może i inni równiez wezmą przykład. Zachęcam bo to cieszy -a i las będzie nas nadal obdarowywał :) Jutro wyjazd godz 5 zobacze co tam słychać w lasach i po szosie zabiorę kilka śmieci jak będą :) Pomóżmy lasom
(80/h) W lesie nie byłem przez 2 dni. Tylko 1,5 godziny w lesie z braku czasu. Wysyp podgrzybka brunatnego ponad 100 szt oraz borowiki szlachetne ponad 60 sztuk. Strasznie dużo borowików przerośniętych z wkładką zostawiłem w lesie.